III AUa 875/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2016-02-10
Sygn.akt III AUa 875/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 lutego 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSA Bożena Szponar – Jarocka
Sędziowie: SO del. Elżbieta Rosłoń (spr.)
SA Piotr Prusinowski
Protokolant: Emilia Janucik
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 lutego 2016 r. w B.
sprawy z odwołania J. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o prawo do emerytury
na skutek apelacji wnioskodawcy J. K.
od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 13 maja 2015 r. sygn. akt IV U 495/15
I. oddala apelację,
II. zasądza od J. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.
sygn. akt III AUa 875/15
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 9 marca 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. odmówił J. K. prawa do emerytury, nie zaliczając do stażu ubezpieczeniowego okresu pracy wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym rodziców w okresie od 13 stycznia 1971 r. do 22 czerwca 1975 r. w zakresie niezbędnym do uzupełnienia wymaganego okresu do przyznania emerytury.
W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że do ogólnego okresu składkowego i nieskładkowego nie uznano okresu pracy wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym rodziców od 13 stycznia 1971 r. do 22 czerwca 1975 r., z uwagi na małą powierzchnię gospodarstwa. Ponadto organ rentowy podkreślił, że w tym okresie wnioskodawca uczęszczał do szkoły ponadpodstawowej, zatem trudno dać mu wiarę, że wykonywał pracę, w wymiarze mającym istotne znaczenia dla funkcjonowania gospodarstwa rolnego rodziców.
J. K. zaskarżył powyższą decyzję wnosząc o jej zmianę i zaliczenie do stażu ogólnego jego pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w powyższym okresie, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia 25-letniego okresu składkowego i nieskładkowego do 1 stycznia 1999 r., tj. 1 roku i 6 miesięcy.
W uzasadnieniu odwołania wskazał, że w okresie od 13 stycznia 1971 r. do 22 czerwca 1975 r., tj. po ukończeniu 16 roku życia, pracował w gospodarstwie rolnym rodziców jako domownik. Gospodarstwo było małe, jednakże jego rodzice prowadzili chów inwentarza żywego, a praca w gospodarstwie była jedynym źródłem utrzymania jego rodziny i miała charakter stały. Podniósł, że uczęszczał do szkoły zawodowej od 1 września 1972 r. do 12 czerwca 1975 r., a przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie precyzują powierzchni gospodarstwa rolnego, a jedynie wprowadzają przesłankę wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie. Podniósł, że okres pracy wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym rodziców nie został uznany ze względu na małą powierzchnię gospodarstwa rolnego (działka siedliskowa wraz z budynkami położona w B. i działka rolna o pow. 1,66 ha we wsi M.). Ponadto organ wskazał, że w okresie od 1 września 1972 r. do 12 czerwca 1975 r. wnioskodawca uczęszczał do szkoły zawodowej a z oświadczenia z dnia 30 stycznia 2015 r. wynika, że oprócz ubezpieczonego i rodziców w gospodarstwie zamieszkiwało jeszcze dwoje rodzeństwa urodzonych w latach 1953 i 1956.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 13 maja 2015 r. oddalił odwołanie J. K..
Sąd Okręgowy ustalił, że J. K. urodził się (...) Legitymuje się udokumentowanymi okresami składkowymi i nieskładkowymi w łącznym wymiarze 23 lat 6 miesięcy i 6 dni, oraz stażem pracy w szczególnych warunkach w wymiarze 16 lat 11 miesięcy i 3 dni. Wnioskodawca jest synem E. i W. K.. W 1971 r. wraz z wnioskodawcą i jego rodzicami na gospodarstwie rolnym mieszkało dwoje jego rodzeństwa: siostra A. urodzona (...) oraz brat Z. urodzony (...) Od 15 września 1960 r. do 19 października 1981 r. wnioskodawca był zameldowany pod adresem: B. ul. (...) (poprzednia nazwa ulicy to Młynowa, obecna nazwa to S.).
Sąd pierwszej instancji ustalił również, że gospodarstwo rolne rodziców wnioskodawcy posiadało powierzchnię 1,66 ha i położne było na terenie miejscowości M. w gminie R. (łąki nad rzeką B.), tj. 6-7 km od miejsca zamieszkania wnioskodawcy. Rodzina skarżącego mieszkała w B. na ulicy (...), gdzie posiadała działkę siedliskową wraz z budynkami. W okresie od stycznia 1971 r. do września 1972 r. wnioskodawca nigdzie się nie uczył. Od 1 września 1972 r. do 22 czerwca 1975 r. uczęszczał do (...) Szkoły Zawodowej (...) w B.. Zajęcia w szkole trwały od godziny 8:00 do 14:00, a w soboty do 13:00. Matka wnioskodawcy nie pracowała zawodowo, a ojciec pracował w niepełnym wymiarze czasu pracy (1/2 etatu, pracował popołudniami) w kopalni kruszywa, przez krótki okres czasu był też palaczem. W gospodarstwie rolnym pracowała cała rodzina. Ojciec prowadził gospodarstwo, gdy nie był w pracy, matka pracowała przy obrządku, dojeniu i karmieniu krów oraz karmieniu posiadanego przez rodzinę ptactwa. W codziennych obowiązkach pomagali na równi z wnioskodawcą jego siostra A. i brat Z.. Rodzice wnioskodawcy zajmowali się chowem zwierząt. Na posiadaną ziemię składały się w szczególności łąki. Wnioskodawca pomagał rodzicom przy koszeniu trawy, przy sianie oraz wyrzucaniu obornika spod zwierząt. Rodzice skarżącego posiadali 5 krów i 4 jałówki, kury, kaczki, a także świnie.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że 30 grudnia 2014 r. wnioskodawca złożył do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosek o przyznanie emerytury. Domagał się zaliczenia do stażu ubezpieczeniowego pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w okresie od dnia 13 stycznia 1971 r. do 22.06.1975 r. na podstawie zeznań świadków, gdyż nie posiadał dokumentów potwierdzających fakt pracy w gospodarstwie. Organ rentowy 9 marca 2015 r., wydał decyzję odmawiającą prawa do wcześniejszej emerytury. W uzasadnieniu wskazał, że nie uznano okresu pracy wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym rodziców od 13 stycznia 1971 r. do 22 czerwca 1975 r., z uwagi na małą powierzchnię gospodarstwa. Ponadto organ rentowy podkreślił, że w tym okresie wnioskodawca uczęszczał do szkoły ponadpodstawowej, zatem trudno dać mu wiarę, iż wykonywał pracę w wymiarze mającym istotne znaczenia dla funkcjonowania gospodarstwa rolnego rodziców.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że poza sporem między stronami pozostawała okoliczność zaliczenia wnioskodawcy do stażu ubezpieczeniowego 23 lat 7 miesięcy i 6 dni okresów składkowych i nieskładkowych, w tym 16 lat 11 miesięcy i 3 dni stażu pracy w szczególnych warunkach. Wynik sprawy zależał od rozstrzygnięcia spornej między stronami kwestii, sprowadzającej się do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy J. K. wykonywał pracę w gospodarstwie rolnym rodziców w okresie od 13 stycznia 1971 r. do 22 czerwca 1975 r.
Sąd Okręgowy powołał przepis art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który pozwala mężczyznom urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. nabyć, po osiągnięciu wieku przewidzianego, m. in. w art. 32, prawo do emerytury, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy (1 stycznia 1999 r.) osiągnęli:
1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 65 lat oraz
2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 tj. 25 lat.
Emerytura przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym za pośrednictwem Zakładu na dochody budżetu państwa (art. 184 ust. 2 ustawy).
Wiek emerytalny pracowników wykonujących pracę w warunkach szczególnych określa wydane na podstawie art. 32 ust. 4 ustawy emerytalnej rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r., nr 8, poz. 4 ze zm.). Przepis § 4 ust. 1 rozporządzenia stanowi, że pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia następujące warunki:
1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzn,
2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.
Sąd Okręgowy zważył, że w rozpoznawanej sprawie nie budzi wątpliwości osiągnięcie przez wnioskodawcę zarówno określonego wieku emerytalnego jak i posiadanie przez niego 15 lat zatrudnienia warunkach szczególnych oraz nie przystąpienie do otwartego funduszu emerytalnego. Kwestią sporną pozostaje posiadanie przez niego 25 lat okresu składkowego
i nieskładkowego na dzień 1 stycznia 1999 r. Zgodnie z treścią art. 5 ust 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przy ustalaniu prawa do emerytury i renty i obliczaniu ich wysokości uwzględnia się okresy: składkowe wymienione w art. 6 ustawy, nieskładkowe wymienione w art. 7 ustawy (z tym, że okresy nieskładkowe w myśl art. 5 ust 2 ustawy emerytalnej uwzględnia się w wymiarze nieprzekraczającym jednej trzeciej udowodnionych okresów składkowych) oraz okresy uzupełniające (art. 10 ustawy). Kwestię uwzględnienia do stażu ubezpieczeniowego pracy w gospodarstwie rolnym reguluje art. 10 ust. 1 pkt 3 wyżej powołanej ustawy, który stanowi, że przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, ale pod warunkiem, że ustalone okresy składkowe i nieskładkowe są krótsze od wymaganego okresu uprawniającego do przyznania emerytury. Zatem możliwość doliczenia okresów pracy w gospodarstwie rolnym ma charakter subsydiarny, znajdujący zastosowanie tylko w wypadku, gdy ubezpieczonemu brakuje innych okresów wymaganych do uzyskania świadczenia emerytalnego (wyrok SN z dnia 3 sierpnia 2000 r. w sprawie II UKN 665/99).
Sąd Okręgowy zaznaczył, że w świetle powyższego prawidłowość zaskarżonej decyzji należy ocenić w aspekcie art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, co oznacza, że przy ustalaniu prawa do emerytury uwzględnia się również przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. (tj. przed dniem objęcia ubezpieczeniem społecznym rolników indywidualnych i ich rodzin) okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, traktując je, z zastrzeżeniem art. 56, jak okresy składkowe, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. Przy tym za okresy pracy w gospodarstwie rolnym przypadające przed dniem l stycznia 1983 roku, uważać należy okresy wykonywania pracy na takich warunkach, jakie po tym dniu dawałyby podstawę do objęcia ubezpieczeniem społecznym rolników. Jedynym warunkiem, od którego zależy możliwość zaliczenia do ogólnego stażu pracy okresu uzupełniającego na podstawie art. 10 ust 1 pkt 3 w/w ustawy jest wykazanie faktu pracy w gospodarstwie rolnym. W przepisie tym nie wyznaczono rozmiaru świadczonej pracy, jak również nie wprowadzono w nim wymogu, aby praca ta stanowiła jedyne lub główne źródło utrzymania wnioskodawcy. W judykaturze wykształcił się jednak pogląd, że o uwzględnieniu przy ustalaniu prawa do świadczeń emerytalno-rentowych okresów pracy w gospodarstwie rolnym sprzed objęcia rolników obowiązkiem opłacania składki na rolnicze ubezpieczenie społeczne domowników (tj. przed dniem 1 stycznia 1983 roku) przesądza wystąpienie dwóch okoliczności: po pierwsze - wykonywanie czynności rolniczych powinno odbywać się zgodnie z warunkami określonymi w definicji legalnej „domownika” z art. 6 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i po drugie - czynności te muszą być wykonywane w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego czasu pracy, tj. minimum 4 godziny dziennie. Doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci jako członków rodziny rolnika, nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 1997 r., II UKN 96/96, z dnia 7 listopada 1997 r., II UKN 318/97, z dnia 13 listopada 1998 r., II UKN 299/98, z dnia 9 listopada 1999 r., II UKN 190/99, z dnia 10 maja 2000, II UKN 535/99, z dnia 19 grudnia 2000 r. II UK 155/00, z dnia 3 lipca 2001 roku, II UKN 466/00). Zatem tylko stała praca w gospodarstwie rolnym, a nie doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci jako członków rodziny rolnika, podlega zaliczeniu do stażu ubezpieczeniowego.
W ocenie Sądu Okręgowego przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że wnioskodawca w spornym okresie nie pracował w gospodarstwie rolnym rodziców w rozmiarze pozwalającym uznać jego pracę za stałą pracę w gospodarstwie rolnym.
Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadków oraz wnioskodawcy w zakresie jakim zeznali, że rodzice skarżącego w spornym okresie dzierżawili od sąsiadów ziemię o powierzchni 3,5 ha. Okoliczność ta została wskazana przez wnioskodawcę oraz świadków dopiero na rozprawie. Wnioskodawca na etapie postępowania przed organem rentowym, w żadnym ze złożonych pism oraz oświadczeń nie podnosił, że w zakres gospodarstwa rolnego jego rodziców w tym okresie wchodziły również ziemie dzierżawione. Także w złożonym odwołaniu skarżący nie powołał tej okoliczności. Natomiast treść wszystkich z przedłożonych dokumentów, wskazuje, że na gospodarstwo rolne rodziców wnioskodawcy składała się jedynie działka siedliskowa w B. oraz łąki o powierzchni 1,66 położne na terenie miejscowości M. w gminie R.. Wnioskodawca nie zaproponował dowodu w celu wykazania, ze rodzice jego dzierżawili od sąsiadów ziemie o pow. 3,5 ha. Sąd pierwszej instancji wskazał, że wykrycie prawdy przez sąd ogranicza się w zasadzie do przeprowadzenia dowodów zgłoszonych przez strony, bowiem na nich spoczywa ciężar dowodu (art. 6 k.c.). Zasada prawdy materialnej nie może przekreślać kontradyktoryjności procesu, gdyż ciężar wskazania niezbędnych dowodów spoczywa przede wszystkim na stronach. Działanie sądu z urzędu i przeprowadzenie dowodu niewskazanego przez stronę jest po uchyleniu art. 3 § 2 k.p.c. dopuszczalne tylko w wyjątkowych sytuacjach procesowych oraz musi wypływać z opartego na zobiektywizowanej ocenie przekonania o konieczności jego przeprowadzenia.
Sąd pierwszej instancji nie dał również wiary zeznaniom świadków oraz wnioskodawcy w zakresie jakim próbowali wykazać, że skarżący pomagał także w pracach polowych, w szczególności przy uprawie ziemniaków, buraków i zboża. Także i w tym zakresie stanowisko wnioskodawcy na etapie postępowania przed organem rentowym kształtowało się odmiennie. Mianowicie z każdego z dołączonych do akt pism i oświadczeń wnioskodawcy oraz świadków wynika, że wnioskodawca pomagał rodzicom jedynie przy „chowie inwentarza żywego”. Wnioskodawca wskazał, że jego praca polegała na „zadawaniu pasz, czyszczeniu pomieszczeń”. Na wiarę nie zasługiwały w ocenie Sądu Okręgowego również zeznania wnioskodawcy w przedmiocie liczby osób zamieszkujących wraz z rodzicami w gospodarstwie. Na etapie postępowania przed organem rentowym wnioskodawca dwukrotnie wskazywał, że w spornym okresie poza nim na gospodarstwie mieszkała jego starsza siostra i młodszy brat. Wnioskodawca nie podnosił, że siostra uczyła się w E. i w domu rodziców przebywała jedynie w weekendy. Okoliczność ta nie tylko nie została wykazana przez wnioskodawcę, z zebranego materiału dowodowego wynika okoliczność odmienna. Świadek H. O. zeznał, że w latach 1971-1975 siostra mieszkała na gospodarstwie, ona pomagała mamie. Potwierdził także, że pomoc rodzicom świadczył również młodszy brat skarżącego. Świadek H. Z. zeznała, że „wnioskodawca ma siostrę starszą i brata młodszego. Siostra i brat mieszkali wówczas na gospodarstwie”. Świadek nie pamiętała czy siostra wnioskodawcy się uczyła, w jakiej szkole, a nawet w jakim mieście. Jednocześnie należy podkreślić, że przesłuchani świadkowie byli zgodni co do tego, iż wszystkie dzieci pomagały w pracach w gospodarstwie. Świadek H. O. zeznał, że pozostałe rodzeństwo pomagało w takim samym wymiarze co wnioskodawca.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że na wiarę nie zasługiwały także zeznania wnioskodawcy, w zakresie jakim próbował wykazać, że w spornym okresie, a w szczególności od stycznia 1971 r. do września 1972 r. w gospodarstwie było dla niego więcej pracy także z powodu choroby ojca. Okoliczność ta również została ujawniona dopiero na rozprawie, ponadto sam wnioskodawca zeznał, że jego ojciec „chodził i pracował na gospodarce, każdy o swoje dba”. Przesłuchani w sprawie świadkowie zeznali, że ojciec pracował w gospodarstwie. Świadek H. O. podkreślił dodatkowo , że „ojciec był zdrowy i sprawny”.
W ocenie Sądu Okręgowego zgłoszeni przez wnioskodawcę świadkowie nie posiadali zbyt dużej wiedzy na temat jego pracy w gospodarstwie rolnym, w znacznej części zeznania te były też ze sobą sprzeczne, w szczególności w zakresie rodzaju wykonywanej pracy przez ojca wnioskodawcy, pobierania nauki przez wnioskodawcę, czy też pracy w barze starszej siostry skarżącego. Żaden z przesłuchanych świadków mimo, że mieszkali w bliskim sąsiedztwie, nie potrafił dokładnie wskazać jak często widywał wnioskodawcę przy pracach w gospodarstwie, a w szczególności czy było to przynajmniej 4 godziny dziennie. Bezsprzecznie potwierdzili fakt „pomocy” wnioskodawcy w gospodarstwie rodziców. Niemniej jednak, w tak małym gospodarstwie rolnym „pomoc” ograniczała się do karmienia zwierząt i wyrzucania obornika, co przy takiej ilości zwierząt nie mogło trwać 4 godziny dziennie , a nie wykonuje się też tych czynności codziennie. Codziennie, a w szczególności w okresie zimowym wnioskodawca nie mógł pomagać przy sianie. Z wyższej opisanych względów Sąd Okręgowy nie dał wiary, że wnioskodawca zajmował się plewieniem ziemniaków, buraków, koszeniem zboża. Natomiast w okresie zimowym i wczesno- wiosennym praca wnioskodawcy ograniczała się do pomocy w domu, tj. karmienia zwierząt, wożenia mleka. Powyższy zakres obowiązków nie jest wystarczający do tego, by stwierdzić, że wnioskodawca w sposób stały, a nie okazjonalny, pracował w gospodarstwie rolnym. Wnioskodawca określił rozmiar swojej pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w spornym okresie uczęszczania do szkoły na 5-6 godziny dziennie. Jest to jednak niewiarygodne jeśli zważyć, że rodzice wnioskodawcy prowadzili niewielkie gospodarstwo o powierzchni 1,66 ha, a wnioskodawca w okresie szkolnym pracował w nim dopiero po powrocie ze szkoły, gdzie spędzał czas od 8 rano do 14. Mimo, że w gospodarstwie rodziców wnioskodawcy inwentarz żywy był znaczny, to mając na uwadze liczbę osób pracujących w tym gospodarstwie, pracy nie było na 5-6 godzin dziennie, jak wskazywał to wnioskodawca.
Sąd Okręgowy podkreślił, że stałą pracą w gospodarstwie rolnym jest tylko taka praca, która jest świadczona w rozmiarze co najmniej 4 godzin dziennie. Tymczasem praca wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym jego rodziców okresie zarówno poprzedzającym okres szkolny, jak i uczęszczania do szkoły zawodowej nie miała takiego charakteru. Była to jedynie świadczona doraźnie pomoc, zwyczajowo wymagana od dzieci jako członków rodziny rolnika. Praca wnioskodawca była pracą, jaką zazwyczaj świadczą dzieci rodzicom wypełniając w ten sposób obowiązek pomocy we wspólnym gospodarstwie, wynikający z art. 91 § 2 kro. Jednocześnie pomoc ta nie miała istotnego znaczenia dla funkcjonowania rodziny. Wszak gospodarstwo to nie stanowiło jedynego źródła utrzymania ich rodziny, gdyż ojciec wnioskodawcy pracował zawodowo, poza gospodarstwem. Przede wszystkim w gospodarstwie tym wraz z wnioskodawcą w latach 1971 -1975 mieszkało rodzeństwo w wieku 18 i 15 lat, które również mogło taką doraźną pomoc rodzicom świadczyć. Biorąc pod uwagę niewielką powierzchnię gospodarstwa, ilość osób mogących pracować w gospodarstwie, nie było w nim dużych potrzeb pracy.
W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie było bezzasadne i podlegało oddaleniu na podstawie art. 477 14 § 1 kpc.
Apelację od powyższego orzeczenia wniósł J. K.. Zaskarżając je w całości zarzucił mu:
1. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności przyjęcie, że w okresie od 13 stycznia 1971 r. do 1 września 1972 r., wnioskodawca nie pracował w gospodarstwie rolnym rodziców w wymaganym czasie pracy do zaliczenia mu tego okresu do stażu emerytalnego,
2. naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz brak wszechstronnej oceny dowodów.
Mając na uwadze powyższe, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez przyznanie prawa do emerytury oraz o zasądzenie od organu rentowego na jego rzecz kosztów postępowania i kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje.
Apelacja jako bezzasadna nie zasługiwała na uwzględnienie. Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz właściwie zastosował przepisy prawa materialnego, tj. art. 184 i art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ze zm.) zwanej dalej ustawą oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 roku, Nr 8, poz. 43 ze zm.) zwanego dalej rozporządzeniem. Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne oraz wykładnię przepisów dokonaną przez ten Sąd. Przeprowadził on należytą ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Nie można więc podzielić podniesionego w apelacji zarzutu obrazy art. 233 §1 kpc, określającego sądowi granice swobodnej oceny dowodów. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, art. 233 §1 kpc zawiera przede wszystkim nakaz – nie doznający wyjątku- aby wyrażona ocena w aspekcie wiarygodności dokonana była na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału w sprawie oraz uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2000 r., III CKN 562/98). Trzeba też wskazać, że ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego są dokładne, precyzyjnie poczynione w ramach uprawnień tego Sądu do swobodnej oceny dowodów ( art. 233 §1 kpc).
W świetle powyższego Sąd Apelacyjny przyjmuje za podstawę swego orzeczenia stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy w szczególności to, że praca wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym rodziców, z uwagi na jego rozmiar, była doraźną pomocą świadczoną w ramach obowiązku wynikającego z art. 92 § 1 kro. Sąd Apelacyjny dodatkowo podkreśla, że działka siedliskowa położona w B. miała powierzchnię 897 m 2 (k. 16 akt ZUS). W związku z powyższym nie sposób uznać, że na tej działce, która miała powierzchnię średniej wielkości działki miejskiej, były warunki dla prowadzenia hodowli kilkudziesięciu sztuk trzody chlewnej, na co wskazywano w apelacji. Ponadto reszta gospodarstwa o pow. 1,66 ha położona we wsi M. Ł. gm. R. była odległa o kilka km i były to łąki. W decyzji z dnia 22 października 1984 r. o przejęciu na własność Skarbu Państwa tej działki od matki wnioskodawcy w zamian za emeryturę (15 akt ZUS) matka wnioskodawcy wskazała, że działka ta jest odległa i utrudnia użytkowanie a dzieci zrzekają się przyjęcia tej nieruchomości.
Praca wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym rodziców, przy uwzględnieniu pracy pozostałych domowników, nie może być oceniona inaczej niż to ocenił Sąd Okręgowy, czyli jako pomoc doraźna. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że w okresie od 13 stycznia 1971 r. do 1 września 1972 r. wnioskodawca nie był uczniem, ponieważ tak mały obszar gospodarstwa rolnego przy jego strukturze (897 m 2 to działka siedliskowa a 1,66 ha to odległe o 6 km łąki) nie wymagał tego, by wnioskodawca wykonywał pracę w tym gospodarstwie w wymiarze co najmniej 4 godzin dziennie. Nie sposób również uznać, żeby pozostawał on w gotowości do świadczenia pracy w takim wymiarze, bowiem takiej potrzeby nie było. Nie bez znaczenia w tym zakresie jest też i to, że art. 10 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ma charakter przepisu wyjątkowego. Wprowadza bowiem przywilej zaliczenia okresu, który nie jest ani okresem składkowym ani nieskładkowym do stażu ubezpieczeniowego. Oznacza to, że wykładnia tego przepisu nie może być rozszerzająca. Ukształtowane orzecznictwo Sądu Najwyższego, wywierające istotny wpływ na orzecznictwo sądów powszechnych, jest dość jednolite w zakresie zaliczania okresów pracy na gospodarstwie rolnym do nabycia prawa do emerytury - jednoznacznie przyjmuje ono konieczność świadczenia pracy na gospodarstwie rolnym w zakresie odpowiadającym co najmniej połowie pełnego wymiaru czasu pracy (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28 lutego 1997 r., II UKN 96/96, z dnia 7 listopada 1997 r., II UKN 318/97, z dnia 13 listopada 1998 r., II UKN 299/98, z dnia 9 listopada 1999 r., II UKN 190/99, z dnia 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, niepublikowany, z dnia 3 czerwca 2014 r. III UK 180/13, z dnia 18 września 2014r. I UK 17/14). Orzecznictwo to, jak widać, kształtowało się jeszcze przed wejściem w życie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i zachowało aktualność po jej wejściu w życie (1 stycznia 1999 r.). W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że doraźna pomoc, wykonywana zwyczajowo przez dzieci osób zamieszkałych na terenach wiejskich, nie stanowi pracy w gospodarstwie rolnym, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 3 w/w ustawy.
Reasumując wnioskodawca nie spełnia przesłanki koniecznej do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury, jakim jest posiadanie stażu ubezpieczeniowego w wymiarze 25 lat.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na zasadzie art. 385 kpc apelację oddalił.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację: Bożena Szponar – Jarocka, Piotr Prusinowski
Data wytworzenia informacji: