II AKa 221/19 - wyrok Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2020-02-11
Sygn. akt II AKa 221/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 lutego 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w II Wydziale Karnym w składzie
Przewodniczący |
SSA Jacek Dunikowski |
Sędziowie |
SSA Janusz Sulima (spr.) SSA Leszek Kulik |
Protokolant |
Anna Lasota |
przy udziale prokuratora Marka Żendziana
po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2020 r.
sprawy oskarżonego M. P. (1) s. J.
oskarżonego z art. 156 § 3 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt. 2 kk
z powodu apelacji prokuratora i obrońców
od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku
z dnia 11 września 2019 r. sygn. akt III K 51/19
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.
UZASADNIENIE |
||||||||||||||||||
Formularz UK 2 |
Sygnatura akt |
II AKa 221/19 |
||||||||||||||||
Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników: |
3 |
|||||||||||||||||
1. CZĘŚĆ WSTĘPNA |
||||||||||||||||||
1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||
wyrok Sądu Okregowego w Białymstoku z dnia 11 września 2019 roku, sygn. akt III K51/19 |
||||||||||||||||||
1.2. Podmiot wnoszący apelację |
||||||||||||||||||
oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
||||||||||||||||||
oskarżyciel posiłkowy |
||||||||||||||||||
oskarżyciel prywatny |
||||||||||||||||||
obrońca |
||||||||||||||||||
oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
||||||||||||||||||
inny |
||||||||||||||||||
1.3. Granice zaskarżenia |
||||||||||||||||||
1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||||||||||||||||
na korzyść na niekorzyść |
w całości |
|||||||||||||||||
w części |
co do winy |
|||||||||||||||||
co do kary |
||||||||||||||||||
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
||||||||||||||||||
1.3.2. Podniesione zarzuty |
||||||||||||||||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||||||||||||||||
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
||||||||||||||||||
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu |
||||||||||||||||||
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
||||||||||||||||||
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia |
||||||||||||||||||
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
||||||||||||||||||
brak zarzutów |
||||||||||||||||||
1.4. Wnioski |
||||||||||||||||||
uchylenie |
zmiana |
|||||||||||||||||
2. USTALENIE FAKTÓW W ZWIĄZKU Z DOWODAMI |
||||||||||||||||||
2.1. Ustalenie faktów |
||||||||||||||||||
2.1.1. Fakty uznane za udowodnione |
||||||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||||
|
|
|
|
|
||||||||||||||
2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione |
||||||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||||
|
|
|
|
|
||||||||||||||
2.2. Ocena dowodów |
||||||||||||||||||
2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
||||||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
||||||||||||||||
|
|
|
||||||||||||||||
2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów (dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów) |
||||||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
||||||||||||||||
|
|
|
||||||||||||||||
3. STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW I WNIOSKÓW |
||||||||||||||||||
Lp. |
Zarzut |
|||||||||||||||||
I II III |
Apelacja obrońcy adw. M. G. (1): 1. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 156§3 k.k. polegające na błędnej jego wykładni i niewłaściwym zastosowaniu poprzez przyjęcie istnienia zamiaru ewentualnego po stronie sprawcy w oparciu o okoliczności nie związane z samym czynem i dotyczące innego przestępstwa - z art. 155 k.k., pozostającego w zbiegu kumulatywnym z przestępstwem opisanym w art. 157 § l k.k.; 2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, iż : a. oskarżony zadając ciosy pokrzywdzonemu nie bronił się przed jego atakiem, lecz sam był stroną wyłącznie atakującą, albowiem pokrzywdzony po pierwszym ciosie nie mógł podejmować już czynności zmierzających do sprzeciwienia się woli oskarżonego, w tym atakować go z racji upojenia alkoholowego, ogólnego wyniszczenia organizmu, doznanego obrażenia ciała ( złamanego nosa ) oraz słabszej postury w stosunku do oskarżonego, w sytuacji gdy z protokołu oględzin miejsca zdarzenia wynika, iż pokrzywdzony po zadanym mu pierwszym ciosie i krwawieniu z nosa podniósł się zza stołu, wstał i przemieścił w okolice kredensu, na który upadł wybijając szybę w drzwiczkach w nadstawce, co czyni wyjaśnienia oskarżonego, w zakresie, w jakim wskazuje na swoją obronę wiarygodnymi, zaś ustalenia Sądu, iż pokrzywdzony upadł na podłogę - niewłaściwymi; b. oskarżony godził się na powstanie u pokrzywdzonego niewydolności oddechowo-krążeniowej wywołanej wewnętrznym krwotokiem ze złamanego nosa, w sytuacji gdy żadna z okoliczności na miejscu zdarzenia nie wskazywała, iż powstała u pokrzywdzonego choroba realnie zagrażająca życiu - niewydolność oddechowo-krążeniową, którą oskarżony mógł przewidzieć, tum bardziej, iż nie jest to normalne następstwo złamania nosa; c. oskarżonego cechowała obojętność na losy wuja, bowiem nie udzielił mu wystarczającej pomocy w sytuacji istniejącego, realnego zagrożenia dla jego życia, podczas gdy z opinii biegłego sądowego i zeznań świadków wynika, iż mógł on nie mieć świadomości powagi stanu wuja, udzielił mu pomocy takiej, jaka według niego była uzasadniona m. in. podciągnął go do pozycji siedzącej, oparł o kredens, powiadomił o zajściu świadka K. T., matkę, której przekazał klucze od mieszkania wuja z prośbą, by sprawdziła co z nim się dzieje; 3. naruszenie przepisów postępowania tj.: a. art. 424§1 pkt 2 k.p.k., polegające na braku wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku podstawy prawnej wyroku, w sytuacji gdy różni się ona od tej wskazanej w akcie oskarżenia; b. art.7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., polegające na naruszeniu reguł swobodnej oceny dowodów przeprowadzonej o zasady prawidłowego rozumowania opartego na zasadach wiedzy i doświadczenia życiowego oraz logiki poprzez pominięcie szeregu istotnych okoliczności, ujawnionych w toku rozprawy głównej m. in.: - protokołu oględzin miejsca zdarzenia, z którego wynika, iż w trakcie zajścia doszło do wybicia szyby w nadstawce kredensu, ślady krwi pokrzywdzonego znajdowały się w kilku miejscach, co wskazuje na jego przemieszczanie się oraz co potwierdza wersję oskarżonego o kilku etapach zajścia i agresywnej postawie wuja; - wynikających z zeznań B. P. i B. K. z postępowania przygotowawczego i sądowego, które konsekwentnie wskazywały na brak okoliczności uzasadniających natychmiastowe wezwanie karetki przez świadków do pokrzywdzonego, zachowanie jego funkcji życiowych i przekonanie o śnie pokrzywdzonego; - wynikających z zeznań policjantów przybyłych na miejsce zdarzenia, które potwierdzały brak świadomości istnienia realnego zagrożenia dla życia pokrzywdzonego, znajdującego się w bezpiecznym położeniu, śpiącego; - wynikających z zeznań z rozprawy biegłego z zakresu medycyny sądowej J. Z. (1), który wskazał, iż krwotok wewnętrzny i istniejące w jego wyniku zagrożenie mogło nie dawać wyraźnych, zewnętrznych objawów, a także, iż pokrzywdzony mógł spać po zajściu, zaś ciosy oskarżonego były zadane z przeciętną siłą, co potwierdza brak zamiaru po stronie oskarżonego spowodowania u wuja choroby realnie zagrażającej życiu oraz obiektywną niemożność oceny sytuacji, w zakresie rodzaju udzielonej po pobiciu go pomocy, by zapobiec skutkom, 4.rażącą surowość (wysokość ) orzeczonej wobec oskarżonego kary 7 (siedmiu) lat pozbawienia wolności, w sytuacji gdy okoliczności sprawy, w tym w szczególności charakter czynu, sposób jego popełnienia, zachowanie oskarżonego po popełnionym czynie oraz bliskie relacje łączące go z pokrzywdzonym, a także brak świadomości następstw czynu nakazywał wymierzenie oskarżonemu kary w łagodniejszym wymiarze; Apelacja obrońcy adw. M. G. (2): 1. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający na : - przyjęciu, iż oskarżony M. P. (1) uderzając kilkakrotnie pięścią w twarz W. B. przewidywał i godził się na to, że spowoduje u niego ciężki obrażenia ciała skutkujące jego zgonem, w sytuacji gdy sposób zadania urazów, ich umiejscowienie i siła nie wskazywały na możliwość powstania w ich wyniku choroby realnie zagrażającej życiu pokrzywdzonego; - uznaniu,iż oskarżonemu obojętny był los pokrzywdzonego, albowiem mimo krytycznego stanu zdrowia pokrzywdzonego oskarżony nie udzielił mu żadnej pomocy lekarskiej, w przeciwieństwie do jego bliskich, którzy od razu podjęli tego rodzaju działania, w sytuacji gdy nikt z przybyłych na miejsce zajścia osób nie stwierdził, iż stan zdrowia pokrzywdzonego jest krytyczny i wymaga natychmiastowego wezwania pogotowia ratunkowego oczekiwano na przybycie radiowozu i dopiero przybyli na miejsce Policjanci, po rozpytaniu członków rodziny oskarżonego i pokrzywdzonego , w porozumieniu z nimi wezwali pogotowie ratunkowe, co nastąpiło po upływie ponad godziny od przyjścia bliskich do mieszkania pokrzywdzonego; - przyjęcie, iż oskarżony z uwagi na swoje doświadczenie życiowe i wykształcenie powinien rozpoznać krytyczny stan zdrowia pokrzywdzonego i podjąć bezzwłocznie działania, w celu udzielenia mu lekarskiej pomocy i odpowiedniego ułożenia w pozycji bezpiecznej, kiedy faktycznie stan pokrzywdzonego, doznane przez niego obrażenia ciała sugerowały jedynie, iż pokrzywdzony śpi zamroczony dużą ilością alkoholu i doznanymi lekkimi urazami, albowiem tak jego stan opisywali przybyli na miejsce jego bliscy, możliwość wystąpienia głębokiego snu u pokrzywdzonego potwierdził biegły z zakresu medycyny sądowej, w związku z czym nie sposób przyjąć działań oskarżonego polegających na : umyciu twarzy pokrzywdzonego, posadowieniu go na podłodze i oparcia jego głowy o kredens oraz poinformowaniu matki o sytuacji - za niewystarczające i wskazujące na jego winę; - uznaniu, iż pokrzywdzony W. B., jako „osoba starsza, wyniszczona alkoholem i niejednokrotnie pobita" nie miał inklinacji do agresywnych zachowań, co przeczy zasadom doświadczenia życiowego, jak też pozostaje w rażącej sprzeczności z zebranymi w sprawie dowodami w postaci zeznań jego bliskich, wyjaśnień oskarżonego oraz świadka K. T., który wskazał iż „pokrzywdzony nie był święty", a także ze złożonym do sprawy zdjęciem pokrzywdzonego, uwidaczniającym zniekształcenia jego twarzy; - uznanie, iż świadek P. K. konkubent B. P. celowo nie podawał znanych mu z relacji partnerki okoliczności obciążających oskarżonego, aby umożliwić jego siostrze i ciotce pomoc oskarżonemu i uchronienie go od odpowiedzialności karnej, w sytuacji gdy świadek P. K. mieszkał w odrębnej części budynku niż oskarżony, nie utrzymywał z nim kontaktów, tym bardziej, iż oskarżony do listopada 2017 r. przebywał głównie w Belgii i nie miał żadnej wiedzy o zdarzeniu; - uznanie, iż zeznania siostry oskarżonego i jego ciotki przybyłych na miejsce zdarzenia bezpośrednio po zajściu, zmierzały do polepszenia sytuacji oskarżonego, w sytuacji gdy obydwie kobiety zeznawały o faktach zaobserwowanych przez nie w sposób obiektywny, rzeczowy, dający się zweryfikować w oparciu o inne dowody, w tym o dowód z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej; - pominięcie silnych relacji osobistych łączących oskarżonego z pokrzywdzonym, o których istnieniu zeznawali świadkowie, a także wskazywał na nie sam oskarżony, których istnienie ma istotny wpływ na ocenę zamiaru towarzyszącego oskarżonemu, jego zachowanie po popełnieniu przestępstwa oraz tłumaczą zaistnienie tego zajścia; 2. naruszenie przepisów postępowania karnego, mianowicie art. 4, 5§2, 7, 410, 424 k.p.k., które miało wpływ ma treść zaskarżonego orzeczenia i stanowiło naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny dowolnie, w sposób sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, jak również sprzeczny z całokształtem zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co skutkowało uznaniem oskarżonego winnym popełnienia przypisanego mu czynu z art. 156§3 k.k., podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy prowadziła do wniosku, iż oskarżony M. P. (1) dopuścił się przestępstwa z art. 157§1 k.k. w zw. z art. 155 k.k., 3. rażącą niewspółmierność kary wyrażającą się w wymierzeniu oskarżonemu kary pozbawienia wolności w wysokości 7 (siedmiu) lat, nie uwzględniającej okoliczności zdarzenia - jego przyczyny i przebiegu, charakteru uszkodzeń ciała u pokrzywdzonego, spowodowanych przez oskarżonego, nie będących obrażeniami realnie zagrażającymi ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu i śmiercią, a także silnych relacji osobistych łączących mężczyzn, wskazujących na brak zamiaru spowodowania u pokrzywdzonego takiego skutku; Apelacja prokuratora: rażąca niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego M. P. (1)kary, poprzez wymierzenie mu za czyn z art. 156 § 3 kk kary 7 lat pozbawienia wolności, podczas gdy całokształt okoliczności przedmiotowej sprawy, a w szczególności wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu i winy oskarżonego, agresywne i nieadekwatne do sytuacji zachowanie oskarżonego, popełnienie przestępstwa na szkodę osoby najbliższej, pozostawienie pokrzywdzonego bez pomocy, w sytuacji wcześniejszego zaobserwowania u niego utraty oddechu, działanie w sposób umyślny, brak skruchy ze strony oskarżonego, popełnienie przestępstwa zaledwie w ciągu 10 dni po wymierzeniu oskarżonemu kary przez Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim za brutalne pobicie i oblanie człowieka wrzątkiem, jak również wnioski wyrażone przez biegłych psychiatrów odnośnie osobowości M. P. (1), a ponadto wzgląd na cele kary w zakresie jej oddziaływania społecznego z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie ma osiągnąć w stosunku do skazanego oraz poczucie sprawiedliwości społecznej przemawiają za orzeczeniem wobec niego kary 12 lat pozbawienia wolności. |
zasadny częściowo zasadny niezasadny |
||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||||||||||||||||||
Ad. I. 1: Sąd pierwszej instancji nie naruszył przepisu prawa materialnego art. 156 §3 k.k. Dokonał bowiem prawidłowej subsumpcji ustalonego w sprawie stanu faktycznego. Skoro bowiem przyjął, że M. P. (1) z zamiarem ewentualnym spowodował u pokrzywdzonego ciężkie uszkodzenie ciała oraz że oskarżony mógł przewidzieć jego śmierć, to przyjęta kwalifikacja prawna przypisanego w wyroku czynu jest prawidłowa. Stawianie w apelacji zarzutu obrazy prawa materialnego może być zasadne jedynie wówczas, jeżeli nie są kwestionowane ustalenia faktyczne. Gdy kwalifikacja prawna czynu kwestionowana jest z punktu widzenia znamion strony podmiotowej przestępstwa, a więc gdy skarżący uważa, że oskarżony nie działał z zamiarem ewentualnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, to kwestia kwalifikacji prawnej związana jest z ustaleniami faktycznymi co do strony podmiotowej czynu zabronionego. W takiej sytuacji należy postawić w apelacji jedynie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Ad. I.2 i II. 1: Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych co do strony podmiotowej przypisanego oskarżonemu przestępstwa. Nie można zgodzić się z twierdzeniami obrońcy, że sposób zadania urazów, ich umiejscowienie i siła nie wskazywały na możliwość powstania w ich wyniku choroby realnie zagrażającej życiu. Rację ma Sąd Okręgowy, że każdy mężczyzna zadając uderzenie pięścią w twarz z taką siłą, że łamie mu nos, a uderzony padając uderza potylicą w twardą podłogę, zdaje sobie sprawę i godzi się na to, że pobity dozna ciężkiego uszkodzenia ciała. Podkreślić należy, że pokrzywdzony był znacznie słabszy od oskarżonego. M. P. (1) jest wysokim mężczyzną, ważącym 95 kilogramów. Do tego jest on w sile wieku. W dniu zdarzenia miał 38 lat. Z kolei W. B. miał 62 lata. Jego kondycja fizyczna z pewnością nie była najlepsza, gdyż od 40 lat nadużywał alkoholu. Ponadto w chwili pobicia pokrzywdzony był mocno pijany. Późniejsze badanie wykazało, że stężenie alkoholu w jego krwi wynosiło 2,2 promila. Tak więc oskarżony nawet uderzając go w twarz pięścią z niewielką siłą mógł spowodować jego upadek. Wskazać też należy, że z opinii biegłego z zakresu medycy sądowej J. Z. (2) wynika, że oskarżony co najmniej pięciokrotnie uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz. Wbrew twierdzeniom obrońcy Sąd pierwszej instancji bynajmniej nie ustalił, że oskarżony był stroną wyłącznie atakującą. Przyjął przecież, że pokrzywdzony wstając z krzesła zamierzał uderzyć siostrzeńca. Nie można jednakże uznać, że oskarżony zadając ciosy pięściami pokrzywdzonemu bronił się przed jego atakiem. Biorąc pod uwagę, że oskarżony był ewidentnie silniejszy od swojego wuja, mógł zupełnie inaczej zareagować na jego zachowanie. Mógł on chociażby przytrzymać za ręce pokrzywdzonego. Z pewnością zachowanie mocno pijanego pokrzywdzonego nie uzasadniało zadawania mu ciosów pięścią w twarz. Poza tym, kiedy uderzał pięścią w twarz pokrzywdzonego nie był już przez niego atakowany. Podkreślić też należy, że jak wynika z zeznań siostry oskarżonego B. P. powodem tego zajścia było to, że W. B. chciał wyrzucić siostrzeńca z domu, gdyż nie dał rady więcej spożywać alkoholu. Sąd pierwszej instancji słusznie uznał za niewiarygodne twierdzenia świadków, że uszkodzenia ciała u pokrzywdzonego były na porządku dziennym. Przeczy chociażby temu to, na co wskazał Sąd Okręgowy, że B. P. powiedziała B. K., żeby przed przybyciem do pobitego zażyła leki uspakajające. Ponadto matka i siostra oskarżonego udały się do domu pokrzywdzonego nie pieszo, lecz pojechały samochodem. Świadczy to o tym, że obawiały się, iż stan zdrowia pokrzywdzonego po pobiciu może być krytyczny. Z pewnością inaczej by zareagowałyby, gdyby często pokrzywdzony w stanie nietrzeźwości wdawał się w bójki. Zauważyć też należy, że B. P. zeznając w śledztwie wcale nie wskazywała, że jej wujek jest agresywny. Twierdziła natomiast, że jej brat, jak się napije i się „naćpa” jest agresywny. Dopiero na rozprawie stwierdziła, że jej wujek był człowiekiem agresywnym. Słusznie też Sąd Okręgowy wskazał, że zasady doświadczenia życiowego przeczą , aby starszy, wyniszczony alkoholem i niejednokrotnie pobity pokrzywdzony miał inklinacje do agresywnych zachowań wobec osoby, która udzielała mu istotnego wsparcia w jego egzystencji. Sąd Okręgowy słusznie też uznał, że świadek P. K. składając zeznania nie chciał ujawniać obciążających oskarżonego okoliczności. Sprzeczne z doświadczeniem życiowym są jego twierdzenia, że w ogóle nie interesował się tym jak doszło do śmierci bliskiej osoby jego partnerki życiowej. Pomimo że mieszkał w odrębnej części budynku niż oskarżony, z pewnością też miał wiedzę na temat osobowości brata partnerki. Wymijająco zaś odpowiedział na pytanie dotyczące zachowania oskarżonego po alkoholu. Poza tym, jeżeli nawet przyjąć, że pokrzywdzony po alkoholu bywał agresywny, to w niczym nie usprawiedliwiało to zachowania oskarżonego polegającego na zadawaniu ciosów pięścią w twarz. Jeszcze raz należy podkreślić, że oskarżony miał zdecydowaną przewagę fizyczną nad pokrzywdzonym. M. P. (1) nie chcąc wdawać się w „bójkę” ze swoim wujem mógł po prostu opuścić jego dom. Mocno pijany pokrzywdzony nie byłby w stanie jego zatrzymać. W. B. zaś chciał wówczas, aby oskarżony opuścił jego dom. Nie można zgodzić się z obrońcą, że pokrzywdzony po zadanym mu ciosie w twarz uderzył się o szybę w nadstawce kredensu i osunął się po tym kredensie na ziemię. Faktem jest, że w czasie oględzin stwierdzono brak szyby w zewnętrznych drzwiczkach nadstawki kredensu. Oskarżony jednakże w swoich wyjaśnieniach podał (k. 83), że jego wuj upadł na „ziemię”. Stwierdził też, że gdy go popchnął, to z kredensu wypadła szyba i spadła mu na brzuch. Rację ma obrońca, podnosząc, że niewydolność krążeniowo – oddechowa nie jest normalnym następstwem złamania nosa. Postać ciężkiego uszczerbku ciała wymieniona w art. 156 § 1 pkt 1 lub 2 k.k., nie musi być jednakże sprecyzowana w świadomości sprawcy. Dlatego też postać zamiaru sprawcy może zbliżać się do konstrukcji zamiaru ogólnego (dolus generalis) - czyli zamiaru wyrządzenia istotnego uszczerbku w dobrostanie sprawcy. Właśnie przy umyślnych uszkodzeniach ciała przyjmuje się zamiar ogólny, który obejmuje faktycznie powstałe następstwa zadanych umyślnie obrażeń. Oskarżony nie musiał mieć świadomości dokładnego obrazu wszystkich następstw swojego działania. Jeżeli M. P. (1) co najmniej pięciokrotnie uderzył pięścią w głowę słabszego od siebie i mocno pijanego pokrzywdzonego, to musiał nie tylko przewidywać, ale również godzić się na spowodowanie u niego ciężkiego uszkodzenia ciała. Oskarżony wiedział, że jego wuj jest bardzo pijany i tym samym musiał mieć świadomość, że każde uderzenie pięścią w twarz może spowodować jego upadek na podłogę, co może spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu. Również samo, zwłaszcza silne, uderzenie pięścią w głowę bez upadku mogło spowodować groźne obrażenia. Przyznać należy rację obrońcy, że oskarżonego nie cechowała zupełna obojętność na losy wuja. Wyszedł on z domu pokrzywdzonego, kiedy stwierdził, że jego wuj oddycha. Wcześniej podciągnął go do pozycji siedzącej. O zdarzeniu powiadomił swoją matkę, która pojechała do mieszkania pokrzywdzonego, żeby sprawdzić, jaki jest jego stan. Te okoliczności świadczą przede wszystkim o tym, że nie godził się on na śmierć swojego wuja. Nie rzutują natomiast na ocenę jego zamiaru spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała w chwili zadawania uderzeń pięścią w twarz. Bez znaczenia też dla oceny zamiaru oskarżonego spowodowania ciężkich obrażeń ciała u pokrzywdzonego jest to, że jego bliscy nie stwierdzili po przybyciu na miejsce zdarzenia, że jego stan wymaga natychmiastowego wezwania karetki pogotowia. Okoliczność ta nie świadczy bowiem o tym, że u pokrzywdzonego nie rozwijała się na skutek spowodowanych przez oskarżonego obrażeń choroba realnie zagrażająca jego życiu. Poza tym musieli zdawać sobie sprawę, że stan zdrowia pokrzywdzonego jest poważny, skoro położyli go na łóżko w tzw. pozycji bezpiecznej i M. P. (3) po jakimś czasie zdecydowała się zadzwonić na numer alarmowy. Z wyjaśnień M. P. (1) wynika zaś niezbicie, że po zadaniu pokrzywdzonemu uderzeń pięścią w twarz i dociskaniu go do podłogi stwierdził u wuja brak oddechu. To już powinno skłonić go do wezwania fachowej pomocy. Mało tego, składając wyjaśnienia na posiedzeniu w przedmiocie tymczasowego aresztowania podał, że gdy przydusił go nogą, pokrzywdzony ruszał się, „tak jakby dławił się krwią”. Tymczasem oskarżony ograniczył się wyłącznie do podciągnięcia wuja do siedzącej pozycji i oparcia plecami o kredens. Jak słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji, elementarne zasady doświadczenia życiowego nakazują w takiej sytuacji stan zdrowia pobitego ocenić jako krytyczny, wymagający bezzwłocznego udzielenia lekarskiej pomocy i odpowiedniego ułożenia w pozycji bocznej. Faktem jest, że relacje pomiędzy pokrzywdzonym a oskarżonym na ogół były dobre. Okoliczność ta jednakże nie wyklucza, że M. P. (1) w stanie nietrzeźwości bijąc pokrzywdzonego po głowie godził się na spowodowanie u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zamiar pobicia wuja u oskarżonego zrodził się nagle. Niewątpliwie wpływ na to miał wypity przez niego alkohol. Ad. I. 3 i II. 2: Sąd pierwszej instancji w sposób wyczerpujący wykazał, dlaczego zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 156 §3 k.k. O naruszeniu art. 424 §1 pkt 2 k.p.k. nie może być mowy. Wskazać jednocześnie należy, że Sąd wcale nie musiał wyjaśniać w uzasadnieniu wyrok, dlaczego przyjął inną kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonemu aniżeli w akcie oskarżenia. Różnica pomiędzy kwalifikacją prawną przyjętą w wyroku a kwalifikacją wskazaną w akcie oskarżenia jest w istocie „kosmetyczna”. W wyroku został w gruncie rzeczy przypisany ten sam typ przestępstwa co zarzucony w akcie oskarżenia. Nie można zgodzić się z zarzutami obrońców naruszenia przez Sąd pierwszej instancji dyspozycji art. 7 k.p.k. Ocena zebranych w niniejszej sprawie dowodów nie wymyka się poza ramy nakreślone przez przepis art. 7 k.p.k. Ocena ta została poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, rozważeniem okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, pozostaje zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz została wyczerpująco i logicznie uargumentowana w uzasadnieniu wyroku. To, że ślady krwi pokrzywdzonego znajdowały się w kilku miejscach, co może świadczyć o jego przemieszczaniu się w czasie zdarzenia, bynajmniej nie wskazuje, jak sugeruje to obrońca, że W. B. był wyłącznie osobą atakującą, a oskarżony jedynie bronił się przed jego atakiem. Faktem przecież jest, że M. P. (1) nie odniósł żadnych obrażeń w wyniku tego zdarzenia. Kiedy zaś zadawał uderzenia pięścią w twarz, których było co najmniej pięć, oskarżony był wyłącznie osobą atakującą. Jak już wcześniej wskazano, odnosząc się do poprzedniego zarzutu, okoliczność, że B. P. i B. K. po przyjściu do domu pokrzywdzonego nie wezwały od razu karetki pogotowia nie przekłada się na ocenę zamiaru oskarżonego w chwili zadawania przez niego ciosów w twarz wuja. Z zeznań zaś policjanta A. S. bynajmniej nie wynika, że po przybyciu na miejsce zdarzenia nie stwierdzono istnienia realnego zagrożenia dla życia. Zeznał on, że wraz z drugim funkcjonariuszem niezwłocznie przystąpił do udzielania pomocy medycznej. Sprawdzali jego funkcje życiowe. Pokrzywdzony oddychał, ale był nieprzytomny. Ponownie ułożyli go w pozycji bezpiecznej i monitorowali jego funkcje życiowe oraz powiadomili karetkę pogotowia. W czasie monitorowania funkcji życiowych mężczyzna przestał oddychać. Rozpoczęli wówczas masaż serca po uprzednim zdjęciu mężczyzny z łóżka i ułożeniu na podłodze. Czynności te kontynuowali do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia, której przekazano przywracanie funkcji życiowych. Z kolei biegły z zakresu medycyny sądowej J. Z. (2) bynajmniej nie stwierdził, że ciosy oskarżonego były zadane z przeciętną siłą. Podał on (k. 434), że siła, jaka jest potrzebna do powstania stwierdzonych u pokrzywdzonego obrażeń jest wystarczającą siłą przeciętnego człowieka, nie wymaga to nadzwyczajnych sił. Oskarżony zaś w swoich wyjaśnieniach przyznał (k. 94), że uderzył mocno wujka. Biegły też wskazał, że fakt przebycia wcześniejszych urazów skutkujących złamaniem kości nosa nie powoduje predyspozycji do późniejszych złamań. Faktem jest, że z opinii biegłego J. Z. (2) wynika, że krwotok wewnętrzny i istniejące w jego wyniku zagrożenie mogło nie dawać wyraźnych zewnętrznych objawów. Biegły nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy pokrzywdzony po doznaniu urazów spał w związku z nadużyciem alkoholu czy też doszło do utraty jego przytomności. Okoliczności te jednakże żadną miarą nie podważają ustaleń Sądu pierwszej instancji co do zamiaru, z jakim działał oskarżony w czasie zadawania pokrzywdzonemu uderzeń pięścią w twarz. Sąd pierwszej instancji nie naruszył również dyspozycji art. 5 §2 k.p.k. Nie powziął bowiem jakiejkolwiek wątpliwości, którą byłby zobowiązany rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego. Nie wystąpiła też sytuacja, w której powinien powziąć wątpliwości. Ustalenia co do zamiaru oskarżonego poczynił na podstawie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ocenę zaś dowodów przeprowadził opierając się na doświadczeniu życiowym, wskazaniach wiedzy i zasadach prawidłowego rozumowania. Tym samym nie naruszył również przepisu art. 410 k.p.k. Nie można zaś upatrywać naruszenia tego przepisu w tym, że sąd niektóre dowody uznał za niewiarygodne. Obrońca nie wykazał też w żaden sposób, że Sąd pierwszej instancji naruszył wyrażoną w art. 4 k.p.k. zasadę obiektywizmu. Ad. I. 4 i II. 3: Wymierzonej oskarżonemu kary siedmiu lat pozbawienia wolności nie sposób uznać za rażąco surową. Została ona wymierzona w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. Przypisane oskarżonemu przestępstwo jest zagrożone nawet karą dożywotniego pozbawienia wolności. Szkodliwość społeczna popełnionej przez oskarżonego zbrodni jest znaczna. Dopuścił się jej zaledwie po dziesięciu dniach od skazania go za umyślne przestępstwo podobne. Pobił bliskiego członka swojej rodziny, który ugościł go w swoim domu. Nie miał on żadnego uzasadnionego powodu, żeby w brutalny sposób zmasakrować twarz pokrzywdzonego. W chwili popełnienia czynu znajdował się w stanie nietrzeźwości. Z opinii sądowo – psychiatrycznej wynika, że oskarżony przejawia cechy typowe dla osobowości dyssocjalnej. Ma on upośledzoną zdolność do uczenia się na własnych błędach. Doświadczane kary nie wpływają korekcyjnie na jego postępowanie. Ma głęboko zaburzoną uczuciowość wyższą, charakteryzuje go postawa bezwzględnego nieliczenia się z uczuciami innych. Prezentuje postawę nieodpowiedzialności, nie liczy się z ogólnie przyjętymi normami i regułami społecznymi. Za śmierć wuja jednoznacznie obwinia funkcjonariuszy Policji. Przedstawia się jako ofiara wymiaru sprawiedliwości. Nie umie wziąć odpowiedzialności za własne życie i swoje postępowanie. Ad. III: Orzeczona wobec oskarżonego kara, chociaż wymierzona w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, nie cechuje się rażącą łagodnością. Jest ona adekwatna do stopnia zawinienia i do stopnia szkodliwości społecznej popełnionego przez oskarżonego przestępstwa. Powinna spełnić funkcje poprawcze i wychowawcze wobec oskarżonego. Winna też zrealizować potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd Okręgowy w wystarczającym stopniu uwzględnił okoliczności obciążające oskarżonego. Wskazać zaś należy, że pobicie pokrzywdzonego nie odznaczało się wyjątkową brutalnością. Jak wynika z ustaleń Sądu pierwszej instancji, W. B. próbując wstać z krzesła chciał uderzyć oskarżonego. M. P. (1) nie działał w zamiarze bezpośrednim spowodowania ciężkich obrażeń ciała. Wprawdzie pozostawił, nie udzieliwszy pomocy, zakrwawionego i nieświadomego pokrzywdzonego, ale o zdarzeniu poinformował swoją matkę. Również okoliczności dotyczące osobowości oskarżonego, wynikające z opinii sądowo – psychiatrycznej, nie przemawiają za wymierzeniem mu surowszej kary. Siedmioletni pobyt oskarżonego w zakładzie karnym jest wystarczająco długi, aby podjęte wobec niego działania terapeutyczne przyniosły pożądany efekt. |
||||||||||||||||||
Wniosek |
||||||||||||||||||
Apelacje obrońców oskarżonego: zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, iż oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 157 §1 k.k. w zb. z art. 155 k.k. w zw. z art. 11 k.k. i wymierzenie mu za ten czyn kary nie przekraczającej 2 lat pozbawienia wolności lub z ostrożności procesowej zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kary w łagodniejszym wymiarze, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Apelacja prokuratora: zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kary 12 lat pozbawienia wolności. |
zasadny częściowo zasadny niezasadny |
|||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||||||||||||||||||
Niezasadność wniosków determinuje ocena powołanych w apelacjach obrońców i prokuratora zarzutów. |
||||||||||||||||||
4. OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU |
||||||||||||||||||
1. |
|
|||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności |
||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||
5. ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO |
||||||||||||||||||
5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||
1. |
Przedmiot utrzymania w mocy |
|||||||||||||||||
Utrzymano w mocy zaskarżony wyrok w zakresie winy i kary. |
||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach utrzymania w mocy |
||||||||||||||||||
Wszystkie zarzuty w apelacjach obrońców i prokuratora okazały się bezzasadne. Sąd pierwszej instancji bezbłędnie ustalił, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym spowodowania u pokrzywdzonego ciężkich obrażeń ciała. Mógł też przewidzieć następstwo swojego działania w postaci śmierci pokrzywdzonego, co nie było kwestionowane przez obrońców. Tym samym przyjęta w zaskarżonym wyroku kwalifikacja prawna przypisanego czynu jest prawidłowa. Wymierzona zaś oskarżonemu kara siedmu lat pozbawienia, jak wykazano we wcześniejszej części uzasadnienia, nie jest ani rażąco surowa, ani też rażąco łagodna. W sprawie nie wystąpiły okoliczności, które należałoby wziąć pod uwagę z urzędu. |
||||||||||||||||||
5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||
1. |
Przedmiot i zakres zmiany |
|||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach zmiany |
||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||
5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||
5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia |
||||||||||||||||||
1.1. |
|
|||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia |
||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||
2.1. |
Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości |
|||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia |
||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||
3.1. |
Konieczność umorzenia postępowania |
|||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia |
||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||
4.1. |
|
|||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia |
||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||
5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania |
||||||||||||||||||
|
||||||||||||||||||
5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku |
||||||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||
6. KOSZTY PROCESU |
||||||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||||||||
II |
Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postepowanie odwoławcze z uwagi na sytuację majątkową w szczególności brak majątku i źródeł dochodu w perspektywie orzeczonej długoletniej kary pozbawienia wolności. |
|||||||||||||||||
7. PODPIS |
||||||||||||||||||
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację: Jacek Dunikowski, Leszek Kulik
Data wytworzenia informacji: