Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 454/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2018-08-23

Sygn.akt III AUa 454/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 sierpnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Dorota Elżbieta Zarzecka (spr.)

Sędziowie: SA Sławomir Bagiński

SA Teresa Suchcicka

Protokolant: Edyta Katarzyna Radziwońska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 sierpnia 2018 r. w B.

sprawy z odwołania W. D.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 9 kwietnia 2018 r. sygn. akt IV U 89/18

I. zmienia zaskarżony wyrok w pkt I w ten tylko sposób, że przyznaje W. D. prawo do emerytury poczynając od 9 lutego 2018r.,

II. oddala apelację w pozostałym zakresie,

III. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. na rzecz W. D. 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję

Sygn. akt III AUa 454/18

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z 8 grudnia 2017 r. odmówił W. D. prawa do emerytury z tytułu wykonywania pracy w warunkach szczególnych na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1383 ze zm.) w związku z rozporządzeniem Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r. nr 8, poz. 43 ze zm.), ponieważ do 1 stycznia 1999 r. wnioskodawca nie osiągnął 25-letniego okresu składkowego i nieskładkowego.

W odwołaniu od tej decyzji W. D. domagał się uwzględnienia do jego stażu pracy okresu od 4 stycznia 1973 r. do 1 października 1976 r., w którym świadczył pracę w gospodarstwie rolnym rodziców.

W odpowiedzi na odwołanie ZUS wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z 9 kwietnia 2018 r. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał W. D. prawo do emerytury od 1 września 2017 r., zaliczając do ogólnego stażu okres pracy w gospodarstwie rolnych rodziców od 4 stycznia 1973 r. do 30 września 1976 r. (punkt I) oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz W. D. 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt II).

Sąd pierwszej instancji ustalił, że 27 września 2017 r. W. D., ur. (...), złożył wniosek o przyznanie prawa do emerytury z tytułu wykonywania pracy w warunkach szczególnych. Do wniosku dołączył oświadczenie oraz zeznania świadków: E. B. (1) i E. B. (2), stwierdzające, że w okresie od 4 stycznia 1973 r. do 1 października 1976 r. pracował w gospodarstwie rolnym rodziców M. i A. D. we wsi M., gm. N.. Z dokumentacji geodezyjnej wynikało, że gospodarstwo rolne rodziców skarżącego miało powierzchnię 2,37 ha. Gospodarstwo o powierzchni 6,34 ha mocą umowy darowizny z 25 listopada 1995 r. rodzice przekazali na własność wnioskodawcy. W miejscowości M. wnioskodawca był zameldowany od 15 lutego 1957 r. do 7 października 1982 r. W gospodarstwie rolnym rodziców skarżącego zamieszkiwali razem z nim: dziadek, babcia, rodzice i dwójka jego młodszego rodzeństwa, ur. w (...) i 1968 r. W 1973 r. dziadek ubezpieczonego miał 73 lata, a babcia 70 lat. Ziemia, która należała do dziadka skarżącego (6,34 ha) była uprawniana przez jego rodziców. Rok po urodzeniu skarżącego zmarła jego matka, a rok później ojciec ożenił się ponownie. Jedno z pastwisk o pow. 1,6 ha było położne ponad 2 km od gospodarstwa, druga działka (...) ha - w odległości 0,5 km. Ziemia orna znajdowała się także koło domu. Oboje rodzice ubezpieczonego pracowali w gospodarstwie, dziadkowie zaś nie pracowali z uwagi na wiek i stan zdrowia. Dodatkowo ojciec był zatrudniony w Spółdzielni Usług (...) w N.. Był stolarzem i pracował na zmiany. W gospodarstwie były 3 krowy, cielaki, koń, świnie (maciora i 3-4 tuczniki), kury, kaczki, króliki. Mleko było sprzedawane. Około 1/3 ziemi obsadzana była ziemniakami, a 2/3 (3,5 - 4 ha) zbożami - jęczmieniem, owsem, żytem. Rodzice skarżącego nie mieli żadnych maszyn, oprócz pługa czy podstawowych narzędzi do obróbki tj. kosa czy sierp.

W spornym okresie wnioskodawca uczył się w H. oddalonej o 20 km od miejsca zamieszkania. Miał bilet miesięczny na (...), wyjeżdżał o 7.10 z N., do której jechał rowerem 15 minut. Rower zostawiał u państwa K.. Wracał o 15.20 i przed 16.00 był w domu. W gospodarstwie rodziców i dziadków wykonywał różne prace. Od wiosny do później jesieni zapędzał krowy na pastwisko (przed szkołą) i przypędzał je na dojenie (po szkole). Poił (wodą ze studni) i karmił zwierzęta sianem, burakami czy brukwią mieszanymi z sieczką. Mieszankę przygotowywał popołudniami za pomocą sieczkarni. Przygotowywał także tzw. wyściółkę czyli wyrzucał obornik i przynosił świeżą słomę. Tak przygotowany obornik był rozstrząsany i przeorywany na polu. Siał i uczestniczył w sianokosach i wykopkach. Około 2 razy w miesiącu przypadała jego kolejka przy oddawaniu mleka do zlewni (trzeba było zebrać wszystkie kany, gospodarzy było koło 30, którzy odstawiali mleko do głównej drogi). Przygotowywał z ojcem drewno w lesie na opał. W wakacje w okresie letnim praca wnioskodawcy w gospodarstwie zajmowała 6-8 godz., zimą: 4 godz. Młodszy brat skarżącego przejął po nim obowiązki, gdy skarżący poszedł na studia. Siostra wykonywała lżejsze czynności. Cała rodzina utrzymywała się z gospodarstwa.

W okresie od 1 października 1976 r. do 24 czerwca 1982 r. wnioskodawca studiował na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w B.. Dyplom lekarza otrzymał 27 listopada 1982 r. W dniu 14 października 1982 r. podjął pracę w Zespole (...) w N., a w dniu 29 lutego 2008 r. rozwiązał stosunek pracy na mocy porozumienia stron. Wnioskodawca ma ukończone 60 lat i na dzień 1 stycznia 1999 r. posiada udowodniony okres co najmniej 15-lat pracy w warunkach szczególnych. Przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego, ale pismem z 9 lutego 2018 r. zwrócił się z wnioskiem o przekazanie zgromadzonych w OFE środków na dochody budżetu państwa.

Oceniając stan faktyczny sprawy Sąd Okręgowy odwołał się do treści przepisów art. 184 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Do uzyskania prawa do emerytury z tytułu wykonywania pracy w warunkach szczególnych niezbędne jest łączne spełnienie wskazanych przesłanek, w tym wobec mężczyzny osiągnięcie wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat i posiadanie okresu zatrudnienia wynoszącego co najmniej 25 lat. Sporną w niniejszej sprawie była okoliczność, czy wnioskodawca posiada ogólny staż ubezpieczeniowy wynoszący 25 lat. W postępowaniu przed organem rentowym udokumentował on 21 lat, 5 miesięcy i 10 dni okresów składkowych i nieskładkowych.

Sąd Okręgowy przytoczył treść art. 10 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z którego wynika, że przy ustalaniu prawa do emerytury, ewentualny okres pracy w gospodarstwie rolnym uwzględnia się po ukończeniu 16-tego roku życia. Skarżący wiek 16 lat ukończył (...) Z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych jednoznacznie wynika, że do stażu emerytalnego uwzględnia się pracę w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, świadczoną przed dniem 1 stycznia 1983 r. w wymiarze przekraczającym połowę pełnego czasu pracy, tj. co najmniej 4 godziny dziennie. Praca ta ma mieć charakter ciągły, co oznacza nastawienie ubezpieczonego na stałe świadczenie pracy w gospodarstwie rolnym (gotowość do jej świadczenia, dyspozycyjność) i odpowiadającą temu nastawieniu niezmienną możliwość skorzystania z jego pracy przez rolnika, a negatywną przesłanką staje się doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, czy wykonywanie w gospodarstwie rolnym prac o charakterze dorywczym, okazjonalnie i w wymiarze niższym od połowy pełnego wymiaru czasu pracy.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że rodzice wnioskodawcy w spornym okresie posiadali i prowadzili gospodarstwo rolne we wsi M. o pow. 2,37 ha, ale dodatkowo prowadzili również znajdujące się w tej miejscowości gospodarstwo rolne swoich rodziców o pow. 3,97 ha. Zatem łącznie gospodarstwa te miały powierzchnię: 6,34 ha. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci zeznań świadków i samego odwołującego, Sąd Okręgowy uznał za dowiedzioną okoliczność, że wnioskodawca pracował we wskazanych gospodarstwach rolnych, przy czym nie była to praca dorywcza, czy okazjonalna, ale stała, wykonywana co najmniej cztery godziny dziennie. Świadczyły o tym: powierzchnia każdego z gospodarstw rolnych, liczebność i rodzaj hodowanych tam zwierząt, sposób wykonywania prac (w przeważającej części ręcznie lub z zastosowaniem podstawowych, prostych maszyn i urządzeń), wiek dziadków, rodziców i rodzeństwa odwołującego. Dziadkowie w spornym okresie mieli po 70 lat, ojciec dodatkowo pracował w Spółdzielni w N., a rodzeństwo było od skarżącego młodsze.

Sąd pierwszej instancji uznał zatem, że praca wnioskodawcy spełniała przesłanki z art. 10 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Nie zmienia tego zdaniem Sądu okoliczność, iż w tym czasie uczęszczał on do szkoły średniej. Dojeżdżał do niej codziennie autobusem, a lekcje odrabiał po drodze lub wieczorami, później pracował w gospodarstwie. Dojazdy, zajęcia lekcyjne czy nauka w szkole nie wykluczały pracy w typowym codziennym rozmiarze koniecznym do prowadzenia gospodarstwa rolnego. Sąd za wiarygodne uznał zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, podobnie jak wnioskodawcy.

Reasumując Sąd uznał, że wnioskodawca legitymuje się 25- letnim okresem ubezpieczeniowym, uprawniającym do przyznania od 1 września 2017 r. (tj. od początku miesiąca, w którym wpłynął wniosek) prawa do emerytury z tytułu wykonywania pracy w warunkach szczególnych na podstawie art. 184 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS w związku z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. W związku z tym Sąd na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję, a o kosztach orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. j. Dz. U. 2018, poz. 265).

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy. Zaskarżył wyrok w całości i zarzucił:

1) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 184 i art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS poprzez uznanie, iż skarżący wykonywał pracę w gospodarstwie rolnym w okresie od 4 stycznia 1973 r. do 30 września 1976 r., co pozwala na zaliczenie jako okres uzupełniający do stażu pracy i w konsekwencji uznanie, iż legitymuje się on 25 - letnim okresem składkowym i nieskładkowym,

2) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. wyrażające się niezgodnością ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego oraz przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów poprzez przyjęcie, iż wnioskodawca pracował w gospodarstwie rolnym rodziców pozwalającym na zaliczenie spornego okresu do ogólnego stażu pracy.

Wskazując na te zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości tj. o oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Olsztynie.

W odpowiedzi na apelację W. D. wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od organu rentowego na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego skutkowała jedynie zmianą daty, od której W. D. przysługuje prawo do emerytury.

W myśl art. 100 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych generalną zasadą powstania prawa do świadczeń jest, że prawo do świadczeń określonych w ustawie powstaje z dniem spełnienia wszystkich warunków wymaganych do nabycia tego prawa.

Sąd Apelacyjny zauważa, że ostatni warunek niezbędny do przyznania prawa do świadczenia emerytalnego, jakim było złożenie wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa, W. D. spełnił w dniu 9 lutego 2018 r. (k. 19). Zatem, nie od daty złożenia wniosku o emeryturę a dopiero od daty przekazania środków na dochody budżetu państwa nabył on prawo do emerytury, na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

W pozostałym zakresie apelacja była niezasadna.

Wbrew zawartym w niej zarzutom Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że Sąd pierwszej instancji dokonał właściwych ustaleń faktycznych, w granicach swobodnej oceny dowodów, o której stanowi art. 233 § 1 k.p.c. i wyprowadził z nich należycie uzasadnione wnioski. W tym też stanie rzeczy Sąd Apelacyjny przyjął poczynione w pierwszej instancji ustalenia faktyczne za własne, czyniąc je zarazem integralną częścią niniejszego orzeczenia, w konsekwencji czego nie zachodzi potrzeba ich szczegółowego powtarzania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98).

Sąd pierwszej instancji nie naruszył również przepisów prawa materialnego, tj. art. 184 i art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, bowiem trafnie uznał, że W. D. spełnił wszystkie przesłanki niezbędne do przyznania prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych, w tym przesłankę legitymowania się okresem składkowym i nieskładkowym w łącznym wymiarze co najmniej 25 lat.

W. D. domagał się przyznania prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych na podstawie art. 184 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przepis ten w sposób odrębny i szczególny uregulował sytuację prawną ubezpieczonych urodzonych (tak jak wnioskodawca) po dniu 31 grudnia 1948 r., którzy w dniu wejścia w życie ustawy - 1 stycznia 1999 r., legitymowali się okresem zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz okresem składkowym i nieskładkowym, o którym mowa w art. 27 ustawy (co najmniej 25 lat), gwarantując im prawo do nabycia emerytury po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32 ustawy emerytalnej. W myśl art. 184 ust. 2, emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Bezsporne było osiągnięcie przez wnioskodawcę wymaganego wieku emerytalnego oraz okresu pracy w warunkach szczególnych w wymiarze lat 15. Nadto, w dniu 9 lutego 2018 r. złożył on wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym za pośrednictwem ZUS na dochody budżetu państwa.

Spór w sprawie koncentrował się natomiast wokół przesłanki legitymowania się wymaganym okresem składkowym i nieskładkowym w wymiarze co najmniej 25 lat. W istocie spór sprowadził się do prawidłowej oceny okresu pracy W. D. w gospodarstwie rolnym rodziców od 4 stycznia 1973 r. do 1 października 1976 r. Okres ten, zgodnie z żądaniem wnioskodawcy, miał uzupełnić jego ogólny staż ubezpieczeniowy do wymaganych 25 lat.

Jak słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji, podstawę zaliczenia do stażu pracy okresów pracy w gospodarstwie rolnym stanowi art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, zgodnie z którym przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również, traktując je, z zastrzeżeniem art. 56, jak okresy składkowe - przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. Sąd Najwyższy wskazał, że jeżeli okresy z art. 5-7 przekraczają 15 lat w przypadku kobiety (20 lat w przypadku mężczyzny), to można je uzupełnić okresami rolniczymi, aby nabyć pełne uprawnienia emerytalne (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 29 stycznia 2009 r., II UK 138/08, Lex nr 736734; z 24 września 2009 r. II UK 19/09, Lex nr 559947 i z 11 stycznia 2011 r. I UK 246/10, Lex nr 738534).

Organ rentowy uznał, że wnioskodawca legitymuje się okresem składkowym i nieskładkowym w rozmiarze 21 lat, 5 miesięcy i 10 dni. Do wymaganego 25 - letniego stażu emerytalnego brakowało mu 3 lat, 6 miesięcy i 20 dni. Zatem zasadnym było rozważenie możliwości zaliczenia okresów pracy w gospodarstwie rolnym rodziców, jako okresów uzupełniających ogólny staż pracy, na podstawie art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Jak prawidłowo wskazał Sąd pierwszej instancji, w orzecznictwie przyjmuje się, iż o uwzględnieniu przy ustalaniu prawa do świadczeń emerytalno-rentowych okresów pracy w gospodarstwie rolnym sprzed objęcia rolników obowiązkiem opłacania składki na rolnicze ubezpieczenie społeczne domowników (tj. przed 1 stycznia 1983 r.) przesądza wymiar pracy - nie krótszy niż 4 godziny dziennie. Przesłanka zaliczenia do okresów składkowych okresu pracy w gospodarstwie rolnym w ilości odpowiadającej co najmniej połowie pełnego wymiaru czasu pracy wiąże się z poglądem, iż praca ta ma mieć charakter ciągły, co oznacza nastawienie ubezpieczonego na stałe świadczenie pracy w gospodarstwie rolnym i odpowiadającą temu nastawieniu niezmienną możliwość skorzystania z jego pracy przez rolnika, a negatywną przesłanką staje się doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych czy wykonywanie w gospodarstwie rolnym prac o charakterze dorywczym, okazjonalnie i w wymiarze niższym od połowy pełnego wymiaru czasu pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 18 września 2014 r., sygn. I UK 17/14).

Stałość wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym nie musi oznaczać codziennego wykonywania czynności rolniczych, ale gotowość (dyspozycyjność) do podjęcia pracy rolniczej, z czym wiąże się też wymóg zamieszkiwania osoby bliskiej rolnikowi co najmniej w pobliżu gospodarstwa rolnego. Tym kryteriom zazwyczaj odpowiada praca domownika rolnika, który świadczy określone prace stałe (codziennie) w wymiarze nie mniejszym niż połowa etatu. W stażu emerytalnym uwzględnia się więc - jak okresy składkowe - nie okresy jakiejkolwiek pracy gospodarstwie rolnym, lecz tylko stałą pracę o istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności rolniczej. O stałości pracy w gospodarstwie rolnym decyduje gotowość do świadczenia jej na rzecz osoby bliskiej w wymiarze czasu stosownym do zakładanego przez rolnika prawidłowego funkcjonowania tego gospodarstwa zgodnie z jego strukturą, przy uwzględnieniu jego obszaru, liczby pracujących w nim osób oraz sprzętu rolniczego (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 1 kwietnia 2015 r., sygn. I UK 292/14).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, zasadnie uznał Sąd pierwszej instancji, iż okres pracy wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym rodziców od 4 stycznia 1973 r. do 1 października 1976 r. odpowiada powyższym wymogom. Prace wykonywane w tym czasie przez skarżącego stanowiły pracę stałą, o istotnym znaczeniu dla funkcjonowania gospodarstwa rolnego rodziców, wykonywaną co najmniej przez 4 godziny dziennie.

Bezsporne w sprawie było, że w latach 1973-1976 skarżący uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego w H., położonego około 20 kilometrów od gospodarstwa rolnego jego rodziców A. i M. D. w M., gdzie zamieszkiwał razem z rodzicami, dziadkami i młodszym rodzeństwem (siostrą urodzoną w (...) r. i bratem urodzonym w (...) r.). Wiek 16 lat wnioskodawca ukończył 4 stycznia 1973 r., zaś od 1 października 1976 r. studiował na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w B. na kierunku lekarskim.

Jak wynika z akt sprawy, rodzice wnioskodawcy byli właścicielami gospodarstwa rolnego, w którego skład w latach 1972-1977 wchodziło 2,37 ha gruntów (zaświadczenie Starostwa Powiatowego w H. z 31 sierpnia 2017 r., k. 14 akt ZUS). Zdaniem Sądu w spornym okresie nie były to jedyne grunty, których uprawą zajmowali się jego rodzice, bowiem uprawiali oni również grunty należące do dziadków wnioskodawcy. Jak wynika z umowy darowizny sporządzonej w formie aktu notarialnego w dniu 25 listopada 1995 r., rodzice wnioskodawcy – A. i M. D. przekazali mu tego dnia gospodarstwo rolne o łącznej powierzchni 6,34 ha gruntów. Grunty te nabyli na mocy aktu własności ziemi wydanego przez byłego Naczelnika Powiatu w H. w dniu 28 września 1974 r. i umowy przekazania własności i posiadania gospodarstwa rolnego z 16 stycznia 1979 r. (k. 19-22). Tak więc należy przyjąć, że w spornym okresie rodzice wnioskodawcy zajmowali się gospodarstwem należącym do nich oraz do dziadków wnioskodawcy, o łącznej powierzchni 6,34 ha gruntów.

Z zeznań wnioskodawcy (oraz potwierdzonych wcześniejszych wyjaśnień) wynikało, że w gospodarstwie jego rodziców hodowane były zwierzęta: 3 krowy, 2 cielaki rocznie, koń, świnie (maciora i 3-4 tuczniki), kury, kaczki, króliki. Na około 3,5 – 4 ha gruntów uprawiane były zboża – jęczmień, owies, żyto, zaś na pozostałych gruntach sadzone były ziemniaki. Gospodarstwo nie było zmechanizowane. W spornym okresie w domu rodzinnym wnioskodawcy oprócz niego i jego rodziców mieszkało też młodsze rodzeństwo: brat i siostra, które było zbyt młode aby pracować w gospodarstwie. Ojciec wnioskodawcy pracował natomiast zawodowo w Spółdzielni Usług (...) w N. – był stolarzem i pracował w systemie zmianowym (w godz. 5:00-13:00 i 13:00-21:00). Matka zajmowała się domem i dziećmi, doiła krowy, wykonywała proste prace gospodarskie. Wnioskodawca przed szkołą zajmował się wypędzeniem krów na pastwisko. Po szkole zaś wykonywał wszelkie niezbędne prace gospodarskie, takie jak: przepędzenie krów, karmienie zwierząt przygotowanym przez siebie jedzeniem: burakami, sianem, brukwią, pojenie zwierząt wodą ze studni, wyrzucanie obornika, oddawanie mleka do zlewni dwa razy w miesiącu, przygotowanie opału, koszenie trawy. Wnioskodawca poświęcał około pół godziny dziennie na odrabianie lekcji w domu i czytał w czasie powrotu do domu autobusem (k. 21, 39odw.).

Zdaniem Sądu, z materiału dowodowego sprawy wynikało, że w spornym okresie wnioskodawca rzeczywiście pracował w gospodarstwie rolnym swoich rodziców stale i w wymiarze co najmniej 4 godzin dziennie, co zostało potwierdzone przez przesłuchanych w sprawie świadków: E. B. (2) (ciotkę) i E. B. (1) (sąsiadkę), których zeznania zdaniem Sądu zasługiwały na danie im wiary, były bowiem logiczne i spójne. Świadkowie potwierdzili w sposób wiarygodny nie tylko fakt świadczenia przez wnioskodawcę pracy w gospodarstwie rolnym rodziców, ale również inne okoliczności związane z jego sytuacją rodzinną: to, że jego matka zmarła rok po jego urodzeniu, a ojciec ożenił się powtórnie, że dziadkowie wnioskodawcy w spornym okresie byli starsi i schorowani w związku z czym nie uczestniczyli już w pracach w gospodarstwie, że ojciec wnioskodawcy pracował również zawodowo, a matka (macocha) pracowała tylko w gospodarstwie rolnym. Należy zatem uznać, że świadkowie mieli dobre rozeznanie w sytuacji rodzinnej wnioskodawcy oraz że widywali go podczas wykonywania prac gospodarskich. Z zeznań świadków wynika, że rodzice wnioskodawcy uprawiali zboże i ziemniaki, a także hodowali krowy, konia, świnie, kury, gęsi. Wnioskodawca pracował razem z rodzicami w gospodarstwie, pomagając im zarówno przy inwentarzu żywym, jak i w pracach polowych, co zajmowało mu codziennie po kilka godzin. Przez cały rok zajmował się on wszelkimi niezbędnymi pracami: wypędzaniem krów na pastwisko, dojeniem krów, przewożeniem mleka, karmieniem zwierząt, zsadzeniem i pieleniem, sianiem zbóż, wykopkami, koszeniem, przywożeniem drewna z lasu (zeznania, k. 38odw. - 39).

W świetle poczynionych ustaleń, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zasadne jest przyjęcie, iż w dużej mierze to na wnioskodawcy spoczywał ciężar pomocy rodzicom w pracach gospodarskich. W spornym okresie gospodarstwo rolne rodziców wnioskodawcy nie było zmechanizowane i większość prac wykonywana była ręcznie lub przy użyciu prostych narzędzi. Biorąc pod uwagę rozmiary gospodarstwa rolnego oraz ilość pracujących w nim osób, zdaniem Sądu należy uznać, że wnioskodawca pracował w tym gospodarstwie w wymiarze nie mniejszym niż średnio 4 godziny dziennie. Większość prac fizycznych spoczywała na jego ojcu i na nim, zaś gdy ojciec wnioskodawcy pracował na drugą zmianę – wówczas wnioskodawca przejmował jego popołudniowe i wieczorne obowiązki. Oczywiście ilość pracy była różna w zależności od pory roku i zwiększała się w okresach letnich, które są okresami nasilonych prac polowych. Jednak z uwagi na konieczność stałej pracy przy inwentarzu żywym należało uznać, iż prace gospodarskie, w tym w szczególności związane z karmieniem zwierząt i wypasaniem krów, wymagały pracy wnioskodawcy przez cały rok. Z pewnością był on stale dyspozycyjny do wykonywania niezbędnych prac gospodarskich, był bowiem domownikiem w gospodarstwie rolnym.

Organ rentowy kwestionował możliwość wykonywania przez wnioskodawcę stałej pracy w gospodarstwie rolnym z uwagi na to, że w spornym okresie dojeżdżał on do szkoły położonej w innej miejscowości i jego głównym obowiązkiem była wówczas nauka. Rzeczywiście, w orzecznictwie przyjmuje się, że kryteriów pracy w gospodarstwie rolnym w wymiarze co najmniej 4 godzin dziennie nie spełnia praca dziecka, które uczyło się w szkole położonej w innej miejscowości niż miejsce gospodarstwa rolnego (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z 3 lipca 2001 r. sygn. akt II UKN 466/00, Lex numer 76249). W przypadku nauki w szkole, w której zajęcia odbywają się codziennie, stałym zajęciem jest nauka w szkole, nie zaś praca w gospodarstwie. Należy jednak pamiętać, że oceny spornych okoliczności należy dokonywać z uwzględnieniem całokształtu stanu faktycznego danej sprawy, zatem nie jest wykluczone również uznanie, że dziecko uczące się w szkole ponadpodstawowej i dojeżdżające codziennie do tej szkoły z innej miejscowości, pracowało jednocześnie stale w gospodarstwie rolnym rodziców w wymiarze wystarczającym do uzupełnienia stażu emerytalnego. Stwierdzenie tej okoliczności zależne jest od takich czynników, jak rozmiar gospodarstwa rolnego i zakres wymaganych prac gospodarskich, ilość osób pracujących w tym gospodarstwie, odległość od szkoły, ilość czasu poświęcana na dojazd. Odnosząc to do sprawy należy wskazać, iż przede wszystkim, odległość pomiędzy M. a H. wynosi około 20 km, więc dojazd w jedną stronę autobusem zajmował wnioskodawcy około pół godziny (oraz dodatkowo 15 minut zajmował mu dojazd rowerem do przystanku autobusowego). Zdaniem Sądu Apelacyjnego z okoliczności niniejszej sprawy wynika, że nauka w szkole w H. nie wykluczała pracy wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym rodziców położonym w M.. Świadczy o tym to, że odległość pomiędzy miejscem zamieszkania i gospodarstwem rolnym a szkołą nie była duża, a dojazdy autobusem do szkoły i z powrotem nie zajmowały dużo czasu. Wnioskodawca w godzinach popołudniowych był już w domu i mógł zajmować się niezbędnymi pracami w gospodarstwie rolnym. Świadkowie potwierdzili, że wnioskodawca nie mieszkał na stancji ani w internacie, a dojeżdżał do szkoły codziennie, zaś po powrocie pracował w gospodarstwie rolnym rodziców, co było uzasadnione tym, że jego dziadkowie już wówczas nie pracowali, a ojciec pracował zawodowo na zmiany. Z pewnością wnioskodawca musiał w tym okresie uczyć się i obrabiać lekcje, jednak realia w jakich żył wymagały tego, aby jako najstarszy syn był dyspozycyjny do pomagania rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Zdaniem Sądu nie można zgodzić się z organem rentowym, że była to jedynie doraźna, okazjonalna pomoc.

Słusznie zwrócił uwagę organ rentowy, iż w okresie bezpośrednio poprzedzającym rozpoczęcie studiów na kierunku lekarskim (od 1 października 1976 r.) wnioskodawca z pewnością musiał przygotowywać się do egzaminów wstępnych i w tym okresie mniej czasu mógł poświęcać na pracę w gospodarstwie rolnym. W ocenie Sądu jednak przygotowania do egzaminów nie trwały dłużej niż dwa miesiące. Skarżącemu brakowało do stażu emerytalnego 3 lat, 6 miesięcy i 20 dni, zaś sporny okres wynosił 3 lata, 8 miesięcy i 27 dni. Nawet zatem gdyby odliczyć od niego okres poświęcony wyłącznie na naukę do egzaminów, to sporny okres i tak jest wystarczający do uzupełnienia wymaganego stażu ubezpieczeniowego do 25 lat.

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego prawidłowo uznał, iż w okresie od 4 stycznia 1973 r. do 1 października 1976 r. wnioskodawca pracował stale i w wymiarze nie mniejszym niż 4 godziny dziennie w gospodarstwie rolnym swoich rodziców. Mając to na uwadze należało uznać, że wobec bezspornego spełnienia pozostałych przesłanek – spełnia on wszystkie warunki niezbędne do przyznania prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zatem wyrok Sądu Okręgowego jest prawidłowy.

Z uwagi na powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. dokonał korekty zaskarżonego wyroku w zakresie daty przyznania świadczenia emerytalnego (punkt I sentencji wyroku) oraz oddalił apelację w pozostałym zakresie na podstawie art. 385 k.p.c. (punkt II sentencji wyroku).

O kosztach sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu (wnioskodawca co do zasady wygrał spór), na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., zasądzając od organu rentowego koszty zastępstwa procesowego należne wnioskodawcy działającemu w postępowaniu apelacyjnym z pełnomocnikiem, według stawki minimalnej określonej w § 9 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. z 3 stycznia 2018 r., Dz.U. z 2018 r. poz. 265) – punkt III sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Romualda Stroczkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Elżbieta Zarzecka,  Sławomir Bagiński ,  Teresa Suchcicka
Data wytworzenia informacji: