Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 276/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2018-08-30

Sygn.akt III AUa 276/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Dorota Elżbieta Zarzecka (spr.)

Sędziowie: SA Teresa Suchcicka

SA Marek Szymanowski

Protokolant: Ewa Daniluk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 sierpnia 2018 r. w B.

sprawy z odwołania (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

przy udziale ubezpieczonego W. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o podleganie obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji wnioskodawcy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 15 lutego 2018 r. sygn. akt V U 1042/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. 240(dwieście czterdzieści ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

SSA Teresa Suchcicka SSA Dorota Elżbieta Zarzecka SSA Marek Szymanowski

sygn. akt III AUa 276/18

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z 6 września 2017 r., wydaną na podstawie przepisów ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 poz. 121 ze zm.) oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych stwierdził, że W. K. podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresach: od 27.10.2014 r. do 31.10.2014 r., od 1.12.2014 r. do 31.12.2014 r., od 2.01.2015 r. do 31.01.2015 r., od 2.02.2015 r. do 30.04.2015 r., od 4.05.2015 r. do 30.05.2015 r. od 1.06.2015 r. do 28.07.2015 r. jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług u płatnika składek (...) Sp. z o.o. (aktualna nazwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością). Dodatkowo ustalił podstawę wymiaru składek na ww. ubezpieczenia. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy podał, że spółka zawarła z ubezpieczonym umowy cywilnoprawne nazwane umowami o dzieło, których przedmiotem było wykonywanie detali na tokarce manualnej. W ocenie organu rentowego umowy te z uwagi na ich przedmiot i charakter realizacji, należało zakwalifikować jako umowy o świadczenie usług, do których zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. W następstwie tego uznał, że stanowiły one tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń.

Odwołanie od tej decyzji złożyła (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. (dawniej (...) sp. z o.o.). Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości i ustalenie, iż ubezpieczony nie podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu w okresach wskazanych w zaskarżonej decyzji oraz wniosła o zasądzenie kosztów postępowania na swoją rzecz według norm przepisanych.

W odpowiedzi (...) Oddział w B. wniósł o oddalenie odwołania i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z 15 lutego 2018 r. oddalił odwołanie (punkt I) oraz zasądził od spółki (...) na rzecz ZUS 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt II).

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że bezsporne w sprawie było, iż (...) Sp. z o.o. (dawniej (...) Sp. z o.o.) z siedzibą w B. zawarła z W. K. umowy cywilnoprawne nazwane umowami o dzieło, których przedmiotem było wykonywanie detali na tokarce. Zdaniem płatnika składek umowy zawarte między stronami były umowami rezultatu albowiem nie chodziło w nich tylko o dokonanie czynności składających się na prace będące przedmiotem umów, ale o skuteczne ich wykonanie, co jest typowe dla umowy o dzieło. Ponadto skarżąca wskazywała również, że ocena tych umów z punktu widzenia art. 353 1 k.c. świadczy o tym, że układając swe relacje w formie umów o dzieło strony ustaliły sposób odpowiadający właściwości tego stosunku. Przedmiotem sporu była kwestia podlegania W. K. ubezpieczeniom społecznym.

Sąd odniósł się do przepisów prawa materialnego, wskazujących warunki podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym przez osoby wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenia, tj. art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym nie podlega natomiast osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o dzieło (art. 627 k.c.). Według powszechnego poglądu nazwa umowy nie ma decydującego znaczenia dla określenia jej charakteru, który ustala się na podstawie treści oświadczeń woli stron, dokonując ich wykładni zgodnie z art. 65 k.c. Dla prawidłowej oceny charakteru prawnego łączącego strony stosunku prawnego decydujące znaczenie mają ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności zawarcia umowy, jej celu i zamiaru stron (podobnie, choć w innym stanie faktycznym wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2002 r., II UKN 769/00, lex nr 560567). Nawet zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome podpisanie takiej umowy nie mogą nadać cywilnoprawnego charakteru zatrudnieniu zainicjowanemu taką umową, jeśli wykazuje ono w przeważającym stopniu cechy innego typu stosunku prawnego np. umowy o świadczenie usług. W orzecznictwie podkreśla się przy tym, że umowę której przedmiotem są usługi w szerokim tego słowa znaczeniu nie można uznać za umowę o dzieło, lecz umowę o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy o umowie zlecenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2008 r., I PK 315/07, LEX nr 470956).

Sąd scharakteryzował umowę o dzieło oraz umowę zlecenia i zaznaczył, że przy kwalifikacji konkretnej umowy należy zbadać czy świadczenie będące przedmiotem zobowiązania ma cechy dzieła czy też starannego działania.

Z treści zawartych przez strony umów wynikało, że W. K. zobowiązał się do wykonania detali za pomocą tokarki manualnej. Celem ustalenia charakteru prawnego umowy łączącej strony oraz czynności wykonywanych w ramach spornego stosunku prawnego Sąd Okręgowy dopuścił dowód z zeznań W. K. w charakterze strony. Wynikało z nich, że w spornym okresie ubezpieczony zajmował się wykonywaniem detali za pomocą tokarki w (...) z o.o. w B.. Detale były wykonywane na podstawie gotowego wzoru. Nikt z pracowników nie zgłaszał uwag do wykonywanych części. W. K. wskazał, że urządzenie, na którym pracował należało do spółki. Nikt nie nadzorował jego czynności. Czynności były wykonywane w siedzibie firmy, na urządzeniach będących własnością płatnika, z materiału dostarczonego przez Spółkę (...). Sąd dał wiarę zeznaniom ubezpieczonego. Jego wersja korespondowała z relacją świadków I. S. i R. D.. Wskazani świadkowie potwierdzili, że W. K. wykonywał elementy za pomocą tokarki. Dodatkowo I. S. szczegółowo opisała, że ubezpieczony wykonywał detale na materiale zapewnionym przez spółkę, według rysunku sporządzonego przez konstruktora. Następnie detal poddawany był dalszej obróbce – malowaniu, spawaniu, szlifowaniu. Wynagrodzenie było płacone po wykonaniu detali, do 10-go każdego miesiąca. Świadek R. D. potwierdziła fakt, że detale były wykonywane według rysunku, a następnie element był przekazywany do dalszej obróbki. Ostateczny efekt pracy mógł oceniony po złożeniu całej maszyny ze wszystkich elementów wykonanych w zakładzie.

Przy ustalaniu okoliczności sprawy Sąd pierwszej instancji pominął zaś zeznania świadka E. P., bowiem nie posiadała ona wiedzy w zakresie umowy i wykonywanych czynności przez W. K..

Wobec całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie w szczególności wobec treści umowy łączącej płatnika z ubezpieczonym, Sąd Okręgowy uznał, że sporna umowa nie może być uznana za umowę o dzieło. Z materiału dowodowego wynikało, iż ubezpieczony wykonywał czynności polegające na wykonywaniu detali za pomocą tokarki. Były to zatem czynności powtarzalne, nie zmierzające do osiągnięcia określonego rezultatu. Ubezpieczony pracował w razie potrzeby, w określonych godzinach na terenie zakładu pracy spółki, na urządzeniach należących do płatnika, za co otrzymywał wynagrodzenie.

Sąd Okręgowy zauważył, że przy tego rodzaju powtarzających pracach trudno wskazać na jakiegokolwiek obiektywnie weryfikowalny i podlegający sprawdzeniu czy też ocenie - rezultat. W przypadku wykonywania detali za pomocą urządzenia nie można uznać, że tego typu czynności mają charakteru zindywidualizowany, skoro były wykonywane w sposób powtarzalny. Ubezpieczony zaś zajmował się jedynie obsługą urządzenia. Wytworzone elementy były poddawane dalszej obróbce przez kolejnych pracowników. Okoliczności te pozwalają stwierdzić, że powstały w ten sposób element końcowy, pozbawiony był cech twórczych. Ubezpieczony nie tworzył samodzielnie tych elementów, a posługiwał się gotowym wzorem. Projekt określonego detalu był z góry ustalony, a W. K. powielał tylko gotowy wzór. Powyższe cechy sprzeciwiają się naturze umowy o dzieło, a powstałe takie same elementy do maszyn nie mogą być uznane za rezultat charakterystyczny dla tego typu umów. W ocenie Sądu Okręgowego nie ulegało wątpliwości, iż czynności wykonywane przez W. K. nie prowadziły do stworzenia żadnego nowego, unikatowego wytworu o zindywidualizowanych cechach, o właściwościach określonych w umowie. Przede wszystkim zaś wytwór jego pracy nie został przez strony wyraźnie określony w umowie, co jest właściwe dla umowy o świadczenie usług, a nie umowy o dzieło. Nie można zaś uznać określenia ilości wykonanych elementów jako określone cechy dzieła, jak wskazywał odwołujący. Czynności te w żadnym razie nie są charakterystyczne dla umowy o dzieło, bowiem wynikają z wykonywania pewnych powtarzalnych prac (czynności), nie wymagających cech indywidualizacji, tylko starannego działania.

Przeciwko kwalifikacji przedmiotowej umowy jako umowy o dzieło przemawia także sposób ustalania wynagrodzenia. Ubezpieczonemu przysługiwało bowiem wynagrodzenie określone przez strony umowy jako „płaca zasadnicza”, czyli za określony czas pracy, a nie za jakikolwiek rezultat. Wysokość wynagrodzenia nie była też uzależniona od tego czy ewentualne dzieło posiada wady. W przypadku ubezpieczonego nie była oceniania jakość wytworzonych przez niego detali. Weryfikacja jakości następowała dopiero po złożeniu maszyny w całość, z elementów wytworzonych przez W. K., jak i pozostałych pracowników. Praca ubezpieczonego nie była sprawdzana pod kątem istnienia wad bliżej nieokreślonego dzieła. Również określenie w umowach kary umownej za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy nie przesądza o tym, że sporne umowy były umowami o dzieło. Na zasadach wynikających z kodeksu cywilnego (art. 471 k.c.) również wykonujący usługę odpowiada za należyte wykonanie zobowiązania.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, że celem zawartych umów było staranne wykonanie określonych prac, a nie osiągnięcie określonego rezultatu. Z treści umów wynikało, że w chwili ich zawierania ubezpieczony nie zobowiązywał się do wykonania żadnego dzieła. W dacie podpisywania umów strony nie uzgodniły produktu finalnego (nie określiły dzieła), określiły jedynie rodzaj czynności polegający na wykonaniu detali oraz wysokość wynagrodzenia. Skoro strony łączyły w istocie umowy o świadczenie usług, decyzja organu rentowego stwierdzająca istnienie obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz ustalające składki na te ubezpieczenia, w tym również na ubezpieczenie zdrowotne, była prawidłowa. Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy w oparciu o art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie. O kosztach zastępstwa procesowego orzekł zaś na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Apelację od tego wyroku wniosła spółka (...). Zaskarżyła wyrok w całości i zarzuciła naruszenie:

1.  Przepisów prawa procesowego mających wpływ na treść wyroku:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny zgromadzonego materiału dowodowego w sposób niekompletny, powierzchowny i sprzeczny z zasadami logiki formalnej, w tym całkowicie dowolną jego ocenę, co doprowadziło do dokonania ustaleń faktycznych sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym poprzez bezpodstawne przyjęcie, że W. K. jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej świadczyła ją w ramach umowy zlecenia, nie zaś w ramach umowy o dzieło, podczas gdy przedmiotem umów było wykonanie konkretnego dzieła – określonej ilości detali. Nie były to umowy starannego działania. Od wykonawcy oczekiwano wykonania konkretnej rzeczy materialnej, która podlegała sprawdzianowi na istnienie wad, po wykonaniu dzieła następował jego odbiór. Wykonanie dzieła odbywało się w czasie i miejscu wybranym przez wykonawcę. Zamawiający nie sprawował jakiegokolwiek nadzoru nad wykonawcą dzieła. Wykonawca dzieła zobowiązał się do wykonania dzieła do określonego terminu. Zamawiający nie ingerował w sposób wykonania umowy, a od wykonawcy wymagane były szczególne kwalifikacje.

2. Przepisów prawa materialnego mających wpływ na treść wyroku:

- art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1, art. 36 ust. 1 i 4 w zw. z art. 4 pkt 9 oraz art. 46 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 81 ust. 1 i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych w zw. z art. 3531 k.c. w zw. z art. 300 k.p. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że zainteresowany, jako osoba wykonująca pracę na podstawie umów cywilnoprawnych u płatnika składek podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu we wskazanych okresach, podczas gdy zawarte przez strony umowy zgodnie z ustawową zasadą swobody umów były umowami o dzieło, zawierając ich essentialia negotti, a tym samym zainteresowany jako osoba wykonująca prace na podstawie umowy cywilnoprawnej nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu wre wskazanych powyżej okresach.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania i zasądzenie od organu pozwanego na rzecz skarżącej kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, przy uwzględnieniu kosztów procesu za postępowanie apelacyjne.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od skarżącej spółki na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem Apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych, zgodnych z treścią materiału dowodowego ustaleń faktycznych, nie naruszając reguł służących ocenie wiarygodności i mocy dowodów. Sąd Apelacyjny ustalenia te podziela i przyjmuje je za własne.

Niezasadny jest tym samym zarzut obrazy art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten określa sądowi granice swobody oceny dowodów. Jak wiadomo, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem zawiera on przede wszystkim nakaz - nie doznający wyjątku - aby wyrażona ocena w aspekcie wiarygodności dokonana była na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału w sprawie oraz uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256/00, LEX nr 80267; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2000 r., III CKN 562/98 (...); postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2002 r., II CKN 691/99, LEX nr 54339, Prok. i Pr.-wkł. (...)). Takiemu obowiązkowi Sąd Okręgowy sprostał, wskazując w sporządzonym uzasadnieniu dowody, na których się oparł i wyjaśniając motywy rozstrzygnięcia. Sąd ten nie dokonał oceny materiału dowodowego w sposób niekompletny, powierzchowny i sprzeczny z zasadami logiki.

Wbrew zawartym w apelacji zarzutom, Sąd Okręgowy nie naruszył również przepisów prawa materialnego tj. art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1, art. 36 ust. 1 i 4 w zw. z art. 46 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 81 ust. 1 i 6 ustawy o świadczeniach z opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych w zw. z art. 353 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p., bowiem do prawidłowo ustalonego stanu faktycznego zastosował odpowiednie przepisy materialnoprawne.

Kwestia sporna w sprawie niniejszej dotyczyła dokonania prawidłowej kwalifikacji prawnej umów zawartych przez (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. z W. K. polegających na wykonywaniu detali na tokarce. Kwalifikacja prawna zawartych umów miała bezpośrednie przełożenie na objęcie W. K. obowiązkiem ubezpieczeń społecznych.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał, na podstawie całokształtu okoliczności faktycznych sprawy, iż zawarte umowy nie spełniają warunków umów o dzieło określonych w art. 627 k.c., były bowiem umowami starannego działania, a nie umowami o określony rezultat pracy i umiejętności ludzkich.

W myśl art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Na podstawie art. 12 ust. 1 i ust. 3 ww. ustawy osoby te podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu. W odróżnieniu od umowy zlecenia i umowy o świadczenie usług, zawarcie i realizacja umowy o dzieło nie powoduje obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Zgodnie z art. 9 ust. 2 tej ustawy, osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4-6 i 10, jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych, tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń, z zastrzeżeniem ust. 2c i 7.

Przy ocenie charakteru prawnego przedmiotowych umów należało w pierwszej kolejności odnieść się do przepisów prawa materialnego, regulujących poszczególne rodzaje umów, tj. do księgi trzeciej Kodeksu cywilnego, co prawidłowo uczynił Sąd pierwszej instancji. Stosownie do treści art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Przedmiotem świadczenia przyjmującego zamówienie jest wykonanie indywidualnego dzieła, które może polegać na jego stworzeniu lub przetworzeniu do takiej postaci, w jakiej poprzednio nie istniało. Sąd Najwyższy wskazał, że umowa o dzieło to umowa o pewien określony rezultat pracy i umiejętności ludzkich (wyrok z 18 kwietnia 2012 r., II UK 187/11). Umowa o dzieło zakłada swobodę i samodzielność w wykonywaniu dzieła, a jednocześnie nietrwałość stosunku prawnego, gdyż wykonanie dzieła ma charakter jednorazowy i jest zamknięte terminem wykonania. Powyższe wskazuje, że wykonanie oznaczonego dzieła stanowi najczęściej jakiś proces pracy lub twórczości o możliwym do określenia momencie początkowym i końcowym, a celem tego procesu jest doprowadzenie do rezultatu określonego przez strony w momencie zawierania umowy. Jest to zatem umowa o „rezultat usługi". Przyjmuje się, że rezultat ten jest z góry określony, ma samoistny byt, jest obiektywnie osiągalny, pewny i konieczny do osiągnięcia. Odpowiedzialność przyjmującego zamówienie w wypadku nieosiągnięcia celu umowy jest więc odpowiedzialnością za nieosiągnięcie określonego rezultatu. Ponadto, dzieło musi istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu. Przedmiot umowy o dzieło może zostać określony w różny sposób, jednakże określenie to musi być na tyle precyzyjne, aby nie było wątpliwości, o jakie dzieło chodzi. Ponadto cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, przez co rozumie się jego niezależność od dalszego działania twórcy. Innymi słowy - z chwilą ukończenia dzieła staje się ono odrębne od twórcy. W przypadku rezultatu materialnego, samoistną wartością, dla której osiągnięcia strony zawarły umowę o dzieło jest konkretna rzecz, np. wykonany na zamówienie mebel, wyremontowany lokal (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 11 lipca 2013 r., III AUa 2092/12, LEX nr 1353677).

Natomiast wykonanie określonej czynności, bądź też szeregu powtarzających się czynności, jest cechą charakterystyczną umów zlecenia i umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami. Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie (art. 734 § 1 k.c.) lub też czynności faktycznej. Elementem wyróżniającym umowy zlecenia ( essentialia negotii) jest nie wynik, lecz starania w celu jego osiągnięcia. Jest to zatem umowa o podjęcie starannego działania i dokonywanie należytych zabiegów ze strony podejmującego się usługi. Do obowiązków przyjmującego zlecenie należy wykonanie usługi, tj. dokonanie określonej w umowie czynności, a sposób jej wykonania pozostawiony jest w zasadzie uznaniu zleceniobiorcy z uwzględnieniem udzielonych wskazań czy instrukcji zleceniodawcy, przy czym zleceniobiorca powinien wykonać usługę osobiście. Zobowiązuje się on tylko do dołożenia należytej staranności i nie odpowiada za brak rezultatu oczekiwanego przez zleceniodawcę. Przedmiotem zlecenia jest więc dokonanie określonej czynności, która może zostać wskazana w sposób zindywidualizowany (określenie rodzaju, przedmiotu, stron, postanowień przedmiotowo istotnych) lub przez wskazanie tylko rodzaju takiej czynności. Przedmiotem umowy może być więcej niż jedna czynność, a nawet nieokreślona ich liczba, a także stałe dokonywanie powtarzalnych czynności danego rodzaju lub rodzajów (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 4 listopada 2014 r., sygn. III AUa 777/14).

Zgodnie z zasadą swobody umów wyrażoną w art. 353 1 k.c., strony mają możliwość wyboru rodzaju stosunku prawnego określanego jako wykonywanie zatrudnienia w szerokim tego słowa znaczeniu. Ograniczeniem w swobodzie umów jest jednak m.in. właściwość (natura) stosunku, niezależnie zatem od deklaracji stron co do nazwy zawieranej umowy, o tym, jakiego rodzaju stosunek łączy strony rozstrzygać będą warunki, w jakich praca, czy dana usługa jest wykonywana. W związku z powyższym sąd ma obowiązek badać, czy postanowienia zawarte w umowie oraz okoliczności związane z jej wykonywaniem nie wskazują, że strony zawierając danego rodzaju umowę nie wykroczyły poza granice swobody kontraktowej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 21 listopada 2013 r., sygn. III AUa 34/13). Należy przy tym pamiętać, iż dla prawidłowej oceny charakteru prawnego łączącego strony stosunku prawnego znaczenie mają zarówno okoliczności zawarcia umów i ich postanowienia, cel i zamiar stron, wyrażający się między innymi w nadanych umowom nazwach, jak również sposób ich realizacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 stycznia 2002 r., II UKN 769/00, Lex nr 560567). Sama nazwa umowy nigdy nie może przesądzić o jej charakterze prawnym, dopiero w połączeniu z treścią zobowiązania i sposobem jego wykonania pozwala na prawidłową kwalifikację prawną.

Zgodny zamiar stron i cel umowy mogą objawiać się nie w treści kontraktu (który zazwyczaj odpowiada kodeksowym wzorcom), lecz w sposobie jego realizacji, odsłaniającym rzeczywiste intencje stron. W rozumieniu art. 65 § 2 k.c. cel umowy jest wyznaczany przez funkcję, jaką strony wyznaczają danej czynności w ramach łączących je stosunków prawnych. Jest to cel zindywidualizowany, dotyczący konkretnej umowy i znany obu stronom. Wpływa on na kształt praw i obowiązków pośrednio, jako jeden z czynników, które powinny być brane pod uwagę przy dokonywaniu wykładni. Cel nie musi być wyartykułowany w treści umowy, a może być ustalany na podstawie okoliczności towarzyszących dokonaniu czynności prawnej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 3 grudnia 2015 r., sygn. III AUa 1370/15).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, należy podzielić stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż ze sposobu realizacji przedmiotowych umów wynikało, że faktycznym zamiarem stron było zawarcie umów o świadczenie usług, a nie umów o dzieło. Okoliczność, że W. K. był odpowiedzialny za jakość i rzetelność wykonywanych prac nie oznacza, że był odpowiedzialny za rezultaty tych prac. W orzecznictwie przyjmuje się, że wykonanie dzieła najczęściej przybiera postać wytworzenia rzeczy lub dokonania zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie). Czynności będące przedmiotem umów omawianych w sprawie niniejszej nie były czynnościami przynoszącymi konkretne, indywidualnie oznaczone rezultaty, możliwe do obiektywnej weryfikacji.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego należy uznać, że realizacja spornych umów polegała na wykonaniu prostych, powtarzalnych czynności, przy których najważniejsze było zachowanie należytej staranności, bez konieczności osiągniecia określonego rezultatu, nie były to więc umowy o dzieło a umowy o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy o umowach zlecenia. Praca W. K. nie wymagała szczególnych umiejętności. Nie brał on na siebie ryzyka pomyślnego wyniku realizowanych czynności. Wykonywał czynności powtarzalne, sprowadzające się do obsługi urządzenia – tokarki, na materiale zapewnionym przez spółkę według rysunku sporządzonego przez konstruktora. Następnie wytworzone detale poddawane były dalszej obróbce. Ostateczny efekt pracy był oceniany po złożeniu całej maszyny ze wszystkich elementów wykonanych w spółce. Nie bez znaczenia jest że ubezpieczony pracował w razie potrzeby, w określonych godzinach, na terenie zakładu pracy spółki, na urządzeniu należącym do płatnika. Okoliczność, że płatnik nie sprawował nadzoru nad pracą ubezpieczonego pozostaje bez znaczenia dla przyjętej kwalifikacji umów.

W tym stanie rzeczy, wobec ustalenia, że przedmiotem spornych umów nie był z góry określony, konkretny, indywidualnie oznaczony i obiektywnie osiągalny rezultat, należy uznać, że Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej kwalifikacji umów. Konstatacja, iż umowy te były umowami o świadczenie usług prowadzi zaś do wniosku, iż z tytułu ich wykonywania istniał obowiązek zgłoszenia ubezpieczonego do ubezpieczeń społecznych i odprowadzenia należnych składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne.

Należy też podkreślić, że działania kontrolne płatników składek przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych mają umocowanie w art. 86 i nast. ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Kontrolą ZUS w zakresie zgłaszania do ubezpieczeń społecznych zatrudnianych osób oraz prawidłowości obliczania i opłacania składek na ubezpieczenia społeczne może być objęty każdy płatnik. Określony w art. 86 ust. 2 ustawy zakres kontroli jest otwarty. Świadczy o tym chociażby zwrot „kontrola może obejmować w szczególności". Oznacza to, że zakres kontroli może objąć wykonywanie wszelkich obowiązków związanych z ubezpieczeniami społecznymi. Przedmiotem kontroli mogą być także inne zdarzenia, co do których np. istnieje podejrzenie, że podejmowane są w celu obejścia przepisów prawa. Zasada sprawiedliwości społecznej wyraża się w jednakowym ponoszeniu ciężarów i świadczeń publicznych, składek na ubezpieczenia społeczne przez płatników, którzy korzystali z pracy osób zatrudnionych na podstawie umów zlecenia/świadczenia usług, niezależnie od przyjętej nomenklatury.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację - punkt I sentencji wyroku.

O kosztach postępowania w II instancji Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c., zasądzając od (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. na rzecz ZUS stawkę minimalną wynagrodzenia radcy prawnego zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. z 3 stycznia 2018 r.; Dz.U. z 2018 r. poz. 265) – punkt II sentencji wyroku.

SSA Teresa Suchcicka SSA Dorota Elżbieta Zarzecka SSA Marek Szymanowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Romualda Stroczkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Elżbieta Zarzecka,  Teresa Suchcicka ,  Marek Szymanowski
Data wytworzenia informacji: