Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I AGa 45/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2021-03-04

Sygn. akt I AGa 45/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 marca 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Bogusław Suter

Sędziowie

:

SSA Beata Wojtasiak (spr.)

SSA Grażyna Wołosowicz

Protokolant

:

Łukasz Patejuk

po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 2021 r. w Białymstoku na rozprawie

sprawy z powództwa (...)w W.

przeciwko J. B., K. B. (1), R. D. i R. Ż.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 31 grudnia 2019 r. sygn. akt VII GC 63/19

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych R. D., R. Ż. i J. B. kwoty po 11.250 złotych tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej;

III.  zasądza od powoda na rzecz adwokat Z. Z. kwotę 7.500 złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu K. B. (1) w postępowaniu odwoławczym

(...)

UZASADNIENIE

Powód (...) w pozwie skierowanym przeciwko K. B. (1), R. D., R. Ż. oraz J. B. wniosła o zapłatę kwoty 2.516.890 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 24.11.2018 r. do dnia zapłaty, domagała się też zasadzenia kosztów procesu.

Powódka wskazywała, że wszyscy pozwani odpowiadają za zobowiązania spółki wynikające z umowy zawartej z poprzednikiem prawnym powódki - (...) - dnia 16.07.2010 r., gdyż byli członkami zarządu w czasie istnienia zobowiązania w postaci wskazanej umowy, na podstawie której zostały wydane przeciwko spółce tytuły wykonawcze, zaś egzekucja tych tytułów okazała się bezskuteczna. Powódka wyjaśniła także, że na dochodzoną kwotę składają się: należność główna wskazana w tytułach wykonawczych, a także koszty postępowania zasądzone w tytułach wykonawczych. Jako podstawę roszczenia wskazywała przepis art. 299 kodeksu spółek handlowych, a w toku postępowania dodatkowo przepis art. 415 k.c. oraz przepis art. 21 ust. 3 ustawy prawo upadłościowe i naprawcze.

Pozwani wnosili o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 31.12.2019 roku Sąd Okręgowy oddalił powództwo i orzekł o kosztach postępowania.

Sąd ten ustalił, że (...) z siedzibą w W. oraz spółkę (...) sp. z o.o. łączyła umowa nr(...)o przyznanie i wypłatę pomocy w ramach działania „Zwiększenie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej” Krajowego Programu Restrukturyzacji z dnia 16.07.2010 r. (k. 164 – 174). Przedmiotem umowy była realizacja przez wnioskodawcę inwestycji polegającej na zakupie maszyn lub urządzeń do przetwarzania produktów rolnych na cele energetyczne, tj.: inwestycja w kluczowe środki do rozpoczęcia produkcji paliwa energetycznego - peletu i brykietu ze słomy. Zgodnie z § 4 umowy pomoc została przyznana w wysokości 1.802.684,10 zł (k. 166).Na podstawie § 5 ust. 1 pkt 13 i 14 umowy wnioskodawca zobowiązał się m.in. do zachowania celu działania przez okres min. 5 lat od dnia wypłaty pomocy przez(...) oraz do nieprzenoszenia posiadania lub prawa własności rzeczy nabytych w ramach realizacji inwestycji oraz wykorzystywania tych rzeczy do prowadzenia działalności polegającej na przetwórstwie produktów rolnych na cele energetyczne przez okres 5 lat od dnia dokonania przez (...) wypłaty pomocy (k. 168). Zgodnie natomiast z § 11 ust. 1 umowy wnioskodawca zobowiązany był do zwrotu nienależnie wypłaconej kwoty pomocy, w przypadku, gdy kontrola, o której mowa w § 7 ust. 1 wykaże, że wnioskodawca nie przestrzegał jednego lub więcej zobowiązań umownych, a w szczególności określonych w § 5 ust. 1 pkt 12), 13) oraz 14). Na mocy ust. 2 tego postanowienia, w przypadku, o którym mowa w ust. 1, wnioskodawca zwraca nienależnie pobraną kwotą pomocy powiększoną o karę umowną w wysokości 10% kwoty podlegającej zwrotowi. Z kolei zgodnie z ust. 3 postanowienia, jeżeli wnioskodawca nie wykonał jednego lub więcej zobowiązań umownych, a w szczególności określonych w § 5 ust. 1 pkt. 12), pkt. 13) oraz pkt. 14), w sposób umyślny lub w wyniku poważnego zaniedbania, zobowiązany jest do zwrotu nienależnie wypłaconej kwoty pomocy powiększoną o karę umowną w wysokości 30% kwoty podlegającej zwrotowi (k. 171). Powyższa umowa była aneksowana w dniu 28.09.2010 r. oraz w dniu 01.09.2011 r. Na mocy aneksu strony m.in. postanowiły, że inwestycja zostanie zrealizowana do dnia 30.06.2011 r., jednak nie później niż do 30.09.2011 r. Do aneksu został dołączony harmonogram realizacji inwestycji (k. 341 – 343, 344 - 347).

Sąd przeanalizował raporty dotyczący kontroli zachowania celu umowy, zauważając że w dwóch pierwszych z nich (k. 539 – 540 i k. 542 – 544) nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości, w przeciwieństwie do raportu z 2013 roku (k. 353 – 355, 495 – 497), który wykazał szereg nieprawidłowości (k. 353 – 355, 495 - 497). W następstwie tej ostatniej kontroli (...) w dniu 2.08.2016 r. sporządziła informację o żądaniu zwrotu pomocy na rzecz dywersyfikacji oraz o nałożeniu kary umownej na spółkę (...) sp. z o.o. (k. 357).

Sąd Okręgowy ustalił, że pozwani w niniejszej sprawie byli członkami zarządu spółki (...) sp. z o.o., z tym że R. D. do 17.04.2013 roku, R. Ż. do 6.11.2014 roku, zaś J. B. do 5.11.2014 roku.

W sprawie bezspornym było, iż powodowa (...) dysponowała tytułami wykonawczymi wystawionymi przeciwko spółce (...) sp. z o.o. W dniu 19.07.2017 r. Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Woli I Wydział Cywilny, w sprawie o sygn. akt I NC 5859/17 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym nakazał spółce (...) sp. z o.o., aby zapłaciła na rzecz(...)z siedzibą w W. kwotę 10.000,00 zł wraz z odsetkami w wysokości 3,5% w stosunku rocznym, nie wyższymi jednak niż wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie w stosunku rocznym, należnymi za opóźnienie liczonymi od dnia 22.10.2016 r. do dnia zapłaty, oraz kwotę 2.492,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Następnie, postanowieniem z dnia 19.02.2018 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli I Wydział Cywilny, w sprawie o sygn. akt I Co 2017/18 nadał klauzulę wykonalności powyższemu nakazowi zapłaty na rzecz powoda, jako następcy prawnemu (...) Z kolei w dniu 22.03.2018 r. referendarz sądowy w Sądzie Okręgowym w Warszawie III Wydział Cywilny, w sprawie o sygn. akt III Nc 86/18 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, opatrzony w klauzulę wykonalności, którym nakazał spółce (...) sp. z o.o., aby zapłaciła na rzecz powoda kwotę 2.310,883,47 zł wraz z odsetkami za zwłokę zgodnie ze stopą oprocentowania Europejskiego Banku Centralnego w odniesieniu do jego głównych operacji refinansowanych, opublikowaną w serii (...) Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej, obowiązującej w pierwszym dniu kalendarzowym miesiąca, na który przypada data rozliczenia, powiększone o trzy i pół punktu procentowego, tj. w wysokości 3,5% począwszy od dnia 22.10.2016 r. do dnia zapłaty, oraz kwotę 32.217,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Zdaniem Sądu Okręgowego powodowa(...)przedkładając do akt sprawy pozwy, na podstawie których wydane zostały powyższe tytuły wykonawcze, zawierające obszerne uzasadnienia, opisujące stan faktyczny sprawy, a także inne dokumenty w postaci informacji o obowiązku zwrotu dotacji czy wezwań do zapłaty, w sposób wystarczający wykazała, iż nakazy zapłaty wydane zostały w związku z niewykonaniem przez spółkę (...) sp. z o.o. umowy nr (...)/ (...).

Sąd I instancji ustalił przy tym, że postanowieniem z dnia 10.07.2018 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego w W. (...) postanowił nie przystąpić do egzekucji na podstawie tytułów wykonawczych nr (...), (...), (...) z dnia 23.04.2018 r. wystawionych przeciwko (...) sp. z o.o. Z uzasadnienia postanowienia wynika, iż organ przeprowadził postępowanie dowodowe, które dowiodło, iż spółka nie posiada ruchomości, nieruchomości, czy też wierzytelności lub praw majątkowych podlegających egzekucji administracyjnej, które pozwoliłyby na skuteczną egzekucję (k. 24 – 25). Nadto, postanowieniem z dnia 19.10.2018 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego w W. (...) postanowił nie przystąpić do egzekucji na podstawie tytułu wykonawczego nr (...) z dnia 10.08.2018 r., obejmującego nienależnie pobrane środki, wystawionego przeciwko (...) sp. z o.o. przez Burmistrza C.. Z uzasadnienia postanowienia wynikało, iż organ przeprowadził postępowanie dowodowe, które dowiodło, iż spółka nie posiada ruchomości, nieruchomości, czy też wierzytelności lub praw majątkowych podlegających egzekucji administracyjnej, które pozwoliłyby na skuteczną egzekucję (k. 22 – 23).

Sąd wskazał nadto, że w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Białymstoku w sprawie o sygn. akt VIII GC 1176/17 sporządzona została opinia z zakresu rachunkowości i finansów przez biegłą sądową H. K. (1). Z opinii tej wynikało, iż w spółce (...) sp. z o.o. wystąpiły obie przesłanki ogłoszenia upadłości przewidziane w art. 11 ustawy prawo upadłościowe, tj. zobowiązania spółki przekroczyły wartość jej majątku, a spółka opóźniała się ze spłatą wymagalnych zobowiązań. Spółka zaprzestała wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych przed datą 31.12.2013 r., a opóźnienia spółki ze spłatą wymagalnych zobowiązań wystąpiły na dzień 31.12.2013 r. W ocenie biegłej, wniosek o ogłoszenie upadłości winien być złożony w ciągu dwóch tygodni od dnia sporządzenia sprawozdania finansowego za rok 2013 i powzięcia przez Zarząd wiedzy o sytuacji finansowej spółki, tj. do 14.04.2014 r. (k. 104 – 128).

Analizując odpowiedzialność pozwanych w kontekście art. 299 kodeksu spółek handlowych Sąd Okręgowy uznał, że kluczowe dla rozstrzygnięcia było rozważenie, czy pozwani byli członkami zarządu i pełnili swoje funkcje w dacie powstania zobowiązania. Podkreślił, że wszyscy pozwani w sprawie (z wyjątkiem J. B.) rozpoczęli kadencję członków zarządu w dacie powstania spółki. Z funkcji zrezygnowali R. D., R. Ż. oraz J. B. odpowiednio w dniu 17.04.2013 r., 3.11.2014 r. oraz 5.11.2014 r. Natomiast K. B. (1) jest członkiem zarządu do dnia dzisiejszego.

Za kolejną kwestią wymagającą przesądzenia, Sąd uznał potrzebę ustalenia, co jest tym zobowiązaniem, za które odpowiedzialność winni ponieść pozwani.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie było wątpliwości co do tego, że roszczenie powódki ma swoje źródło w umowie o dofinansowanie nr (...). Umowa przewidywała bowiem, iż w razie niewykonania przez spółkę zawartych w niej postanowień m.in. określonych w § 5 pkt 13 i 14 umowy, będzie ona zobowiązana do zwrotu świadczenia. Przeprowadzone postępowanie dowiodło, iż spółka nie uczyniła zadość swoim obowiązkom umownym, a zatem powódka uprawniona była do wysunięcia wobec niej żądania zwrotu dotacji. Wobec tego, to zwrot dotacji jest na tle niniejszej sprawy zobowiązaniem, którego egzekucja okazała się bezskuteczna. Wyjaśnienia wymaga, iż wierzytelność powyższa zmaterializowała się w dacie zawarcia przez spółkę (...) umowy dzierżawy maszyn, na których zakup powódka udzieliła dofinansowania i tym samym zaprzestała produkcję peletu. Nastąpiło to w dniu 16.03.2015 r. Sąd zauważył, pismem z dnia 23.04.2016 r. (...) sp. z o.o. poinformowała (...) iż od dnia 16.03.2016 r. wydzierżawiła obiekt położony przy ul. (...) w (...) sp. z o.o. Następnie w dniu 02.08.2016 r. (...) sporządziła informację o zwrocie pomocy na rzecz dywersyfikacji oraz o nałożeniu kary umownej na spółkę (...) sp. z o.o. Zdarzenia te miały miejsce długo po złożeniu rezygnacji z funkcji członków zarządu przez R. D., R. Ż. oraz J. B., a zatem już choćby z tego względu nie powinni oni ponosić za ten stan rzeczy odpowiedzialności.

W efekcie legitymację bierną w tej sprawie Sąd Okręgowy dostrzegł tylko po stronie K. B. (1), który jako członek zarządu uczestniczył w powyższych wydarzeniach.

Sąd zauważył jednak, że mógł on podjąć obronę przed odpowiedzialnością, bowiem zgodnie z art. 299 § 2 k.s.h. członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.

Okoliczność daty powstania stanu niewypłacalności spółki, a co za tym idzie obowiązku zgłoszenia wniosku o upadłość, nie była między stronami zgodna. W tej mierze strony przywołały opinię biegłej sądowej H. K. (1), która na potrzeby innego postępowania sądowego prowadzonego przed Sądem Rejonowym w Białymstoku w sprawie o sygn. akt VIII GC 1176/17, wydała opinię, w której określiła moment, w jakim spółka winna była złożyć wniosek o upadłość.

Sąd Okręgowy na rozprawie w dniu 30.04.2019 r. wysłuchał biegłą. Wyjaśniła ona, iż w sporządzonej uprzednio opinii przeprowadziła analizę (...) sp. z o.o. za okres od 01.01.2011 roku do 31.12.2014 roku. Z dokonanych wówczas ustaleń wynikało, iż złożenie wniosku o upadłość powinno nastąpić po powzięciu wiedzy przez zarząd spółki o stanie majątkowym tej spółki za rok 2013. W takim przypadku wniosek o upadłość powinien zostać zgłoszony do 14.04.2014 roku (…). Dalej biegła wskazała, że podstawa do uznania dłużnika za niewypłacalnego w przypadku (...) sp. z o.o. istniała już ze względu na długi przewyższające jej majątek na koniec 2011 roku. Zatem pierwszy wniosek o ogłoszenie upadłości powinien być już złożony po upływie 14 dni od 31.03.2012 roku. Tym niemniej biegła podkreślał, że sytuacja spółki od chwili jej powstania.

Działając na zlecenie Sądu I instancji, biegła H. K. (1), sporządziła opinię na potrzeby niniejszej sprawy, analizując finansowy stan spółki także w okresie od 08.2009 r. do 31.12.2010 r.

Sąd Okręgowy zauważył, że w tym przedziale czasowym biegła odnotowała :

- brak rentowności i niekorzystne ujemne przepływy na działalności podstawowej - operacyjnej (brak zysku) a w konsekwencji brak źródła dopływu własnych środków pieniężnych niezbędnych do sfinansowania działalności i wpływających na wypłacalność, a więc zdolność do regulowania ogółu zobowiązań a w dłuższym okresie zasilających kapitały własne,

- generowanie ujemnych wyników na poziomie działalności finansowej i pozostałej działalności operacyjnej,

- poniesione i niepokryte straty wynoszące na dzień 31.12.2010 r. (-) 284 647,43 zł i wskazujące na brak efektywności prowadzonej działalności,

- zmniejszający się poziom kapitałów własnych i zwiększenie stopnia finansowania spółki kapitałem obcym, co znajduje potwierdzenie we wskaźnikach zadłużenia i niskich wskaźnikach płynności,

- mały udział kapitałów własnych traktowanych jako czynnik bezpieczeństwa finansowego wierzycieli,

- wysokie zadłużenie a w roku 2010 finansowanie działalności bieżącej w całości zobowiązaniami obcymi; ujemne kapitały własne na koniec 2010 r. na poziomie (-) 184 647,43 zł.

Zdaniem Sadu Okręgowego biegła wykazała, że w analizowanym okresie 2009 r. – 2010 r. spółka nie generowała zysku i nie wypracowywała własnych środków pieniężnych niezbędnych do sfinansowania działalności a w dłuższym okresie do zasilenia i zwiększenia kapitałów własnych. Uzasadniało to złożenie wniosku o upadłość w ciągu dwóch tygodni od dnia powzięcia informacji w zakresie stanu finansowego spółki. Z uwagi na fakt, iż sprawozdanie finansowe zostało podpisane przez Zarząd 30.03.2011 r. wniosek o upadłość winien być zgłoszony w terminie do 13.04.2011 r. (k. 411 – 434). W odpowiedzi na zastrzeżenia stron biegła wyjaśniła nadto że spółka (...) sp. z o.o.:

- od roku 2010 posiadała ujemny kapitał, który ma postać stałą i pogłębia się systematycznie w kolejnych okresach z poziomu (-) 184 647,43 zł na koniec roku 2010 do (-) 2 540 648.06 zł na koniec 2014 r.,

- od początku rozpoczęcia działalności spółka nie generowała zysków; łączne straty poniesione przez spółkę do końca roku 2014 wyniosły (-) 2 640 648.96 zł,

- pogłębiająca się deficytowość spółki wskazuje na nieskuteczne próby zwiększenia efektywności i nieprawidłowe zarządzanie kosztami,

- od roku 2010 spółka nie była dokapitalizowywana; kapitał własny był na stałym poziomie 100.000 zł

- w kolejnych okresach wzrasta dodatkowo zadłużenie wobec dostawców a wydłużające się terminy spłaty zobowiązań handlowych są dowodem problemów finansowych. Potwierdzeniem niekorzystnej sytuacji spółki jest utrzymująca się bardzo wysoka i rosnąca relacja długu do kapitału własnego oraz niski udział środków pieniężnych w aktywach (2.4% koniec 2009 r., i spadek do poziomu 0,5% i 0,1% odpowiednio na koniec roku 2010 i 2011).

Sąd zauważył nadto, że z opinii biegłej wynikało, iż na dzień kontroli przeprowadzonej przez (...)tj. 30.08.2011 r. strata z działalności gospodarczej spółki wynosiła co najmniej (-) 284 647.43 zł a kapitały na dzień 31.12.2010 r. były ujemne. Niekorzystnie kształtowały się również wyniki finansowe w poszczególnych miesiącach roku 2011. Sytuacja finansowa (...) sp. z o.o. w chwili dofinansowania przez (...) była zatem znana zarówno dla członków Zarządu Spółki jak również dla osób kontrolujących z upoważnienia (...).

Za biegłą Sąd Okręgowy przyjął zatem, że powódka w chwili udzielania wsparcia (...) spółce (...), była świadoma sytuacji ekonomicznej spółki, zwłaszcza że zawarcie umowy o dofinansowanie musiało być poprzedzone analizą sytuacji finansowej beneficjenta. Nadto przez ponad dwuletni okres (...)odnotowywała prawidłowe wykonywanie umowy. Nie dostrzegała problemów finansowych spółki, bądź nie miały one, w ocenie (...) wpływu na realizację zobowiązań spółki. Zatem Sąd i instancji przyjął, że podjęcie przez powódkę decyzji o udzieleniu wsparcia materialnego spółce (...), z całą pewnością oparte było na świadomości i wiedzy, co do jej możliwości finansowych. Powódka w toku postępowania nie zaprzeczyła tym twierdzeniom. Dlatego też w ocenie Sądu Okręgowego argumenty powódki o słuszności powództwa zmierzały do nadużycia prze nią prawa podmiotowego, z uwagi na jej wiedzę o złej sytuacji finansowej spółki (...) - zarówno w dacie udzielania jej wsparcia finansowego, jak też realizacji umowy. Nadto taka interpretacja uprawnień powódki byłaby sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Niezależnie od powyższego Sąd I instancji doszedł do przekonania, że w świetle opinii biegłej pozwany J. B. mógł skutecznie powołać się na brak szkody w rozumieniu art. 299 § 2 kodeksu spółek handlowych, bowiem szkoda o której mowa w tym przepisie odpowiada różnicy w potencjale majątkowym spółki, jaka wystąpiła, a do jakiej nie doszłoby, gdyby we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości, zaś w okresie wykonywania przedmiotowej umowy nie doszło do obniżenia potencjału ekonomicznego (...) sp. z o.o., która od początku była nierentowna. Sąd podkreślił, że postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie, a przede wszystkim sporządzona opinia biegłego, wykazało iż spółka nigdy nie posiadała własnych środków. Nie generowała zysków, nie przynosiła dochodu. Zatem niemożliwe byłoby ewentualne zaspokojenie powódki w jakiejkolwiek części.

W efekcie Sąd I instancji uznał, że pozwani zdołali wykazać, iż nie ponoszą odpowiedzialności wobec powódki, bowiem w chwili wystąpienia zdarzenia albo nie pełnili funkcji członków zarządu, bądź w czasie jej pełnienia niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie zrodziło szkody po stronie wierzyciela.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na mocy art. 299 § 1 k.s.h. oddalił powództwo. O kosztach postępowania Sąd orzekł stosowanie do zasady odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od tego wyroku wniosła strona powodowa, zarzucając:

1)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego zgodnie z logiką i doświadczeniem życiowym oraz poprzez wyciągnięcie błędnych wniosków z dopuszczonych w sprawie dowodów, które to wnioski z tego materiału nie wynikają, a także nieuwzględnienie w toku swobodnej oceny materiału dowodowego i stanu faktycznego sprawy dowodów na okoliczności udawadniające datę powstania wierzytelności (...) i daty powstania przesłanek odpowiedzialności pozwanych z art. 299 § 1 k.s.h., w szczególności przez:

a)  ustalenie niezgodnie z logiką i doświadczeniem życiowym, w tym wyciągnięcie błędnych wniosków z przeprowadzonego w sprawie materiału dowodowego, że wierzytelność powoda (czy też jego poprzednika prawnego) „zmaterializowała się w dacie zawarcia przez spółkę (...) umowy dzierżawy maszyn, na których zakup powódka udzieliła dofinansowania i tym samym zaprzestała produkcji, podczas gdy w rzeczywistości roszczenie pozwanego o przelanie dotacji powstało w dacie podpisania umowy dotacji ze Spółką (...), a w rzeczywistości wierzytelność powoda o zwrot dotacji wobec Spółki powstała w dacie przelania środków pieniężnych na rachunek (...) Spółki (...), a wierzytelność powoda wobec Spółki stała się wymagalna później, tj. w dniu dowiedzenia się przez zarząd Spółki o wyniku finansowym Spółki za rok 2010, który to wynik finansowy Zarząd Spółki poznał w dniu 30.03.2011 r., kiedy członkowie zarządu podpisali sprawozdanie finansowe i zarząd powinien powiadomić stronę urnowy, tj. (...)(podmiot którego następcą prawnym w zakresie umowy jest powód) o tym fakcie, a następnie niezwłocznie ogłosić upadłość, co spowodowałoby, że (...) nie wypłaciłaby dotacji (...) sp. z o.o., a jej roszczenie byłoby wymagalne;

b)  błędne ustalenie, iż: „ Nie możemy bowiem mówić o wymagalności, gdy roszczenie na datę zawierania umowy oraz przez zdecydowaną część jej realizacji nie powstało, a co więcej mogło w ogóle nie powstać”, skoro w dniu 28.09.2011 r. poprzednik, którego następcą prawnym jest powód przelał Spółce (...) kwotę 1.785.294,98 zł, to w tej dacie powstało roszczenie powoda o zwrot dotacji, chyba że Spółka (...) wywiązałaby się z obowiązków umownych w okresie 5 lat związania celem, czego jednak Spółka nie zrobiła,

c)  błędne ustalenie, że w stanie faktycznym sprawy członkowie zarządu nie mieli obowiązku w dacie zawarcia umowy oszacować możliwości finansowych Spółki, w taki sposób aby uczynić zadość całemu roszczeniu powoda, w przypadku nie wykonania albo nienależytego wykonania umowy, w szczególności w sytuacji nieutrzymania celu umowy dotacji przez co najmniej okres 5 lat od daty przelania środków pieniężnych na rachunek (...) Spółki (...);

d)  błędne ustalenie, że „świadczenie powódki zatem powstało wskutek działania zarządu, pełniącego funkcję w dacie zawarcia umowy dzierżawy, tj. w dniu 16.03.2015 r .” gdyż wierzytelność powoda wobec pozwanych powstała w dacie przelania kwoty dotacji Spółce (...) w dniu 28.09.2011 r. w kwocie 1.785.294,98 zł, a wymagalna była już w dniu 30.03.2011 r., kiedy wiadomo było, że Spółka nie powinna dalej działać, ale powinna ogłosić upadłość;

e)  wyciągnięcie błędnych wniosków z opinii biegłego sądowego H. K. (1), które to wnioski z tej opinii nie wynikają - w kontekście braku podstaw odpowiedzialności pozwanych na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. w zw. z art. 299 § 2 k.s.h.;

f)  dopuszczenie opinii biegłej sądowej H. K. (1) na okoliczności należące do oceny Sądu, tj. czy powód miał możliwość zapoznać się z sytuacją ekonomiczną Spółki;

g)  błędne ustalenie, że do dnia 16.03.2015 r. powód, czy też poprzednik prawny w zakresie zawartej umowy dotacji, którego następcą prawnym jest powód, nie był wierzycielem (...) sp. z o.o.;

h)  błędne ustalenie, że powód nie kwestionował twierdzeń biegłej sądowej odnośnie wiedzy powoda na temat jego sytuacji ekonomicznej, gdyż w pismach procesowych (pismo z dnia 4.09.2019 r.) to twierdzenie bieglej było kwestionowane przez powoda;

i)  błędne ustalenie, że powód nadużył prawa podmiotowego wytaczając powództwo, skoro wiedział o złej sytuacji finansowej Spółki w dacie udzielenia dotacji i w czasie realizacji umowy - w sytuacji gdy pozwany nie wykazał dowodami, że informował powoda o swojej sytuacji finansowej w toku realizacji umowy, jak i na datę udzielenia i przelania Spółce (...) dotacji, a ciężar dowodu tej okoliczności spoczywał na pozwanym , przy czym pozwany nie mógł dowodzić tej okoliczności twierdzeniami biegłej na rozprawie, które nie są poparte dokumentami źródłowymi i wykraczają poza tezę dowodową opinii;

j)  błędne ustalenie, że na tle stanu faktycznego sprawy nie zachodzą przesłanki odpowiedzialności wszystkich pozwanych członków zarządu (...) sp. z o.o. na podstawie art. 299 § 1 k.s.h i nie doszło do wyrządzenia szkody w rozumieniu art. 299 § 2 in fine k.s.h.;

2)  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., art. 231 § 1 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. poprzez posługiwanie się w uzasadnieniu wyroku sformułowaniami nieprawniczymi dla określenia wierzytelności powoda, typu „wierzytelność się zmaterializowała", co powoduje że wyrok wymyka się spod kontroli instancyjnej oraz ustalenie przez Sąd I instancji w części ustaleniowej in fine uzasadnienia wyroku (strona 11), że w ocenie bieglej sądowej wniosek o ogłoszenie upadłości winien być złożony w ciągu dwóch tygodni od dnia sporządzenia sprawozdania finansowego za rok 2013 i powzięcia wiedzy o sytuacji finansowej Spółki, tj. do 14.04.2014 r., podczas gdy z opinii uzupełniającej bieglej sądowej z dnia 21.10.2019 r. jasno wynika, że Zarząd Spółki powziął informację o stanie finansowym Spółki za rok 2010 i jej niewypłacalności w dniu 30.03.2011 r. i wniosek o upadłość winien być zgłoszony w terminie dwóch tygodni od tej daty;

3)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nie rozpoznanie istoty sprawy, tj. nie odniesienie się w uzasadnieniu wyroku do zarzutów, twierdzeń w ramach dodatkowej podstawy prawnej dochodzenia przez powoda roszczenia od pozwanych na podstawie art. 415 k.c., która to podstawa prawna wynika z pisma procesowego z dnia 4.09.2019 r. (strona 6), co powoduje nierozpoznanie istoty sprawy w zakresie roszczenia ewentualnego odszkodowawczego z art. 415 k.c. i art. 21 ust. 3 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze;

4)  naruszenie art. 299 § 2 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i w konsekwencji oddalenie powództwa w całości wobec wszystkich pozwanych;

5)  naruszenie art. 415 k.c. poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy powód wskazał ten przepis w piśmie procesowym z dnia 4.09.2019 r. (strona 6), w przypadku oddalenia roszczenia głównego z art. 299 § 1 k.s.h.;

6)  naruszenie art. 299 § 1 k.s.h. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że wierzytelność powoda wobec Spółki (...) powstała i stała się jednocześnie wymagalna dopiero w dniu zawarcia umowy dzierżawy maszyn, na których zakup powód udzielił dofinansowania, gdyż wtedy - zdaniem Sądu I instancji - Spółka (...) zaprzestała produkcji peletu, co nastąpiło w dniu 16.03.2015 r., podczas gdy w rzeczywistości roszczenie pozwanego o przelanie dotacji powstało w dacie podpisania umowy dotacji ze Spółką (...), a w rzeczywistości wierzytelność powoda o zwrot dotacji wobec Spółki powstała w dacie przelania środków pieniężnych na rachunek (...) Spółki (...), tj. w dniu 28.09.2011 r., a wierzytelność powoda wobec Spółki stała się wymagalna później, tj. w dniu dowiedzenia się przez Zarząd Spółki o jej wyniku finansowym za rok 2010, który to wynik zarząd poznał w dniu 30.03.2011 r., kiedy członkowie zarządu podpisali sprawozdanie finansowe i zarząd powinien powiadomić stronę umowy, tj. (...)(podmiot którego następcą prawnym w zakresie umowy jest powód) o tym fakcie, a następnie niezwłocznie ogłosić upadłość, co spowodowałoby, że (...) nie wypłaciłaby dotacji (...) sp. z o.o.;

7)  naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego zastosowanie do stanu faktycznego sprawy w kontekście naruszenia przez powoda prawa podmiotowego do wytoczenia powództwa, podczas gdy pozwany sam naruszył zasady współżycia społecznego i nadużył prawa do udzielania dotacji, gdyż członkowie zarządu Spółki (...) składając wniosek o przyznanie pomocy (dotacji) oświadczyli w imieniu Spółki, że jej sytuacja finansowa jest dobra, czego Sąd nie wziął pod uwagę przy dokonywaniu swobodnej oceny dowodów; z dobrodziejstwa art. 5 k.c. nie mogą skorzystać pozwani, gdyż składając takie oświadczenie sami naruszyli zasady współżycia społecznego, tj. zasadę uczciwości kupieckiej oraz zasadę lojalności kontraktowej, gdyż w dniu 30.03.2011 r. (a więc przed wypłatą dotacji nie powiadomili (...) o tym, że (...) sp. z o.o. powinna już ogłosić upadłość i środki pieniężne nie powinny zostać Spółce wypłacone);

8)  naruszenie art. 65 § 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c., w zw. z art. 299 § 1 i § 2 k.s.h. poprzez ustalenie błędnej wykładni oświadczeń woli stron i błędnej wykładni treści zawartych przez nie umów w zakresie obowiązków umownych, w tym obowiązków (...) sp. z o.o., reprezentowanego przez pozwanych członków zarządu, w sytuacji kiedy oświadczenia woli stron zawarte w umowie w tym zakresie i treść umowy w tym względzie jednoznacznie określają, że wierzytelność pozwanego o wypłatę dotacji z chwilą zawarcia umowy dotacji, a wierzytelność powoda w zakresie zwrotu dotacji powstaje z chwilą przelania środków pieniężnych (...) sp. z o.o., a jest wymagalna, gdy zaistnieją przesłanki niewykonania albo nienależytego wykonania umowy; niewątpliwie taką przesłanką jest konieczność ogłoszenia upadłości Spółki zgodnie z przepisami prawa upadłościowego i naprawczego, gdyż upadłość powoduje niewykonanie albo nienależyte wykonanie umowy i uniemożliwia zachowanie celu operacji przez okres 5 lat od daty przelania środków;

9)  naruszenie art. 353 1 k.c., poprzez nie zastosowanie tego przepisu i nie uwzględnienie faktu, że umowy o przyznanie pomocy, tj. umowa dotacji jest umową nienazwaną, rodzącą obowiązek zwrotu dotacji w sytuacji powstania choćby jednej z przesłanek upadłości Spółki.

Wskazując na powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę wyroku poprzez zasądzenie solidarnie od pozwanych na jego rzecz kwoty 2.516.889,01 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 24.11.2018 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, według norm przepisanych.

Pozwani domagali się oddalenie powództwa na koszt strony powodowej.

SĄD APELACYJNY USTALIL I ZWAŻYŁ, CO NASTEPUJE:

Apelacja strony powodowej nie mogła być uwzględniona.

Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia faktyczne Sądu I instancji, nie podzielając przy tym stanowiska skarżącej, jakoby Sąd ten wadliwie ocenił materiał dowodowy.

Jakkolwiek Sąd Okręgowy poprzestał na ocenie roszczenia strony powodowej w kontekście art. 299 ustawy z dnia 15.09.2000 r. Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1030 ze zm., dalej – KSH) i nie ocenił działań pozwanych przez pryzmat przepisów art. 415 k.c. oraz art. 21 ust 3 prawo upadłościowe i naprawcze (dalej – p.u.i.n.), tym niemniej – wbrew odmiennemu przeświadczeniu skarżącej – odwołanie się tych przepisów bynajmniej nie mogło prowadzić do uwzględnienia powództwa.

Sekwencja zdarzeń w istocie była bezsporna pomiędzy stronami. Z akt sprawy wynika, że: spółka (...) została zarejestrowana 18.05.2009 roku; w dniu 16.07.2010 roku zawarła z (...) (poprzedniczka prawna powódki) umowę, mającą za przedmiot realizację inwestycji, polegającej na zakupie przez spółkę maszyn i urządzeń do produkcji do produkcji peletu i brykietu ze słomy na nieruchomości spółki w C.-O.; w dniach 25.11.2010 roku i 30.08.2011 roku (...) przeprowadziła „kontrolę zachowania celu”, zakończoną raportami bez zastrzeżeń (k. 541 – 544), w następstwie czego wypłaciła spółce w dniu 28.09.2011 roku środki pomocowe w kwocie 1.785.294,98 zł, następnie jednak w dniu 16.03.2015 roku spółka zaprzestała realizacji celu umowy i wydzierżawiła swą (...) spółce (...) (k. 349), informując o tym fakcie (...) pismem z dnia 23.04.2016r i zaznaczając w tym piśmie że dzierżawca zobowiązał się do zachowania celu produkcji, tj. do prowadzenia działalności polegającej na przetwórstwie produktów rolnych na cele energetyczne (k. 348); następcza kontrola przeprowadzona w obiekcie w C.-O. w dniu 21.06.2016 roku ujawniła brak maszyn i urządzeń spółki, co skutkowało żądaniem zwrotu dotacji ze strony (...) pismem z dnia 2.08.2016 roku (k. 357); w dniach 19.07.2017 roku i 22.03.2018 roku zostały wydane przeciwko spółce nakazy zapłaty, w związku z niewykonywaniem przedmiotowej umowy – odpowiednio – przez Sąd Rejonowy w Warszawie (I Nc 5859/17) i przez Sąd Okręgowy w Warszawie (III Nc 86/18), zaś ich egzekucja okazałą się bezskuteczna, przy czym Naczelnik Urzędu Skarbowego w W. postanowieniami z dnia 10.07. 2018 roku i 19.10.2018 roku postanowił nie przystąpić do egzekucji tytułów wykonawczych, uzyskanych przez (...) na w/w nakazy zapłaty.

Dokonana w tym stanie faktycznym przez Sąd I instancji ocena prawna, okazała się słuszna.

Zasadniczą przyczyną oddalenia powództwa wobec pozwanych R. D., R. Ż. i J. B. było ustalenie przez Sąd I instancji, że (bezsporne) nie pełnili oni funkcji członków zarządu w dniu 16.03.2015 roku, kiedy to została zawarta umowa dzierżawy pomiędzy spółkami (...), a tę właśnie datę Sąd Okręgowy uznał za rozstrzygającą dla powstania („zmaterializowania się”) roszczenia (...), podkreślając że z tą właśnie datą spółka (...) zaprzestała realizować umowę z (...) co skutkowało zażądaniem przez (...)zwrotu dotacji, naliczeniem kar umownych i w konsekwencji wydaniem przeciwko spółce nakazów zapłaty. Natomiast główną przyczyną oddalenia powództwa wobec pozwanego K. B. (2) było uznanie przez Sąd I instancji, że jakkolwiek – w świetle opinii biegłej H. K. - już na dzień 13.04.2011 roku istniały przesłanki do zgłoszenia upadłości, to jednak wniosek zgłoszony w tym terminie nie dawał szansy na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, a więc także wierzytelności (...) co oznacza brak szkody w rozumieniu art. 299 par.2 KSH i co stanowi ziszczenie się przesłanki egzoneracyjnej, prowadzącej do oddalenia powództwa.

Zarzuty apelacji, jakkolwiek bardzo rozbudowane, dotyczyły w istocie kilku kwestii, a mianowicie: naruszenia przepisów procesowych (art. 231 i 233 k.p.c.) i w konsekwencji błędnego uznania przez Sąd, jakoby wierzytelność poprzedniczki powódki powstała dopiero w dniu 16.03.2015r. (tj. z chwilą zaprzestania przez spółkę (...) umowy łączącej strony i wydzierżawienie obiektu innej firmie), błędnego uznania przez Sąd I instancji, jakoby nie ziściły się przesłanki odpowiedzialności pozwanych z art. 299 par.2 k.s.h., błędnego odwołania się przez ten Sąd do zasad współżycia społecznego, jako podstawy tamującej roszczenie powódki oraz nierozpoznania istoty sprawy wobec niezbadania powództwa w kontekście przepisu art. 21 ust 3 p.u.i n. oraz art. 415 k.c., mimo zgłoszenia przez powódkę takiego żądania w toku sprawy. Nadto zdaniem skarżącej doszło do naruszenia art. 353 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie faktu, że umowa dotacji jest umową nienazwaną, rodzącą obowiązek zwrotu dotacji w sytuacji powstania choćby jednej z przesłanek upadłości spółki.

Ocena zarzutów apelacji wymagała w pierwszej kolejności zbadania poprawności zastosowania przepisu art. 299 KSH a nadto wzajemnej relacji tego przepisu i – przywołanego alternatywnie przez powoda, jako podstawa jego żądania - przepisu art. 21 ust 3 p.u.i n. oraz przepisu art. 415 kodeksu cywilnego. Zbadania też wymagało, czy nieodniesienie się przez Sąd I instancji do tych dwóch ostatnich reżimów prawnych uzasadniało powoływanie się przez powoda na nierozpoznanie istoty sprawy.

Analizując w pierwszej kolejności roszczenie powódki w kontekście art. 299 KSH podzielić należało stanowisko Sądu I instancji, że – co do zasady – otwarta była możliwość odpowiedzialności członków zarządu w tym trybie. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Powyższy przepis przewiduje zatem subsydiarną odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w stosunku do odpowiedzialności samej spółki jako osoby prawnej. W sprawie bezspornym było, iż powodowa (...) dysponowała tytułami wykonawczymi wystawionymi przeciwko spółce (...) sp. z o.o. , a z niewadliwych i niekwestionowanych ustaleń Sądu I instancji wynikało, że tytuły owe oparte były na nakazach zapłaty, mocą których uwzględnione zostały roszczenia powoda wynikające z niewykonania przez spółkę (...) sp. z o.o. umowy nr (...)/ (...). Bezsporna była również przesłanka bezskuteczności egzekucji tych tytułów.

Trafnie zauważył Sąd I instancji, że kluczowe dla niniejszego rozstrzygnięcia było rozważenie czy pozwani byli członkami zarządu i pełnili swoje funkcje w dacie powstania zobowiązania, przyjmując w tej mierze za Sądem Najwyższym, że odpowiedzialność na podstawie art. 299 KSH ponoszą osoby będące członkami zarządu w czasie istnienia zobowiązania, którego egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna.

Sąd Apelacyjny podzielił też stanowisko Sądu Okręgowego, że zobowiązaniem spółki (...) sp. z o.o. był zwrot kwoty dotacji do (...) w związku z zaprzestaniem wykonywania przez spółkę umowy i tego właśnie zobowiązania dotyczyły uzyskane przez (...) nakazy zapłaty. Konsekwencją takiego stanowiska oraz ustalenia, że owo zaprzestanie wykonywania umowy nastąpiło w dniu 16.03.2015 roku, tj. z chwilą zawarcia przez spółkę (...) sp. z o.o. umowy dzierżawy obiektu z innym podmiotem, było uznanie, ci spośród pozwanych, którzy nie pełnili funkcji członków zarządu w tej dacie nie mogą ponosić odpowiedzialności względem (...)nawet gdyby wcześniej ziściły się przesłanki do zgłoszenia upadłości, a oni nie złożyli stosownego wniosku w tym przedmiocie (w efekcie czego nie doszłoby do zawarcia umowy stron). W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że słuszne było oddalenie powództwa w stosunku do pozwanych R. D., R. Z. i J. B..

Nie wytrzymuje krytyki zawarty w apelacji zarzut, jakoby wywód Sądu I instancji miał być nieczytelny z uwagi na posłużenie się przez ten Sąd zwrotem o „zmaterializowaniu się” z dniem 16.03.2015 roku wierzytelności (...) Należy to rozumieć w ten sposób, że w tej dacie powstało po stronie (...)roszczenie o zwrot dotacji, zaś po stronie spółki (...) sp. z o.o. obowiązek jej zwrotu, a jedynym członkiem zarządu upoważnionym wówczas do reprezentacji spółki był K. B. (1).

Jakkolwiek więc w świetle przeprowadzanego w sprawie dowodu z opinii biegłego nie ulega wątpliwości, że stan niewypłacalności spółki był widoczny po zakończeniu roku 2010 i uzasadniał złożenie wniosku o upadłość już 13.04.2011 roku oraz że stan taki utrzymywał się przez cały czas – także w dacie powstania obowiązku zwrotu dotacji – to jednak odpowiedzialność za zaniechanie złożenia wniosku winien ponosić tylko ten członek zarządu, który pełnił funkcję w dacie powstania obowiązku zwrotu dotacji.

Wbrew stanowisku skarżącej, nie sposób przyjąć, jakoby „wierzytelność powoda względem pozwanych powstała w dacie przelania kwoty dotacji, tj. w dniu. 28.09.2011 roku a wymagalna była już w dniu 30.03.2011 roku” (czyli z upływem terminu do sporządzenia bilansu spółki. Skarżąca zdaje się tu pomijać – co zasadnie wytknęli wszyscy pozwani w odpowiedziach na apelację – że data wymagalności nie może być oczywiście wcześniejsza, niż data powstania wierzytelności.

Nie jest też możliwe uznanie, jakoby wierzytelność (...) powstała i stała się wymagalna jednocześnie, tj. z chwilą wypłaty dotacji. Ocena taka ściśle wiąże się ze świadomością (...) co do kondycji finansowej spółki i nie jest obciążone ryzykiem błędu przyjęcie, że (...)udzielając wsparcia finansowego nierentownej spółce podjęła ryzykowną decyzję.

Wprawdzie Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska Sądu I instancji, jakoby takie działanie(...) uzasadniać miało traktowanie jej obecnego roszczenia w kategoriach nadużycia prawa podmiotowego, tym niemniej okoliczności tego działania nie mogą być obojętne przy ocenie kwestii momentu powstania jej wierzytelności o zwrot dotacji.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego za zbyt daleko idące należy uznać stanowisko skarżącej, że umowa dotacji, będąc umową nienazwaną, rodzi obowiązek zwrotu dotacji w sytuacji powstania choćby jednej z przesłanek upadłości spółki. Pomijając fakt, że nie zostało to dosłownie wyrażone w treści umowy, stwierdzić należy, że – nawet gdyby takie stanowisko było uprawnione - nie może to być zrównane w skutkach ze stanem, w których do wypłaty środków dochodzi w dacie, w której istniał stan uzasadniający zgłoszenie wniosku o upadłość, a dotacja została mimo tego przez(...)przyznana i wypłacona.

Umowa stron (k.164 – 173) w zapisie § 11 przewidywała, że wnioskodawca będzie zobowiązany do zwrotu nienależnie wypłaconej kwoty pomocy w przypadku gdy kontrola wykaże, że wnioskodawca nie przestrzegał jednego lub więcej zobowiązań umownych, a w szczególności określonych w § 5 ust.1 pkt.12),13), 14). Wśród obowiązków Wykonawcy wymienionych w § 5 znajduje się tez nakaz informowania niezwłocznie (...) o okolicznościach mogących mieć wpływ na wykonanie umowy, realizację inwestycji lub zachowanie celu przez okres minimum 5 lat od dnia wypłaty pomocy przez (...) (ust.1 pkt 16) oraz o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości i pisemnym informowaniu o zmianach dotyczących sytuacji wnioskodawcy, a także o wystąpieniu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości (ust 2). Przy takim brzmieniu umowy uzasadnione jest przyjęcie, że (...)– znając kondycję wnioskodawcy w dacie udzielania wsparcia – oczekiwała od niego po dacie dokonania wypłaty dalszych informacji mogących spowodować potencjalnie zagrożenie wykonywania umowy. Wydaje się więc, że nawet wniosek o ogłoszenie upadłości – co do zasady – nie powodowałby roszczenia o zwrot środków pomocowych, a dopiero dokonana przez(...)ocena sytuacji spółki. Zwrócić w tym miejscu należy uwagę, że zgodnie z zapisem § 11ust.4 umowy stron nawet „w przypadku niespełnienia przez wnioskodawcę jednego lub więcej zobowiązań umownych, o których mowa w § 5 ust.1 i 2 wnioskodawca może zachować prawo do całości pomocy, a(...) może odstąpić od naliczenia kary umownej w przypadku wystąpienia siły wyższej, o której mowa w § 12 ust.1.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, fakt, że (...) przed wypłatą środków pomocowych przeprowadziła dwie kontrole w siedzibie spółki ma istotne znaczenie, bowiem musi to być postrzegane jako powzięcie wiedzy o kondycji finansowej spółki, przy czym podkreślenia wymaga, że strona powodowa bynajmniej nie twierdziła, jakoby zostały przed (...) zatajone jakiekolwiek dane niezbędne do oceny tej kondycji.

Z opinii biegłej H. K. (3) wynikało (k. 426), że zobowiązania spółki w 2009 roku stanowiły 94,6% sumy bilansowej, a w 2010 roku wzrosły aż do 102%. To oznacza, że zobowiązania były niemal równe lub przekraczały stan majątku. Zważywszy, że przerost zobowiązań nad majątkiem jest przesłanką niewypłacalności w rozumieniu art. 11 ust. 2 p.u.i n. (i to nawet przy bieżącym regulowaniu zobowiązań) i że jest to proste do ustalenia w oparciu o dokumenty księgowe, uznać należało, że pomimo tego stanu (...) zdecydowała o wypłacie środków pomocowych, licząc – mimo wszystko – na realizację przez spółkę przedmiotu umowy. Słusznie nadto zwróciła uwagę biegła, słuchana na rozprawie w dniu 22.11.19 r., że (...) miała instrumenty, by wymóc na spółce przedstawienie sprawozdania finansowego nawet na datę 16.07.2010 roku, czyli na datę zawierania umowy. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że skoro wypłacenie środków poprzedzone zostało kontrolą z 30.08.2011 roku (k. 543-544), to obecnie strona powodowa nie może powoływać się na brak wiedzy odnośnie sytuacji spółki.

Przyjąć natomiast należy, że sytuacja ekonomiczna podmiotu ubiegającego się o dotację w trybie rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 22.10. 2009 roku w sprawie określenia szczegółowych warunków i trybu przyznawania oraz wypłaty pomocy w ramach działań objętych Krajowym Programem Restrukturyzacji (Dz.U.2009.183.1433) oczywiście pozostawała w polu zainteresowania (...) bowiem stosownie do § 4 ust. 1 pomoc mogła być przyznana, jeżeli inwestycje (w zakresie przetwórstwa na cele energetyczne produktów rolnych), są uzasadnione ekonomicznie, co przecież nie mogło być ocenione w oderwaniu od kondycji przedsiębiorcy, który nadto musiał się zobowiązać (§ 4 ust. 2) do prowadzenia działalności w ciągu 5 lat od dnia uzyskania środków, a umowa stron w zapisie § 7 ust.1 pkt 2 gwarantowała (...)prawo kontroli dokumentów oraz kontrole fizyczne na miejscu zarówno przed wypłatą pomocy, jak i w trakcie okresu objętego umową.

Z tych względów zatem nie zyskał aprobaty Sądu Apelacyjnego pogląd, jakoby z dniem wypłaty środków pomocowych przez (...) powstało po jej stronie - bez dodatkowych ustaleń i wezwania z jej strony - roszczenie o zwrot tych środków. Stosownie do zapisu § 11umowy stron zobowiązanie do zwrotu i zapłaty kary umownej powstawało bowiem dopiero na skutek nieprzestrzegania przez wnioskodawcę jego obowiązków opisanych w § 5 umowy, a stawało się wymagalne, gdy w następstwie przeprowadzonej kontroli (...) decydowała o zwrocie pomocy i wysokości naliczonej kary umownej (co w tej sprawie nastąpiło pismem z dnia 2.08.2016 roku – k. 357).

Zaaprobowanie stanowiska Sądu instancji, że za dzień powstania zobowiązania spółki do zwrotu dotacji uznać należy dzień zaprzestania realizacji inwestycji, czyli naruszenia przez przedsiębiorcę obowiązku określonego w § 5 ust 1 pkt 1 umowy prowadziło w konsekwencji do uznania, ze pozwani, którzy nie pełnili w tej dacie funkcji członków zarządu nie mogą ponosić odpowiedzialności z art. 299 KSH, natomiast bierną legitymacje w zakresie takiej odpowiedzialności zachował jedynie pozwany K. B. (1).

Jednak także w stosunku do tego pozwanego powództwo okazało się nieuzasadnione, bowiem – jak to prawidłowo przyjął Sąd I instancji - ziściła się po jego stronie przesłanka egzoneracyjna z art. 299 § 2 KSH, skoro wykazane w sprawie zostało, że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości wierzyciel nie poniósł szkody.

Słusznie zauważył Sąd Okręgowy, że szkoda o której mowa w art. 299 § 2 in fine KSH odpowiada różnicy w potencjale majątkowym spółki, jaka wystąpiła, a do jakiej nie doszłoby, gdyby we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości. Członek zarządu odpowiada jedynie za taką część należności, jaką otrzymałby wierzyciel w zainicjowanym we właściwym czasie postępowaniu. Tymczasem w toku nin. procesu udowodnione zostało, że w okresie wykonywania przedmiotowej umowy nie doszło do obniżenia potencjału ekonomicznego (...) sp. z o.o., bowiem spółka od początku była nierentowna, nigdy nie posiadała własnych środków, nie generowała zysków i nie przynosiła dochodu i niemożliwe byłoby pokrycie nawet kosztów postępowania upadłościowego. Zatem niemożliwe też byłoby ewentualne zaspokojenie powódki w jakiejkolwiek części, bez względu na to, kiedy zostałby złożony wniosek o ogłoszenie upadłości.

Nie można natomiast nie zgodzić się ze skarżącą co do tego, że Sąd I instancji nie rozważył podstawy odpowiedzialności pozwanych w kontekście przepisu art. 21 ust 3 p.u.i n. i art. 415 k.c., pomimo zgłoszenia przez powódkę takiego żądania w toku sprawy, tj. w piśmie z 4.09.2018r.. Tym niemniej – wbrew przeświadczeniu skarżącej – zastosowanie tych przepisów bynajmniej nie mogło prowadzić do uwzględnienia powództwa.

Dostrzegając, że potencjalna odpowiedzialność pozwanych osadzona została w określonych ramach czasowych, należało mieć na względzie, że brzmienie art. 21 ust. 3 Prawa upadłościowego do momentu jego nowelizacji w ustawie obowiązującej od 1.01.2016 roku (Dz.U. 2015.978), zakładało odpowiedzialność członka zarządu na ogólnych zasadach deliktowych. Przepis ten stanowił bowiem, że osoba, o której mowa w jego ust. 1 i 2 ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wskutek niezłożenia wniosku w terminie określonym w ust. 1. Powszechnie przyjmowało się wówczas w doktrynie i orzecznictwie, że obowiązek przeprowadzenia pełnego dowodu szkodowego obciążał w takiej sytuacji wierzyciela, który udowodnić winien, że w wyniku zaniechania zgłoszenia wniosku o bankructwo zmniejszył się majątek masy upadłości i wskutek tego w podziale funduszów masy nie otrzymałby on nic lub mniej, niżby na niego przypadało w sytuacji terminowego zgłoszenia wniosku o upadłość (por. orzeczenie S.N. z 9 września 1938 roku, CI 213/38, OSN 1938, poz. 188 i odwołujący się do niego pogląd A. Jakubeckiego przedstawiony w tezie 7 do art. 21 Prawa upadłościowego w „Prawo upadłościowe i naprawcze” Zakamycze 2003, s. 71; zob. także stanowisko S. Gurgula przedstawione w tezie 7 do art. 21 Prawa upadłościowego w „Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz. 5 wydanie” C.H. Beck 2004, s. 65). Powódka z pewnością nie podołała powyższemu obowiązkowi, bowiem – jak już o tym była mowa powyżej – z opinii biegłej wynikała okoliczność wręcz przeciwna, a mianowicie, że niemożliwe byłoby ewentualne zaspokojenie powódki w jakiejkolwiek części, bez względu na to, kiedy zostałby złożony wniosek o ogłoszenie upadłości.

Analizując z kolei roszczenie strony powodowej w kontekście art. 415 k.c., wskazać w pierwszej kolejności należy, że przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej na gruncie tego przepisu są: zaistnienie szkody, wystąpienie faktu, za który ustawa czyni odpowiedzialnym określony podmiot, czyli czynu niedozwolonego oraz związek przyczynowy między czynem niedozwolonym a szkodą w tej postaci, czyli, że szkoda jest zwykłym następstwem wymienionego czynu, przy czym ciężar dowodu co do wszystkich tych okoliczności obciąża poszkodowanego. Żadna z przesłanek odpowiedzialności wynikających z art. 415 k.c. nie jest objęta domniemaniem więc dochodzenie roszczenia w tym reżimie wymaga przede wszystkim sformułowania podstawy faktycznej tej odpowiedzialności (opis deliktu) i udowodnienia wszystkich przesłanek. Sam fakt, że członek zarządu, będąc osobą obowiązaną do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, obowiązku tego zaniechał, nie dowodzi, że wykazana została szkoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem/zaniechaniem pozwanego, pamiętać bowiem należy w realiach tej sprawy, że szkodą powoda nie jest cała niewyegzekwowana kwota, ale jedynie ta jej część, którą mógł on odzyskać w ramach terminowo zgłoszonego wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego.

Sąd Apelacyjny w tym miejscu zauważa, że na gruncie art. 415 k.c., wydaje się jurydycznie dopuszczalne przyjęcie konstrukcji szkody nawet w szerszym zakresie, niż na gruncie omawianych wcześniej przepisów, a także przyjęcie, że zawinione działanie członków zarządu spółki może polegać nie tylko na niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym terminie ale wręcz na dążeniu do wyłudzenia środków pomocowych i na ich sprzeniewierzeniu.

Nie można jednak pominąć, że strona powodowa przywołując w swym piśmie procesowym z dnia 4.09. 2019 roku (k.460 – 463) przepis art. 415 k.c., jako źródło odpowiedzialności pozwanych, nie konstruowała w ten sposób podstawy faktycznej i pojęcia szkody, a więc i nie dowodziła, że działanie pozwanych nakierowane było na wyłudzenie kwoty dotacji, zaś materiał znajdujący się w aktach sprawy jest niewystarczający do takiego uznania.

W efekcie uznać należało, że roszczenie powódki oparte na przepisie art. 415 k.c. także nie mogło być uwzględnione.

Z tych względów zaaprobować należało rozstrzygnięcie Sądu I instancji, zaś apelacja strony powodowej, jako bezzasadna podlegała oddaleniu w trybie art. 385 k.p.c., na koszt tej strony (art. 98 k.p.c.)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Basiel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Bogusław Suter,  Grażyna Wołosowicz
Data wytworzenia informacji: