III AUa 356/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2017-11-29
Sygn.akt III AUa 356/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 listopada 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSA Bożena Szponar - Jarocka (spr.)
Sędziowie: SA Teresa Suchcicka
SA Marek Szymanowski
Protokolant: Agnieszka Charkiewicz
po rozpoznaniu na rozprawie 29 listopada 2017 r. w B.
sprawy z odwołania K. R.
przy udziale zainteresowanych: M. R. oraz C. R.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
o ustalenie wysokości podstawy wymiaru składek
na skutek apelacji K. R. oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 21 marca 2017 r. sygn. akt V U 62/17
I. oddala obie apelacje,
II. wzajemnie znosi koszty procesu między stronami.
SSA Teresa Suchcicka SSA Bożena Szponar - Jarocka SSA Marek Szymanowski
Sygn. akt III AUa 356/17
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z 10 marca 2015 r., działając na podstawie przepisów ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz.U. 2013 r., poz. 1442 ze zm.) w zw. z art. 58 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. K. (obecnie R.) z tytułu zatrudnienia w charakterze pracownika w spółce cywilnej (...), M. R. od dnia 15 lipca 2014 r. jest nieważna z mocy prawa zgodnie z art. 58 k.c. i ma na celu obejście przepisów ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Organ rentowy ustalił podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. R. od lipca 2014 r. w wysokości 3.960,12 zł miesięcznie, czyli w wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w lipcu 2014 roku ogłoszonego w Dzienniku Urzędowym Głównego Urzędu Statystycznego z 2014 roku, poz. 32, przy czym stwierdził, że za miesiące, w których wykazywane były okresy niezdolności do pracy podstawa wymiaru składek (wynagrodzenie) powinna być ustalana zgodnie z zasadami wynikającymi z art. 92 Kodeksu pracy.
Odwołanie od decyzji organu rentowego wniosła K. R., domagając się jej zmiany i ustalenia, że od lipca 2014 roku podstawę wymiaru składek na jej ubezpieczenia społeczne stanowi kwota 22.000 złotych. Podniosła, że ustalona w umowie o pracę wysokość wynagrodzenia uwzględnia charakter stanowiska pracy, na jakim została zatrudniona i jest ona adekwatna do powierzonych obowiązków.
Sąd Okręgowy w Białymstoku po rozpoznaniu powyższego odwołania, wyrokiem z dnia 21 grudnia 2015 r. oddalił odwołanie (pkt I) oraz zasądził od K. R. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. kwotę 7.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).
Na skutek apelacji K. R., Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z dnia 7 września 2016 r. w sprawie sygn. akt III AUa 128/16 uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 21 grudnia 2015 r., zniósł postępowanie w zakresie rozprawy z dnia 16 grudnia 2015 r. i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Białymstoku, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za II instancję.
Sąd Apelacyjny podniósł, że w sprawie zachodziła nieważność postępowania. Do nieważności tej doszło wobec zaistnienia następującej sytuacji procesowej. W dniu 14 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku zamknął rozprawę i postanowił odroczyć wydanie wyroku do dnia 16 grudnia 2015 roku. Na rozprawie w dniu 14 grudnia 2015 r. byli obecni: odwołująca K. R. wraz z pełnomocnikiem, zainteresowany M. R. oraz pełnomocnik ZUS i osoby te zostały powiadomione o terminie publikacji wyroku w dniu 16 grudnia 2015 r. Na rozprawie w dniu 14 grudnia 2015 r. nie był natomiast obecny zainteresowany C. R.. Na terminie publikacji wyroku w dniu 16 grudnia 2015 r. nie stawiły się strony ani ich pełnomocnicy. Sąd Okręgowy w dniu 16 grudnia 2015 r. postanowił zamkniętą rozprawę otworzyć na nowo, dopuścić dowód z aktu małżeństwa K. K. na okoliczność daty zawarcia małżeństwa i zmiany nazwiska oraz dowód z aktu urodzenia dziecka na okoliczność daty urodzenia dziecka, postanowił również zobowiązać telefonicznie pełnomocnika odwołującej do złożenia w/w dowodów, po czym zamknął rozprawę i postanowił odroczyć ogłoszenie orzeczenia do dnia 21 grudnia 2015 r. Powyższa sytuacja procesowa oznacza, że strony ani jej pełnomocnicy nie byli powiadomieni o terminie rozprawy, jaką Sąd Okręgowy przeprowadził w dniu 16 grudnia 2015 r. Natomiast przepisy procedury cywilnej (art. 149 § 2 k.p.c. w zw. z art. 133 § 3 k.p.c.) wymagają zawiadomienia stron bądź jeśli ustanowiły one swoich pełnomocników procesowych - ich pełnomocników o terminie rozprawy, na której to strony oraz ich pełnomocnicy mają prawo zajmować stanowisko, zgłaszać twierdzenia i wnioski oraz dowody na poparcie swoich twierdzeń aż do jej zamknięcia (art. 210 § 1 k.p.c., art. 217 § 1 k.p.c.). Wprawdzie odwołująca, jej pełnomocnik, zainteresowany M. R. oraz pełnomocnik ZUS z tego względu, że byli obecni na rozprawie w dniu 14 grudnia 2015 r. zostali powiadomieni o terminie ogłoszenia wyroku w dniu 16 grudnia 2015 r., jednakże nie jest to równoznaczne z zawiadomieniem o terminie rozprawy w tym dniu. Natomiast zainteresowany C. R. wobec niestawiennictwa na rozprawie w dniu 14 grudnia 2015 r. nie miał wiedzy odnośnie jakiegokolwiek procedowania Sądu w dniu 16 grudnia 2015 r. Przeprowadzenie przez Sąd Okręgowy rozprawy w dniu 16 grudnia 2015 r., o terminie której strony nie zostały powiadomione oznacza, że zachodzi w sprawie nieważność postępowania w postaci pozbawienia strony możności działania (art. 379 pkt 5 k.p.c.), którą to Sąd Apelacyjny bierze pod uwagę z urzędu. Strony oraz ich pełnomocnicy zostali pozbawieni możliwości uczestnictwa w rozprawie, zaś skutki wadliwego postępowania Sądu Okręgowego nie mogły zostać usunięte na następnych posiedzeniach wyznaczonych na rozprawę, gdyż w dniu 16 grudnia 2015 r. Sąd rozprawę zamknął i odroczył ogłoszenie wyroku do dnia 21 grudnia 2015 r. Sąd Apelacyjny wskazał, że zaistnienie w/w przyczyny nieważności postępowania skutkuje niemożnością merytorycznego rozpoznania apelacji przez Sąd II instancji i prowadzi do uchylenia zaskarżonego wyroku, zniesienia postępowania w zakresie rozprawy z dnia 16 grudnia 2015 r. oraz przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku wskazał więc, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy zadaniem Sądu Okręgowego będzie dokonanie oceny tego, czy wynagrodzenie K. R. zatrudnionej przez wspólników spółki cywilnej (...), M. R. ustalone w wysokości 22.000 zł brutto miesięcznie było wynagrodzeniem odpowiadającym wzorcowi wynagrodzenia godziwego, ekwiwalentnego do rodzaju i charakteru świadczonej pracy oraz posiadanego przez odwołującą doświadczenia i kwalifikacji zawodowych, a także czy uwzględnia takie czynniki jak: średni poziom wynagrodzeń za taki sam lub podobny charakter świadczonej pracy w danej branży, wykształcenie odwołującej, zakres obowiązków oraz dyspozycyjność. Wzorzec takiego godziwego wynagrodzenia określił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 stycznia 2014 r. w sprawie o sygn. akt I UK 302/13 (lex numer 1503234).
Sąd Apelacyjny końcowo stwierdził, iż określenie przez strony umowy o pracę wynagrodzenia w sposób nieodpowiadający takiemu wzorcowi wynagrodzenia godziwego może być uznane za nieważne jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.p.c.). Tymczasem Sąd Okręgowy uznał, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. R. z tytułu zatrudnienia w charakterze pracownika przez wspólników spółki cywilnej (...), M. R. jest nieważna z mocy prawa jako mająca na celu obejście przepisów ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (art. 58 § 2 k.p.c.).
Sąd Okręgowy w Białymstoku po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z dnia 21 marca 2017 r. zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. R. od lipca 2014 roku wynosi 10.000 złotych miesięcznie. Za miesiące, w których wykazane były okresy niezdolności do pracy, podstawa wymiaru składek winna być ustalona z uwzględnieniem zasad określonych w art. 92 k.p. (pkt I), w pozostałym zakresie odwołanie oddalił (pkt II) oraz zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego (pkt III).
Sąd pierwszej instancji po ponownym rozpoznaniu sprawy ustalił, że K. R. urodziła się (...) Jest absolwentką (...) w B. Wydział Prawa. Ukończyła podyplomowe studia menadżerskie w Szkole Głównej Handlowej w W.. Obecnie studiuje w Wyższej Szkole (...) w W. na kierunku psychologia biznesu. Ubezpieczona była zatrudniona: od stycznia 1996 r. do grudnia 1998 r. w (...) Ltd. w W. na stanowisku handlowca, koordynatora sieci dealerskiej; od lipca 1999 r. do czerwca 2002 r. w (...) Słowianka w S. na stanowisku przedstawiciela ds. klientów kluczowych oraz w (...) sp. z o. o. w W. na stanowisku przedstawiciel handlowy aptek; od sierpnia 2000 r. do maja 2010 r. oraz od października 2012 r. do czerwca 2014 r. w Ośrodku (...) w B. na stanowisku dyrektora generalnego, od maja 2010 r. do września 2012 r. w Trud Provider ooo w M. na stanowisku Dyrektor Zarządzający. K. R. od 1 grudnia 2002 r. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Ośrodek (...).
Z dalszych ustaleń Sądu I instancji wynikało, że M. R. wspólnik spółki cywilnej (...) od 1 października 2012 r. prowadził działalność gospodarczą w zakresie prania i czyszczenia wyrobów włókienniczych i futrzarskich. Dochód spółki w 2013 r. wyniósł 518.009,34 zł a w 2014 r. 373.972,15 zł.
Ponadto Sąd Okręgowy ustalił, że umowa o pracę między K. R. a (...) s. c. C. R., M. R. została zawarta 15 lipca 2014 r. Ubezpieczona została zatrudniona na czas nieokreślony od 15 lipca 2014 r. na stanowisku dyrektora generalnego, w pełnym wymiarze czasu pracy i z wynagrodzeniem w kwocie 22.000 zł. W chwili podpisania umowy K. R. była w ciąży. Od 30 września 2014 r. stała się niezdolna do pracy w związku z ciążą i korzystała ze zwolnień lekarskich. W okresie, gdy odwołująca była na zwolnieniu lekarskim nikt nie przejął jej obowiązków. W dniu 26 lutego 2015 r. K. R. urodziła córkę. W dniu 10 października 2015 r. zawarła związek małżeński z C. R.. W złożonych raportach rozliczeniowych płatnik wykazał podstawę wymiaru składek za lipiec 2014 r. w kwocie 12.434,80 zł, sierpień 2014 r. – 22.000 zł, wrzesień 2014 r. – 13.200,04 zł.
Oceniając stan faktyczny sprawy Sąd pierwszej instancji stwierdził, że w niniejszej sprawie sporne było ustalenie, czy wysokość wynagrodzenia ustalonego K. R. nosiła cechy ekwiwalentności do zakresu obowiązków i posiadanych kwalifikacji, czy zamiarem stron umowy o pracę była chęć uzyskania przez odwołującą wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a w konsekwencji, czy ZUS zasadnie zakwestionował ustalone w umowie o pracę z 15 lipca 2015 r. wynagrodzenie.
Przechodząc do rozważań prawnych Sąd I instancji odwołał się do treści art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 963 ze zm.), zgodnie z którymi obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz ubezpieczeniom chorobowemu i wypadkowemu podlegają z zastrzeżeniem art. 8 i art. 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. W myśl art. 47 ust. 1 w/w ustawy składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz chorobowe za pracowników obliczają, rozliczają i przekazują co miesiąc do Zakładu w całości płatnicy składek. Stosownie do art. 18 ust. 1 w zw. z art. 4 pkt 9 podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne pracowników stanowi przychód z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy. Przychód wypłacony lub postawiony do dyspozycji pracownika w danym miesiącu stanowi podstawę naliczenia składek za ten miesiąc, w którym został wypłacony bez względu na to jakiego okresu dotyczy. Sąd I instancji wskazał również, że stosownie do art. 13 k.p. stanowi, że pracownik ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę. Wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy (art. 78 § 1 k.p.).
Sąd Okręgowy zwrócił również uwagę, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowane jest stanowisko, iż w ramach art. 41 ust. 12 i 13 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa. Nadmierne podwyższenie wynagrodzenia pracownika w zakresie prawa ubezpieczeń społecznych może być bowiem ocenione jako dokonane z zamiarem nadużycia prawa do świadczeń (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05, OSNP 2005/21/338; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 sierpnia 2005 r., II UK 16/05, OSNP 2006/11-12/191 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2009 r., III UK 7/09).
Wprawdzie w prawie pracy obowiązuje zasada swobodnego kształtowania postanowień umownych, ale bezspornym pozostaje, iż wolność kontraktowa realizuje się tylko w takim zakresie, w jakim przewiduje to obowiązujące prawo. Jakkolwiek z punktu widzenia art. 18 § 1 k.p., umówienie się o wyższe od najniższego wynagrodzenie jest dopuszczalne, to należy pamiętać, że autonomia stron umowy w kształtowaniu jej postanowień podlega ochronie jedynie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązuje nie tylko respektowanie własnego interesu jednostkowego, lecz także wzgląd na interes publiczny. Powyższe wynika przede wszystkim z treści art. 353 1 k.c., który ma odpowiednie zastosowanie w stosunku pracy. Z kolei odpowiednie zastosowanie art. 58 k.c. pozwala na uściślenie, że postanowienia umowy o pracę sprzeczne z ustawą albo mające na celu jej obejście są nieważne, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - nieważne bezwzględnie. Sąd I instancji podzielił stanowisko Sądu Najwyższego, zawarte w wyroku z dnia 9 sierpnia 2005 r. (III UK 89/05), iż ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być, w konkretnych okolicznościach, uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu.
Zdaniem Sądu I instancji stanowisko prezentowane przez organ rentowy było tylko częściowo słuszne. W ocenie Sądu analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadziła do wniosku, iż ustalona przez organ rentowy kwota wynagrodzenia 3.960,12 zł, w realiach niniejszej sprawy nie może zostać uznana za właściwą. Przeprowadzone postępowanie potwierdziło wysokie kwalifikacje odwołującej, bogate doświadczenie zawodowe, szeroki zakres obowiązków, rodzaj wykonywanej pracy, zadaniowy czas pracy, który w rzeczywistości przekraczał pełen etat. Zdaniem Sądu posiadane przez odwołującą umiejętności i doświadczenie zawodowe, dają podstawy do twierdzenia, iż była ona dla pracodawcy pracownikiem o szczególnym znaczeniu i przydatności, celowo przez pracodawcę pozyskanym z uwagi na wysokie kompetencje i dużą wiedzę merytoryczną.
Z drugiej strony zdaniem Sądu I instancji wynagrodzenie ustalone w umowie o pracę z 15 lipca 2015 r. w wysokości 22.000 zł było zbyt wysokie w odniesieniu do zakresu działalności firmy, do liczby zatrudnionych pracowników oraz do wynagrodzeń osiąganych na lokalnym ( (...)) rynku pracy. Dlatego mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd uznał, że wynagrodzenie w wysokości 10.000 zł jest adekwatne do zajmowanego przez K. R. stanowiska.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. mając na uwadze, że żądanie odwołującej zostało w połowie uwzględnione.
Apelacje od powyższego wyroku złożył zarówno organ rentowy, jak i ubezpieczona K. R..
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. zaskarżając powyższy wyrok w całości, zarzucił:
1. naruszenie prawa procesowego art. 233 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowolnej w miejsce swobodnej oceny dowodów: polegające na:
- uznaniu, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala przyjąć że wynagrodzenie w kwocie 10.000 zł jest ekwiwalentne do rodzaju i charakteru świadczonej pracy i faktycznym pominięciu okoliczności, iż po powrocie z urlopu macierzyńskiego K. R. otrzymywała wynagrodzenie w kwocie 1.850 zł i po okresie trzech miesięcy została zwolniona.
2. naruszenie prawa procesowego art. 233 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewykazanie przez Sąd w treści uzasadnienia wyroku motywów i przyczyn ustalenia wynagrodzenia odwołującej w kwocie 10.000 zł jako prawidłowego co uniemożliwiło poznanie motywów którymi kierował się Sąd Okręgowy, orzekając w sprawie.
- pominięciu przy rozpatrywaniu niniejszej sprawy okoliczności, iż po powrocie z urlopu macierzyńskiego odwołująca otrzymywała wynagrodzenie w kwocie 1850 zł, oparcie rozstrzygnięcia jedynie o twierdzenia odwołującej i płatnika składek;
2. naruszenie prawa materialnego,
- art. 18 ust. 1 w związku z art. 6 pkt 1 i 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń w zw. z art. 58 § 1i 2 k.c. mające wpływ na wynik sprawy poprzez ich błędne zastosowanie, skutkujące częściową zmianą zaskarżonej decyzji podczas gdy prawidłowo ustalony i oceniony stan faktyczny, czego Sąd Okręgowy nie dokonał, skutkowałby oddaleniem odwołania.
Wskazując na powyższe, organ rentowy wniósł o: zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych, względnie o uchylenie skarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania.
Ubezpieczona K. R. zaskarżyła wyrok Sądu Okręgowego w części oddalającej odwołanie, dotyczącej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne ubezpieczonej od lipca 2014 r. do wysokości 15.000 zł miesięcznie oraz w zakresie kosztów postępowania. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie przepisów postępowania mających istotne znaczenie na wynik sprawy:
- art. 233 §1 i 2 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, polegającą na braku jego wszechstronnego rozważenia, tym samym pominięciu przy analizie materiału dowodowego wskazanych przez odwołującą faktów dotyczących jej dotychczasowych zarobków, prowadzenia równoległe działalności gospodarczej i związanej tym konieczności zatrudnienia dodatkowej osoby, która musiała działalnością ubezpieczonej kierować i nadzorować, braku dodatkowych składników wynagrodzenia zawartych w umowie o pracę, takich jak samochód służbowy i telefon, dokonaniu analizy wynagrodzenia bez uwzględnienia ile wynagrodzenie wynosi w wartości netto, co w konsekwencji doprowadziło do konstatacji, iż godziwe wynagrodzenie ubezpieczonej zostało ustalone w wysokości 10.000 zł miesięcznie, podczas gdy przy prawidłowej ocenie godziwe wynagrodzenie powinno zostać przez Sąd ustalone w wysokości co najmniej 15.000 zł miesięcznie.
Mając na względzie powyższe zarzuty, odwołująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie, iż podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne ubezpieczonej K. R. od lipca 2014 roku wynosi 15.000 złotych miesięcznie oraz zasądzenie od organu na rzecz ubezpieczonej kosztów postępowania za pierwszą i drugą instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
K. R. w odpowiedzi na apelację organu rentowego wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacje nie zasługują na uwzględnienie. Rozpoznając niniejszą sprawę, Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych i zgodnych z treścią materiału dowodowego ustaleń faktycznych, w granicach swobodnej oceny dowodów, o której stanowi art. 233 § 1 k.p.c. oraz nie uchybił zarzucanym w apelacji organu rentowego przepisom prawa materialnego, tj. art. 18 ust. 1 i art. 6 pkt 1 i 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 748). Sąd Apelacyjny podziela w całości ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu pierwszej instancji, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720).
Na wstępie podkreślić należy, iż Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się w działaniu Sądu Okręgowego naruszenia przepisów proceduralnych, które miałoby wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Zdaniem Sądu drugiej instancji nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie błędnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów. Zgodnie z treścią przepisu art. 233 § 1 k.p.c. sąd jest zobowiązany do oceny wiarygodności mocy dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału zgromadzonego w sprawie. Uprawnienie do oceny dowodów według własnego przekonania nie oznacza oczywiście dowolności w tej ocenie, bowiem poza sporem winno być, iż dokonując tej oceny sąd nie może ignorować zasad logiki, osiągnięć nauki, doświadczenia życiowego. Dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez sąd może więc polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na niedokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważania sprawy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy przeprowadził wnikliwe postepowanie dowodowe, dopuszczając zgłoszone przez odwołującą dowody z dokumentacji oraz zeznań odwołującej i zainteresowanych przesłuchanych w charakterze strony. Sąd Okręgowy uwzględniał też zgłaszane przez organ rentowy wnioski dowodowe w przedmiocie przedstawienia przez odwołującą i zainteresowanych konkretnych dokumentów dotyczących funkcjonowania firmy i rozliczeń finansowych. Wszystkie te dowody zostały przez Sąd Okręgowy przywołane i omówione w sposób obiektywny, rzetelny i wszechstronny. Zatem wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy po ponownym rozpoznaniu sprawy w wyniku przeprowadzonego postepowania dowodowego dokonał prawidłowych i wyczerpujących ustaleń faktycznych w oparciu o wszechstronną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w granicach zasady swobodnej oceny dowodów, zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Nadto ocena materiału dowodowego została dokonana przez Sąd pierwszej instancji w sposób bezstronny, zgodnie z zasadami wiedzy i logicznego rozumowania oraz doświadczeniem życiowym. W ocenie Sądu II Instancji dokonane przez Sąd ustalenia faktyczne mogły stanowić podstawę rozstrzygnięcia.
W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się również naruszenia art. 233 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury obraza cytowanego przepisu może mieć miejsce jedynie wówczas, gdy uzasadnienie skarżonego wyroku, nie posiadając wszystkich koniecznych elementów wskazanych w tym unormowaniu lub zawierając oczywiste braki w tym zakresie, uniemożliwia dokonanie kontroli apelacyjnej (por. wyroki SN z 09.03.2006 r., I CSK 147/05, LEX nr 190753, z dnia 17.03.2006 r., I CSK 63/05, LEX nr 179971, z dnia 22.05.2003 r., II CKN 121/01, LEX nr 137611). Tymczasem uzasadnienie Sądu Okręgowego napisane zostało w sposób, który pozwala skontrolować zasadność rozstrzygnięcia. W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał podstawę faktyczną rozstrzygnięcia i dowody, na których się oparł oraz wyjaśnił także podstawę prawną wyroku. Wbrew zarzutom apelacji organu rentowego Sąd I instancji przedstawił jasne i logiczne przyczyny i motywy ustalenia wynagrodzenia odwołującej na poziomie 10.000 zł. Brak akceptacji twierdzeń skarżącego organu rentowego, jak też odmienna, subiektywna ocena okoliczności sprawy, którą prezentuje nie uzasadnia zasadności sformułowanego zarzutu.
Spór w sprawie niniejszej dotyczył wysokości podstawy wymiaru składek K. R. na ubezpieczenia społeczne od dnia 15 lipca 2014 r. z tytułu zatrudnienia u płatnika składek (...) spółka cywilna C. R., M. R.. Strony umowy o pracę z dnia 15 lipca 2014 r. ustaliły, że K. R. została zatrudniona od dnia 15 lipca 2014 r. na czas nieokreślony na stanowisku dyrektora generalnego, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem w kwocie 22.000 zł miesięcznie. Organ rentowy w zaskarżonej decyzji uznał, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne ubezpieczonej z tytułu tego zatrudnienia w spornym okresie stanowić będzie kwota 3.960,12 zł miesięcznie, czyli wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w lipcu 2014 roku ogłoszonego w Dzienniku Urzędowym Głównego Urzędu Statystycznego z 2014 roku, poz. 32. Natomiast Sąd I instancji, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego stwierdził, że miesięczne wynagrodzenie, a tym samym podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne K. R. z tytułu przedmiotowego zatrudnienia w spornym okresie winna stanowić kwota 10.000 zł.
Niewątpliwie zasadą jest (art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, tekst. jedn. Dz. U z 2016 r., poz. 963, dalej ustawa systemowa), że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1 (pracowników) stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych (z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy). Tak ukształtowana reguła znajduje swe odzwierciedlenie w treści art. 353 1 k.c. Jednak nie jest to rozwiązanie absolutne, albowiem treść stosunku pracy lub jego cel nie powinny sprzeciwiać się właściwości (naturze) tego stosunku, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego. W judykaturze Sądu Najwyższego funkcjonuje pogląd, że przyznanie rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być, w konkretnych okolicznościach, uznane za nieważne. Podstawą jest naruszenie zasad współżycia społecznego, polegające na świadomym osiąganiu korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu. W świetle powyższego istota sporu niniejszej sprawy sprowadzała się do oceny adekwatności ustalonego w dniu 15 lipca 2014 r. przez strony stosunku pracy wynagrodzenia do faktycznie świadczonej przez odwołującą pracy w tym spornym okresie. W szczególności w świetle zakresu apelacji skarżącej ocena Sądu drugiej instancji sprowadzała się do wyjaśnienia kwestii, czy wynagrodzenie wnioskodawczyni w wysokości 15.000 zł nie było nadmiernie wygórowane w kontekście zasad współżycia społecznego oraz treści art. 13 i art. 78 k.p.
Na wstępie rozważań prawnych podkreślić należy, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych dopuszczalna jest ingerencja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w ustalenie wynagrodzenia zgłaszanego do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 kwietnia 2005 r. (sygn. II UZP 2/05, OSN 2005 nr 21, poz. 338), wskazał, że w ramach art. 41 ust. 12 i 13 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c.). Argumentował, że art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych musi być uzupełniony w ramach systemu prawnego stwierdzeniem, że podstawę wymiaru składki ubezpieczonego będącego pracownikiem stanowi wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy. Sama dopuszczalność ingerencji organu rentowego w wysokość umówionego przez strony stosunku pracy wynagrodzenia nie przesądza jeszcze o zasadności takiej ingerencji w każdym wypadku. Podkreślić należy, że autonomia stron umowy w kształtowanie jej postanowień jest rzeczą ważną i podlega ona ochronie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, aczkolwiek strony obowiązuje nie tylko respektowanie własnego interesu jednostkowego, lecz także wzgląd na interes publiczny. Najdobitniej wyraża to art. 353 1 k.c., który ma odpowiednie zastosowanie do stosunku pracy, zarówno wobec braku uregulowania normowanej nim instytucji w prawie pracy, jak też niesprzeczności z zasadami prawa pracy (por. art. 300 k.p.) zawartego w nim wymagania, by treść stosunku pracy lub jego cel nie sprzeciwiał się właściwości (naturze) tego stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Z kolei odpowiednie zastosowanie art. 58 k.c. pozwala na uściślenie, że postanowienia umowy o pracę sprzeczne z ustawą albo mające na celu jej obejście są nieważne, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - nieważne bezwzględnie. Podkreślić należy, że podstawę wymiaru składek ubezpieczonej będącej pracownikiem, może stanowić wyłącznie wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, słuszne, rzetelne, uczciwe, sprawiedliwe i takie, o którym można powiedzieć, że jest ekwiwalentne względem wykonywanej pracy. Takie rozumienie godziwości wynagrodzenia odpowiada kryteriom ustalania wysokości wynagrodzenia z art. 78 § 1 k.p. Przepis ten nakazuje bowiem ustalenie wynagrodzenia za pracę tak, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy (wyrok Sadu Apelacyjnego w Gdańsku dnia 29 listopada 2012 r., sygn. akt III AUa 791/12, Legalis nr 754531; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 25 września 2012 r., III AUa 398/12, LEX nr 1223252).
W sprawie niniejszej należy odnieść się do podstawowej zasady prawa pracy, wyrażonej w art. 13 k.p., zgodnie z którą pracownik ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę. W ujęciu normatywnym godziwość wynagrodzenia jest postrzegana w kontekście wynagrodzenia minimalnego. Nie znaczy to jednak, że niegodziwe wynagrodzenie zaczyna się powyżej tej stawki. Przyjmuje się bowiem, że wynagrodzenie godziwe, to wynagrodzenie należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy. W rezultacie, w aspekcie indywidualnym godziwa płaca to taka, która odpowiada rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględnia ilość i jakość świadczonej pracy - art. 78 § 1 k.p. (zob. B. Wagner, Kodeks pracy. Komentarz, red. B. Wagner Warszawa 2010, s. 68). Należy zwrócić uwagę także na klauzulę generalną zgodności postanowień umownych z zasadami współżycia społecznego. Przez zasady współżycia społecznego należy rozumieć podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28 listopada 2001 r., IV CKN 1756/00, LexPolonica nr 383719). Ocena godziwości wynagrodzenia wymaga zatem uwzględnienia okoliczności każdego konkretnego przypadku, a zwłaszcza - co ma istotne znaczenie przy rozstrzyganiu przedstawionego zagadnienia - rodzaju, ilości i jakości świadczonej pracy oraz wymaganych kwalifikacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05; wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 listopada 1997 r., U 6/96, OTK-ZU 1997, nr 5-6, poz. 66; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1999 r., I PKN 465/99, OSNAPiUS 2001, nr 10, poz. 345). Do takiej oceny należy stosować wzorzec, który w najbardziej obiektywny sposób pozwoli ustalić poziom wynagrodzeń za pracę o zbliżonym lub takim samym charakterze, który będzie uwzględniał również warunki obrotu i realia życia gospodarczego. Wynika z tego, że wzorzec godziwego wynagrodzenia, który czyni zadość ekwiwalentności zarobków do rodzaju i charakteru świadczonej pracy oraz posiadanych przez pracownika doświadczenia i kwalifikacji zawodowych, będzie uwzględniał między innymi takie czynniki, jak: siatka wynagrodzeń obowiązująca w zakładzie pracy; średni poziom wynagrodzeń za taki sam lub podobny charakter świadczonej pracy w danej branży; wykształcenie; zakres obowiązków; odpowiedzialność materialna oraz dyspozycyjność. Ustalenie przez sąd "godziwego wynagrodzenia" nie może zostać dokonane wyłącznie w oparciu subiektywną ocenę charakteru wykonywanej pracy przez pracownika na danym stanowisku pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2014 r., I UK 302/13, LEX nr 1503234).
Podkreślenia wymaga, że ukształtowanie wynagrodzenia z umowy o pracę na wysokim poziomie w okresie ciąży, nawet jeżeli celem ubezpieczonej jest osiąganie wysokich świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, nie jest samo w sobie sprzeczne z prawem, ani zasadami współżycia społecznego, o ile wynagrodzenie jest adekwatne do świadczonej pracy. W wyroku z 18.10.2005 r. II UK 43/05, OSNP 2006, nr 15-16, poz. 251 Sąd Najwyższy wskazał jednak, że zawarcie umowy o pracę w okolicznościach takich jak: świadomość ciąży, poprzednie wykonywanie tych samych obowiązków bez wynagrodzenia i objęcie ubezpieczeniem z tytułu prowadzonej działalności, krótkotrwałość "zatrudnienia", jak również ustalenie stosunkowo wysokiego wynagrodzenia za pracę, można uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Fakt, że cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą, nie może bowiem oznaczać akceptacji dla nagannych i nieobojętnych społecznie zachowań korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawieraniu umów o pracę na stosunkowo krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia z ubezpieczenia społecznego (np. urodzeniem dziecka) i ustaleniu wysokiego wynagrodzenia w celu uzyskania przez osobę ubezpieczoną naliczonych od takiej podstawy świadczeń z ubezpieczenia społecznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 1 lipca 2014 r., sygn. akt III AUa 131/14).
Przy tak utrwalonym stanowisku w ocenie Sądu Apelacyjnego przedmiotowe okoliczności faktyczne sprawy doprowadziły Sąd Okręgowy do prawidłowego wniosku, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. R. zatrudnionej w (...) s.c. C. R., M. R. na stanowisku dyrektora generalnego, stanowiąca ustalone w umowie o pracę z 15 lipca 2015 r. wynagrodzenie o pracę w wysokości 22.000 zł zostało ukształtowane z naruszeniem norm wynikających z art. 78 § 1 k.p., a w konsekwencji w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 k.c. Powyższa wysokość wynagrodzenia odwołującej K. R. została przez strony umowy o pracę ustalona na poziomie nieadekwatnym do rodzaju umówionej pracy i odbiega od warunków społecznych i gospodarczych. Jednocześnie Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji, iż adekwatną do zajmowanego przez odwołującą stanowiska i zgodną z wzorcem godziwego wynagrodzenia będzie kwota wynagrodzenia w wysokości 10.000 zł miesięcznie. Wbrew twierdzeniom apelacji organu rentowego ustalenie przez organ rentowy wynagrodzenia K. R. na poziomie wynagrodzenia 3.690,12 zł nie miało uzasadnienia merytorycznego i stanowiło zbyt idącą ingerencję w stosunek pracy, a tym samym naruszało zasadę godziwego wynagrodzenia określoną w art. 13 k. W ocenie Sądu Apelacyjnego również podniesione w apelacji ubezpieczonej żądanie ustalenia wynagrodzenia odwołującej w wysokości 15.000 zł nie miało w realiach niniejszej sprawy uzasadnionych podstaw.
Za taka oceną zdaniem Sądu Apelacyjnego, przemawiało kilka okoliczności faktycznych.
Po pierwsze, dokonana przez Sąd Okręgowy ocena kwestii wysokości należnego K. R. wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia u zainteresowanych uwzględniała posiadane przez odwołującą kwalifikacje zawodowe (wykształcenie i doświadczenie zawodowe) do wykonywania pracy na stanowisku dyrektora generalnego w przedsiębiorstwie płatników składek. Jak wynika z ustaleń faktycznych odwołująca posiada wykształcenie wyższe na kierunku prawo w zakresie nauk prawnych ( (...) w B. Wydział Prawa). Ponadto odwołująca ukończyła podyplomowe studia menadżerskie w Szkole Głównej Handlowej w W.. Obecnie studiuje w Wyższej Szkole (...) w W. na kierunku psychologia biznesu. Ubezpieczona była zatrudniona: od stycznia 1996 r. do grudnia 1998 r. w (...) Ltd. w W. na stanowisku handlowca, koordynatora sieci dealerskiej; od lipca 1999 r. do czerwca 2002 r. w (...) Słowianka w S. na stanowisku przedstawiciela ds. klientów kluczowych oraz w (...) sp. z o. o. w W. na stanowisku przedstawiciel handlowy aptek; od sierpnia 2000 r. do maja 2010 r. oraz od października 2012 r. do czerwca 2014 r. w Ośrodku (...) w B. na stanowisku dyrektora generalnego, od maja 2010 r. do września 2012 r. w Trud Provider ooo w M. na stanowisku Dyrektor Zarządzający. K. R. od 1 grudnia 2002 r. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Ośrodek (...). Odwołująca biegle posługuje się językiem angielskim i rosyjskim. Wbrew twierdzeniom organu rentowego, zasady doświadczenia życiowego dawały podstawę do przyjęcia, że skoro odwołująca posiada wykształcenie wyższe (uzupełnione studiami podyplomowymi menedżerskimi oraz na kierunku psychologia biznesu), a ponadto legitymuje się kilkuletnim doświadczeniem na stanowiskach dyrektorskich i menadżerskich to nie sposób przyjąć, iż nie posiadała stosownych kwalifikacji zawodowych i kompetencji do wykonywania powierzonych jej zadań dyrektora generalnego firmy świadczącej usługi pralni. Oceny tej nie jest w stanie podważyć podnoszony przez Sąd I instancji fakt, iż odwołująca nie posiada doświadczenia w sektorze działalności gospodarczej w zakresie świadczenia usług pralniczych. Zaznaczyć należy, iż odwołująca posiada kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej ( Ośrodek (...)). Wprawdzie nie jest to podobna branża biznesowa, ale niewątpliwie powyższe doświadczenie zawodowe było przydatne również do zarządzania przedsiębiorstwem usługowym - pralnią. W świetle powyższego stwierdzić należy, że odwołująca, podejmując się świadczenia pracy w firmie zainteresowanych dysponowała przydatną do tego rodzaju zatrudnienia wiedzą, umiejętnościami i doświadczeniem zawodowym.
Po drugie, w ocenie Sądu Apelacyjnego w przypadku ubezpieczonej za przyjęciem wynagrodzenia w wysokości 10.000 zł miesięcznie przemawiają osiągane przez K. R. u uprzednich pracodawców kwoty wynagrodzeń za pracę oraz dochody z prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej. Wbrew zarzutom apelacji odwołującej Sąd Okręgowy uwzględnił również powyższą kwestię. Z twierdzeń odwołującej wynikało, że już w 2002 r. w firmie (...) sp. z o. o. w W. zarabiała kwotę 4.305,57 zł miesięcznie plus premia, a jej wynagrodzenia w kolejnych latach sukcesywnie rosły. W roku rozliczeniowym w 2000 r. jej łączny dochód z wynagrodzenia za pracę oraz z działalności gospodarczej wyniósł 90.521,79 zł, zaś w 2001 r. odwołująca osiągnęła dochód w wysokości 144,723,01 zł, a w 2002 r. 131,974,83 zł. Z wyjaśnień odwołującej wynikało, iż w okresie zatrudnienia w Trud Provider ooo w M. na stanowisku Dyrektor Zarządzający zarabiała kwotę 45.000 zł miesięcznie (k. 35v). Ponadto z zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) wynika, że w roku podatkowym 2014 r. odwołująca osiągnęła dochód w wysokości 319.801,19 zł (k. 41-46). Przedstawione twierdzenia odwołującej nie były w toku postępowania przez organ rentowy kwestionowane, zatem należy uznać je za wiarygodne. Powyższe okoliczności prowadzą do wniosku, że skoro odwołująca otrzymywała z tytułu zatrudnienia pracowniczego już w 2002 r. wynagrodzenie w wysokość 4.305,57 to nie zawarłaby w 2014 r. umowy o pracę z wynagrodzeniem oscylującym - jak przyjmuje to organ rentowy – w granicach 4.000 zł miesięcznie. Oczywiście ów argument nie oznacza od razu, uwzględniając zakres działalności firmy (zatrudnienie 6-7 pracowników) płatników składek, jak też realia gospodarcze i społeczne, że wynagrodzenie odwołującej powinno być ukształtowane w wysokości 22.000 zł (umowa o pracę) czy też 15.000 zł (wynagrodzenie wskazane w apelacji skarżącej). Nie przekonuje Sądu II instancji powoływana w tym zakresie przez odwołującą okoliczność, iż K. R. byłą zmuszona z chwilą podjęcia pracy u zainteresowanych zatrudnienia w swojej firmie dodatkowego pracownika pełniącego funkcję kierownika, a wynagrodzenie uzyskiwane z przedmiotowego stosunku pracy miało rekompensować środki finansowe, które ponosiła w związku z zatrudnieniem owego pracownika. Z przedstawionej dokumentacji wynika, że pracownik odwołującej - A. K. była zatrudniona w jej firmie od 1.03.2008 r. (umowa o pracę z dnia 1.03.2008 r. koperta k. 55), a powierzenie jej stanowiska kierownika oddziału nastąpiło już w dniu 1.09.2010 r. (aneks do umowy z 1.09.2010 r. koperta k. 55), a więc dużo wcześniej niż datą podjęcia zatrudnienia w (...) s.c. C. R. M. R..
Po trzecie, ustalona przez Sąd I instancji podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie odwołującej, będąca pochodną wysokości wynagrodzenia za pracę, uwzględniała charakter zatrudnienia oraz rodzaj powierzonych odwołującej obowiązków pracowniczych. Bezsporne jest, iż odwołująca została zatrudniona w firmie (...) s.c. C. R. M. R. w charakterze dyrektora generalnego. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało, że odwołująca w ramach przedmiotowego zatrudnienia miała zając się kompleksowym zarządzaniem i rozwojem firmy płatników składek w zakresie świadczonych usług pralniczych. Do zakresu jej obowiązków należało: koordynowanie bieżącej działalności firmy, zatrudnianie pracowników, naprawa urządzeń, kontakty z bieżącymi klientami, pozyskiwanie nowych kluczowych klientów (rozmowy handlowe z nowymi klientami), udział w zamówieniach publicznych, poszukiwanie miejsca na nową siedzibę firmy, kontrola płatności, kontakt z biurem księgowym, wystawianie rachunków, windykacja należności. W ocenie Sądu Apelacyjnego, mając na względzie branżę i rozmiar przedsiębiorstwa, w którym została zatrudniona odwołująca, a także charakter wykonywanej pracy, wynagrodzenie w wysokości 3.690,12 zł, które organ rentowy uznał za właściwe, było zaniżone. Za prawidłową należy uznać ocenę Sądu Okręgowego, iż z przyjęciem wynagrodzenia wyższego niż ustalone przez organ rentowy przemawiał też fakt, iż odwołująca pracowała w zadaniowym systemie casu pracy, co wiązało się z wykonywaniem obowiązków w ponadnormatywnym czasie pracy.
Po czwarte, zdaniem Sądu Apelacyjnego oceniając „godziwość” ustalonego przez strony stosunku pracy wynagrodzenia należało również uwzględnić odpowiedzialność odwołującej ciążącej na niej z racji powierzonych jej obowiązków służbowych. Nie można bowiem pominąć, że wykonywanie przez odwołującą czynności na rzecz swojego pracodawcy wymagały od niej dużego nakładu pracy i miały kluczowe znaczenie dla rozwoju i funkcjonowania firmy zainteresowanych. To na odwołującej spoczywały prace związane z dokumentacją księgową, kadrową, bieżąca obsługa klientów, rozmowy biznesowe z nowymi kontrahentami, pozyskiwanie funduszy i dotacji unijnych, windykacja należności. Zasady doświadczenia życiowego wskazują, że wykonywanie takiego rodzaju zadań koordynujących całą działalnością firmy zainteresowanych rodziło po stronie odwołującej dużą odpowiedzialność za podejmowane czynności. Podkreślić również należy, że apelująca w toku postępowania wykazała materialne efekty wykonywania swoich obowiązków, przekładając dokumenty świadczące o skorzystaniu przez hotel (...), hotel (...) w B., firmę (...) z usług płatników składek dzięki udziałowi odwołującej (k. 319, 320, k. 242, 244-246 akt ZUS). Powyższe okoliczności znajdują potwierdzenie również w zeznaniach odwołującej i zainteresowanego C. R. (k. 36, 97, 324, 407).
Odnosząc się do podnoszonych w apelacji organu rentowego twierdzeń podkreślić ponadto należy, że zdaniem Sądu drugiej instancji w niniejszym postępowaniu nie ujawniły się żadne obiektywne przesłanki, które mogłyby uzasadniać obniżenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne odwołującej do kwoty 3.690,12 zł brutto miesięcznie. Takiej przesłanki w realiach niniejszej sprawy nie stanowi fakt, iż po zakończeniu urlopu macierzyńskiego K. R. w okresie od 26.02.2016 r. do 23.06.2016 r. kontynuowała przedmiotowe zatrudnienie za wynagrodzeniem w kwocie 1850 zł na stanowisku pracownika biurowego w wymiarze 7/8 etatu, a w dniu 23.06.2016 r. przedmiotowa umowa o pracę została rozwiązana na mocy porozumienia stron (k. 413). Sąd Apelacyjny dał w tym zakresie wiarę twierdzeniom odwołującej i zainteresowanym, iż płatnicy składek zdecydowali się na zbycie części przedsiębiorstwa dotyczącego świadczonych usług pralniczych. Świadczy o tym dołączona do akt sprawy przedwstępna warunkowa umowa nabycia zorganizowanej części przedsiębiorstwa podpisana w dniu 1.10.2015 r. pomiędzy wspólnikami spółki cywilnej (...) i C. R. oraz (...) Sp. z o.o. w T. (k. 80 i nn.). Wbrew przekonaniu organu rentowego, dalsze prowadzenie przez zainteresowanych M. R. i C. R. działalności gospodarczych jako wspólnicy spółki cywilnej (...) nie świadczy o braku sprzedaży przez nich pralni. Nie została bowiem sprzedana firma, a jedynie zorganizowana część przedsiębiorstwa. (...) spółki cywilnej prowadzą nadal swoje działalności gospodarcze jedynie w zakresie innych gałęzi gospodarczych. W związku z powyższym zasady doświadczenia życiowego wskazują, iż brak było potrzeby dalszego zatrudniania przez wspólników spółki cywilnej odwołującej na stanowisku dyrektora generalnego, skoro jak wynikało z zeznań zainteresowanego C. R. (k. 408) obowiązki zarządzania przedsiębiorstwem - pralnią przejął przyszły nabywca - dyrektor spółki (...). Należy zgodzić się z apelującą, iż wskutek likwidacji stanowiska K. R. jedynym racjonalnym rozwiązaniem dla stron umowy o pracę była decyzja o rozwiązaniu przedmiotowego stosunku pracy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego bez istotnego znaczenia pozostaje również fakt, że w okresie niezdolności do pracy odwołującej, a następnie w okresie korzystania z zasiłku macierzyńskiego, płatnik składek nie zatrudnił na stanowisko K. R. innego pracownika. Jak wynika z materiału dowodowego dotychczasowe obowiązki odwołującej przejął sam zainteresowany M. R., a następnie wspólnicy podjęli decyzję od sprzedaży przedsiębiorstwa (zeznania zainteresowanego C. R. k.97, 408 i M. R. k. 323).
W ocenie Sądu II instancji nie można również zgodzić się z organem rentowym, iż za wynagrodzeniem odwołującej w proponowanej wysokości przemawiają wynagrodzenia innych pracowników zatrudnionych przez zainteresowanych wspólników. Nie ulega wątpliwości, iż ustalone przez Sąd Okręgowy wynagrodzenie odwołującej (10.000 zł) odbiegało od wynagrodzenia wymienionych pracowników zainteresowanych (minimalne wynagrodzenie), jednak mając na względzie charakter stanowisko powierzonego odwołującej, jej zakres obowiązków oraz posiadane przez nią kwalifikacje zawodowe w okolicznościach niniejszej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia nieznacznie wyższego pułapu wynagrodzenia dla wnioskodawczyni. Zaznaczyć należy, że pracownicy zatrudnieni przez zainteresowanych to osoby zatrudnione na stanowiskach fizycznych w pralni oraz menager (odpowiedzialny za zakup środków i proszków) [zeznania M. R., k. 322]. Wysokość wynagrodzenia za pracę skarżącej nie może być zatem porównywana z wynagrodzeniem osób pracujących na mniej odpowiedzialnych stanowiskach i o zupełnie innym zakresie obowiązków. W ocenie Sądu Apelacyjnego również podnoszona przez apelującego okoliczność, iż wspólnicy spółki cywilnej - (...) i M. R. zadeklarowali najniższą podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej nie stanowiła uzasadnionej przesłanki obniżenia odwołującej wynagrodzenia do tego pułapu.
Ponadto wbrew twierdzeniom apelacji organu rentowego pracodawców K. R. stać było na jej zatrudnienie za wynagrodzeniem w wysokości 10.000 zł. miesięcznie. Powyższe potwierdza roczny dochód osiągnięty przez wspólników spółki cywilnej w spornym okresie. Jak wynika z raportu księgi przychodów i rozchodów zainteresowani osiągnęli w 2013 r. dochód w wysokości 518.009,34 zł, w 2014 r. – 373.972,15 zł (k. 39,40). Ponadto nie sposób zaaprobować twierdzeń organu rentowego, iż brak terminowego opłacania składek na ubezpieczenia społeczne pracowników oznacza, że pracodawcy nie stać na zatrudnienie pracownika i opłacenie z tego tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. Nieterminowe opłacanie składek nie zawsze musi wynikać ze złej sytuacji finansowej płatnika.
W świetle przestawionych powyżej okoliczności również apelacja skarżącej była nieuzasadniona. W ocenie Sądu Apelacyjnego nawet zaproponowane w apelacji wynagrodzenie odwołującej w wysokości 15.000 zł było nadmierne i nie odpowiada kryteriom ustalania wysokości wynagrodzeń pracowniczych, określonym w art. 78 § 1 k.p. Wbrew temu co twierdzi skarżąca ustalone na kwotę 10.000 zł wynagrodzenie uwzględniało nie tylko fakt dotychczasowych zarobków, zakres powierzonych jej obowiązków, ale także brak dodatkowych składników wynagrodzenia (samochód służbowy czy telefon służbowy).
Końcowo warto podkreślić, iż K. R. prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą. W sytuacji podlegania ubezpieczeniom z tego tytułu maksymalna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne oscylowała w 2014 r. w granicach kwoty 9.000 zł miesięcznie, czyli kwoty zbliżonej do wynagrodzenia odwołującej uznanego na gruncie niniejszej sprawy za właściwe i godziwe.
Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał, że całokształt okoliczności przedmiotowej sprawy nie uzasadnia obniżenia wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne K. R. w spornym okresie czasu do kwoty 3.960,12 zł brutto miesięcznie. Jednak zadeklarowana wysokość umówionego przez strony wynagrodzenia za pracę w wysokości 22.000 zł jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne pozostawała w opozycji z regułami uczciwości, godziwości i ekwiwalentności (art. 13 k.p.). W rezultacie, w ocenie Sądu drugiej instancji ustalenie przez Sąd Okręgowy wysokości wynagrodzenia K. R. na poziomie 10.000 zł nie naruszało wzorca godziwego wynagrodzenia, bowiem jest adekwatne do poziomu jej wykształcenia i posiadanego przez nią doświadczenia zawodowego i umiejętności, a także uwzględniało zakres wykonywanych przez nią obowiązków służbowych, charakter wykonywanej pracy oraz związane z tym wymogi i odpowiedzialność za podejmowane czynności. (art. 78 § 1 k.p.). Stwierdzić ponadto należy, że ustalona przez Sąd Okręgowy podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. R. od lipca 2014 roku nie jest nadmiernie wygórowana, uwzględnia wielkość i charakter działalności firmy płatników składek, jak też nie jest oderwana od realiów ekonomicznych i możliwości finansowych pracodawców. W tym stanie rzeczy brak jest podstaw do podzielenia zarzutów apelacyjnych dotyczących wadliwego zastosowania przepisów prawa materialnego (art. 18 ust. 1 w zw. z art. 6 pkt 1 i 5 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych).
Dlatego też obie apelacje podlegały oddaleniu jako bezzasadne na podstawie art. 385 k.p.c. - pkt I sentencji wyroku.
O kosztach postępowania za II instancję Sąd orzekł w myśl zasady wyrażonej w art. 100 k.p.c., i zniósł wzajemnie koszty procesu pomiędzy stronami – pkt II sentencji wyroku.
SSA Teresa Suchcicka SSA Bożena Szponar-Jarocka SSA Marek Szymanowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację: Bożena Szponar-Jarocka, Teresa Suchcicka , Marek Szymanowski
Data wytworzenia informacji: