III APa 13/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2021-01-14
Sygn.akt III APa 13/20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 stycznia 2021 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący sędzia Marek Szymanowski
Sędziowie Sławomir Bagiński
Barbara Orechwa-Zawadzka
Protokolant Edyta Katarzyna Radziwońska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 stycznia 2021 r. w B.
sprawy z powództwa A. Ł.
przeciwko (...) S.A., (...) Państwowym Spółka Akcyjna w W.
o odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy
na skutek apelacji powoda A. Ł.
od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 23 września 2020 r. sygn. akt III P 1/18
I. oddala apelację;
II. odstępuje od obciążenia powoda kosztami zastępstwa prawnego pozwanych w postępowaniu odwoławczym;
III. zasądza tytułem wynagrodzenia nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Suwałkach na rzecz adwokat A. S. prowadzącej Kancelarię Adwokacką w S. kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych, powiększoną o stawkę należnego od tej kwoty podatku od towarów i usług.
Sygn. akt III APa 13/20
UZASADNIENIE
Powód A. Ł. w pozwie wniesionym przeciwko (...) S.A. w W. domagał się:
- zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kwoty 300.000zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu;
- zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kwoty 200.000zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu;
- ustanowienie odpowiedzialności pozwanego za szkody mające powstać w przyszłości.
W uzasadnieniu tych roszczeń powód przytoczył, że w dniu 29.04.1977r. pełniąc służbę w pracy w stacji kolejowej (...), uległ ciężkiemu wypadkowi, doznając między innymi urazu głowy i wstrząsu mózgu, po czym leczył się psychiatrycznie bez poprawy.
W dniach 05.01.2018 r. i 23.02.2018 r. wysłał do pozwanego wezwanie do zapłaty, lecz nikt na jego listy nie odpowiedział. Domaga się jednak zapłaty kwoty 300.000zł tytułem odszkodowania za wypadek i 200.000 zł zadośćuczynienia za cierpienia fizyczne i psychiczne.
W odpowiedzi na pozew (...) S.A. wniosła o jego oddalenie i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W związku z roszczeniem powoda związanego z wypadkiem w pracy, jakiemu uległ w dniu 29.04.1977r . na stacji kolejowej (...) w E., podniosła, iż w tym czasie jej spółka akcyjna jeszcze nie istniała i nie może ponosić odpowiedzialności prawnej za zobowiązania powstałe przed uzyskaniem bytu prawnego przez (...) SA. Jako spółka powstała w wyniku restrukturyzacji (...) S.A. na podstawie art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 8.09.2000 r. o komercjalizacji i restrukturyzacji przedsiębiorstwa państwowego (...). Przedmiotowa ustawa stanowi lex specialis wobec Kodeksu spółek handlowych i w pełni reguluje tryb tworzenia spółek w wyniku restrukturyzacji (...) S.A. W sprawie nie mają zastosowania przepisy art. 529 §1 k.s.h. oraz art. 531 § 3 k.s.h., bowiem ustawa wyraźnie wskazuje podmiot zobowiązany, którym jest (...) S.A. (art. 2 ust. 2 ustawy). Z treści aktu założycielskiego, jak i rejestru sądowego nie wynika, by (...) S.A. powstała na skutek podziału (...) S.A. lub by (...) S.A wniosły do (...) SA aport w postaci zorganizowanej części przedsiębiorstwa. Oznacza to, że wywodzenie odpowiedzialności prawnej za zobowiązania powstałe przed uzyskaniem bytu prawnego przez (...) S.A. jest nieuzasadnione i chociażby tylko z tego powodu powództwo winno być oddalone .
Na wypadek niepodzielania tej argumentacji spółka podniosła zarzut przedawnienia roszczeń powoda. Podstawą bowiem roszczeń pracownika w razie wypadku przy pracy (obok tych wynikających z ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych) są przepisy kodeksu cywilnego, tj. art. 444 § 1 i 2 oraz art. 445 § 1 k.c. Mimo że roszczenia pracownika przeciwko pracodawcy są związane ze stosunkiem pracy, to ze względu na ich cywilnoprawny charakter do określenia terminów przedawnienia tych roszczeń ma zastosowanie art. 442 § 1 k.c. ( zapewne chodziło o 442 1 k.c.). W tym stanie rzeczy powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.
Postanowieniem z dnia 5.11.2018 r. na wniosek powoda Sąd Okręgowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) Państwowe Spółka Akcyjna w W..
Wezwana do udziału w sprawie pozwana (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew również wniosła o jego oddalenie w całości i z zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Również i ta Spółka podniosła przede wszystkim zarzut przedawnienia roszczenia powoda, wskazując, że wypadek, z którego wywodzi swoje żądanie, miał miejsce w dniu 29.04.1977 r. Powtórzyła za pierwszą pozwaną, że podstawą roszczenia w niniejszej sprawie są przepisy kodeksu cywilnego, tj. art. 444 § 1 i 2 oraz art. 445 § 1 k.c. Mimo że roszczenia pracownika przeciwko pracodawcy są związane ze stosunkiem pracy, to ze względu na ich cywilnoprawny charakter do określenia terminów przedawnienia tych roszczeń ma art. 442 § 1 k.c. (zapewne chodziło (...) k.c.). Przepis ten stanowi, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W przedmiotowej sprawie, należy przyjąć, iż chwila, w której powód dowiedział się o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody, pokrywał się z chwilą samego zdarzenia - wypadku powoda. Zatem nawet gdyby przyjąć, iż w chwili zdarzenia powód nie miał świadomości wystąpienia szkody, to pełną wiedzę o wystąpieniu szkody uzyskał w dniu 10.12.1981r. Świadczy o tym opinia lekarska wydana na zlecenie Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku. Ze wskazanej opinii wynika, iż powód ma zniesioną zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a jego inwalidztwo jest trwałe. Nie ulega więc wątpliwości, że początkiem biegu przedawnienia roszczeń powoda jest najpóźniej data, w której powód uzyskał powyższe informacje na temat swojego stanu zdrowia.
W ramach ostrożności procesowej podniosła również, iż wysokość roszczenia powoda jest rażąco wygórowana, nie jest także w żaden sposób uzasadniona w treści pozwu, ani poparta dowodami. Dotyczy to zarówno odszkodowania, jak i zadośćuczynienia.
Wyrokiem z dnia 23 września 2020 r. Sad Okręgowy w Suwałkach oddalił powództwo wobec obu pozwanych, odstąpił od obciążania powoda kosztami postępowania w sprawie orzekł o kosztach pełnomocnika z urzędu przyznanego powodowi w niniejszej sprawie. U podstaw tego wyroku legło uznanie za skuteczny podniesionego przez pozwane Spółki zarzutu przedawnienia roszczeń powoda. Przedawnienie jest instytucją dawności, która określa skutki prawne będące następstwem niewykonania uprawnień przez czas określony w ustawie. Ustawowym skutkiem przedawnienia jest powstanie po upływie terminu przedawnienia po stronie tego, przeciw komu przysługuje roszczenie, uprawnienie do uchylenia się od jego zaspokojenia. Przedawnione roszczenie nie wygasa, ale zamienia się w tzw. zobowiązanie niezupełne, którego cechą jest niemożność jego przymusowej realizacji. Procesowym zaś następstwem skutecznego podniesienia zarzutu przedawnienia przez pozwanego jest oddalenie wniesionego powództwa.
Zgodnie z art. 291 §1 k.p. roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, a zgodnie z § 4 tego artykułu terminy przedawnienia nie mogą być skracane ani przedłużane przez czynność prawną. Przedawnienie roszczenia oznacza, że objętego nim świadczenia nie można dochodzić przed sądem. Zgodnie z art. 292 k.p. roszczenia przedawnionego nie można dochodzić, chyba że ten, przeciwko komu roszczenie przysługuje, zrzeka się korzystania z przedawnienia.
Przedmiot żądania pozwu bez wątpienia jest roszczeniem ze stosunku pracy, którego przedawnienie jest uregulowane właśnie w art. 291 § 1 k.p. Przepis ten - wskazuje jako początek biegu przedawnienia "dzień, w którym roszczenie stało się wymagalne".
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20.05.2014 r. sygn. I PZP 1/14 Kodeks pracy nie reguluje wprost kwestii wymagalności roszczenia. Kodeks cywilny w kwestii wymagalności statuuje dwa wzorce - obiektywny (art. 120 §1 zdanie drugie k.c., art. 455 k.c.) oraz subiektywny (art. 442 1 §1 k.c.). Wzorzec obiektywny obiektywizuje chwilę wymagalności roszczenia, odnosząc się do ujęcia terminu a tempore facti. Ma on zastosowanie przede wszystkim do zobowiązań wynikających z umów (kontraktów). Wzorzec subiektywny ma zastosowanie do wymagalności roszczeń odszkodowawczych, dla których źródło stanowi czyn niedozwolony (delikt). Dlatego w art. 442 1 §1 k.c. sformułowano dwie ogólne reguły określające termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym: przedawnienie następuje z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (termin a tempore scientiae), jednakże termin ten nie może być dłuższy niż 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (termin a tempore facti).
Zestawienie powyższych uregulowań prawnych z faktem, iż do wypadku przy pracy doszło w dniu 29.04.1977r., a w dniu 10.12.1981r. powód niewątpliwe uzyskał opinię biegłych lekarzy o przeciwwskazaniu do wykonywania jakiekolwiek pracy , wskazuje, iż w sprawie doszło do znacznego przekroczenia terminów do dochodzenia roszczeń i to z obu podstaw - art. 291 §1 k.p. jak i art. 442 1 §1 k.c.
Sąd Okręgowy podniósł, iż nawet przyjmując, że ewentualna szkoda powoda wynikła ze zbrodni lub występku to okres przedawnienia też dawno już minął. Zgodnie z art. 442 1 § 2 k.c. jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Począwszy od 01.01.1990 r. kiedy to utraciła moc prawną dyspozycja art. 40 ustawy z dnia 12.06.1975r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 1983r. nr 30, poz. 144 ze zm.), dopuszczalne jest dochodzenie przez pracownika od pracodawcy roszczeń uzupełniających z tytułu wypadków przy pracy opartych na przepisach prawa cywilnego (art. 415, 444 i 445 k.c.). Dwadzieścia lat do dochodzenia zgłoszonych roszczeń przez powoda minęło więc 01.01.2010 r. Notabene szkodę ze zbrodni lub występku powód musiałby wykazać. Tego zaś nie uczynił i trudno sądzić, aby obecnie mógł uczynić.
Uwzględniając zarzut przedawnienia Sąd Okręgowy rozważał jednak, czy jego podniesienie w stanie faktycznym sprawy nie jest nadużyciem prawa i czy nie narusza zasad współżycia społecznego. Nie ulega wątpliwości, iż przedawnienie pełni funkcję stabilizującą stosunki społeczne. Funkcja ta nie przedstawia się jednak jako nadrzędna, musi ona bowiem w pewnych sytuacjach ustąpić przed inną wartością, jaką jest prawo strony do uzyskania orzeczenia zgodnego z poczuciem sprawiedliwości. Stąd też zastosowanie art. 8 k.p. w odniesieniu do zarzutu przedawnienia zakłada rozważenie, na tle całokształtu okoliczności sprawy, interesów i postaw obu stron roszczenia, tj. zarówno uprawnionego, jak i zobowiązanego. Nie jest przy tym wykluczone uznanie zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa także wtedy, gdy przyczyny opóźnienia w dochodzeniu roszczenia leżą również, a nawet wyłącznie, po stronie uprawnionego (por. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 17.02.2006 r., III CZP 84/05. W takich przypadkach za uznaniem zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa mogą przemawiać inne okoliczności sprawy, np. charakter uszczerbku leżącego u podstaw przedawnionego roszczenia lub szczególna sytuacja uprawnionego, zwłaszcza w zestawieniu z sytuacją zobowiązanego, czy wreszcie sama postawa zobowiązanego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25.02.2010 r. V CSK 242/09).
W ocenie Sądu podniesienie przez pozwanych zarzutu przedawnienia w stanie faktycznym sprawy nie jest nadużyciem prawa, ani nie narusza zasad współżycia społecznego. Nie przemawia za tym ani szczególna sytuacja powoda (uprawnionego), ani zachowanie zobowiązanego. Przede wszystkim zaś należy zwrócić uwagę na postawę samego powoda, która budzi pewne wątpliwości. W celu jej wyjaśnienia konieczne było przeanalizowanie sekwencji zdarzeń, jakie nastąpiły po wypadku przy pracy (zdarzenie to było bezsporne), podejmowanych przez powoda czynności oraz zaniechań, jak również ocena jego stanu zdrowia w aspekcie przebytego wypadku.
Powód A. Ł. (ur. (...)) w dniu (...) doznał obrażeń uogólnionych w wyniku wypadku przy pracy, który miał miejsce podczas wykonywania przez niego obowiązków służbowych - jako przodownik SOK na stacji kolejowej (...). Nie ulega wątpliwości, że do wypadku doszło w trakcie konwojowania przewożonej na wózku akumulatorowym kasy ambulansowej, wózek został potrącony przez pociąg osobowy, co skutkowało tym, że powód był wleczony przez parowóz około 60 metrów. Powód w wyniku tego wypadku doznał urazu głowy z utratą przytomności, urazu stawu łokciowego prawego, urazu kręgosłupa lędźwiowego oraz obrażeń uogólnionych ciała, co skutkowało podbiegnięciami krwawymi.
Ocena stanu zdrowia powoda po przebytym wypadku, została przez Sąd dokonana na podstawie zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej i opinii biegłych lekarzy sądowych z zakresu psychiatrii – R. E., neurologii – dr nauk med. R. Z. i chorób wewnętrznych – dr nauk med. Z. H.. Biegli wskazali, iż już decyzją z dnia 3.12.1979 r. przyznano powodowi rentę inwalidzką III grupy w związku z wypadkiem przy pracy począwszy od dnia wyczerpania okresu zasiłkowego tj. od 1.11.1978r. Przyznano mu również 15% trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z wypadkiem przy pracy. Dokonana wówczas konsultacja neurologiczna postawiła rozpoznanie: C. pourazowa, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa z objawami dyskowymi na poziomie L4-L5.W 1979r. powód został skierowany do (...). Zgłaszał ból w okolicy serca i ból głowy. Jak podał w piśmie z dnia 10.10.1979r. - efektem doznanego urazu głowy były takie objawy jak bóle i zawroty głowy, osłabienie funkcji pamięci, trudności w skupieniu uwagi, zaburzenia snu - powód budził się nocą z lękiem. Był hospitalizowany w Szpitalu w E. oraz w (...) Szpitalu (...) w W.. W dniu 10.12.1981r. został przebadany przez biegłych z zakresu neurologii oraz psychiatrii, którzy rozpoznali u niego zespół psychoorganiczny charakteropatyczno- otępienny pourazowy znaczny oraz zespół hipochondryczno-neurasteniczny na podłożu organicznym i uznali go za trwale niezdolnego do pracy zarobkowej (II grupa inwalidzka wypadkowa oraz II grupa z ogólnego stanu zdrowia). Kolejne zaświadczenia lekarskie do opinii Komisji ds. Inwalidztwa i Zatrudnienia ( (...)) wydawane przez poradnię zdrowia psychicznego bardzo wyraźnie akcentują systematyczne pogarszanie się stanu zdrowia badanego i ustalają ostateczne rozpoznanie jako zespół psychoorganiczny pourazowy. Lekarze w (...) z dnia 28.08.1981r. i 01.09.1981r. znając te zaświadczenia nie uwzględnili ich, pisząc w uzasadnieniu opinii, że nie obserwuje się pogorszenia stanu zdrowia i dalej kwalifikowali badanego do III grupy inwalidzkiej.
Biegli sądowi podkreślili, że aktualnie przeprowadzone badanie wykazało znacznie poważniejszy obraz chorobowy u skarżącego niż to uznali lekarze (...). Dokumentacja lekarska z PZP w G. potwierdziła pogarszający się stan psychiczny powoda, zwłaszcza w ostatnich miesiącach.
Wypis z treści orzeczenia z dnia 25.05.1995r. (...) zaliczyła powoda do pierwszej grupy inwalidzkiej w związku z wypadkiem w pracy. Uznano, że inwalidztwo istniało przed 01.12.1991r. i uległo istotnemu pogorszeniu. W 2014r. decyzją Lekarza Orzecznika ZUS uznano, iż określony orzeczeniem z dnia 02.12.1997r. procentowy uszczerbek na zdrowiu wynoszący 70% uległ pogorszeniu i wynosi 100% na trwałe.
W 2015r. powód był leczony w oddziale okulistyki z powodu zapalenia wnętrza gałki ocznej prawej. Rozpoznano również cukrzycę typu II, nadciśnienie tętnicze, chorobęP.. Leczony był operacyjnie i usunięto sztuczną soczewkę z wystąpieniem powikłania w postaci pęknięcia torby tylnej.
W 2016r. powód był ponownie hospitalizowany z powodu bezsoczewkowatości oka prawego pooperacyjnej. Wszczepiono mu sztuczną soczewkę wewnątrzgałkową oka prawego i w stanie poprawy wypisano do domu.
Biegli wskazali, iż z dokumentacji medycznej zawartej w aktach sprawy wynika, iż podczas hospitalizacji w Oddziale Psychiatrycznym z Odcinkiem Geriatrycznym (...) ZOZ Szpitala w S. w 2008r. postawiono powodowi rozpoznanie otępienia mieszanego. Natomiast w trakcie hospitalizacji w 2018r. uściślono rozpoznanie: otępienie atypowe lub mieszane w chorobie Alzheimera. Leczenie w (...) powód rozpoczął w 1996r.
Z dalszych ustaleń dotyczących stanu zdrowia powoda wynikało, iż w 2017r. doznał on udaru niedokrwiennego mózgu. W trakcie hospitalizacji w Oddziale Neurologii z Pododdziałem Udarowym Szpitala w S. postawiono rozpoznania: niedowład połowiczy prawostronny naczyniopochodny, choroba P., miażdżyca tt domózgowych, cukrzyca typu 2, polineuropatia cukrzycowa. Biegły neurolog zwrócił uwagę na zmianę charakteru pisma dostępnego do analizy w dokumentacji zawartej w aktach sprawy - mikrografia, drżące , co może potwierdzać drżenie występujące w chorobie P.. U powoda rozpoznano zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa L-S z dyskopatią L4-L5-S1, miażdżycę zarostową kończyn dolnych , polineuropatię cukrzycową , przewlekłą niewydolność krążenia, otyłość , przerost gruczołu krokowego.Biegli przeanalizowali wyniki badań, w tym (...) mózgowia 2017r., rtg kr. L-S. 2009 r. rtg kr. L-S 2015r.
Mając powyższe ustalenia na uwadze rozpoznali u odwołującego się: stan po doznanych obrażeniach uogólnionych dnia 29.04.1977r. - wypadek przy pracy, doznany uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu w wywiadzie, pourazowe przewlekłe bóle głowy, cerebrastenię pourazową, przewlekłą niewydolność serca, nadciśnienie tętnicze, miażdżycę zarostową tętnic kończyn dolnych, cukrzycę typu II, otyłość, hyperlipidemia, (...) w wywiadzie, stan po operacyjnym leczeniu oka prawego, miażdżycę uogólnioną z przebytym niedokrwieniem mózgu w 2017r., chorobę P., otępienie typu alzheimerowskiego, zespół bólowy dolnego odcinka kręgosłupa w przebiegu zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa i dyskopatycznego zwężenia przestrzeni m-kręgowych L4-L5-S1. Zaopiniowali, iż schorzenia internistyczne występujące u powoda nie miały związku z wypadkiem w pracy doznanym w 1977r. Skutkami wypadku przy pracy w dniu 29.04.1977r. w opinii biegłego neurologa był uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu, pourazowe przewlekłe bóle głowy z cechami cerebrastenii pourazowej, bóle dolnego odcinka kręgosłupa, ale bez pourazowego uszkodzenia struktur kostnych kręgosłupa lędźwiowego. Biegły podkreślił, że nie ma danych, aby rozpoznawać stłuczenie mózgu czy obecność powikłań krwotocznych wewnątrzczaszkowych po doznanym urazie głowy, hospitalizacje bezpośrednio po wypadku w Szpitalu w E. jak i w (...) Szpitalu (...) nie zakończyły się takimi rozpoznaniami. Badanie (...) mózgowia wykonane w 2017r. wykazuje mnogie ogniska niedokrwienia tkanki mózgowej z wtórnym poszerzeniem układu komorowego bez innych powikłań późnych doznanego urazu głowy. Biegli zaznaczyli, iż wśród rozpoznanych schorzeń t.j. miażdżyca tętnic domózgowych, przebyty udar niedokrwienny mózgu, choroba P. czy polineuropatia cukrzycowa, nie mają one swojej etiologii w doznanych obrażeniach w związku z wypadkiem przy pracy dnia 29.04.1977r. Bóle dolnego odcinka kręgosłupa należy wiązać ze stłuczeniem okolicy lędźwiowej. Wykonywane badania radiologiczne kręgosłupa lędźwiowego nie ujawniły wyraźnych zmian pourazowych w strukturze kostnej, uwidoczniono natomiast zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa oraz zwężenia przestrzeni m- kręgowych na poziomie L4-L5-S1 mogące wskazywać na obecność procesu dyskopatycznego na tych poziomach. Natomiast analiza zgromadzonych danych przez biegłego lekarza psychiatrę prowadzi do stwierdzenia, iż schorzeniami mającymi związek z wypadkiem przy pracy miały rozpoznawane: cerebrastenia, zespół psychoorganiczny charakteropatyczno-otępienny pourazowy oraz zespół hipochondryczno- neurasteniczny. Pozostałe nieprawidłowości dotyczące stanu zdrowia psychicznego, a wśród nich udar niedokrwienny mózgu i jego następstwa, otępienie alzheimerowskie, uzależnienie od alkoholu pozostają bez związku skutkowo-przy czy nowego z wypadkiem przy pracy.
Występujące u powoda schorzenia internistyczne są związane głównie z procesami miażdżycy rozwijającymi się w następstwie predyspozycji genetycznych, w tym wieloletniego wywiadu nadciśnienia tętniczego oraz cukrzycy. Doznany w 1977r. wypadek nie mógł być przyczyną zmian, które rozwinęły się w następstwie postępującej miażdżycy, w tym naturalnego procesu starzenia się oraz innych czynników środowiskowych; odżywiania się i innych.
Powód zgłosił zastrzeżenia do opinii główniej, podnosząc, iż wydanie opinii winno odbyć się po jego przebadaniu i rozmowie z nim. Wydanie opinii w oparciu jedynie o dokumentację medyczną, bez bezpośredniej rozmowy z poszkodowanym oraz bez badania jego, nie może stanowić pełnowartościowego dowodu oraz może być obarczone błędem, który ma istotny wpływ na wnioski opinii. Nie jest jednak wyjaśnione dlaczego do badania poszkodowanego nie doszło, dlaczego biegli podjęli decyzję o wydaniu opinii jedynie na podstawie dokumentacji medycznej zgromadzonej przez Sąd, zwłaszcza w sytuacji gdy przebadanie i rozmowa z poszkodowanym mogłaby uzupełnić dane ze zgromadzonej dokumentacji.
Ponadto w opinii biegli jedynie przytoczyli szeroko zgromadzoną dokumentację medyczną, wskazywane w niej rozpoznania, zaś uzasadnienie opinii sprowadza się do krótkich stwierdzeń, bez analizy i wskazania ich podstaw. W opinii brak jest uzasadnienia, które umożliwiałoby podjęcie jakiejkolwiek polemiki z wydanymi przez biegłych wnioskami. Zdaniem powoda opinia nie odpowiadała na tezę dowodową postawioną przez Sąd w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych.
Biegli lekarze sądowi z zakresu neurologii i chorób wewnętrznych w opinii uzupełniającej wskazali, iż w oparciu o posiadaną dokumentację medyczną - skutkami wypadku przy pracy powoda w dniu 29.04.1977r. był uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu, pourazowe przewlekłe bóle głowy określane jako cerebrastenia pourazowa ,bóle dolnego odcinka kręgosłupa ,ale bez pourazowego uszkodzenia struktur kostnych kręgosłupa lędźwiowego. Pomimo bardzo groźnie przebiegającego wypadku nie doszło do powstania morfologicznych uszkodzeń wewnątrzczaszkowych. Nie ma jednak danych, aby rozpoznawać stłuczenie mózgu czy obecność innych powikłań wewnątrzczaszkowych po doznanym urazie głowy. Hospitalizacje, które miały miejsce bezpośrednio po wypadku, ta w Szpitalu w E. i w (...) Szpitalu (...) nie zakończyły się rozpoznaniem uszkodzenia strukturalnego pourazowego mózgu. Badanie (...) mózgowia wykonane w 2017 roku i cytowane w opinii głównej nie wykazuje wyraźnych późnych zmian pourazowych. Opiniujący wskazali, iż ocena neurologiczna prof. Z. E. z 1979r. zakończyła się postawieniem rozpoznania cerebrastenii pourazowej i zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa z objawami dyskowymi na poziomie L4-L5. W oparciu o powyższą ocenę powodowi przyznano rentę inwalidzką III grupy w związku z wypadkiem przy pracy począwszy od daty wyczerpania okresu zasiłkowego tj. 01.11.1978 r.
W dalszym okresie powypadkowym rozpoznawano u powoda zaburzenia określane jako zespól psychoorganiczny otępienny pourazowy. Zgłaszany wówczas ból głowy był elementem tego zespołu, a ocena tego typu schorzeń pozostaje w gestii biegłego psychiatry.
Opiniujący biegli zaznaczyli, że choć innym skutkiem uogólnionych obrażeń ciała powoda były bóle dolnego odcinka kręgosłupa, to nie doszło do uszkodzenia struktur kostnych kręgosłupa. Bóle kręgosłupa sprowokowane obrażeniami związanymi bezpośrednio z wypadkiem nie miały charakteru narastającego. Ich największe nasilenie miało miejsce bezpośrednio po wypadku. Zgłaszane zaś w okresie późniejszym dolegliwości bólowe to efekt zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa. Analiza dokumentacji medycznej wskazuje, że u powoda rozwinęły się duże zmiany zwyrodnieniowo- zniekształcające ujawnione w badaniu radiologicznym w 2009 roku, później dołączyły się zmiany dyskopatyczne , potwierdzone obrazem radiologicznym kręgosłupa w 2015 roku. Odczuwane bóle kończyn dolnych są powodowane również miażdżycą zarostową tętnic kończyn dolnych rozpoznaną podczas hospitalizacji w 2009 roku oraz polineuropatią cukrzycową.
Bóle więc dolnego odcinka kręgosłupa po zaistniałym urazie miały charakter okresowy, i dalsze potęgowanie się dolegliwości bólowych krzyża i kończyn dolnych wynikało z narastających zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych kręgosłupa L-S , zmian niedokrwiennych kończyn dolnych, polineuropatii cukrzycowej. Naturalny przebieg tych schorzeń ma charakter przewlekłe postępujący. Rozpoznawane schorzenia internistyczne, okulistyczne, urologiczne czy naczyniowe nie mają zatem bezpośredniego związku z wypadkiem przy pracy powoda w dniu 29.04.1977r.
Z opinii tych biegłych wynikało, że nie ma potrzeby bezpośredniego badania powoda.
Biegły z zakresu psychiatrii w opinii uzupełniającej wskazał, iż w trakcie oceny stanu zdrowia i istniejących schorzeń w opinii główniej opiniujący wspólnie wyrazili pogląd, iż występujące u powoda schorzenia internistyczne są związane głównie z procesami miażdżycy rozwijającymi się w następstwie predyspozycji genetycznych, w tym wieloletniego wywiadu nadciśnienia tętniczego oraz cukrzycy. Zaznaczyli przy tym, iż doznany w 1977r. wypadek nie mógł być przyczyną zmian, które rozwinęły się w następstwie postępującej miażdżycy, w tym naturalnego procesu starzenia się oraz innych czynników środowiskowych, na przykład odżywiania się. W uzupełnieniu opinii główniej biegły psychiatra wskazał, iż schorzenia będące wynikiem wypadku przy pracy powoda z dnia 29.04.1977r. jak cerebrastenia, zespół psychoorganiczny charakteropatyczno - otępienny pourazowy oraz zespół hipochondryczno-neurasteniczny z upływem czasu powoli nasilały się, a proces ten nie miał charakteru szybkiego, gwałtownego.
Biegły psychiatra uzupełnił ponownie swoją opinię na zastrzeżenia pozwanej (...) S.A. wskazującej, że skoncentrował się wyłącznie na związku pomiędzy odchyleniami zdrowia powoda od stanu prawidłowego a wypadkiem przy pracy. Nie jest bowiem prawidłowe wyciąganie tak daleko idących wniosków w sytuacji, gdy po wypadku nie stwierdzono krwawienia śródczaszkowego ani uszkodzeń organicznych ośrodkowego układu nerwowego. Badanie mające miejsce kilka lat po wypadku nie wykazało żadnych zmian pourazowych. Powód zaś był (jest?) osobą uzależnioną od alkoholu, cierpi na miażdżycę z przebytym niedokrwieniem mózgu, a także na otępienie typu alzheimerowskiego. Wszystkie te czynniki, nie mające związku z wypadkiem przy pracy, wpływają negatywnie na stan mózgu i ogólny stan zdrowia, co przekłada się na pogorszenie funkcjonowania powoda.
Biegły lekarz sądowy z zakresu psychiatrii w związku z tym wyjaśnił, iż nadciśnienie tętnicze, miażdżyca z przebytym niedokrwieniem mózgu, cukrzyca, otyłość, nadużywanie środków psychoaktywnych stanowią czynniki ryzyka w rozwoju zespołu psychoorganicznego i miały wpływ na pogłębienie się odchyleń od stanu prawidłowego. Odchylenia od stanu prawidłowego wynikające z różnych czynników uszkadzających ośrodkowy układ nerwowy wyglądają podobnie i trudne jest, a czasami niemożliwe jednoznaczne i nie budzące wątpliwości określenie, który z czynników przeważa. Okoliczności wskazują, iż w chwili obecnej przeważają inne czynniki niż uraz odległy w czasie. Po przebytym przez powoda wstrząśnieniu mózgu pozostałe czynniki uszkadzające ośrodkowy układ nerwowy nawarstwiały się, zamazując pierwotny obraz i pogłębiając dysfunkcję. Pełne i jednoznaczne różnicowanie wymienionych jednostek chorobowych w chwili obecnej jest bardzo trudne i bezpośrednie badanie pacjenta nie wniesie rozstrzygnięć, podstawą do odtworzenia biegu spraw są zapisy w dokumentacji medycznej i orzeczniczej. Rozpoznanie cerebrastenii pourazowej w chwili obecnej ma wartość jedynie historyczną, bowiem pozostałe czynniki uszkadzające mózg nałożyły się na wymieniony zespół i w chwili obecnej stanowią realną i istotnie odczuwaną dolegliwość. Czynniki osobowościowe mogą mieć wpływ na przebieg cerebrastenii pourazowej ale musi zaistnieć czynnik w postaci urazu. C. pourazowa w chwili obecnej nie jest problemem zdrowotnym powoda, bowiem z czasem doszło do innych uszkodzeń organicznych mózgu powodujących nasilenie objawów zespołu psychoorganicznego. C. pourazowa może być wstępem do zespołu psychoorganicznego, ale w chwili obecnej u pacjenta stwierdza się zespół psychoorganiczny, z rozpoznaniem otępiennym typu alzheimerowskiego, więc rozpoznanie cerebrastenii pourazowej obowiązywało kiedyś i trudno powiedzieć, że pacjent w chwili obecnej cierpi na cerebrastenię pourazową. Zaburzenia funkcji poznawczych, osiągające poziom otępienia, są nieodwracalne. Wymienione jednostki poza niedoborem witaminy B12 mogą spowalniać tok myślenia dając w obrazie klinicznym pozór otępienia nie będąc nim. Brak dotąd takich danych w dokumentacji medycznej i orzeczniczej, które upoważniałyby do postawienia takich rozpoznań. Wskazał, iż zalecano powodowi przyjmowanie leków stosowanych w zaburzeniach otępiennych, jednak czy pacjent je przyjmował tego biegły nie wie.
Mające na uwadze powyższe ustalenia, zdaniem Sądu, działania powoda nie zasługują na ochronę, stąd też nie ma podstaw do uznania, aby w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy zarzut przedawnienia naruszał zasady współżycia społecznego oraz był nadużyciem prawa ze strony pozwanych spółek. Biegli w sposób skrupulatny wyjaśnili, jaki był przebieg procesu leczenia poszczególnych schorzeń, od momentu zdarzenia uznanego za wypadek przy pracy, opierając się na dokumentacji medycznej, której jakości i wiarygodności nie sposób podważyć. Analiza opinii wskazuje, iż tryb życia powoda, występujące np. uzależnienie od alkoholu, schorzenie miażdżycowe, są wynikiem jego wyborów, działań i zaniechań, a nie skutkiem wypadku przy pracy. Nawet więc pomijając okres jaki minął od tego zdarzenia, Sąd nie dopatrzył się okoliczności które wymagałyby rozpoznania sprawy z pominięciem zarzutu przedawnienia. Powód przez długi czas pozbawiał się weryfikacji swego stanu zdrowia wynikającego z wypadku przy pracy. Nie dokuczał więc mu tak bardzo. Dopiero w czasie dolegliwości zdrowotnych związanych z chorobami wynikającymi ze starzeniem się wystąpił z roszczeniami wobec pozwanych. Wnosić więc należy, że powód właśnie z powodu dolegliwości chorobowych wynikających ze starzenia się, uznał, że są one efektem wypadku przy pracy, co w opinii biegłych lekarzy w dużej mierze nie ma miejsca. Jeżeli zaś już miały miejsce to dawno temu, a powód swym stylem życia i zachowaniem bardzo je pogłębił i to do tego stopnia, że nie da się tego ustalić.
Konkludując Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do podważenia zarzutu przedawnienia co bezpośrednio skutkowało oddaleniem powództwa. Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd odstąpił od obciążania nimi powoda, wziął tu bowiem pod uwagę sytuację osobistą i materialną powoda, u którego sąd w toku procesu dokonywał czynności w miejscu jego zamieszkania. Bezcelowe jest zatem obciążanie powoda kosztami, mimo jego przegranej, zwłaszcza z racji swoistego stanu zdrowia przytoczonego przez biegłych, zwłaszcza psychiatrę, nie miał on już dostatecznego rozeznania odnośnie zasadności dochodzonych roszczeń.
O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 8 pkt 7 w zw. z § 15 ust. 1 pkt 5 i § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03.10.2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2019r. poz. 18), z uwzględnieniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23.04.2020r. sygn. SK 66/19, a więc przy uwzględnieniu § 2 pkt 7 i §9 ust 1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015r. poz. 1800 ze zm.). Analiza statusu adwokatów i radców prawnych oraz ich roli w postępowaniu, w którym występują jako podmioty powołane i zobowiązane do zastępstwa prawnego, prowadzi do uznania, że różnicowanie ich wynagrodzenia, tj. obniżenie pełnomocnikom z urzędu wynagrodzenia, które otrzymaliby, gdyby występowali w sprawie jako pełnomocnicy z wyboru, nie ma konstytucyjnego uzasadnienia.
W apelacji od tego wyroku wywiedzionej powód (pełnomocnik ustanowiona z urzędu) zaskarżyła go w pkt I ( co w istocie oznacza zaskarżenie w całości) zarzucając naruszenie prawa materialnego, a to art. 8 k.p. oraz art. 5 k.c. poprzez ich niezastosowanie, w sytuacji gdy uwzględnienie przez Sąd Okręgowy w Suwałkach zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwanych jest w przedmiotowej sprawie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Wskazując na powyższe apelacja wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa.
Nadto w apelacji wniesiono o zwolnienie powoda od obowiązku ponoszenia kosztów i opłat sądowych, w tym ewentualnie odstąpienie od obciążania go nimi w orzeczeniu kończącym postępowanie, oraz o zasądzenie kosztów udzielonej pomocy prawnej z urzędu, które to koszty te nie zostały uiszczone w całości, ani w żadnej części. Apelację tę poparł również powód w składanych przez siebie sporządzonych pismach w toku postępowania apelacyjnego (k. 373, 377, 386-389).
W odpowiedzi na apelację pozwana Spółka (...) S.A. wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego (k.389).
Sąd Apelacyjny zważył co następuje
Apelacja podlegała oddaleniu.
Przede wszystkim podzielić należy wywód prawny Sądu Okręgowego, że
legitymację bierną w sprawie posiada tylko pozwana Spółka (...) S.A. w W.
bowiem wedle art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 8 września 2000 r. o komercjalizacji i restrukturyzacji przedsiębiorstwa państwowego (...) (Dz.U.2020.292 j.t.) Spółka ta wstąpiła we wszystkie stosunki prawne, których podmiotem było (...), bez względu na charakter prawny tych stosunków, jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej, a takowej odrębnej regulacji wskazującej na odpowiedzialność drugiej pozwanej Spółki brak. Słusznie zatem powództwo przeciwko pozwanej (...) S.A. w W. oddalił również z tej przyczyny.
Co się tyczy Spółki wstępującej w stosunki prawne byłego pracodawcy słusznie Sąd Okręgowy oddalił powództwo uwzględniając podniesiony zarzut przedawnienia. W zakresie roszczeń, których pierwotnym źródłem był wypadek przy pracy przypomnieć trzeba, że do przed dniem 1 stycznia 1990 r. art. 40 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach pieniężnych z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 i z 1989 r. Nr 35, poz. 192) wykluczał dochodzenie przez pracownika roszczeń uzupełniających od pracodawcy wynikających ze szkody na osobie, doznanej w wyniku wypadku przy pracy. Dominował w tym zakresie pogląd, że art. 40 ustawy wypadkowej z dnia 12 czerwca 1975 r. wraz z pozostałymi regulacjami, także kodeksem pracy, powodował, że wyrównanie szkody z tytułu wypadku przy pracy i choroby zawodowej przez zakład pracy zatrudniający pracownika następowało wyłącznie w zakresie świadczeń przewidzianych tą ustawą, w całkowitym oderwaniu i wyłączeniu możliwości stosowania przepisów prawa cywilnego ( por. np. uchwała 7 sędziów SN z dnia 24 marca 1971 r., III PZP 27/90, OSNCP 1971 z. 7-8, poz. 122; uchwała 7 sędziów SN z dnia 12 czerwca 1976 r., III CZP 5/76, OSNCP 1977 z. 4, poz. 61; uchwała 7 sędziów SN z dnia 16 lutego 1977 r., V PZP 7/77, OSNCP 1978 z. 5-6, poz. 81; uchwała 7 sędziów SN z dnia 24 września 1986 r. III PZP 59/86, OSNCP 1987 z. 5-6, poz. 68; uchwała 7 sędziów SN z dnia 30 marca 1987 r., III PZP 81/86, OSNCP 1987 z. 12, poz. 187; uchwała 7 sędziów SN z dnia 4 grudnia 1987 r., III PZP 85/86, OSNCP 1988 z. 9, poz. 109). Po skreśleniu tego przepisu powstał problem skutków tej derogacji tegoż artykułu, w szczególności czy derogacja ta umożliwia dochodzenie roszczeń z tytułu wypadków przy pracy jakie miały miejsce w czasie obowiązywania art. 40 wspomnianej ustawy. W uchwalę Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 14 grudnia 1990 r., III PZP 20/9 (OSNC 1991/7/79) przyjęto, że osoby poszkodowane w wyniku wypadków przy pracy, które nastąpiły przed dniem 1 stycznia 1990 r., mogą dochodzić od zakładów pracy na zasadach prawa cywilnego roszczeń uzupełniających powstałych po tym dniu. W uzasadnieniu tej uchwały wyjaśniono, że w zakresie intertemporalności nowego stanu prawnego wywołanego uchyleniem przedmiotowego art. 40 powołanej ustawy, że zastosowanie znajdują powszechnie przyjęte zasady intertemporalne przy wejściu w życie przepisów prawa cywilnego, w szczególności wynikające a art. 3 k.c., co oznacza, że jeżeli wypadek przy pracy nastąpił przed dniem 1 stycznia 1990 r. to roszczeń uzupełniających o charakterze jednorazowym ( odszkodowanie, zadośćuczynienie) będzie można dochodzić tylko w zakresie zdarzeń, które nastąpiły po dniu 1 stycznia 1990 r. Koniecznym będzie więc zaistnienie po tej dacie nowego zdarzenia prawnego polegającego na powstaniu nowej szkody lub nowej krzywdy w wyniku pogorszenia się stanu zdrowia. Niemożliwym zaś będzie dochodzenie odszkodowania czy zadośćuczynienia z tytułu szkody lub krzywdy powstałej przed dniem 1 stycznia 1990 r. - art. XLIX § 1 przepisów wprowadzających kodeks cywilny. Wyjaśniono też jednocześnie, że roszczenia te jako dotyczące naprawienia szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym będą przedawniać się na zasadach określonych w art. 442 k.c. Przedawnienie to nie może jednak biec przed dniem 1 stycznia 1990 r., i jedynie ta data może stanowić moment, od którego najwcześniej mógł rozpocząć się termin przedawnienia omawianych roszczeń. W nawiązaniu do powyższej uchwały między innymi w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2009 r., II PK 128/09,(LEX nr 571913) wyjaśniono, w kontekście wejścia w życie art. 442 1 k.c., że stosownie do art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, Dz. U. z 2007 r. Nr 80, poz. 538, która weszła w życie 10 sierpnia 2007 r., art. 442 1 k.c. ma zastosowanie do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych. Wyjaśnić trzeba, że art. 442 1 k.c. zastąpił art. 442 k.c. regulujący przedawnie roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem, i przewidywał on ich przedawnienie z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę ( §1). Zgodnie z § 2. uchylonego art. 442 k.c. Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulegało przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Zastępujący go art. 442 1 k.c. w swoim § 2 przedłużył okres przedawnienia w przypadku gdy szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, do lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.
Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie dokonał prawidłowych ustaleń i rozważań w tym zakresie uwzgledniających powyższą wykładnię, w szczególności co tego kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i podmiocie odpowiedzialnym za nią i ostatecznie Sąd Okręgowy przyjął teoretycznie najdłuższy z możliwych okres przedawnienia tak jakby do wyrządzania szkody doszło w wskutek przestępstwa (20 letni) mimo, że powód w żaden sposób nie wykazał, że do wypadku doszło w wyniku przestępstwa. Z zawiadomienia o wypadku z dnia 29.05.1977 r. ( akt osobowe powoda z (...)) wynika, iż za przyczyną wypadku było niezachowanie ostrożności przez kierującego bez uprawnień wózkiem akumulatorowym, z niesprawnym układem hamulcowym - przez innego pracownika (...). Fakty te potwierdza skarżący w wniesionych w toku postępowania apelacyjnego pismach procesowych (k.397-398). Okoliczność ta ma w sprawie też ma znaczenie , bowiem wskazuje na takie zachowanie ówczesnego pracodawcy powoda, który konstytuuje własny delikt tegoż pracodawcy uzasadniający jego odpowiedzialność cywilną za szkodę powoda. Działania bowiem pracodawcy dopuszczającego do ruchu wózek akumulatorowy o niesprawnych hamulcach, którym kieruje pracownik nie posiadający po temu wymaganych uprawnień – rodzą nie tylko odpowiedzialność za szkodę wyrządzona przez pracownika kierującego takim wózkiem (art. 120 §1 k.p.) ale również własną deliktową odpowiedzialność takiego pracodawcy za tę szkodę ( art. 415, art. 436 §1 k.c. w zw. z 300 k.p.). Odpowiedzialność za delikt własny pracodawcy nie jest bez znaczenia w kontekście terminu przedawnienia, bowiem w przypadku gdy pracodawca odpowiada również za własny delikt – termin przedawniania wobec niego określa się według art. 442 2 §1 k.c. , nawet jeżeli pracownik, który wyrządził szkodę, dopuścił się przestępstwa. W wyroku SN z dnia 20 lipca 2017 r. ,I PK 230/16, L. (Numer (...)) wyjaśniono, że przesłanka „ szkody wynikłej ze zbrodni lub występku" w rozumieniu art. 442 1 § 2 k.c. nie jest spełniona wówczas, gdy odpowiedzialność deliktowa wynika z odrębnego deliktu własnego i jako taka ma charakter samodzielny, niezależny od czynu niedozwolonego innej osoby. W takim wypadku nie ma podstaw do przyjmowania, że szkoda wynikła z przestępstwa, którego sprawcą była inna osoba (por. też. wyroki z dnia 19 listopada 2009 r., 2009 r., IV CSK 257/09, OSNC 2010 nr 5, poz. 81 oraz z dnia 27 maja 2015 r., II CSK 488/14, OSNC-ZD 2016 nr 4, poz. 64 i powołane w nich orzeczenia). Przyjmuje się zatem w takiej sytuacji, że odpowiedzialność pracodawcy opiera się na własnych podstawach, a nie na zastąpieniu przez niego pracownika, w konsekwencji termin przedawnienia w stosunku do pracodawcy jest określany w oparciu o art. 442 1 § 1 k.p.c. a zatem znacznie krótszy (10 lat), niż termin przedawnienia, określony w art. § 2 tego z artykułu dotyczący szkody wynikłej z przelewa (20 lat). Przedawnienie w okolicznościach niniejszej sprawy nastąpiłoby zatem nawet 10 lat wcześniej, niż w najkorzystniejszym terminie przyjętym przez Sąd Okręgowy. Oznaczałoby to upływ terminu przedawnienia już nawet z dniem 1.01.2000 r. w stosunku do (...) S.A. wezwanej do udziału w sprawie w dniu 5 listopada 2018r. (k. 91) . Okoliczność ta ma też znaczenie w kontekście podniesionego zarzutu nadużycia prawa przez sam fakt skorzystania z przedawnienia. Podniesienie i skorzystanie z dobrodziejstw zarzutu przedawnienia roszczeń nie może być zasadniczo uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 8 k.p., które ma tu pierwszeństwo przed art. 5 k.c. w zw. 300 k.p.). Wprowadzenie instytucji przedawnienia roszczeń majątkowych w celu zapewnienia pewności w obrocie prawnym, pozwala na uchylenie się zobowiązanego od zaspokojenia roszczenia po upływie określonego terminu od powstania zobowiązania. Ten porządkujący charakter nie jest bynajmniej mniej ważny w przypadku pracodawców - takich jak pozwana Spółka - zatrudniających tysiące pracowników, a zatem w stosunku do których relatywnie dużo kręg podmiotów może wystąpić z różnymi roszczeniami, których koszt były niemożliwych do oszacowania, gdy instytucja przedawnienia będzie miała charakter iluzoryczny i arbitralny, uniemożlwiający efektywne plonowanie wysokości niezbędnych na zabezpieczenie roszczeń środków przez takiego pracodawcy. Korzystanie z zarzutu przedawnienia jest więc zagwarantowane prawem i może być uznane za nadużycie prawa tylko wówczas, gdy w ogólnym odczuciu postępowania takiego nie można go pogodzić z powszechnie respektowanymi normami współżycia społecznego. Konstrukcja nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 k.c.. oraz art. 8 k.p.) ma charakter zdecydowanie wyjątkowy i może być zastosowana tylko po wykazaniu wyjątkowych okoliczności. Przy ocenie, czy zarzut przedawnienia stanowi nadużycie prawa, rozstrzygające znaczenie mają okoliczności konkretnego wypadku, zachodzące po stronie poszkodowanego oraz osoby zobowiązanej do naprawienia szkody. Powoływanie się na zasady współżycia społecznego nie może prowadzić do pozbawienia sensu przepisów regulujących przedawnienie roszczeń - mające na celu stabilizację stanu prawnego. Uznanie korzystania z przewidzianego przepisami uprawnienia za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego może zatem nastąpić - jak to wspomniano wyżej - tylko w wyjątkowych sytuacjach, w których korzystania z prawa w stosunku do danej osoby nie można pogodzić z ogólnym poczuciem sprawiedliwości ( por. w tym zakresie wyrok Sadu Najwyższego z dnia 4 marca 1998 r., II UKN 536/98,OSNAPiUS z 1999 r. nr 4, poz. 147; z dnia 19 lutego 2002 r., II UKN 361/01, OSNP 2003/24/601). W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd Okręgowy dokonując prawidłowych ustaleń trafnie nie dopatrzył się nadużycia prawa przez pozwanych, zważywszy że nawet przyjęcie najdłuższego okresu przedawnienia (jakoby wypadek był wynikiem przestępstwa) prowadziło do znacznego przekroczenia również tego okresu przedawnienia. Nie bez znaczenia w tym zakresie jest i to, że wedle niepodważonych, a nawet nieskarżonych w apelacji ustaleń faktycznych aktualny stan zdrowia powoda - ustalony w oparciu o wiarygodne i rzeczowe opinie biegłych w istotnej części nie pozostaje w związku z wypadkiem wypadku lecz jest on skutkiem normalnego procesu starzenia się nie pozostających w związku z wypadkiem, chorób samoistnych i choroby alkoholowej. W świetle wiarygodnych opinii biegłych skutkami wypadku przy pracy z 29.04.1977 r. był uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu, pourazowe przewlekłe bóle głowy z cechami cerebrastenii pourazowej, bóle dolnego odcinka kręgosłupa, ale bez pourazowego uszkodzenia struktur kostnych kręgosłupa lędźwiowego, zespół psychoorganiczny charakteropatyczno-otępienny pourazowy oraz zespół hipochondryczno-neurasteniczny. Bez związku z tym wypadkiem pozostają: miażdżyca tętnic domózgowych, przebyty udar niedokrwienny mózgu, jego następstwa, choroba P., polineuropatia cukrzycowa, otępienie alzheimerowskie, uzależnienie od alkoholu. W świetle opinii biegłych miażdżyca rozwija się w następstwie predyspozycji genetycznych, w tym wieloletniego wywiadu nadciśnienia tętniczego oraz cukrzycy.
W kontekście skorzystania przez pozwaną Spółka z dobrodziejstwa przedawnienia roszczeń trzeba też dostrzec, że Spółka ta nie jest pierwotnym pracodawcą, z którym powód pozostawał w stosunku pracy, a jedynie jego ustawowym następcą prawnym.
W tym stanie rzeczy wniesiona apelacja podlegała oddalaniu na zasadzie art. 385 k.p.c.
W zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu równoważ Sąd Apelacyjny uznał za stosowne uwzględnienie sytuacji majątkowej i osobistej powoda oraz okoliczności sprawy – uzasadnia zastosowanie art. 102 k.p.c.
O kosztach pomocy prawnej udzielonej z urzędu orzeczono na podstawie §4 ust. 1 i 4 i 15 ust. 1 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2019.18 j.t.) oraz § 2 pkt 7, w zw. z 9 ust.1 pkt 5 i 10 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800) w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 kwietnia 2020 r. SK 66/19 (OTK-A 2020/13) stwierdzającego niekonstytucyjność dyferencjacji stawek adwokackich wyłącznie z uwagi na sposób ustanowienia w sprawie z urzędu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Marek Szymanowski, Sławomir Bagiński
Data wytworzenia informacji: