I ACa 966/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2018-03-28
Sygn. akt I ACa 966/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 marca 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Bogusław Suter |
Sędziowie |
: |
SA Magdalena Natalia Pankowiec (spr.) SA Jarosław Marek Kamiński |
Protokolant |
: |
Anna Bogusławska |
po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2018 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) S.A. w W.
przeciwko T. B.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku
z dnia 8 czerwca 2017 r. sygn. akt I C 403/17
I. oddala apelację;
II. nie obciąża pozwanego kosztami instancji odwoławczej.
(...)
UZASADNIENIE
Powód (...) .U. S.A. w pozwie skierowanym przeciwko T. B. domagał się zasądzenia kwoty 274.031,76 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa. Wniósł też o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.
Uzasadnił, że dochodzona kwota została przyznana i wypłacona w związku z likwidacją szkody z polisy OC. Sprawcą szkody był pozwany T. B., zaś kierowany przez niego pojazd O. (...) posiadał polisę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Powód został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sokółce z dnia 27.10.2014 r. (sygn. akt II K 344/14). Jako podstawę prawną roszczenia strona powodowa podała art. 822 k.c. i art. 43 pkt. 3 i 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Pozwany T. B. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zakwestionował zasadność pozwu, rozmiar szkody poniesionej przez poszkodowanych oraz słuszność wypłacenia poszkodowanym odszkodowania i zadośćuczynienia z uwagi na to, iż uległo ono zawyżeniu w stosunku do rzeczywiście należnego.
Wyrokiem z dnia 8 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od pozwanego T. B. na rzecz powoda (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 274 031,76 zł wraz z ustawowymi odsetkami z tytułu opóźnienia od dnia 14 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt I); zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 19 119 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5 417 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).
Powyższy wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
W dniu 16 grudnia 2013 r. w miejscowości N. pozwany T. B. kierując samochodem osobowym O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) bez wymaganych uprawnień nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosował prędkości do warunków jazdy (oblodzona, śliska jezdnia) w wyniku, czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył prowadzonym przez siebie pojazdem w poruszającą się prawidłowo po poboczu drogi pieszą M. K., która doznała licznych ciężkich obrażeń ciała (m.in. stłuczenie pnia mózgu, uraz śródczaszkowy, ostra niewydolność oddechowa, niewydolność serca, urazy kolana, nieprzytomność od momentu wypadku), które w konsekwencji skutkowały zgonem pokrzywdzonej. Pokrzywdzona z ciężkim urazem mózgowym została przewieziona do (...)w B. i pomimo prowadzenia wielokierunkowego leczenia, nie udało się uzyskać poprawy stanu zdrowia. M. K. w wyniku odniesionych licznych poważnych obrażeń ciała zmarła w dniu (...)na Oddziale (...)nie odzyskawszy przytomności. Pozwany po spowodowaniu wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia, prosząc kolegę A. C. o to, by podwiózł go do domu. Tego samego dnia pozwany działając w zamiarze nakłonienia świadka W. K. (1) do składania fałszywych zeznań podżegał go do złożenia fałszywych zeznań mających stanowić dowód w postępowaniu karnym w ten sposób, że zwrócił się do niego z prośbą, aby zeznał, że to on kierował pojazdem O. (...) o numerze rejestracyjnym (...).
Pozwany został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sokółce z dnia 27 października 2014 r., sygn. akt II K 344/14 za czyn z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. oraz za czyn z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 233 § 1 k.k. na łączną karę pozbawienia wolności w wysokości 2 lat w zawieszeniu na okres 5 lat próby.
Właściciel samochodu marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którym poruszał się pozwany, posiadał zawartą z powodem umowę ubezpieczenia w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody związane z ruchem tego pojazdu i posiadał polisę OC u (...) S.A. o nr (...).
Poszkodowani wobec powyżej przedstawionego stanu rzeczy wnieśli o odszkodowanie. Postępowanie mające na celu likwidację szkód zaistniałych u poszkodowanych doznanych w wyniku opisanego zdarzenia, zostało zarejestrowane i toczyło się pod nr szkody (...). Ostatecznie, po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym, jak również w wyniku realizacji wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 18.02.2016 r. w sprawie o sygn. akt I C 595/15 z powództwa W. K. (2), D. K., P. K. oraz K. K. przeciwko (...) S.A. i wydaniu decyzji z dni 01.04.2014 r., 07.12.2014r., 28.06.2016 r., powód wypłacił tytułem zadośćuczynień za doznaną krzywdę na rzecz poszkodowanych: D. K. (matki zmarłej M. K.) kwotę 80.000 zł, W. K. (2) (ojca zmarłej M. K.) kwotę 80.000 zł, na P. K. (siostry zmarłej) kwotę 50.000 zł, K. K. (siostry zmarłej) kwotę 50.000 zł, H. K. (1) (babci zmarłej) 3.000 zł, J. K. (dziadka zmarłej) kwotę 3.000 zł. Powód po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego na podstawie zgromadzonej dokumentacji oraz decyzji z dnia 07.12.2014 r. przyznał na rzecz poszkodowanych kwotę 8.031,76 zł, na którą składały się koszty dojazdów do szpitala oraz pogrzebu.
Sąd ustalił również, że ww. osoby należą do kręgu najbliższych członków rodziny, jak też, że poszkodowanych ze zmarłą łączyły silne więzi rodzinne i uczuciowe, a po wystąpieniu wypadku, od dnia(...), niespełna przez 3 tygodnie, rodzina przeżywała niezwykle trudne chwile niepewności odnośnie tego, czy M. K. będzie żyła wobec licznych obrażeń i złych rokowań na jakąkolwiek poprawę stanu zdrowia. Śmierć spowodowała pogorszenie ich kondycji psychicznej oraz wywołała uczucie bólu i pokrzywdzenia, które trwa po dziś dzień.
Pismem z dnia 06.05.2014 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 30.000 zł tytułem zwrotu kwoty stanowiącej częściową wartość przedmiotu sporu. Pozwany nie dokonał żadnej wpłaty na poczet tejże należności, wobec czego powód skierował pozew.
Powyższe ustalenia Sąd Okręgowy poczynił na podstawie na dokumentacji przedłożonej przez strony do akt sprawy, prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Sokółce z dnia 27.10.2014 r. sygn. akt II K 344/14 oraz na zeznań świadków: D. K., H. K. (1), J. K., K. K., P. K., W. K. (2) i A. K..
Sąd uznał jednocześnie, że protokoły wywiadu środowiskowego, oświadczenia członków rodziny zmarłej, jak i zeznania stron złożone na rozprawie w dniu 01.06.2017 r., są wystarczające dla ustalenia stanu zdrowia psychicznego poszkodowanych D. K., H. K. (1), J. K., K. K., P. K. i W. K. (2) w związku ze śmiercią M. K., więzi łączących poszkodowanych z M. K., ustalenia czy należą oni do kręgu najbliższych członków rodziny, oraz rozmiaru ich cierpień, krzywd i następstw zdarzenia dla poszkodowanych.
Wobec powyższego Sąd oddalił wniosek pozwanego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z opinii biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii na wskazywane przez pozwanego okoliczności.
Sąd oddalił również wnioski pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy o sygn. II K 344/14, jak również o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron, z ograniczeniem tego dowodu do przesłuchania pozwanego na okoliczność przebiegu i następstw kolizji z dnia 16 grudnia 2013 r., ewentualnego przyczynienia się pokrzywdzonej M. K. do wypadku. Zdaniem Sądu, dowody te były nieprzydatne dla oceny sprawy i spowodowałyby tylko nieuzasadnione przedłużenie postępowania. Dodatkowo Sąd Okręgowy w odniesieniu do zarzutu przyczynienia się i sformułowanego w tej mierze wniosku dowodowego zaznaczył, że strona pozwana nie wyjaśniła, na czym przyczynienie miałoby polegać. Pozwany nie dołączył dokumentów z akt sprawy karnej, na których zarzut opierał, nie wskazał przeszkody w uzyskaniu odpisów tych dokumentów. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że był związany ustaleniami wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa, a więc okolicznościami składającymi się na jego stan faktyczny i ustaleniem, że zmarła M. K. poruszała się po poboczu drogi w sposób prawidłowy.
W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd Okręgowy odwołał się do przepisów art. 822 § 1 k.c. i art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz do art. 43 pkt 3 i 4 tej ustawy. Wskazał, że art. 43 ust. 3 i 4 przewiduje prawo zakładu ubezpieczeń domagania się zwrotu od kierującego pojazdem mechanicznym wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania w ściśle określonych w tym przepisie wypadkach, tj. jeżeli kierujący nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym i gdy zbiegł z miejsca zdarzenia. Podkreślił, że jest to roszczenie szczególne, przysługujące ex lege i wymagalne z chwilą wypłaty odszkodowania, które obok roli kompensacyjnej spełnia też funkcję represyjną i prewencyjną.
Sąd pierwszej instancji odwołał się również się do art. 11 k.p.c. i wskazał, że sąd cywilny związany jest ustaleniami dotyczącymi popełnienia przestępstwa - a więc okolicznościami składającymi się na jego stan faktyczny, czyli osobą sprawcy, przedmiotem przestępstwa oraz czynem przypisanym oskarżonemu - które znajdują się w sentencji wyroku. Oznacza to, że sąd - rozpoznając sprawę cywilną - musi przyjąć, że skazany popełnił przestępstwo przypisane mu wyrokiem karnym. W konsekwencji Sąd Okręgowy stwierdził, że był związany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sokółce z dnia 27 października 2014 r., sygn. akt II K 344/14 tak co do znamion przestępstwa przypisanego pozwanemu, jak i okoliczności jego popełnienia.
Sąd pierwszej instancji zauważył, że spór w sprawie sprowadzał się do rozmiaru szkody poniesionej przez poszkodowanych oraz wysokości wypłaconych świadczeń. Zaznaczył, że wypłacenie poszkodowanym świadczeń wynika, z przepisów prawa – art. 822 § 1 k.c. i art. 34 ust. 1 i art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wywiódł, że kwestionowanie rozmiaru szkody, jaką poniosła rodzina zmarłej M. K., nie było uzasadnione. W tej mierze, że powód przeprowadził z należytą starannością postępowanie mające na celu likwidację szkody osobowej, gromadząc liczną dokumentację dotyczącą poniesionych strat natury finansowej związanej m.in. z pochówkiem zmarłej i kosztami dojazdów do szpitala. Sąd przytoczył 446 § 1 i 4 k.c. i zauważył, że przy ustalaniu wysokości należnego zadośćuczynienia zostały wzięte pod uwagę głębokie więzy łączące całą rodzinę, które uległy zerwaniu wskutek tragicznego zdarzenia. W chwili wypadku M. K. nie osiągnęła nawet pełnoletniości, rodzice chcieli jej sfinansować prawo jazdy i urządzić „osiemnastkę”, co czyni jej śmierć jeszcze bardziej bolesną dla rodziny. Życie rodziny zmieniło się po śmierci M. K.. Członkowie rodziny korzystali z pomocy psychiatry i psychologa, zaś rodzice zmarłej, a w szczególności matka, przyjmowali leki uspokajające. Tragiczne zdarzenie rodziny spowodowało u rodziny daleko idącą apatię i brak chęci do życia. Również dziadkowie zmarłej M. K. odnieśli wielką szkodę moralną związaną z wypadkiem i śmiercią wnuczki. Mieszkali bowiem z D. i H. K. (2) i wnuczkami pod jednym dachem, a po wybudowaniu na tym samym placu nowego domu przez rodziców zmarłej, nadal mieszkali na jednym podwórku i stanowili jedną rodzinę, wspierając się wzajemnie w czynnościach życia codziennego. Sąd zauważył, że przeżycie własnego dziecka i wnuka jest sytuacją nienaturalną i wiąże się z odczuwaniem stresu o dużym natężeniu. Podkreślił, że traumę poszkodowanych potęgowało oczekiwanie na nieuchronną śmierć dziecka, jak też, że pomimo upływu czasu żałoba po stracie zmarłej M. K. trwa nadal. Członkowie jej rodziny nie zaakceptowali faktu, że M. K. już z nimi nie ma. Podczas świąt mają przygotowany dla niej talerz, jej pokój pozostał nietknięty. Święta i uroczystości, które powinny przebiegać w radosnym nastroju i dawać nadzieję, stanowią czas, kiedy wzmagają się wspomnienia i ból po stracie członka rodziny. Rodzice zmarłej każdej niedzieli odwiedzają cmentarz. Codziennie przejeżdżają koło miejsca, w którym zginęła ich córka. Z kolei świadomość, iż osoba będąca sprawcą wypadku żyje, ma przed sobą całe życie i pozostaje na wolności, potęguje uczucie żalu, w szczególności u rodziców zmarłej M. K., której nie było dane wejść w dorosłość. Znalazło to też swoje odzwierciedlenie w wysokości przyznanego przez Sąd Okręgowy zadośćuczynienia w sprawie o sygn. I C 595/15.
Sąd Okręgowy odwołał się do poglądów orzecznictwa, wskazujących, że w pojęciu krzywdy mieszczą się nie tylko cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane, ale również te, które mogą powstać w przyszłości. Podkreślił, że zadośćuczynienie jest świadczeniem jednorazowym i ma naprawić całą wyrządzoną krzywdę, a jego wysokość powinna być ekonomicznie odczuwalna. W przeciwnym wypadku nie dojdzie do przywrócenia równowagi zakłóconej na skutek czynu niedozwolonego. Wywiódł, że powoływanie się przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, w świetle aktualnych poglądów orzecznictwa, nie może pozbawiać tego roszczenia jego funkcji kompensacyjnej i eliminować innych istotniejszych czynników kształtujących jego rozmiar.
W świetle powyższych motywów Sąd orzekł jak w sentencji.
O kosztach orzekł na mocy art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w całości i zrzucając:
1) naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:
- art. 233 k.p.c., poprzez dokonanie błędnej, a zarazem dowolnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, z przekroczeniem zasad swobodnej oceny, polegające na ocenie, że roszczenie powoda o zapłatę kwoty 274.031,76 zł tytułem zadośćuczynienia było uzasadnione w pełnej wysokości, podczas gdy z okoliczności niniejszej sprawy wynika, że zasadne było miarkowanie
tego roszczenia,
- art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. wobec niewyjaśnienia w pełni kwestii spornych w niniejszej sprawie i oddalenie wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia stanu zdrowia psychicznego poszkodowanych D. K., W. K. (2), P. K., K. K., H. K. (1) i J. K. w związku ze śmiercią M. K., więzi łączących poszkodowanych z M. K. i ustalenia czy należą oni do kręgu najbliższych członków rodziny, wymiaru cierpień, krzywd i następstw zdarzenia dla zdrowia poszkodowanych,
- art. 227 k.p.c. w zw. z art. 244 § 1 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. wobec niewyjaśnienia pełni kwestii spornych w niniejszej sprawie i oddalenie wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy o sygn. II K344/14 prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Sokółce: opinii biegłego z zakresu badań wypadków drogowych k.149-153, 181-184, protokołu przesłuchania biegłego k.191-194, szkicu wypadku drogowego k. 7, dokumentacji fotograficznej z miejsca zdarzenia k. 8, protokołu oględzin pojazdu k. 9-10 na okoliczność przebiegu i następstw wypadku z dnia 16 grudnia 2013 r., ewentualnego przyczynienia się pokrzywdzonej M. K. do wypadku,
- art. 227 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. wobec niewyjaśnienia w pełni kwestii spornych w niniejszej sprawie i oddalenie wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron, z ograniczeniem tego dowodu do przesłuchania pozwanego na okoliczność przebiegu i następstw kolizji z dnia 16 grudnia 2013 r., ewentualnego przyczynienia się pokrzywdzonej M. K. do wypadku,
- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wskazania przez Sąd w uzasadnieniu wyroku zasadności, ewentualnie niezasadności miarkowania przyznanego zadośćuczynienia, mimo podniesienia tego zarzutu przez pozwanego na rozprawie,
2) naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:
- art. 446 § 4 k.c. przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na wadliwej ocenie, w odniesieniu do ustalonego stanu faktycznego sprawy, przyjętych przesłanek ustalania wysokości zadośćuczynienia oraz na nieuwzględnieniu w dostatecznym stopniu wszystkich istotnych okoliczności mających wpływ na wysokość zasądzonego zadośćuczynienia przez pozbawienie zadośćuczynienia przymiotu „odpowiedniości" w rozumieniu 446 § 4 k.c. zważywszy na zasady współżycia społecznego tj. trudną sytuację majątkową pozwanego, jego młody wiek i nieporadność życiową, a także okoliczności wypadku, a w konsekwencji przyjęcie jako odpowiedniej z tytułu zadośćuczynienia sumy rażąco zawyżonej,
- art. 440 k.c. poprzez jego niezastosowanie tj. nieprzyznanie sumy odpowiedniej zgodnie z zasadami współżycia społecznego tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w sytuacji, gdy w niniejszej sprawie zasadne było miarkowanie zadośćuczynienia i przyznanie powodowi kwoty niższej niż w żądaniu pozwu.
Mając na uwadze powyższe pozwany wniósł o:
- rozpoznanie w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji o oddaleniu
wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy o sygn. II K 344/14 prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Sokółce: opinii biegłego z zakresu badań wypadków drogowych k.149-153, 181-184, protokołu przesłuchania biegłego k. 191-194, szkicu wypadku drogowego k. 7, dokumentacji fotograficznej z miejsca zdarzenia k. 8, protokołu oględzin pojazdu k. 9 10 na okoliczność przebiegu i następstw kolizji z dnia 16 grudnia 2013 r. ewentualnego przyczynienia się pokrzywdzonej M. K. do wypadku, oraz dopuszczenie tego dowodu na ww. okoliczności,
- rozpoznanie w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji o oddaleniu wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny psychologii (psychiatrii) na okoliczność ustalenia, stanu zdrowia psychicznego poszkodowanych D. K., W. K. (2), P. K., K. K., H. K. (1) i J. K. w związku ze śmiercią M. K., więzi łączących poszkodowanych z M. K. i ustalenia czy należą oni do kręgu najbliższych członków rodziny, wymiaru cierpień, krzywd i następstw zdarzenia dla zdrowia poszkodowanych oraz dopuszczenie dowodu z opinii tego biegłego na ww. okoliczności.
W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja okazała się niezasadna.
Rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd Apelacyjny oparł się nie tylko o materiał zebrany w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, ale także o dowody zgromadzone w aktach sprawy Sądu Rejonowego Sokółce, sygn. akt II K 344/14, szczegółowo wymienione we wniosku dowodowym zawartym w apelacji. Dowody te pozwany zgłaszał już na etapie postępowania przed Sądem Okręgowym na okoliczność przyczynienia się M. K. do wypadku i wobec tego, w ocenie Sądu odwoławczego, zasadność prezentowanego w tezie dowodowej stanowiska, wymagała zweryfikowania. Wynik uzupełniającego postępowania dowodowego nie potwierdził jednak, aby wypadek, do którego doszło w dniu 16 grudnia 2013 r, był nie tylko skutkiem postępowania pozwanego, ale też poszkodowanej M. K..
Ze sporządzonych na potrzeby sprawy karnej opinii biegłego z zakresu badań wypadków drogowych (k. k.149-142, 181-184 akt sprawy II K 33/14) wynika, że stan ogumienia pojazdu kierowanego przez pozwanego był nieprawidłowy: na obręcze osi tylnej założone były opony o różnym wzorze bieżnika. Pozwany miał możliwość obserwacji pieszej M. K. przed wypadkiem. Piesza nie stanowiła niespodziewanej przeszkody na drodze. Bezpośrednią przyczyną wypadku był zjazd kierowanego przez pozwanego samochodu na lewą część jezdni. Zjazd był spowodowany utratą stateczności kierunkowej pojazdu, a z kolei utrata stateczności była spowodowana złą taktyką tj. jazdą samochodem z niesprawnym ogumieniem, z nadmierną prędkością oraz techniką jazdy tj. hamowaniem pojazdu znajdującego się częściowo na mokrej i częściowo oblodzonej jezdni. Z ustnej opinii biegłego (k. 191-194 akt sprawy II K 33/14) wynika przy tym wprost, że obecność pieszej na jezdni nie kolidowała z torem ruchu samochodu i brak jest podstaw do stwierdzenia, aby w jakikolwiek sposób przyczyniła się ona do zaistnienia wypadku.
Także pozostałe dowody, których przeprowadzenia domagał się pozwany tj. szkic wypadku, dokumentacja fotograficzna, protokół oględzin (k.7, 8, 10 akt sprawy II K 33/14) nie pozwalają w żadnej mierze na stwierdzenie po stronie M. K. nieprawidłowości postępowania, mogącej świadczyć o jej przyczynieniu się do szkody.
W konsekwencji należy stwierdzić, że przeprowadzone w postępowaniu apelacyjnym powyższe dowody nie dały podstaw do uzupełnienia ustaleń Sądu pierwszej instancji o okoliczności dotyczące zachowania M. K. w dniu zdarzenia, w czasie poprzedzającym wypadek, które można by było następnie oceniać poprzez pryzmat art. 362 k.c. Zgłaszany przez pozwanego zarzut przyczynienia się poszkodowanej do zdarzenia nie znalazł najmniejszego wsparcia w okolicznościach faktycznych wypadku, szczegółowo zrekonstruowanych i omówionych w powyższych opiniach biegłego. Wypada zaznaczyć, że pozwany w istocie nie sprecyzował zarzutu przyczynienia się, a w świetle zgłaszanych wniosków dowodowych wydaje się, że sam nie był do końca przekonany co do istnienia podstaw do jego podnoszenia, skoro wnioski te zgłaszał na okoliczność „ewentualnego” przyczynienia się M. K. do wypadku.
Brak było podstaw do uzupełniania postępowania dowodowego o pozostałe wskazywane w apelacji dowody.
Okoliczności wypadku, także w kontekście podnoszonego zarzutu przyczynienia się poszkodowanej do wypadku, zostały w przedmiotowej sprawie dostatecznie wyjaśnione w toku postępowania przeprowadzonego przed Sądem Okręgowym, a uzupełnionego w postępowaniu apelacyjnym o powyższe dowody. Nie można zatem przypisać Sądowi pierwszej instancji błędu polegającego na oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania pozwanego w charakterze strony na okoliczność przebiegu i następstw wypadku z dnia 16 grudnia 2013 r., jak i na okoliczność ewentualnego przyczynienia się poszkodowanej.
W myśl art. 299 k.p.c. jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron.
Zgodnie z ugruntowanym zapatrywaniem orzecznictwa, dowód z przesłuchania stron ma charakter subsydiarny i potrzeba jego przeprowadzenia materializuje się wtedy, gdy pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie jest rolą tego dowodu umożliwienie stronie osobistego odniesienia się do twierdzeń i wywodów strony przeciwnej. Jego przeprowadzenie konieczne jest, gdy nie ma możliwości przeprowadzenia innych dowodów, lub gdy brak jest dowodów. W rezultacie nieprzesłuchanie strony może stanowić naruszenie art. 299 k.p.c. tylko wówczas, gdy mogło ono wpłynąć na wynik sprawy, rozumiany jako wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności dotyczących stosunków prawnych pomiędzy stronami sporu, albo gdy dowód z przesłuchania strony był jedynym dowodem, którym dysponował sąd (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 369/09, Lex nr 570129, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 3 listopada 2011 r., I ACa 424/17, Lex nr 2412772, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 29 grudnia 2016 r., I ACa 738/15, Lex nr 2256970).
Zarzucane naruszenie art. 299 k.p.c. ( w powiązaniu z art. 227 i 162 k.p.c.) nie miało zatem miejsca. Wszystkie okoliczności, których za pomocą tego dowodu wyjaśnienia domagał się pozwany, zostały już należycie wyjaśnione. Przeprowadzanie tego dowodu, także na etapie postępowania odwoławczego, było zatem całkowicie zbyteczne.
Nie uchybił wskazanym w apelacji przepisom Sąd pierwszej instancji oddalając wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych na okoliczność ustalenia stanu zdrowia psychicznego członków rodziny M. K. w związku z jej śmiercią i na pozostałe okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew (k. 166), a powtórzone w apelacji.
Należy zaznaczyć, że do naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. może dojść tylko wtedy, gdy sąd samodzielnie wypowiada się w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych, z pominięciem dowodu z opinii biegłego. Taka sytuacja w tej sprawie nie miała miejsca. Prawidłowe rozstrzygniecie tej sprawy nie wymagało dostarczenia przez biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii wiadomości specjalnych. Nie w każdym przypadku zachodzi bowiem potrzeba ustalania charakteru więzi łączących tragicznie zmarłą osobę z osobami z nią spokrewnionymi, jak i rozmiaru, doznanych przez te osoby w następstwie takiego zdarzenia cierpień, za pomocą dowodu z opinii psychiatryczno – psychologicznej. W orzecznictwie został nawet wyrażony pogląd o nieprawidłowości praktyki sądów okręgowych, polegającej dopuszczaniu dowodów z opinii biegłego na okoliczność ustalania stanu psychicznego powodów w związku ze śmiercią osoby najbliższej (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 23 kwietnia 2013 r., Lex 1392154). Nie dokonując bliższej oceny tego poglądu, wyrażonego na tle konkretnego stanu faktycznego, należy wywieść, że w każdym przypadku konieczność zasięgnięcia dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii celem ustalenia charakteru więzi łączących osobę zmarłą z osobami z kręgu jej rodziny, skutków śmierci tej osoby doznanych przez osoby zgłaszające roszczenia z art. 446 § 4 k.c. (rozmiaru cierpień, stanu psychicznego, przebiegu procesu żałoby etc.), powinna być oceniana indywidualnie, w zależności od okoliczności i zgromadzonych w sprawie dowodów. Nie w każdej tego typu sprawie taki dowód musi być przeprowadzany. W art. 446 § 4 k.c., który stanowi podstawę do przyznawania zadośćuczynienia z powodu krzywdy polegającej na cierpieniach psychicznych wywołanych śmiercią osoby najbliższej, ustawodawca założył bowiem, iż śmierć osoby najbliższej na skutek czynu niedozwolonego co do zasady wywołuje cierpienia psychiczne pośród członków rodziny. Za takim wnioskiem przemawiają też zasady doświadczenia życiowego, które wskazują, iż w ogromnej większości przypadków tragiczna śmierć dziecka stanowi dla jego rodziców źródło silnych, wręcz traumatycznych cierpień psychicznych, jak też, że niesie cierpienia dla innych członków rodziny. Nie istnieje wymóg wykazywania tego typu okoliczności za pomocą dowodu z opinii biegłych sądowych i możliwe jest korzystanie z innych dowodów. Przeprowadzone w tej mierze sprawie przez Sąd Okręgowy postępowanie dowodowe należy ocenić jako należyte i wystarczające, a poczynione ustalenia faktyczne jako prawidłowe.
W świetle zeznań przesłuchanych przez Sąd Okręgowy świadków tj. rodziców M. K.: D. i W. K. (2), rodzeństwa: K. i P. K. oraz dziadków: H. i J. K. (k. 199 - 200, nagranie rozprawy od 00:09:28) nie może wzbudzać żadnych wątpliwości, że pomiędzy tragicznie zmarłą M. K., a tymi wszystkimi osobami, istniała prawidłowa więź rodzinna, którą cechowały wzajemne, pozytywne uczucia, jak też, że tragiczna śmierć M. K. stanowiła dla wskazanych osób źródło dotkliwych cierpień. Rodzice, rodzeństwo, jak i dziadkowie zmarłej nadal mają silne poczucie straty i odczuwają pustkę po śmierci M. K.. Rodzice zmarłej nie potrafią się pogodzić z zaistniałym faktem, ich życie uległo istotnej zmianie, nie potrafią już cieszyć się świętami, często odwiedzają cmentarz, nie usunęli rzeczy z pokoju zmarłej. Siostry zmarłej także odczuwają przygnębienie, dostrzegają zmiany z życiu rodziny, brakuje im siostry, z którą były zżyte i z którą spędzały na co dzień dużo czasu. Dziadkowie także źle znieśli śmierć wnuczki, którą z racji miejsca zamieszkania, widywali codziennie i która nieraz im pomagała w codziennych obowiązkach.
Także protokoły wywiadów środowiskowych, przeprowadzonych na etapie postępowania likwidacyjnego (k.126 -135) z rodzicami zmarłej i siostrą P. K., oraz oświadczenia członków rodziny zmarłej (k.74-83), do których zresztą odwołał się Sąd pierwszej instancji, dostarczają istotnych informacji w omawianej kwestii. Wynika z nich, że zmarłą była dobrą córką i siostrą. Interesowała się fotografią, rodzice planowali wyprawić jej przyjęcie z okazji zbliżających się osiemnastych urodzin, chcieli sfinansować jej też prawo jazdy. Z siostrami łączyły ją typowe relacje. Dziewczęta zwierzały się sobie, wymieniały się ubraniami, ale też czasem się przekomarzały. M. K. była zżyta z dziadkami J. i H. K. (1), którzy z racji zamieszkiwania początkowo w jednym domu, a później na jednej posesji, towarzyszyli jej od wczesnego dzieciństwa.
W świetle tych wszystkich dowodów zasięganie opinii biegłego psychologa i psychiatry było zbyteczne. Postępowanie dowodowe prowadzone przez sąd w sprawie cywilnej nie może zmierzać w dowolnym kierunku, wyznaczonym przez wnioski dowodowe stron, zaś Sąd nie tylko może, ale nawet powinien, pominąć wnioski dowodowe, które są powoływane jedynie dla zwłoki lub gdy okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione (art. 217 § 3 k.p.c.). Ustalenie Sądu Okręgowego, iż zmarłą M. K. oraz członków jej rodziny, łączyły silne więzi rodzinne i uczuciowe, jak też, że śmierć M. K. stanowiła dla nich źródło istotnych cierpień psychicznych, poczynione w oparciu o wyżej wskazane dowody, przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego, do których Sąd ten również się odwoływał, jest prawidłowe.
Całkowicie chybiony jest zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.
Wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie, że o skutecznym postawieniu zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. można mówić tylko wtedy, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej muszą być tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Zarzut ten może więc odnieść skutek jedynie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia (np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 listopada 2016 r., I ACa 1966/15, Lex nr 2185482, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 listopada 2012 r., I ACa 599/12, Lex nr 1238241).
W tej sprawie nie można stwierdzić naruszenia treści art. 328 § 2 k.p.c., skoro uzasadnienie zaskarżonego wyroku jest prawidłowe: zawiera szczegółowe ustalenia faktyczne; odzwierciedla ono i ujawnia w dostatecznym stopniu tok procesu myślowego i decyzyjnego Sądu Okręgowego, którego wynikiem jest treść zaskarżonego wyroku oraz pozwala na kontrolę tego procesu przez Sąd Apelacyjny.
W ramach tego zarzutu pozwany zarzuca brak wskazania w uzasadnieniu wyroku zasadności lub niezasadności zarzutu miarkowania zadośćuczynienia, a to już z zasady nie może świadczyć o naruszeniu wskazanego przepisu. Poza tym, z lektury uzasadnienia zaskarżonego wyroku da się wysnuć wniosek, że Sąd nie uwzględnił tego zarzutu, wszak zasądził w całości kwotę dochodzoną pozwem podnosząc, że znajdowała uzasadnienie w okolicznościach faktycznych sprawy.
Jeśli chodzi o zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. (bez wskazania konkretnego paragrafu tego przepisu), to w jego ramach pozwany neguje w istocie prawną ocenę sprawy; twierdzi bowiem, że zasadne było miarkowanie tego roszczenia. Tak sformułowany zarzut należy oceniać w ramach zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego.
Sąd Apelacyjny stwierdza, że w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym sprawy, Sąd pierwszej instancji, nie naruszył wskazanych w apelacji przepisów prawa materialnego.
Zaznaczenia wymaga, że pozwany w sprawie karnej został skazany m.in. za czyn z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k., zaś w opisie tego czynu zawarte było ustalenie, że zbiegł z miejsca zdarzenia. Okoliczność ta, stosownie do art. 11 k.p.c., wiąże Sąd w postępowaniu cywilnym. Sąd w postępowaniu cywilnym związany jest bowiem ustaleniami zawartymi w sentencji wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa i jego kwalifikacji, a więc uwzględniającymi znamiona przestępstwa, za popełnienie którego pozwany został prawomocnie skazany (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2013 r., V CSK 393/12, G.Prawna (...)). Bezsporną okolicznością w tej sprawie jest fakt, że w chwili zdarzenia pozwany nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem, jak też, że samochód prowadził po uzyskaniu negatywnego wyniku teoretycznej części egzaminu na prawo jazdy.
W art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. 2018, poz. 473 ze zm.) ustawodawca wprowadził, prawo zakładu ubezpieczeń domagania się zwrotu od kierującego pojazdem mechanicznym wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania w ściśle określonych w tym przepisie wypadkach, gdy zachowanie kierującego pojazdem było tak rażące, że względy prewencyjne, wychowawcze i represyjne, a także poczucie słuszności uzasadniają możliwość dochodzenia przez ubezpieczyciela od kierowcy zwrotu wypłaconego odszkodowania (uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2012 r., III CZP 61/12, OSNC 2013/4/47). Do takich wypadków ustawodawca zaliczył sytuację w której kierujący nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym (art. 43 ust. 3) i gdy zbiegł miejsca zdarzenia (art. 43 ust.4),
W niniejszej sprawie strona powodowa zdecydowała się na skorzystanie z tej możliwości, a jej prawo do formułowania roszczeń w stosunku do pozwanego co do zasady nie jest w apelacji kwestionowane, pozwany zarzuca bowiem naruszenie art. 446 § 4 k.c. oraz art. 440 k.c. Wbrew jednak tym zarzutom, Sąd pierwszej instancji nie naruszył tych przepisów.
Jeśli chodzi o zarzut naruszenia art. 446 § 4 k.c., to Sąd Apelacyjny podziela uwagi Sąd pierwszej instancji, że wypłacone przez stronę powodową kwoty tytułem zadośćuczynień znajdowały uzasadnienie w okolicznościach sprawy i były odpowiednie w rozumieniu tego przepisu. Kwoty te tj. po 80 000 zł na rzecz rodziców zmarłej, po 50 000 zł na rzecz jej sióstr i po 3 000 na rzecz dziadków, nie są nadmierne i odpowiadają istniejącej w tym zakresie praktyce sądów. Sąd pierwszej instancji dokonując oceny tych kwot prawidłowo uwzględnił wypracowane w tej mierze w judykaturze wskazania, odwołując się też do ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych. Jeżeli się uwzględni dramatyzm doznań rodziców, sióstr oraz dziadków zmarłej M. K., ich poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne wywołane jej śmiercią, jak też charakter łączących ich ze zmarłą więzi, to z całą pewnością nie można stwierdzić naruszenia zasad ustalania „odpowiedniego” zadośćuczynienia poprzez przyznanie kwot wygórowanych, prowadzących do niestosownego wzbogacenia się tychże osób.
Wbrew zarzutowi apelacji, w okolicznościach tej sprawy brak było przesłanek do obniżenia zadośćuczynień na podstawie art. 440 k.c. Przepis ten, stanowiący odstępstwo od zasady pełnego odszkodowania, należy wykładać ściśle i stosować tylko w takich sytuacjach, w których znajduje to usprawiedliwienie w zasadach współżycia społecznego, przy uwzględnieniu okoliczności danej sprawy. W świetle zapatrywań orzecznictwa, nawet dysproporcja w pozycji majątkowej stron nie stanowi wystarczającej i niezależnej od innych okoliczności sprawy, przesłanki miarkowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 308/10, OSNC 2011/10/116).
Okoliczności tej konkretnej sprawy każą odrzucić twierdzenie pozwanego, że ograniczenia obowiązku naprawienia szkody wymagają zasady współżycia społecznego. Ciężar naruszenia obowiązków przez pozwanego był bowiem znaczny, jego czyn został uznany za przestępstwo. Dodatkowo pozwanego obciąża okoliczność, że wypadek spowodował nie tylko nie mając prawa jazdy, ale też nawet zdanego egzaminu teoretycznego. Pozwany zatem w ogóle nie powinien był zasiadać za kierownicą. Nie można też nie dostrzec, że pozwany poruszał się w terenie zabudowanym z prędkością istotnie wyższą od dopuszczalnej (80 km/h, przy dopuszczalnej prędkości 50 km/h). Poważnie obciąża go też fakt, że zbiegł z miejsca zdarzenia, co znalazło się w opisie czynu prawomocnego wyroku skazującego. Zaistnienie tego typu negatywnych zachowań po stronie sprawcy szkody nie pozwala na obniżenie zasądzonej przez Sąd Okręgowy kwoty. Zasady współżycia społecznego, do których odwołuje się przepis art. 440 k.c., nakazują bowiem respektowanie zasady „czystych rąk”, według której kto sam naruszył zasady współżycia społecznego nie może powoływać się na nie i żądać na ich podstawie odmowy, czy też ograniczenia udzielenia ochrony sądowej podmiotowi, któremu przysługują określone przepisami prawa roszczenia.
Wobec powyższego apelacja, jako niezasadna, została oddalona w oparciu o art. 385 k.p.c.
Przy zastosowaniu art. 102 k.p.c. odstąpiono od obciążania pozwanego kosztami instancji odwoławczej. Za takim rozstrzygnięciem przemawiała sytuacja rodzinna i majątkowa pozwanego, przedstawiona w oświadczeniu majątkowym (k.233-236), a także fakt, że został on już obciążony wysokimi kosztami procesu za pierwszą instancję.
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację: Bogusław Suter, Jarosław Marek Kamiński
Data wytworzenia informacji: