Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 815/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2016-02-03

Sygn.akt III AUa 815/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Szymanowski (spr.)

Sędziowie: SA Bożena Szponar - Jarocka

SO del. Elżbieta Rosłoń

Protokolant: Agnieszka Charkiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 lutego 2016 r. w B.

sprawy z odwołania A. D.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o rentę socjalną i rentę rodzinną

na skutek apelacji wnioskodawcy A. D.

od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 kwietnia 2015 r. sygn. akt III U 728/14

uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie rozprawy przeprowadzonej w dniu 30 kwietnia 2015r. i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Suwałkach, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie o kosztach instancji odwoławczej.

SSO del. Elżbieta Rosłoń SSA Marek Szymanowski SSA Bożena Szponar - Jarocka

sygn. akt III AUa 815/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 21.10.2014r., znak (...)- (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił A. D. przywrócenia prawa do renty socjalnej od dnia 01.06.2014r. i przywrócenia prawa do renty rodzinnej od dnia 01.11.2014r. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że w wyniku przeprowadzonego badania w dniu 01.10.2014r. Komisja Lekarska ZUS ustaliła, że A. D. nie jest całkowicie niezdolny do pracy i dlatego odmówiono mu przywrócenia prawa do świadczeń. Decyzją z dnia 21.10.2014r., znak (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. wstrzymał A. D. wypłatę renty rodzinnej z powodu ustania uprawnień od 01.11.2014r.

W odwołaniu od powyższych decyzji złożonymi do protokołu w organie rentowym A. D. wskazał, iż nie zgadza się z nimi.

Wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Suwałkach odwołanie oddalił.

Sąd pierwszej instancji na podstawie opinii biegłych lekarzy sądowych ustalił, że odwołujący nie jest całkowicie niezdolny do pracy, a tylko taki stopień niezdolności uprawnia go do renty socjalnej, jak i renty rodzinnej. Sąd wskazał, że biegli lekarze sądowi z zakresu neurologii – K. J., psychiatrii – J. M. i psychologii - A. C., po przeprowadzeniu badania odwołującego i dokonaniu analizy dokumentacji medycznej zgromadzonej w sprawie rozpoznali u niego padaczkę, upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim, organiczne zaburzenie osobowości i zachowania oraz poalkoholowe uszkodzenie wątroby. Zaopiniowali, iż jest on częściowo niezdolny do pracy. Biegli nie stwierdzili naruszenia sprawności organizmu w stopniu powodującym konieczność stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych tj. niezdolności do samodzielnej egzystencji w rozumieniu art. 13 § 5 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W stosunku do ostatniego badania z dnia 26.05.2009r. biegli stwierdzili poprawę stanu zdrowia odwołującego. Częściowa zaś niezdolność do pracy spowodowana jest padaczką i organicznym zaburzeniem osobowości i zachowania, które w aktualnym nasileniu powodują utratę w znacznym stopniu zdolności do wykonywania pracy. Biegli potwierdzili również, iż sama niezdolność do pracy nastąpiła w związku z naruszeniem sprawności organizmu, które powstało w okresie od 14.11.1963r. do 14.11.1981r. Nadto wskazali, iż odwołujący samodzielnie wykonuje czynności samoobsługowe, samodzielnie się porusza i komunikuje z otoczeniem.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że w opinii uzupełniającej, sporządzonej w związku z zastrzeżeniami odwołującego do opinii głównej, biegli podtrzymali swoje dotychczasowe stanowisko. Nie stwierdzili, aby u odwołującego nastąpiła utrata zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Nadto biegli wskazali, iż według lekarskiej opinii sądowej z dnia 02.01.2013r., sporządzonej w związku z wnioskiem przedstawicielki ustawowej odwołującego o zniesienie częściowego ubezwłasnowolnienia, wniosek motywowano znaczną poprawą jego stanu zdrowia. Odwołujący wówczas stwierdzał, że zajmuje się pracami remontowymi.

Sąd Okręgowy odwołał się do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14.03.2007r. III U 130/06 (LEX 368973), zgodnie z którym ustaleń w sprawie o świadczenie rentowe w zakresie medycznym nie można oprzeć wbrew opinii biegłych lekarzy sądowych. Dopiero ustalenia biegłych lekarzy sądowych dostarczają sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenia rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości. Sąd przytoczył również pogląd Sądu Najwyższego wyrażony uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12.01.2010r., sygn. I UK 204/09, zgodnie z którym w sprawie, której przedmiotem jest prawo do renty z ubezpieczenia społecznego, warunkująca powstanie tego prawa ocena niezdolności do pracy w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych posiadających odpowiednią wiedzę medyczną adekwatną do rodzaju schorzeń ubezpieczonego.

Sąd pierwszej instancji podzielił opinię biegłych sądowych, podkreślając, że jest ona jednoznaczna w swojej wymowie, nie zawiera sprzeczności i została sporządzona przez lekarzy odpowiednich specjalności.

Sąd zaznaczył, że w przypadku odwołującego prawo do renty rodzinnej oraz prawo do renty socjalnej każdorazowo jest uzależnione od wystąpienia całkowitej niezdolności do pracy. Istnienie częściowej niezdolności do pracy bowiem nie daje podstaw do przyznania prawa do któregokolwiek z tych świadczeń na dalszy okres. W sprawie nie zostało wykazane, aby odwołujący był nadal całkowicie niezdolny do pracy.

Mając zatem powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Apelację od powyższego wyroku wniósł odwołujący zaskarżając go w całości i zarzucając:

I.  naruszenie przepisów postępowania w zakresie gromadzenia materiału

dowodowego, które miało istotny wpływ na treść wyroku, polegające na:

1)  nieprzeprowadzeniu wszystkich dowodów w przedmiocie ustalenia

rzeczywistego stanu jego zdrowia, a tym samym niezdolności do pracy,

2)  niedokonaniu ustaleń faktycznych, mających istotne znaczenie

w niniejszej sprawie w zakresie złożenia przez biegłych opinii w zakresie stanu jego zdrowia w sprawie bezpośrednio rozpoznawanej przed Sądem.

II.  niesprawiedliwość wyroku,

III.  naruszenie prawa materialnego tj. art. 5 k.c.

Wskazując na powyższe zarzuty wnioskodawca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości, a także decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. z dnia 21.10.2014 r., znak (...)- (...), (...) i przekazanie sprawy organowi rentowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje

Apelacja okazała się zasadną, a aczkolwiek przede wszystkim z innych przyczyn niż w niej podniesiono.

Niezależnie od podniesionych w apelacji zarzutów sąd odwoławczy bierze w sprawie pod rozwagę z urzędu naruszenie prawa materialnego oraz nieważność postępowania ( por. w tym zakresie uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07 OSNC 2008/6/55, Prok.i Pr.-wkł. 2009/6/60, Biul.SN 2008/1/13, Wspólnota (...)). Zdaniem Sądu Apelacyjnego analiza protokołu elektronicznego jedynej w sprawie rozprawy prowadzi do wniosku, iż w niniejszej sprawie wystąpiła nieważność postępowania polegająca na pozbawieniu odwołującego się możliwości obrony swych praw ( art. 379 pkt 5 k.p.c.). Z protokołu przedmiotowej rozprawy wynika, iż odwołujący kilkakrotnie wskazywał na rozprawie, iż nie rozumie co Sąd do niego mówi, a przedmiotem wyjaśnień i pytań Przewodniczącego rozprawy było przeprowadzane w sprawie dowodowe, w szczególności nieskładanie przez odwołującego zarzutów do opinii. W tej sytuacji trudno jest uznać za zrozumiałe dla skarżącego sztampowe przytoczenie przez Sąd treści przepisów art. 162, 207, 217,214,229 i 230 k.p.c. co miało miejsce 10 minut przed zamknięciem rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku. Odwołujący nie był przy tym typowym uczestnikiem procesu sądowego, mającym szanse realnego dbania o swoje interesy w jego toku. Nawet w świetle opinii, którą Sad Okręgowy przyjął za podstawę swojego orzeczenia odwołujący jest umysłowo upośledzony i cierpi na ograniczone zaburzenia osobowości i zachowania (k. 11). W świetle wyjaśniań złożonych przez odwołującego się na rozprawie – również jego partnerka życiowa cierpi na podobne jak on schorzenia. Z przeprowadzanego przez Sąd Apelacyjny dowodu z dokumentów zawartych w aktach SO w Suwałkach I NS 90/12 wynika, iż wnioskodawca przez blisko 20 lat był osobą częściową ubezwłasnowolnioną, co nawet po uchyleniu tego ubezwłasnowolnienia nakładało na Sąd szczególną ostrożność w komunikacji z odwołującym pod kątem rozumienia przez niego udzielanych mu pouczeń i świadomości potrzeby dokonywania określonych czynności procesowych właściwych dla stadium postępowania. Nie uszło też uwadze Sądu Apelacyjnego to, iż jest rzeczą co najmniej dziwną, aby podpisy pod pismami procesowymi złożonymi w sprawie, w tym pod apelacją pochodziły od odwołującego (k. 18,54, a także pod potwierdzeniem odbioru zawiadomienia k. 39) , jeżeli uwzględni się podpisy przez niego składane w pismach do organu rentowego ( k. 3 a.r dot. renty socjalnej, i k. 3 akt o rentę rodzinną,). Nawet bez wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. ( nie pochodzenie podpisów ma najistotniejsze znaczenie w sprawie) nie sposób uznać, że podpisy te pochodzą od tej samej osoby ( odwołującego). Podpisy składane na pismach składanych w pismach znajdujących się w aktach rentowych wskazują na złożenie ich przez osobę ledwie umiejącą się podpisać, co nie niekoniecznie oznacza opanowanie języka polskiego w piśmie. Ponownie rozpoznając sprawę również i tę kwestie Sąd Okręgowy powinien wyjaśnić, bowiem władanie językiem polskim w piśmie nie jest ambiwalentne w sprawie nie tylko z punktu skuteczności składanych pism procesowych ale może też być elementem oceny z punktu widzenia zdolności do pracy skarżącego.

Niezależnie od braku – zdaniem Sądu Apelacyjnego - realnych zdolności intelektualnych odwołującego umożlwiających mu podjęcie realnej obrony w sprawie - trzeba zauważyć, iż sprawa niniejsza dotycząca w istocie jego egzystencji ( źródeł utrzymania) miała dla niego ogromne znaczenie. Co więcej - zdaniem Sądu Apelacyjnego niniejsza sprawa jest dużo bardziej złożona i skomplikowana pod względem prawnym ( o czym niżej ) , a czego nie dostrzegł w zasadzie Sąd Okręgowy, rozpoznając ją jako typową sprawę o rentę socjalną (jak się zdaje dopiero na rozprawie Sad dostrzegł, iż decyzja dotyczy też renty rodzinnej) .

Wszystko to co powyżej sprawiało, iż Sąd Okręgowy przede wszystkim powinien zgodnie z art. 212 §2 k.p.c. w zw. z 5 k.p.c. pouczyć odwołującego, iż powinien on rozważyć ustanowienie w niniejszej sprawie fachowego pełnomocnika procesowego, a gdy nie dysponuje środkami na pokrycie jego kosztów wyjaśnić mu tryb ubiegania się o przyznanie takowego pełnomocnika przez Sąd. Niedokonanie tych czynności zdaniem Sądu Apelacyjnego skutkowało nieważnością postępowania przed Sądem Okręgowym w zakresie jedynej w sprawie rozprawy i uzasadniało uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania na zasadzie art. 386 §2 k.p.c.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy przede wszystkim zastosuje powyższe regulacje, czym przywróci odwołującemu prawa do rzetelnego procesu ( fair trail) . Sąd Okręgowy uzupełni również materiał dowodowy, w tym w zakresie dowodu z opinii biegłych lekarzy rozważy możliwość dopuszczenia opinii innego jeszcze zespołu, a także rozważy to czy w składzie nowego zespołu nie powinien wystąpić również biegły z zakresu medycyny pracy, bez opinii którego w przypadku odwołującego się trudno jest wyobrazić dokonanie realnej oceny zdolności do pracy odwołującego od 30 lat niepracującego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy co najmniej początkowo traktował niniejsza sprawę jako sprawę o rentę socjalną, a dopiero później zorientował się, że sprawa dotyczy również renty rodzinnej. Tymczasem okoliczność ta rodzi w sprawie bardzo istotne konsekwencje z punktu widzenia rozpoznania tej sprawy i skutków, jaki wynik postępowania będzie mieć dla skarżącego. W przypadku prawa do renty socjalnej Sąd Okręgowy zasadniczo nie miał problemów z właściwą interpretacją przesłanek nabycia prawa do tej renty określonych w art. 4 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej ( Dz. U, Dz.U.2013.982 j.t. z zm), wśród których jedyną sporną przesłanką było dalsze istnienie całkowitej niezdolności do pracy po dniu 31 maja 2014r. ( bo do tej daty odwołujący miał przyznane prawo do renty decyzji z dnia 29.06.2009 r.). Dalsze zatem postępowanie w sprawie o rentę socjalną skupi się na wyjaśnieniu istnienia bądź nie tej przesłanki.

Postępowanie w zakresie dotyczącym renty rodzinnej jest dużo bardziej skomplikowane i wymaga nieco poszerzonej analizy prawnej w powiązaniu z okolicznościami niniejszej sprawy. Z akt rentowych nie bardzo wynika w jakim trybie organ rentowy przystąpił – w istocie – do wzruszania prawomocnej decyzji – na niekorzyść odwołującego. Z akt rentowych dotyczących renty rodzinnej wynika, iż odwołujący się miał przyznaną tę rentę decyzją z dnia 17 lipca 2009 r. na stałe (k.54 a.r.). Nie było zatem potrzeby, aby wnioskodawca składał jakikolwiek wniosek w sprawie przyznania mu renty rodzinnej na dalszy okres, stąd znajdujący się w aktach rentowych wniosek z dnia 3 czerwca 2014r. o prawo renty na dalszy okres mógł dotyczyć jedynie prawa do renty socjalnej, która rzeczywiście była renta okresową w świetle decyzji z 26 czerwca 2009r. Przed złożeniem tego wniosku organ wysłał nawet do odwołującego pismo informujące go o tym, że ustanie mu prawo do renty socjalnej, jeżeli nie złoży nowego wniosku. Tymczasem organ rentowy działając w ramach wniosku o prawo do renty socjalnej, bez wiedzy odwołującego rozpoznał ten wniosek także jako podstawę do badania prawa do renty rodzinnej. Następnie w konsekwencji postępowania prowadzonego z wniosku o rentę socjalną organ wydał zaskarżone decyzje i odebrał odwołującemu także prawo do renty rodzinnej, którą miał przyznaną na stałe. ( Decyzjami z tego samego dnia 21 października 2014r. odmówił przywrócenie także prawa do renty socjalnej i rodzinnej , a drugą decyzją wstrzymał wypłatę renty rodzinnej od 1 listopada 2014r. )

Wprawdzie nawet w przypadku rent przyznanych na stałe nie jest wykluczone wszczęcie postępowania przez organ rentowy zmierzającego do ich weryfikacji, to nie może się odbywać w oderwaniu od obowiązujących procedur. Skoro decyzja o przyznania prawa do renty rodzinnej stała się prawomocna to jej wzruszanie nie mogło odbywać się w taki sposób jak uczynił to organ rentowy czyli ,, przy okazji’’ rozpatrywania wniosku o rentę socjalną. Trudno uznać taką weryfikację prawa do renta za prawidłową. Organ rentowy mógł bowiem jedynie rozważyć ewentualne wznowienie postępowania w trybie art. 114 ust 1 z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. z 2013r. poz. 1440 t.j.) - jeżeli oczywiście istniały przesłanki tego przepisu, bądź też rozważać przeprowadzenie postępowania w oparciu art. 101, art. 107 i art. 126 tej ustawy – w związku ze stwierdzeniem w sprawie o rentę socjalna ustania całkowitej niezdolności do pracy. Zaskarżona decyzja nie wskazuje podstawy prawnej, w oparciu o którą organ rentowy dokonał wzruszenia prawomocnej decyzji przyznającej odwołującemu prawo do renty rodzinnej. Wypada zauważyć, iż Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 10 czerwca 2011r. III UZP 1/11 (OSNP 2012/5-6/68). wskazał, iż wskazał, iż ponowne ustalenie prawa do świadczeń lub ich wysokości w trybie art. 114 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) nie wymaga wydania przez organ rentowy postanowienia o wznowieniu postępowania na podstawie art. 149 § 1 k.p.a., ale wymaga zawiadomienia stron o wszczęciu postępowania na podstawie art. 61 § 4 k.p.a. w związku z art. 124 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Nie ulega zatem wątpliwości, iż postepowanie organu rentowego w zakresie dotyczącym wstrzymania odwołującemu wypłaty renty rodzinnej nie było prawidłowe. Należy jednak przypomnieć, iż z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że sąd ubezpieczeń społecznych - jako sąd powszechny - może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1980 r., III CZP 43/80, OSNCP 1981 nr 8, poz. 142, z dnia 27 listopada 1984 r., III CZP 70/84, OSNCP 1985 nr 8, poz. 108 oraz z dnia 21 września 1984 r., III CZP 53/84, OSNCP 1985 nr 5-6, poz. 65). Formalnoprawne wady postępowania w fazie administracyjnej same w sobie nie przesądzają zatem o skuteczności wniesionego od wydanej decyzji. Stwierdzenie takich wad winno jednak mieć wpływ na prowadzone po wniesieniu odwołania postępowanie przed sądem, w tym znaczeniu, że tym bardziej koniecznym jest zapewnienie mu rzetelnego procesu sądowego, w szczególności poprzez umożliwienie mu realnej obrony jego praw, co można osiągnąć przede wszystkim poprzez wzięcie pod uwagę wszelkich okoliczności mających znaczenie, a zwłaszcza tych, których nie mógł podnosić w postępowaniu przed organem rentowym, wzruszającym prawomocną decyzje, bez zawiadomienia strony o prowadzeniu jakiekolwiek postępowania w tym zakresie.

W niniejszej sprawie słusznie Sąd Okręgowy zauważył, iż również w przypadku odwołującego przesłanką prawa do renty rodzinnej jest istnienie całkowitej niezdolności do pracy. Wyjaśnienie zatem tej okoliczności nastąpić winno w drodze postępowania dowodowego prowadzonego podobnie jak to wyżej wskazano odnośnie prawa do renty socjalnej.

W przypadku jednak prawa do renty rodzinnej, która była przyznana na stałe nawet ewentualny brak całkowitej niezdolności do pracy u odwołującego nie musi oznaczać automatycznej utraty prawa do tej renty. Koniecznym będzie bowiem w przypadku odwołującego nie pracującego od 30 lat, utrzymującego się przez ten okres z renty, będącego przez okres 20-lat ubezwłasnowolnionym, o niewątpliwym w świetle opinii biegłych niedorozwoju umysłowym , dotkniętego zaburzeniami osobowości i zachowania – dokonanie oceny , czy pozbawienie go renty rodzinnej przyznanej mu przez organ wcześniej na stałe – nie naruszy art. 1 Protokołu Nr (...) do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonego w dniu 20 marca 1952 r. w P. (Dz. U. z 1995r. Nr 36 poz. 175 ). Prawdą, jest iż orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w S. na tle wspomnianego art. 1 Protokołu Nr (...) do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonego w dniu 20 marca 1952 r. w P. (Dz. U. z 1995r. Nr 36 poz. 175 ) - nie wyklucza wzruszalności prawomocnych decyzji emerytalno-rentowych. To okoliczności wyżej wskazane dotyczące sytuacji osobistej odwołującego i szerzej jego rodziny mają tu znaczenie. Koniecznym stanie się rozważenie czy ewentualne pozbawienie go renty rodzinnej w zestawieniu z szeroką rozumiana sytuacją osobistą odwołującego nie będzie nadmierną ingerencją i nie naruszy zasady proporcjonalności między interesem skarżącego , który miał powody przypuszczać, iż renta rodzinna przyznana mu na stałe nie będzie mu odebrane, a interesem publicznym przejawiającym się z kolei w kontroli wydatków z środków publicznych zgromadzonych w ramach funduszu ubezpieczonych i ich nie wypłacaniu w razie ustania przesłanek koniecznych do ich nabycia. Taka bowiem wypłata zawsze godzi w interes pozostałych ubezpieczonych, zwłaszcza tych którym prawa do renty odmówiono. Gdyby zatem okazało się, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie potwierdzi istnienia u odwołującego całkowitej niezdolności do pracy, to decydując o ustaniu prawa do renty rodzinnej Sąd Okręgowy winien przeanalizować utrwalone orzecznictwo Trybunału w tym zakresie, zwracając w szczególności uwagę na aktualną i realną zdolność upośledzonego odwołującego się w dostosowaniu się do rynku pracy na którym od 30 lat on nie funkcjonował ( por. w tym zakresie wyroki (...) w sprawach: M. przeciwko Polsce, skarga nr (...), wyrok z dnia 15 września 2009 r.; D. przeciwko Polsce, skarga nr (...), wyrok z dnia 4 grudnia 2012r. ; K. przeciwko Polsce, skarga nr (...), wyrok dnia z 4 grudnia 2012 r.; L. przeciwko Polsce, skarga nr (...), wyrok z dnia z 4 grudnia 2012 r. ; M. przeciwko Polsce, skarga nr (...), wyrok dnia z 4 grudnia 2012 r. ; M. przeciwko Polsce, skarga nr (...), wyrok z dnia 4 grudnia 2012 r. ; S. przeciwko Polsce, skarga nr (...), wyrok z dnia 4 marca 2013 r. ; S. przeciwko Polsce, skarga nr (...), wyrok z dnia 4 marca 2013 r. ; Świątek przeciwko Polsce, skarga nr (...); wyrok z dnia 4 grudnia 2012 r.; Szewc przeciwko Polsce, skarga (...) wyrok z dnia 4 grudnia 2012 r. ; S. przeciwko Polsce, skarga nr (...)) wyrok Trybunału z 4 grudnia 2012 r. ).

W przypadku odwołującego sama długość pobierania renty w zestawianiu z jego wykształceniem, zdolnościami i kwalifikacjami, wiekiem, stanem zdrowia i sytuacją rodzinną wydaje się rodzić wątpliwości, czy mógłby się on przystosować do aktualnych potrzeb rynku pracy. Nie bez znaczenia w tym zakresie - w szczególności co do możliwości znalezienia dla niego odpowiedniej pracy - jest również samo miejsce jego zamieszkania. Stanowcze jednak stanowisko w tym zakresie możliwe jednak będzie dopiero po poszerzeniu ustaleń w zakresie okoliczności faktycznych mających tu znaczenie. Dopiero wówczas sąd orzekający będzie mieć realną możliwość wnikliwego i sumiennego rozważania sytuacji odwołującego w aspekcie utraty prawa do renty.

Nie przesądzając sprawy w tym zakresie – podkreślić wypada, jeżeli nie wynika to jasno z powyższego wywodu, że ocena prawa do renty rodzinnej odwołującego w aspekcie art. 1 Protokołu Nr (...) do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonego w dniu 20 marca 1952 r. w P. zaktualizuje się dopiero wówczas, gdy uzupełniony materiał dowodowy wykluczy istnienie u wnioskodawcy całkowitej niezdolności do pracy.

W tym stanie rzecz na zasadzie art. 386 § 2 k.p.c. w z art. 108 §1 k.p.c. orzekł jak na wstępie

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Romualda Stroczkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Szymanowski,  Bożena Szponar-Jarocka ,  Elżbieta Rosłoń
Data wytworzenia informacji: