Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 818/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2016-02-03

Sygn.akt III AUa 818/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Bożena Szponar-Jarocka

Sędziowie: SO del. Elżbieta Rosłoń (spr.)

SA Marek Szymanowski

Protokolant: Emilia Janucik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 lutego 2016 r. w B.

sprawy z odwołania S. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 5 maja 2015 r. sygn. akt IV U 186/15

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w O. na rzecz S. M. kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
za II instancję.

sygn. akt III AUa 818/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 16 grudnia 2014 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze odmówił S. M. przyznania emerytury z uwagi na to, że nie udowodnił on wymaganego stażu pracy 25 lat – okresów składkowych i nieskładkowych, a jedynie 21 lat, 1 miesiąc i 27 dni oraz nie udowodnił 15 lat zatrudnienia w szczególnym charakterze, a jedynie 3 lata i 3 miesiące (zaliczono okres pracy w charakterze dziennikarza od 1 października 1979 r. do 31 grudnia 1982 r. w Wydawnictwie (...) (...)” w Redakcji (...), gdyż ze świadectwa pracy wynika, że ubezpieczony był objęty układem zbiorowym dziennikarzy). Organ rentowy wskazał, że nie uznano do ogólnego stażu pracy okresu od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 r. zatrudnienia jako dziennikarz w redakcji (...) oraz okresów pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w okresach wakacyjnych, a także okresu zatrudnienia w (...) sp. z o.o. w O. od 1 czerwca 1994 r. do 1 października 1996 r.

Od powyższej decyzji odwołał się S. M. wnosząc o jej zmianę i przyznanie emerytury. Zaskarżonej decyzji zarzucił naruszenie art. 184 ust. 1 w zw. z art. 32 ust. 3 pkt 4 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, § 13 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.12.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze poprzez błędne ich zastosowanie i uznanie, że nie udowodnił wymaganego okresu pracy w charakterze dziennikarza oraz nie udowodnił wymaganego stażu pracy 25 lat – okresów składkowych i nieskładkowych. Odwołujący wskazał, że na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymuje się stażem pracy w wymiarze 26 lat i 2 miesięcy oraz okresem pracy w szczególnym charakterze w wymiarze 21 lat i 2 miesięcy.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. wniósł o jego oddalenie - podnosząc argumentację, którą posłużył się w zaskarżonej decyzji. Nadto dodał, że wnioskodawcy nie można zaliczyć pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w latach 1971 – 1979, gdyż lata 1972-1977 zostały uwzględnione z tytułu nauki w szkole wyższej. Podkreślił, że skoro skarżący twierdzi, iż pracował w wakacje w gospodarstwie rodziców, to nie mógł jednocześnie w okresie od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 r. zamieszkiwać w W. i być stałym współpracownikiem Wydawnictwa (...)(...)

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 5 maja 2015 r. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał S. M. prawo do emerytury od 10 października 2014 r.,

W treści uzasadnienia wskazał, że od 1 września 1968 r. do 30 maja 1972 r. wnioskodawca był uczniem IV Liceum Ogólnokształcącego w L., szkoły której językiem wykładowym był język ukraiński. Wnioskodawca już jako uczeń tej szkoły był członkiem kółka korespondentów prowadzonego przez redakcję (...) w W., w ramach którego pisał w języku ukraińskim artykuły na temat życia szkolnego i artystycznego.

Sąd Okręgowy ustalił ,że w okresach wakacyjnych od 26.06.1971 r. do 30.08.1971 r., od 1.06.1972 r. do 30.08.1972 r., od 1.06.1978 r. do 30.08.1978 r. i od 26.06.1979 r. do 30.08.1979 r. łącznie 1 rok i 6 dni wnioskodawca pracował w gospodarstwie rolnym rodziców położonym w A.. Był najstarszym dzieckiem J. i I. M.. Pozostałe rodzeństwo w roku 1971 kończyło odpowiednio 15 lat ( brat Z.), 13 lat( siostra H. ),9 lat ( siostra I. ). W (...) urodził się brat J.. Gospodarstwo rolne było duże, te o powierzchni 17.06 ha stanowiło własność rodziców wnioskodawcy a 20 ha było dzierżawione. Były to łąki oraz pola uprawne. Rodzina posiadała inwentarz żywy tj. konie, krowy, trzodę chlewną. Rodzice wnioskodawcy nie pracowali poza gospodarstwem. Matka jednak zajmowała się młodszym rodzeństwem wnioskodawcy. Wnioskodawca pracował przy żniwach, przy młóceniu w lipcu i sierpniu oraz wykopkach we wrześniu. W czerwcu pracował przy uprawach buraków, a pod koniec miesiąca koszono siano i grabiono je ręcznie. Jako najstarsze dziecko pracował najintensywniej. Pracę w gospodarstwie świadczył w wymiarze większym niż cztery godziny dziennie.

Sąd Okręgowy ustalił, że w okresie od 1 października 1972 r. do 30 września 1977 r. wnioskodawca był studentem (...) na kierunku filologia ukraińska. Zaangażował się wówczas w prace społeczne (...) Towarzystwa Społeczno- (...) w W.. Jako student zaczął pisać reportaże dla tygodnika (...) i dostarczał materiały z województwa (...). Już wówczas redakcja delegowała go w różne części kraju, aby zbierał materiały i przygotowywał reportaże dla tygodnika z odbywających się wydarzeń społeczno-kulturalnych mniejszości ukraińskiej i życia scenicznego. Otrzymywał niewielkie honoraria z tego tytułu. Poza tym wnioskodawca zawarł z redaktorem naczelnym zobowiązanie redakcyjne, że będzie otrzymywać odpowiednie wynagrodzenie w wymiarze miesięcznym. Dalej Sąd Okręgowy ustalił, że po uzyskaniu tytułu magistra, wnioskodawca miał zostać zatrudniony na podstawie umowy o pracę w Wydawnictwie (...) redakcji (...). Jednakże do jej zawarcia nie doszło z uwagi na brak meldunku skarżącego w W.. Wówczas wnioskodawca rozpoczął dziennikarskie studia podyplomowe w systemie dziennym na Uniwersytecie (...), aby nie tylko uzyskać dyplom dziennikarstwa, ale również dać redakcji czas do pokonania problemu z uzyskaniem meldunku. Zajęcia na studiach podyplomowych trwały 3-4 godziny dziennie, jednakże część zajęć wnioskodawca opuszczał. W okresie od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 r. roku S. M. był zatrudniony w Wydawnictwie (...) „Prasa-K.-Ruch” w Redakcji (...) na podstawie umowy zlecenia w charakterze dziennikarza – stałego współpracownika. Umowy zawierane były na kolejne, następujące po sobie okresy czasowe z redaktorem naczelnym redakcji (...) G. B. , za zgodą dyrektora Wydawnictwa (...), P. K.. Pracując na podstawie umowy zlecenia wnioskodawca był delegowany na uroczystości i inne wydarzenia (prelekcje, konferencje, nauka języka ukraińskiego w punktach nauczania w soboty i niedziele, festiwale, przeglądy kulturalne) z których przywoził materiały, a następnie opracowywał reportaże ze zdjęciami. Zajmował się też publicystyką i przygotowywał relacje. W tym czasie wnioskodawca nie był zobowiązany do przebywania w redakcji codziennie, chociaż jego obecność była egzekwowana. Dzielił pokój redakcyjny z innymi dziennikarzami. Otrzymywał temat i musiał go zrealizować. Dziennikarzy rozliczano z zadań, a nie z przepracowanych godzin, jednakże wnioskodawca pracował, wliczając soboty i niedziele, ok. 5-6 godzin dziennie. Pracował w redakcji głównie w godzinach popołudniowych. Brał udział w kolegiach redakcyjnych. Opracowywał już wtedy materiały przychodzące od korespondentów rozsianych po kraju, którzy nie byli dziennikarzami a pisali o odbywających się wydarzeniach. W tym okresie w każdym wydanym tygodniku był publikowany materiał przygotowany przez wnioskodawcę, albo własny, albo opracowany przez niego w oparciu o materiał korespondentów. Raz w miesiącu wnioskodawca przygotowywał stronę młodzieżową i rubrykę sportową. Materiały jego autorstwa był publikowane również pod pseudonimem, aby na jednej stronie nie było dwóch podpisanych przez wnioskodawcę materiałów. Nie był kontrolowany z liczby przepracowanych godzin, a z wykonywanych zadań, które realizował terminowo. W oparciu o zawartą umowę zlecenia otrzymywał stałą pensję, honorarium, płacone mu były też premie kwartalne. Wynagrodzenie to jednak było mniejsze od wynagrodzenia dziennikarza zatrudnionego na podstawie umowy o pracę, a mianowicie w granicach 2000 zł. Wysokość wynagrodzenia zatem co miesiąc była inna. Wnioskodawca był uwzględniany na listach płac, które każdorazowo podpisywał.

Sąd Okręgowy ustalił również, że w okresie wakacyjnym wnioskodawca mieszkał u rodziców skąd nadsyłał przygotowane materiały z wydarzeń, które odbywały się głównie w weekendy w godzinach popołudniowych. Przygotowywał tez recenzje książek w języku ukraińskim. Nie redagował w tym czasie rubryki sportowej, ponieważ jego rodzice nie mieli telewizora i nie miał skąd czerpać informacji. Po ukończeniu studium dziennikarskiego wnioskodawca zawarł z (...) Spółdzielnią (...) (...) Wydawnictwo (...) umowę stażową na okres początkowo 3 miesięcy , przedłużoną do ośmiu miesięcy. Zatrudnienie stażowe było obligatoryjne. Nadal nie posiadał (...) meldunku. Niemniej zawarto z nim od 1 lipca 1980 r. umowę o pracę na czas nieokreślony. Wnioskodawca otrzymał obietnicę, że Wydawnictwo poczyni starania o zapewnienie mu meldunku w stolicy. W okresie zatrudnienia od 1 października 1979 r. do 31 grudnia 1982 r., wnioskodawca świadczył pracę kolejno na stanowiskach stażysty, młodszego redaktora i starszego redaktora. Brak możliwości zameldowania w W. (starania redaktora naczelnego nie przyniosły rezultatu) był powodem złożenia przez wnioskodawcę wniosku o rozwiązanie umowy o pracę z Wydawnictwem (...), tym bardziej, że pojawiła się szansa na zatrudnienie w (...) Dzienniku P.. Jednocześnie wnioskodawca zatrudniony był od dnia 1 września 1981 r. do dnia 31 grudnia 1982 r. w B. Szkolnictwa Zawodowego (...) w W. na stanowisku wychowawcy (do 31 sierpnia w wymiarze 28/36 etatu a od 1 września 1982 r. - 1/2 etatu). W okresie od 1 stycznia 1983 r. do 31 października 1990 r. wnioskodawca był pracownikiem redakcji (...) Wydawnictwa (...) a pracę wykonywał na stanowiskach kolejno redaktora, starszego redaktora, publicysty oraz kierownika działu redakcji. W okresie od 13 września 1988 r. do 31 grudnia 1988 r. przebywał na urlopie bezpłatnym. W okresie od 1 lutego 1986 r. do 31 sierpnia 1988 r. zatrudniony był w Redakcji (...) na stanowisku starszego publicysty w niepełnym wymiarze czasu pracy (1/2 etatu). W okresie od 1 sierpnia 1990 r. do 31 października 1990 r. w wymiarze 7/8 etatu, a od 1 listopada 1990 r. do 29 lutego 1992 r. w pełnym wymiarze czasu pracy pracował w (...) prowadzonego przez (...) sp. z o.o. na stanowisku dziennikarza. W okresie od 15 października 1990 r. do 30 września 1991 r. zatrudniony był jako wykładowca w Wyższej Szkole (...) w O. w wymiarze ½ etatu, w okresie od 1 maja 1992 r. do 31 stycznia 1994 r. zatrudniony był w redakcji (...) prowadzonej przez Związek (...) w Polsce w W. na stanowisku dziennikarza, w okresie od 1 lutego 1994 r. do 30 września 1996 r. zatrudniony był w redakcji (...) wydawanego przez (...) sp. z o.o. na stanowisku dziennikarza, w okresie od 1 października 1996 r. do 31 października 1996 r. zatrudniony był w Fundacji (...) w O. na stanowisku dziennikarza a w okresie od 1 października 1997 r. do chwili obecnej odwołujący zatrudniony był w redakcji (...) na stanowisku publicysty. Zgodnie z ustaleniami Sądu pierwszej instancji w okresie od 16 października 1996 r. do 31 sierpnia 2000 r. wnioskodawca zatrudniony był w redakcji Gazety (...) wydawanej przez (...) sp. z o.o. na stanowisku kierownika działu reporterów i dziennikarza.

Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie S. M. zasługiwało na uwzględnienie. Wskazał, że przedmiotem postępowania było ustalenie, czy odwołujący spełnia przesłanki do przyznania emerytury. W związku z tym, że nie osiągnął on powszechnego wieku emerytalnego, jest osobą urodzoną po 31 grudnia 1948 roku należało rozważyć czy spełnia przesłanki do przyznania emerytury na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że bezspornym w niniejszej sprawie było, że S. M. osiągnął z dniem (...)r. wiek 60 lat, nie przystąpił też do otwartego funduszu emerytalnego. Spór dotyczył wymaganego okresu 25 lat ogólnego stażu pracy na dzień 1 stycznia 1999 r., a w szczególności czy praca, którą świadczył w trakcie odbywania studiów podyplomowych w latach 1977 – 1979 na rzecz redakcji (...) może zostać mu zaliczona do ogólnego stażu pracy. W ocenie organu rentowego brak było podstaw do uznania okresu współpracy odwołującego się z redakcją (...) jako okresu składkowego, ponieważ brak jest jakiejkolwiek dokumentu potwierdzającego fakt i podstawę zatrudnienia wnioskodawcy. Organ rentowy za udowodniony uznał łącznie ogólny staż pracy w wymiarze 23 lat 9 miesięcy i 27 dni, przy czym spór dotyczył także 15 –letniego stażu pracy w warunkach szczególnych. Organ rentowy do ww. stażu pracy zaliczył jedynie 3 lata i 3 miesiące z tytułu pracy dziennikarskiej od 1 października 1979 r. do 31 grudnia 1982 r. w redakcji (...) bowiem ze świadectwa pracy wynikało , iż był w tym okresie objęty układem zbiorowym dziennikarzy. Sąd Okręgowy wskazał, że ostatecznie organ rentowy w piśmie z dnia 13 kwietnia 2015 r. uznał za udowodniony przez wnioskodawcę staż pracy dziennikarskiej w wymiarze 18 lat, 7 miesięcy i 28 dni. (1 stycznia 1979 r. do 31 grudnia 1982 r., od 1 stycznia 1983 r. do 31 października 1990 r., z wyłączeniem okresu urlopu bezpłatnego od 13 września1988 r. do 31 grudnia 1988 r., od 1 listopada 1990 r. do 29 lutego 1992 r., od 1 maja 1992 r. do 31 stycznia 1994 r., od 1 lutego 1994 r. do 30 września 1996 r., od 1 października 1996 r. do 16 października 1996 r. oraz od 17 października 1996 r. do 31 grudnia 1998 r.) .

Analizując pierwszą ze spornych kwestii Sąd Okręgowy uznał, że z dokumentacji zawartej w aktach emerytalnych odwołującego i aktach sądowych brak jest dokumentu potwierdzającego jego zatrudnienie i podstawę prawną tego zatrudnienia w (...) Spółdzielni (...) (...) Wydawnictwo (...). Niemniej jednak zeznania przesłuchanych świadków nie pozostawiają wątpliwości, że w latach 1977 -1979 z wnioskodawcą zawarto umowę, którą należy zakwalifikować do umów zlecenia. Wnioskodawca nie wskazywał zresztą, by podstawę jego zatrudnienia w spornym czasie stanowiła umowa o pracę. Sąd pierwszej instancji wskazał, że należy zwrócić uwagę na zeznania świadka A. K., która zeznała, iż w tamtym czasie redakcja zawierała z dziennikarzami zarówno umowy o pracę jak i umowy zlecania. W ocenie Sądu Okręgowego to właśnie charakter zawartej z wnioskodawcą umowy tłumaczyć może brak jego dokumentacji osobowej z lat 1977 – 1979, skoro powinność kompletowania akt osobowych zarezerwowana jest dla stosunku pracy. Dokumenty płacowe, których treść mogłaby wyjaśnić istniejący pomiędzy stronami spór prawdopodobnie zostały utracone. Na tę okoliczność wskazywał świadek M. W., zastępca redaktora naczelnego, późniejszy redaktor naczelny tygodnika (...). Zatem brak dokumentów potwierdzający zatrudnienie wnioskodawcy w latach 1977-1979 nie mógł jednoznacznie przesądzić o bezpodstawności jego twierdzeń, czy uczynić zeznania świadków niewiarygodnymi.

Zdaniem Sądu Okręgowego, szeroka i szczegółowa wiedza przesłuchanych świadków, w szczególności M. W., płynność ich wypowiedzi, łatwość powoływania konkretnych danych, pozwala na ustalenie, że w okresie od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 r. S. M. świadczył na rzecz (...) Spółdzielni (...)(...) Wydawnictwo (...) pracę na podstawie umowy zlecenia, która w tym okresie była drugą obok umowy o pracę podstawą zatrudniania dziennikarzy redakcji. Świadek A. K. wprawdzie nie potrafiła wskazać jakiego rodzaju umowa została zawarta z wnioskodawcą, jednakże zeznała, że była to „umowa zlecenia bądź częściowego etatu”, natomiast świadek M. W. wskazał, że „w latach 1977-1979 wnioskodawcy było wypłacane wynagrodzenie w oparciu o umowę pomiędzy nim a redaktorem naczelnym G. B., za zgodą dyrektora Wydawnictwa (...), ale nie była to umowa o pracę, tylko wewnętrzna umowa, która opiewała wysokość jego wynagrodzenia; wnioskodawca miał honorarium, ale też stałą pensję, były też premie kwartalne, którymi był obdzielany, natomiast premiami rocznymi ani trzynastkami nie był obdzielany”. Na podstawie zawartej umowy wnioskodawca był zobowiązany do wykonywania czynności polegających na opracowywaniu materiałów przychodzących od korespondentów w kraju, miał zajmować się tłumaczeniem artykułów z prasy polskiej na język ukraiński, zobowiązany był również pracować w terenie i uczestniczyć w wydarzeniach społeczno-kulturalnych z życia mniejszości ukraińskiej w Polsce i na podstawie zebranych materiałów przygotowywać artykuły do tygodnika. Każdorazowo miał zlecane zadania, z których musiał się terminowo wywiązywać. Przykładowo prowadził rubrykę sportową (za wyjątkiem okresu wakacyjnego) oraz prowadził stronę młodzieżową. Wnioskodawcy było wypłacane ustalone wynagrodzenie wraz z honorariami.

Sąd Okręgowy uznał, że skarżący wykonywał zatem stałe powtarzalne czynności, z cotygodniową regularnością, umieszczając w każdym tygodniku nie tylko artykuły własnego autorstwa ale i opracowania napływających do redakcji materiałów czy też wypełniał treścią stałe rubryki w tygodniku. Zarówno zeznania świadków jak i wnioskodawcy były ze sobą zgodne. Świadkowie nie są spokrewnieni z odwołującym, nie posiadali też jakiegokolwiek innego interesu w zeznawaniu nieprawdy na korzyść wnioskodawcy.

Sąd Okręgowy wskazał, że z uwagi na fakt, iż sporny okres przypada po dniu 1 stycznia 1976 r., w sprawie znajdzie zastosowanie art. 6 ust. 2 pkt 13 a) ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Rozstrzygnięcie w sprawie było więc uzależnione od ustalenia, czy umowa zlecenia zawarta w spornym okresie objęta była obowiązkiem ubezpieczenia społecznego.

W ocenie Sądu Okręgowego umowa zlecenia wiążąca S. M. i (...) Spółdzielnię (...) (...) Wydawnictwo (...) w okresie od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 r. na podstawie zaprezentowanych przepisów prawa podlega wliczeniu do ogólnego stażu pracy odwołującego. Odnosząc się do ww. okresu Sąd Okręgowy zaznaczył, że wskazać trzeba, iż umowa ta była objęta obowiązkiem ubezpieczenia społecznego. Na podstawie tej umowy S. M. zobowiązał się do wykonywania określonych czynności na rzecz (...) Spółdzielni (...) (...) Wydawnictwo (...) – czyli jednostki gospodarki uspołecznionej. Umowa zlecenia była wykonywana nieprzerwanie od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 r., praca odwołującego była więc wykonywana nieprzerwanie co najmniej sześć miesięcy, a więc w sposób stały, zgodnie z brzmieniem ustawy. Sąd wskazał, że nie zachodziły też warunki wyłączenia z ubezpieczenia, przewidziane w art.2 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia, w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 1976 r.

Sąd Okręgowy podkreślił, że obecnie nie udało się ustalić, czy za okres od 1 czerwca 1977 r. do 30 września1979 r. zostały za odwołującego faktycznie opłacone składki, lecz nawet w takiej sytuacji okres ten podlega wliczeniu do jego stażu pracy. Od 1 stycznia 1976 r. zostały wprowadzone obowiązkowe ubezpieczenia osób wykonujących czynności na podstawie umowy zlecenia a odwołujący nie może ponosić ujemnych konsekwencji ewentualnego zaniechania Spółdzielni w zakresie zgłoszenia go do obowiązkowego ubezpieczenia. Sąd Okręgowy powołał wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 marca 2014 r. w sprawie III AUa 1337/13 w którym wskazano, że „dla uznania okresu zatrudnienia wykonywanego przed wejściem w życie ustawy z 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS za okres składkowy w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 2 i art. 6 ust. 2 tej ustawy, nie jest wymagane wykazanie przez osobę ubiegającą się o emeryturę lub rentę opłacenia przez pracodawcę składek na pracownicze ubezpieczenie społeczne. Jeżeli więc fakt pozostawania w zatrudnieniu w stanie prawnym sprzed wejścia w życie ww. ustawy został udowodniony, to okres tego zatrudnienia jest okresem składkowym niezależnie od tego, czy za okresy zatrudnienia pracodawca opłacił składki na ubezpieczenie społeczne”. Tezę tę potwierdza również orzecznictwo Sądu Najwyższego (wyrok SN z dnia 6 kwietnia 2007 r., II UK 185/06, OSNP 2008/9-10/143). Powyższe orzeczenia odnoszą się co prawda do pracowniczej podstawy zatrudnienia, jednakże z uwagi na argumentację zaprezentowaną w ich treści, poprzez analogię odnieść je należy do sprawy niniejszej. Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z § 10 punkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie wykonania ustawy o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia, składki na ubezpieczenie oraz deklarację rozliczeniową przekazywać miała jednostka gospodarki uspołecznionej do oddziału Zakładu w terminie do dnia 15 każdego miesiąca za miesiąc ubiegły. Sąd Okręgowy wskazał jednocześnie, że okres realizowania umowy zlecenia przez wnioskodawcę na rzecz (...) Spółdzielni (...) (...) Wydawnictwo (...) jest również okresem jego pracy odwołującego szczególnym charakterze. Sąd Okręgowy podkreślił, że z ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego wynika, że odwołujący w spornym okresie (od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 roku) wykonywał pracę dziennikarza w rozumieniu powołanych wyżej przepisów, pozostawał bowiem w stosunku cywilnym z redakcją tygodnika (...), którego wydawcą była (...) Spółdzielnia (...) (...) Wydawnictwo (...). Do jego obowiązków należało zarówno tworzenie jak i przygotowywanie oraz redagowanie materiałów prasowych, które były publikowane w tym tygodniku. W ocenie Sądu Okręgowego okres pracy S. M. od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 r. jest okresem pracy w szczególnym charakterze zdefiniowanym w cytowanym wyżej § 13 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Pozostawało to jednak bez znaczenia ponieważ w toku postępowania organ rentowy zaliczył skarżącemu łącznie 18 lat 7 miesięcy i 28 dni do pracy dziennikarskiej.

Sąd Okręgowy zważył, że uwzględnienie do ogólnego stażu pracy zatrudnienia wnioskodawcy w (...) Spółdzielni (...) (...) Wydawnictwo (...) pozwala na uznanie, że udowodnił on także wymagany 25 –leni ogólny okres składkowy i nieskładkowy. W związku z powyższym nie jest konieczne prowadzenie analizy warunków i wymiaru czasu pracy skarżącego w gospodarstwie rolnym. Uwzględnienie bowiem tego okresu przy zaliczeniu okresu zatrudnienia w redakcji (...)„ jest bezprzedmiotowe, zaś brak uwzględnienia pracy dziennikarskiej w latach 1977 -1979 spowodowałby, iż okres pracy na gospodarstwie rolnym byłby niewystarczający do udowodnienia łącznie 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych ’’.

Mając na uwadze całokształt przedstawionych wyżej okoliczności i rozważań Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 16 grudnia 2014 r. i przyznał S. M. prawo do emerytury od 10 października 2014 r. Jako podstawę zmiany decyzji wskazał przepis art. 477 14 § 2 kpc. O kosztach zastępstwa procesowego orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 490).

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł organ rentowy zaskarżając je w całości i zarzucając mu jednocześnie naruszenie prawa materialnego tj. art. 184 ust. 1 pkt. 1 w związku z art. 32 ust. 3 pkt.4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z uwagi na błędne zaliczenie do stażu pracy zatrudnienia w okresie od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 r. w Wydawnictwie (...) (...)w Redakcji (...) skutkujące uznaniem, że ubezpieczony legitymował się wymaganym 25-letnim stażem pracy stanowiącym warunek przyznania emerytury w niższym wieku.

Wskazując na powyższe zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości tj. o oddalenie odwołania ewentualnie o uchylenie powyższego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Olsztynie.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik wnioskodawcy wskazał, że nie zawiera ona usprawiedliwionych zarzutów i wnosił o jej oddalenie.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja organu rentowego jest nieuzasadniona i podlega oddaleniu, ponieważ zaskarżony wyrok jest trafny i nie narusza prawa. Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz właściwie zastosował przepisy prawa materialnego, tj. przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ze zm.) zwanej dalej ustawą emerytalną oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) zwanego dalej rozporządzeniem. Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne oraz wykładnię przepisów prawa.

W niniejszej sprawie apelujący ubiega się o emeryturę w oparciu o podstawę prawną przewidzianą w art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym, ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40 tej ustawy, jeżeli w dniu jej wejścia w życie (czyli 1 stycznia 1999 r.) osiągnęli: okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 ustawy emerytalnej tj. 25 lat dla mężczyzn. Warunkiem uzyskania przez ubezpieczonego prawa do emerytury w oparciu o art. 32 ust. 1 powołanej ustawy w związku z § 4 ust. 1 rozporządzenia jest wykazanie, że spełnia on następujące warunki: osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzny i ma wymagany okres zatrudnienia w warunkach szczególnych, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Zgodnie z art. 32 ust. 3 pkt 4 powyższej ustawy dla celów ustalenia uprawnień, o których mowa w ust. 1, za pracowników zatrudnionych w szczególnym charakterze uważa się dziennikarzy zatrudnionych w redakcjach dzienników, czasopism, w radiu, telewizji oraz w organach prasowych, informacyjnych, publicystycznych albo fotograficznych, objętych układem zbiorowym pracy dziennikarzy.

Warunki przejścia na emeryturę określa rozporządzenie, którego § 2 ust. 1 stanowi, że okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Stosownie do § 13 rozporządzenia, dziennikarz zatrudniony w redakcjach dzienników, czasopism, w radiu, telewizji oraz w agencjach prasowych, informacyjnych, publicystycznych albo fotograficznych, objęty układem zbiorowym pracy dziennikarzy, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: 1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 60 lat dla mężczyzn w czasie wykonywania pracy dziennikarskiej, 2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy dziennikarskiej.

W sprawie bezsporne jest, że wnioskodawca ukończył 60 lat w czasie wykonywania pracy dziennikarskiej, nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego, a na dzień wejścia w życie ustawy emerytalnej posiadał 15-letni staż pracy w szczególnym charakterze.

Przedmiotem sporu było natomiast ustalenie czy legitymuje się on 25-letnim okresem składkowym i nieskładkowym na dzień 1 stycznia 1999 r., a w szczególności stwierdzenie czy zasadnym jest zaliczenie do ogólnego stażu pracy wnioskodawcy w Wydawnictwie (...) (...)w okresie od 1 czerwca 1977 r. do 30 września 1979 r.

Odnosząc się do stawianego w apelacji zarzutu podnieść należy, że nie sposób dopatrzeć się w orzeczeniu Sądu Okręgowego naruszenia przepisów prawa materialnego. Sąd wyrokując może dopuścić się tego uchybienia poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisu lub jego błędną wykładnię. W ocenie Sądu Apelacyjnego uzasadnienie apelacji oscyluje bardziej wokół oceny materiału dowodowego (art. 233§ 1 k.p.c.) niż argumentacji przemawiającej za naruszeniem przepisów prawa materialnego.

Organ rentowy w uzasadnieniu apelacji powołuje się na dokumenty w postaci podania wnioskodawcy na stanowisko dziennikarza w Wydawnictwie (...) ,,(...)z dnia 20 września 1979 r., życiorysu oraz opinii z dnia 19 maja 1980 r. z których to dokumentów jak i ze świadectwa pracy z dnia 4 stycznia 1983 r. znajdującego się w aktach emerytalnych nie wynika aby wnioskodawca świadczył pracę w spornym okresie. Bezsprzecznie brak jest wzmianki potwierdzającej zatrudnienie wnioskodawcy w (...) (...)w powyższym okresie w wyżej wskazanych dokumentach. Wskazać jednak należy, że Sąd Okręgowy przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe i mając na względzie całokształt materiału dowodowego zebranego w sprawie dokonał jego oceny, w tym prawidłowo ocenił moc poszczególnych dowodów. Kierując się powyższym, ustalenia co do spornego okresu w braku dokumentacji, oparł na zeznaniach świadków i wnioskodawcy. Z ich analizy wynika bezsprzecznie, że wnioskodawca w spornym okresie był stałym współpracownikiem w Wydawnictwie (...)(...) w Redakcji (...). Była to współpraca stała, w pełnym wymiarze czasu pracy, przy uwzględnieniu specyfiki pracy dziennikarskiej. Ponieważ współpraca ta oparta była o umowę zlecenia, zatem nie była ona wskazywana w wymienionych przez organ rentowy dokumentach. Podobnie wnioskodawca nie wskazywał w nich, że przez wiele lat współpracował z tą Redakcją na różnych innych zasadach. Wydaje się, że organ rentowy przywiązuje zbyt duże znaczenie do wskazywanych dokumentów a pomija wartość pozostałych dowodów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można nie uwzględnić zeznań świadków M. W. i A. K. oraz wnioskodawcy wobec ich pełnej jednomyślności co do treści i dużej szczegółowości przekazywanych informacji. Także osoby świadków wpływają na ocenę podawanych informacji jako wiarygodnych. W latach 70- tych zespół (...), w skład którego wchodzili świadkowie, liczył zaledwie 13 osób. Zatem wiedza świadków odnośnie współpracy wnioskodawcy z tą Redakcją była odzwierciedleniem rzeczywistego stanu rzeczy. Świadkowie poznali wnioskodawcę wiele lat wcześniej, kiedy był uczeniem liceum, zaangażowanym w sprawy mniejszości ukraińskiej. Mieli zatem pełną wiedzę co do poszczególnych etapów jego drogi zawodowej, w tym jego pracy w spornym okresie. Zeznania te zostały ocenione przez sąd pierwszej instancji zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego. Sąd Apelacyjny w pełni podziela powyższą ocenę i podkreśla, że sąd w postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych nie jest związany żadnymi ograniczeniami dowodowymi i wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności może ustalać na podstawie wszelkich środków dowodowych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2013 r., sygn. I UK 632/12). Nie obowiązuje tu, wbrew twierdzeniom organu rentowego zawartym w apelacji, żadna hierarchia dowodów. Dlatego też sąd pierwszej instancji mógł ustalić stan faktyczny na podstawie zeznań świadków i wnioskodawcy, szczególnie, że nie zachowała się dokumentacja z tego okresu. Brak tej dokumentacji nie stoi jednak na przeszkodzie wykazaniu okoliczności, od których zależą uprawnienia emerytalne wszelkimi innymi dowodami, co miało miejsce w niniejszej sprawie.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny orzekł o oddaleniu apelacji na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Romualda Stroczkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Bożena Szponar-Jarocka,  Marek Szymanowski
Data wytworzenia informacji: