I ACa 750/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2022-06-09
Sygn. akt I ACa 750/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 czerwca 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Grażyna Wołosowicz |
|
Protokolant |
: |
Anna Bogusławska |
po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2022 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa R. W. i U. W.
przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.
o ustalenie nieważności umowy
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku
z dnia 2 czerwca 2021 r. sygn. akt I C 2029/20
I. oddala apelację;
II. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.100 złotych tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.
(...)
UZASADNIENIE
Powodowie U. W. i R. W. wnieśli o ustalenie nieważności trzech umów kredytowych, tj. umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 17 lutego 2006 r. zawartej z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W., tj. (...) Bankiem S.A. w W., umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 26 stycznia 2007 r. oraz umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 4 września 2007 r., a także o rozstrzygnięcie o kosztach procesu i zasądzenie od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Podnosili, że w umowach znajdują się niedozwolone postanowienia umowne w zakresie braku określenia jasnych zasad ustalania kursu walut w banku w dniu wypłaty kredytu oraz w dniach spłat rat kapitałowo-odsetkowych. Ponadto umowy zostały zawarte na podstawie wzorca opracowanego przez bank i nie były z nimi uzgodnione indywidualnie.
Pozwany (...) Bank (...) S.A. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na jego rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 2 czerwca 2022 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku w punkcie I ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 17 lutego 2006 r. zawarta pomiędzy R. W., U. W. a (...) Bankiem Spółką Akcyjną w W. (obecnie (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.) jest nieważna; w pkt II ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 26 stycznia 2007 r. zawarta pomiędzy R. W., U. W. a (...) Bankiem Spółką Akcyjną w W. (obecnie (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.) jest nieważna; w pkt III ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 4 września 2007 r. zawarta pomiędzy R. W., U. W. a (...) Bankiem Spółką Akcyjną w W. (obecnie (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.) jest nieważna; zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 10.817 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.
Powodów jako kredytobiorców oraz poprzednika prawnego pozwanego (...) Bank S.A., jako kredytodawcę, łączyły trzy umowy kredytowe: umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 17 lutego 2006 r. zawarta z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W., tj. (...) Bankiem S.A. w W. (k.60-62), umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 26 stycznia 2007 r.(k.351-354) oraz umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z dnia 4 września 2007 r.(k.84-87).
Treścią pierwszej umowy Bank zobowiązał się postawić do ich dyspozycji kwotę 150.000 zł denominowaną (waloryzowaną) w walucie (...), na okres 300 miesięcy (do dnia 6.02.2031r.), na zasadach określonych treścią stosunku obligacyjnego, także Ogólnych Warunków Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe i P. hipotecznych ( (...)) (§ 2 ust. 1 umowy), z przeznaczeniem środków na dokończenie budowy domu jednorodzinnego na działkach położonych w kolonii D. (§ 3 ust. 1 umowy). Uruchomienie środków miało nastąpić w trzech transzach, w terminie i kwotach transz wskazanych w § 4 ust. 1 umowy. Strony ustaliły, że miały one zostać wykorzystane w PLN, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla (...), zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu (§ 4 ust. 1a umowy); jednocześnie, ani sama umowa ani (...) nie zawierały definicji tabeli kursów. Oprocentowanie ustalono jako zmienne, stanowiło sumę zmiennej stawki odniesienia oraz stałej marży banku w wysokości 1,75 pkt procentowych. Po okresie wykorzystania kredytu, począwszy od dnia 6.03.2007r. powodowie zobowiązali się do spłaty należności wraz z odsetkami w 288 ratach miesięcznych, w dniu 6 każdego miesiąca. (§ 9 ust. 2 umowy). Wysokość rat kapitałowo – odsetkowych określono w (...), z ich spłatą dokonywaną w złotych po uprzednim przeliczeniu rat według kursu sprzedaży dewiz dla (...) zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo – odsetkowych w PLN uzależniona była od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla (...) obowiązującego w banku w dniu spłaty, tym samym zmiana wysokości w/w kursu waluty miała wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez powodów kredytu (§ 9 ust. 2 umowy). Powodowie umocowali również bank do obciążania/składania dyspozycji przelewu środków z rachunku prowadzonego u pozwanego (§ 9 ust. 4 umowy). Kontrakt opatrzony był również zapisem, iż kredytobiorcy oświadczyli, że – w związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej – zostali poinformowani o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumieli wynikające z tego konsekwencje oraz że akceptują zasady funkcjonowania kredytu denominowanego w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określenia kwoty kredytu w walucie wskazane w § 2 umowy, sposobu uruchomienia i wykorzystania kredytu określone w § 4 umowy oraz warunków jego spłaty określone w § 9 umowy (§ 11a ust. 3 i 4 umowy).
Zgodnie z treścią drugiej umowy Bank zobowiązał się postawić do ich dyspozycji kwotę 100.000 zł denominowaną (waloryzowaną) w walucie (...), na okres 289 miesięcy (do dnia 6.02.2031r.), na zasadach określonych w umowie, także Ogólnych Warunków Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe i P. hipotecznych ( (...)) (§ 2 ust. 1 umowy), z przeznaczeniem środków na dokończenie budowy domu jednorodzinnego na działkach położonych w kolonii D. – uzupełnienie pierwszego kredytu z dnia17 lutego 2006r. (§ 3 ust. 1 umowy). Pozostałe warunki i zapisy umowy- bez zmian, treść jak w pierwszej umowie kredytowej.
Zgodne z treścią trzeciej umowy Bank zobowiązał się postawić do ich dyspozycji kwotę 80.000 zł denominowaną (waloryzowaną) w walucie (...), na okres 281 miesięcy (do dnia 6.02.2031r.), na zasadach określonych w umowie, także Ogólnych Warunków Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe i P. hipotecznych ( (...)) (§ 2 ust. 1 umowy), z przeznaczeniem środków na dokończenie budowy domu jednorodzinnego na działkach położonych w kolonii D. – uzupełnienie pierwszego kredytu z dnia17 lutego 2006r.oraz drugiego kredytu z dnia 26 stycznia 2007r. (§ 3 ust. 1 umowy). Pozostałe warunki i zapisy umowy- bez zmian, treść jak w pierwszej i drugiej umowie kredytowej.
Związanie się stron węzłem obligacyjnym poprzedzone zostało złożeniem przez powodów stosownego wniosku o udzielenie kredytu, w walucie wymienialnej, który miał odpowiadać ich ówczesnym potrzebom. Skorzystali z zaoferowanej im propozycji umowy o charakterze denominowanym do (...). Nie rozważali możliwości zaciągnięcia kredytu „złotówkowego”, nie przedstawiono im oferty w PLN. Warunkiem udzielenia środków była akceptacja tak samej umowy oraz wszystkich załączników. Nie została im jednocześnie przedstawiona symulacja obrazująca wysokość comiesięcznych rat bądź zmiany kursu.
Umowę zawarto według standardowego wzorca umownego stosowanego przez bank i nie podlegała ona negocjacjom. Postanowienia dotyczące mechanizmu przeliczeń nie były indywidualnie uzgadniane z powodami, nie informowano ich także, w jaki sposób ustalany jest przez bank kurs waluty oraz jaki będzie to miało wpływ na przyszłe saldo zadłużenia. Kursy te, jakkolwiek nie były wskazane w umowach wprost, odsyłały do tabel kursowych pozwanego; jednocześnie, ustawa nakładała na bank obowiązek publikacji - w sposób ogólnie dostępny - stosowanych kursów walut, kredytobiorcy mają więc możliwość bieżącego weryfikowania wysokości tychże, według których następnie przeliczane miały być ich zobowiązania wynikające z umowy, tak wypłaconej sumy, jak też poszczególnych rat; zmiana kursu waluty wpływała na wysokość salda kredytu oraz raty kapitałowo – odsetkowej. Nie dokonywano również indywidualnych uzgodnień w zakresie wyboru formy spłaty poszczególnych rat (§ 9 każdej z umów narzucał określone rozwiązanie).
Kredyt uruchomiono, zgodnie z dyspozycją wypłaty, w formie przelewu na wskazany rachunek. Powodowie sukcesywnie wywiązywali się z postanowień umowy uiszczając kolejne raty w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu sprzedaży (...) obowiązującego w pozwanym banku w dacie spłaty. Od około dwóch lat zdarzało się regulowanie przez powodów spłat rat w walucie (...).
W dalszym ciągu regulują comiesięczne należności z umowy.
W trakcie obowiązywania umowy, w ogół praw i obowiązków dotychczasowego kredytodawcy, wstąpił (...) Bank S.A.
W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności stwierdził, że powodowie legitymują się interesem prawnym w wytoczeniu powództwa o ustalenie - ich roszczenie koncentruje się na uwypukleniu zawartych w umowach niedozwolonych postanowień oraz akcentuje sprzeczność z obowiązującymi przepisami prawa, a co znajduje bezpośrednie przełożenie na skutek w postaci ewentualnego zwrotu sobie wzajemnie przez strony świadczeń określonego rodzaju i charakteru. Interes prawny powodów przejawia się także w poszukiwaniu stabilizacji sytuacji prawnej – strony łączy długoterminowy stosunek, w ramach którego doszło do spełnienia wzajemnych świadczeń w znacznych wysokościach. Nieustalenie konsekwencji eliminacji postanowień o cechach abuzywnych pozostawiałby powodów w stanie niepewności prawnej co do dalszego obowiązywania spornych umów, mogłoby generować po ich stronie powstanie szkody znacznych rozmiarów.
Dalej, Sąd I instancji stwierdził, że udzielony powodom kredyt – na podstawie każdej z trzech umów kredytowych - był kredytem denominowanym do (...). Uruchomienie kredytu nastąpiło, bezgotówkowo, zgodnie z dyspozycją kredytobiorców, w określonej wysokości w PLN, która po przeliczeniu – zgodnie z umową – na walutę, w której kredyt był denominowany, stanowiła równowartość (...). Już tylko takie zastrzeżenie stanowi rodzaj ukrytej prowizji banku; nawet bowiem przy niezmienionym (tj. stałym tego dnia) kursie waluty kredytobiorca zobowiązany jest do spłaty kwoty wyższej aniżeli w rzeczywistości została mu wypłacona; różnica wynika z różnic kursu kupna i sprzedaży waluty w banku oraz obowiązku spłaty w PLN.
Sąd Okregowy wskazał, że abuzywność spornych postanowień umownych przejawia się po pierwsze w tym, że klauzule te nie odwoływały się do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalały wyłącznie bankowi na określenie miernika wartości wedle swojej woli. Instytucja finansowa mogła więc jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorcy, a tym samym wpływać na wysokość świadczenia powodów. Umowy nie określały szczegółowego sposobu ustalania kursu (...), przez co byli oni zdani na arbitralne decyzje banku w tej kwestii (oczywiście, Sąd dostrzega, iż wartości te doprecyzowywała tabela kursów, dostępna u pozwanego, nie zmienia to jednak niedookreślonego ich charakteru, konieczności każdorazowego dokonywania samodzielnych przeliczeń, z którymi przeciętny konsument, niezależnie od związania się umową, na którą przecież wyraża zgodę, może mieć problem). Ponadto, o abuzywności tych postanowień świadczy również brak ich transparentności – umowy nie przedstawiały w sposób przejrzysty konkretnych działań mechanizmu wymiany waluty obcej, tak aby kredytobiorca był w stanie samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z umowy konsekwencje ekonomiczne; nie przewidywały też żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami banku w zakresie wyznaczanego kursu (...), czy też na bieżąco je weryfikować. Bank uwzględniał inny kurs (...) przy przeliczaniu wartości wypłaconego kredytu (kurs kupna) i inny przy obliczaniu wartości raty spłaty kredytu (kurs sprzedaży), co jakkolwiek wydaje się „zwyczajne” (rozbieżności na tle kursów kupna i sprzedaży nie powinny dziwić, albowiem mechanizm ten funkcjonuje w zasadzie od początku działania systemu walutowego), w okolicznościach niniejszej sprawy stanowiło ewidentne wykorzystanie pozycji własnej kosztem powodów, obciążanych na bieżąco także dodatkową płatnością stanowiącą różnicę między kursem kupna i kursem sprzedaży (...). Między stronami nie dochodziło do transakcji wymiany walut - w istocie była to swego rodzaju prowizja na rzecz banku, której wysokości powodowie nie był w stanie przewidzieć, a która zależała wyłącznie od pozwanego oraz czynnika zewnętrznego w postaci stabilności waluty na rynku.
W ocenie Sądu I instancji, treść kwestionowanych postanowień umożliwiała bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji powodów w zakresie wysokości zobowiązań wobec pozwanego, przez co zakłócona została równowaga pomiędzy stronami umowy. To powodowało, że pozostawały one sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz w sposób rażący naruszały interesy kredytobiorców. Bank przyznał sobie niejako prawo do regulowania wysokości miesięcznych rat poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży/kupna franka szwajcarskiego oraz wartości spreadu. Bez znaczenia pozostaje, że tabele kursów walut mają generalny charakter i odnoszą się do całej działalności instytucji finansowych. Istotne z punktu widzenia niniejszej sprawy jest bowiem to, że waloryzacja rat kredytu odbywa się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez pozwanego – to zaś, jednostronne uprawnienie banku do określania wysokości kursu (...), nie doznaje żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń. Umowy kredytowe nie precyzowały bowiem sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów banku. W szczególności, postanowienia umów nie sankcjonują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu (...) ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski. Oznacza to, że pozwanemu pozostawiono dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu (...) w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań klientów.
Sąd Okręgowy uznał także, że powodowie nie zostali w należyty sposób poinformowany przez bank o ryzyku walutowym związanym z wprowadzeniem do umowy mechanizmu przeliczenia, nie wiedzieli na czym ono polega (jakkolwiek z powyższym pozwany podjął polemikę wskazując na zapisy umowy oraz treść składanych oświadczeń o ryzyku, ostatecznie nie znalazły przełożenia na sytuację powodów i rozstrzygnięcie zawisłego sporu). Przyjęto więc, iż Bank nie powiadomił klientów o szczególnie istotnym zagadnieniu, mianowicie że w sytuacji gdy kurs (...) drastycznie wzrośnie przełoży się to na wartość ogólnej kwoty do spłaty, a nie tylko wysokość poszczególnych rat; nie zostały im przedstawione symulacje obrazujące wahania kursów walut. Sam zaś fakt stabilności waluty (...) na rynku w dacie związywania się stron węzłem obligacyjnym, w tym także na kilka miesięcy wcześniej oraz kilka miesięcy później nie zwalnia Banku z obowiązku przewidzenia możliwości wystąpienia zdarzenia nagłego, wpływającego na zachwianie się gospodarki, co w dalszej konsekwencji będzie rzutowało na wysokość zobowiązań. Od podmiotu, jakim jest instytucja finansowa, należałoby wymagać szczególnej precyzji, umiejętności przewidywania, ale też zminimalizowanie zaistnienia po stronie potencjalnego kontrahenta określonego ryzyka, czego w niniejszej sprawie bezsprzecznie zabrakło.
Uprawnionym zdaniem Sądu I instancji jest zatem przyjęcie, iż pozwany nie wywiązał się należycie z obowiązków udzielenia rzetelnej informacji w zakresie kosztów kredytu i ryzyka całej inwestycji, co skutkowało powzięciem przez powodów – jak się okazało z biegiem czasu - niekorzystnej dla ich majątku decyzji, obarczonej znacznym ryzykiem walutowym. Sposób zawarcia przedmiotowych umów powoduje, że są one sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tj. zasadą uczciwości, lojalności oraz zasadą równości stron.
Sąd Okręgowy ocenił również, że postanowienia analizowanych umów – w części dotyczącej użytego mechanizmu przeliczania spłaty – dotyczyły głównego przedmiotu umowy i wywierały bezpośredni wpływ na kształtowanie szczególnie istotnego świadczenia stron w postaci zobowiązania kredytobiorcy. Usunięcie tychże z umowy musi oznaczać brak konsensusu co do związania się węzłem obligacyjnym w ogóle; ich eliminacja z umowy usuwa w całości ryzyko walutowe. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się też podstaw do zastąpienia abuzywnych postanowień umowy jakimikolwiek innymi, mogącymi wynikać z przepisów o charakterze dyspozytywnym, w szczególności wobec kategorycznego i konsekwentnego stanowiska powodów, jasnych deklaracji procesowych oraz celu postępowania.
Sąd I instancji stanął na stanowisku, iż Dyrektywa 93/13 wyklucza zastępowanie przepisem dyspozytywnym luki powstałej po eliminacji klauzuli abuzywnej; (...) wielokrotnie przy tym podkreślał istnienie zakazu dokonywania „podmiany” nieuczciwych warunków umownych innymi postanowieniami – w sprawie C-260/18 dopuszczono jakkolwiek taką możliwość, aczkolwiek jedynie w sytuacji, gdyby eliminacja miała doprowadzić do unieważnienia umowy skutkującej w dalszej kolejności pokrzywdzeniem konsumenta.
Nieważność umowy ze skutkiem ex tunc oznacza, że sporne zapisy nie mogły odnieść pożądanego skutku i mają charakter bezskutecznych. Z powyższych przyczyn (istnienie klauzul abuzywnych dotyczących przedmiotu głównego umowy, których zastąpienie innymi byłoby rozwiązaniem zbyt daleko idącym, w szczególności wobec braku zgody powodów na takie rozwiązanie, złożenie oświadczenia o dysponowaniu wiedzą dotyczącą skutków, które niesie za sobą wydanie w sprawie orzeczenia w przedmiocie unieważnienia umowy; także brak indywidualnego ustalenia z kredytobiorcami warunków umowy, posługiwanie się w tej części określonym wzorcem) powództwo o ustalenie nieważności każdej z umów należało uznać za słuszne, zasługujące na ochronę prawną, co znalazło odzwierciedlenie w pkt I,II,III orzeczenia.
Końcowo, Sąd Okręgowy wskazał, że nie zasługiwały na uwzględnienie sformułowane przez pozwanego zarzuty dotyczące zwrotu na jego rzecz od powoda korzyści osiągniętej na skutek korzystania z nienależnej usługi finansowej odpowiadającej wartości średniego rynkowego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, także potrącenia dochodzonej pozwem kwoty z wzajemną wierzytelnością z tytułu otrzymanego kredytu i wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, ewentualnie jej zatrzymania. W niniejszej sprawie powodowie domagali się bowiem jedynie unieważnienia umów kredytowych, nie domagali się zasądzenia od pozwanego jakichkolwiek kwot.
O kosztach procesu, Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany. Zaskarżył go w całości i zarzucił mu naruszenie:
1. art. 385 1 § 1, 3 k.c. oraz art. 385 2 k.c. polegające na błędnym uznaniu, że postanowienia umowy kredytu przewidujące tzw. mechanizm indeksacji (tj. § 2, 4, 9 umowy kredytu) stanowią klauzule niedozwolone, w szczególności wskutek uznania, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interes powoda, podczas gdy prawidłowa wykładnia norm zawartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku, że w odniesieniu do ww. postanowień umowy kredytu nie zaistniały przesłanki do stwierdzenia ich abuzywności;
2. art 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. polegające na ich błędnej wykładni prowadzącej do uznania, że umowa kredytu nie wiąże stron w zakresie pozostałym po usunięciu z niej postanowień przewidujących tzw. mechanizm indeksacji (tj. § 2, § 4, § 9 umowy kredytu) uznanych przez Sąd I instancji za klauzule niedozwolone oraz że w związku z bezskutecznością ww. postanowień umowy kredytu uznanych za klauzule niedozwolone, w dacie zawarcia umowy kredytu nie było możliwe zastąpienie abuzywnych postanowień przepisami dyspozytywnymi i zmiana ich treści, a w konsekwencji uznanie, że umowa kredytu jest z tego względu nieważna, mimo że brakujące postanowienia umowy kredytu uznane za abuzywne mogły i powinny zostać odpowiednio uzupełnione przy zastosowaniu przepisu art. 56 k.c. w zw. z art. 65 i art. 354 k.c. bez konieczności zmiany istoty i charakteru umowy kredytu;
3. art. 358 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. L p.w. k.c. poprzez ich niezastosowanie w niniejszej sprawie wprost (wobec faktu, że kredyt jest stosunkiem zobowiązaniowym o charakterze ciągłym) – jako obowiązującej w prawie polskim normy dyspozytywnej, która mogła zastąpić normę rzekomo abuzywną, bądź przynajmniej w drodze analogii (np. poprzez analogiczne zastosowanie art. 41 prawa wekslowego) z racji tego, że norma ustawowa późniejsza niż data zawarcia umowy kredytu korzysta z domniemania uczciwości wynikającego z motywu trzynastego Dyrektywy 93/13 – tak do wyliczenia wysokości (salda) kredytu oraz wysokości rat kapitałowo-odsetkowych kredytu indeksowanego do (...) przed dniem wejścia w życie tego przepisu, tj. przed 24 stycznia 2009 r., jak i do wyliczenia wysokości rat kapitałowo-odsetkowych kredytu indeksowanego do (...) po 24 stycznia 2009 r.;
4. art. 56 k.c. w zw. z art. 354 k.c. poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, gdy w przypadku uznania klauzul tabelowych (normy kursowej) za abuzywne, kurs właściwy do dokonania niezbędnych przeliczeń walutowych ustalony powinien zostać w oparciu o wykształcone w praktyce zwyczaje oraz zasady współżycia społecznego, które nakazują odwołanie się do kursów funkcjonujących w obrocie, ewentualnie poprzez przyjęcie kursu kupna i sprzedaży NBP lub średniego kursu NBP jako obowiązującego na zasadzie normy zwyczajowej;
5. art. 189 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnie i niewłaściwe zastosowanie poprzez uznanie, że w niniejszej sprawie zachodzi po stronie powoda interes prawny, podczas gdy w niniejszej sprawie taki interes nie zachodzi, a powód mógłby od razu sformułować roszczenie o zapłatę;
6. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
a) zaniechanie przeprowadzenia wszechstronnej i wyczerpującej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie i pominięcie okoliczności przywoływanych przez pozwanego, że powód był informowany o ryzyku kursowym oraz o zasadach funkcjonowania kredytu indeksowanego do waluty obcej, a w szczególności nieprzypisanie należytej uwagi oświadczeniom powoda złożonym w samej umowie kredytu, tj. w § 11 ust. 4 i 5 umowy kredytu, z jednoczesnym daniem wiary odmiennym twierdzeniom powoda, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że pozwany nie wywiązał się z ciążących na nim obowiązków informacyjnych wobec powoda i że w konsekwencji umowa kredytu naruszała równowagę kontraktową i zasady współżycia społecznego, przez co należało ją uznać za nieważną,
b) sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że uprawnienie pozwanego do ustalania kursów tabelarycznych nie doznaje żadnych ograniczeń, podczas gdy w rzeczywistości to popyt i podaż decydują o zmianach kursów walut stosowanych przez pozwanego.
Wskazując na powyższe zarzuty, pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
SĄD APELACYJNY USTALIŁ I ZWAŻYŁ, CO NASTEPUJE:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy poczynił w niniejszej sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela i uznaje za własne, bez potrzeby ich ponownego powielania. Na aprobatę zasługiwała też ocena prawna sprawy, w szczególności w zakresie, w jakim stwierdzono abuzywny charakter kwestionowanych w sprawie zapisów umowy łączącej strony oraz znaczenia abuzywności tych postanowień w kontekście całej umowy.
Sąd Apelacyjny rozpoznając przedmiotową sprawę podzielił stanowisko Sądu I instancji, iż umowę łączącą powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego z uwagi na jej zapisy należy ocenić jako nieważną. W następstwie tego stanu rzeczy nie mogły odnieść skutku zarzuty apelacji pozwanego negujące abuzywny charakter istotnych w sprawie zapisów umowy. Zarzuty te należy ocenić jako wyłącznie polemiczne i będące wynikiem własnego poglądu pozwanego na zawartą umowę, oderwanego od wypracowanego już w tej mierze orzecznictwa.
Sąd Apelacyjny zgodził się z Sądem I instancji, że klauzule przeliczeniowe zamieszczone w zawartej przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego umowie miały charakter klauzul niedozwolonych (art. 385 1 k.c.), albowiem nie przedstawiały w sposób przejrzysty mechanizmu wymiany waluty obcej, tak aby powodowie mogli samodzielnie oszacować wypływające dla nich konsekwencje ekonomiczne. W efekcie Sąd I instancji słusznie stwierdził, że Bank kształtował kurs (...) według swego uznania, w sposób jednostronny, arbitralny, co było sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszało interesy kredytobiorców.
Jako, że pozwany Bank kwestionował to stanowisko, zatem przypomnieć należy, iż w myśl art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym ceny lub wynagrodzenia, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2 tego artykułu). Zgodnie z § 3, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy, przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).
W judykaturze utrwalił się pogląd (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17), że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności. Sąd Najwyższy, odwołując do orzecznictwa (...) (wyrok z dnia 20 września 2017 r., C-186/16) stwierdził, że ocenę nieuczciwego charakteru warunków umowy należy przeprowadzać w odniesieniu do chwili zawarcia danej umowy z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, o których przedsiębiorca mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie, gdyż warunek umowny może wprowadzać między stronami nierównowagę, pojawiającą się dopiero w czasie wykonywania umowy (pkt 54). Z powołanych przepisów dyrektywy 93/13, interpretowanych z uwzględnieniem orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wynika natomiast jasno, że okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowienia.
W niniejszej sprawie, jak wynikało ze zgromadzonego materiału dowodowego, strony zawarły umowę kredytu indeksowanego do (...) (wprawdzie kredyt został określony jako „denominowany”, to jednak treść umowy jednoznacznie wskazuje, że w istocie umowa miała charakter umowy kredytu indeksowanego kursem (...)), a wysokość zobowiązań zgodnie z zawartą na podstawie wzorca umową miała być wielokrotnie przeliczana z zastosowaniem dwóch różnych rodzajów kursu waluty, tj. kursu kupna i kursu sprzedaży, przy czym mechanizm ustalania każdego z ww. kursów nie został uregulowany czy opisany w zawartej przez strony umowie, gdyż w tym względzie odsyłała ona jedynie do „Tabeli kursów”, obowiązującej w chwili dokonywania przeliczeń w Banku. Wobec takich zapisów umowy słusznym jest zatem twierdzenie, że jedynie jedna jej strona, tj. Bank, w rzeczywistości jednostronnie i samodzielnie mógł ustalać kursy kupna i sprzedaży, natomiast druga strona umowy, tj. powodowie, nie miała na określenie ich wysokości żadnego wpływu. Nie jest więc tak, jak twierdzi pozwany, iż kryteria, które ostatecznie decydowały o kursie ogłoszonym w tabeli kursów, były powszechnie stosowane przez inne podmioty na rynku walutowym. Wskazać trzeba, że okoliczność ta – o ile w ogóle zaistniała – nie znalazła oparcia w treści zobowiązania, a nadto nie zmieniała faktu, że kursy walut w dalszym ciągu kształtowane były jednostronnie przez Bank.
Oczywistym przy tym jest, że tak skonstruowane, niewątpliwie nieprzejrzyste, niejasne oraz trudne do zrozumienia postanowienia umowne, zaburzają równowagę kontraktową stron z niekorzyścią dla konsumentów (będących bezsprzecznie stroną słabszą w umowie z Bankiem), na których nadto zasadniczo w całości przerzucono, wynikające stąd ryzyko walutowe, nie wyjaśniając im jednocześnie w sposób należyty skutków tego ryzyka i jego wpływu na wartość zaciągniętego zobowiązania. Jak natomiast wielokrotnie podkreślał to (...) w swym orzecznictwie, wyrażonym na tle wykładni przepisów dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. UE. L. 95 z dnia 21 kwietnia 1993 r.; dalej jako: Dyrektywa 93/13), rzeczą Banku (a więc profesjonalisty w udzielaniu kredytów), jest dostarczenie konsumentowi, w sposób dla niego przystępny, pełnych i rzetelnych informacji o powyższym.
Przykładem niech będzie chociażby orzeczenie z dnia 30 kwietnia 2014 r., zapadłe w sprawie C-26/13, w którym (...) wskazał, że „warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne” (por. orzeczenie z dnia 30 kwietnia 2014r., C-26/13). W analogicznym tonie (...) wypowiedział się również w orzeczeniu z dnia 20 września 2018 r., wydanym w sprawie C- 51/17, gdzie stwierdził, że „Artykuł 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych” (por. również wyrok (...) z dnia 18 listopada 2021 r., w sprawie C-212/20, pkt 42).
Aprobując w pełni powyższe poglądy, zauważyć trzeba, że z ujawnionych w sprawie danych nie wynika, aby zawarcie przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego umowy kredytowej poprzedzone zostało właściwym przedstawieniem im konstrukcji kredytu indeksowanego do waluty obecnej i ryzyka, wiążącego się z uzyskaniem takiego finansowania. Z akt niniejszej sprawy nie wynika bowiem chociażby, aby pracownicy kredytującego Banku pouczyli powodów o niestabilności waluty polskiej w stosunku do waluty szwajcarskiej czy też o możliwości znacznych wahań tej ostatniej waluty. Z całą pewnością nie dowodzi tego jedynie zdawkowy zapis § 11 ust. 4 umowy stron, w którym ujęto oświadczenie kredytobiorców o poinformowaniu ich przez Bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut i zrozumieniu przez nich wynikających z tego konsekwencji, skoro z oświadczenia tego nie wynika nawet jakie konkretnie kwestie miały zostać powodom przedstawione.
Takie zaś jednostronne ukształtowanie postanowień umownych, w których przyznano Bankowi uprawnienie do samodzielnego i arbitralnego w stosunku do kredytobiorców, ustalania kursu wymiany walut, bez jednoczesnego wskazania reguł kształtowania tych kursów, bez wątpienia powodowało również rażące naruszenie interesów tych ostatnich i pozostawało w sprzeczności z dobrymi obyczajami. Wedle bowiem wypracowanego w judykaturze stanowiska, jako sprzeczne z dobrymi obyczajami ocenić należy postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku prawnego, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2020 r., V CNP 7/20). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza zaś nieusprawiedliwioną dysproporcję – na niekorzyść konsumenta – praw i obowiązków, wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05; z dnia 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12; z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14; z dnia 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14; z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15 oraz z dnia 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21).
Gdy zważyć na to wszystko przyjąć należało, że Sąd I instancji, wbrew temu co twierdzi skarżący, nie naruszył zasady swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. Trzeba podkreślić, że skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia tego przepisu wymaga wykazania, że sąd wywiódł z materiału dowodowego sprawy wnioski sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania bądź doświadczenia życiowego. Tylko bowiem to może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Jeśli natomiast z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawało się wysnuć wnioski odmienne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Zaprezentowane w apelacji strony pozwanej zarzuty naruszenia omawianej normy prawnej mogłyby więc odnieść skutek tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał, że materiał dowodowy sprawy został oceniony przez Sąd Okręgowy w sposób rażąco wadliwy, sprzeczny z zasadami logiki bądź też doświadczenia życiowego. Apelacja, jak wynika z powyższych wywodów, tego jednak nie zawiera. W tej sytuacji, upaść więc musiały stawiane w niej zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
Opisane zatem wyżej okoliczności przemawiały za podzieleniem oceny Sądu Okręgowego, że spełniły się przesłanki uznania omawianych postanowień umownych za niedozwolone. Tym samym nie wiązały one stron (art. 385 1 § 2 k.c.). Stwierdzenie natomiast abuzywności tych zapisów w świetle art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c. oznacza, że takie niedozwolone postanowienia umowne nie wiążą konsumenta, a zatem nie wywołują skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2014 r., III CSK 204/13.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2016 r., II CSK 750/15; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79; wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 20 września 2018 r., C-51/17), chyba że konsument następczo udzieli świadomej, wyraźnej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2, wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18).
W tym miejscu zaznaczyć należy, że sankcja bezskuteczności dotyczy tylko samych klauzul abuzywnych, co niekiedy pozwala utrzymać stosunek prawny, poprzez wyeliminowanie tylko wadliwych postanowień umownych i zastosowanie minimalnej przez to ingerencji w ten stosunek. W niniejszej sprawie zdaniem Sądu Apelacyjnego brak było jednak możliwości wypełnienia powstałych luk w umowie poprzez zastąpienie pominiętych, nieuczciwych warunków umowy przepisem o charakterze dyspozytywnym. Z pewnością takim przepisem nie mógł być sugerowany przez stronę pozwaną art. 358 § 2 k.c. Przepis ten zaczął obowiązywać dopiero od 24 stycznia 2009 r., tj. po zawarciu zawarcia kontraktu. W okresie tym nie mógł posłużyć do ustalenia rozmiaru wypłaconego kapitału i spłacanych rat, bo co najmniej do chwili jego wejścia w życie miało zastosowanie prawo dotychczasowe (art. XXVI, lub art. L Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Przepisy wprowadzające Kodeks cywilny, Dz.U. z 1964 r. Nr 16, poz. 94; dalej: „P.w.k.c.1964”). Do odmiennej konstatacji nie może prowadzić analiza wyroku (...) wydanego w sprawie C 70/17 i C 179/17. Wprawdzie, jak wskazano w uzasadnieniu tych orzeczeń, w miejsce klauzuli abuzywnej można wprowadzić przepis w dotychczas nieobowiązującej nowej treści, ale tylko gdy spełniona zostanie, opisana wcześniej, przesłanka - to jest kiedy unieważnienie umowy doprowadziłoby do szczególnie niekorzystnych skutków dla konsumenta - a nadto wyłącznie za zgodą stron (pkt 64 wyroku). Warunki te, co wyjaśniono, nie ziściły się w niniejszym postępowaniu. Co więcej, gdyby nawet przyjąć odmienną tezę i uznać, że art. 358 § 2 k.c. w zmienionym brzmieniu mógł objąć umowę od początku, to jego zastosowanie także byłoby wykluczone. Chociaż bowiem strony ustaliły, że kwota kredytu i rat będzie oznaczana w (...), to jednak wyłącznie saldo umowne było wyrażone w tej walucie, gdyż wypłata i spłata mogła być dokonana tylko w złotych (§ 4 ust. 1 i ust. 1 a, § 9 ust. 2 umowy). Zastosowanie takiej konstrukcji nie oznaczało zatem, czego wymaga hipoteza art. 358 § 1 i § 2 k.c., że zobowiązanie wyrażono w walucie obcej (patrz: postanowienie Sądu Najwyższego z 19 października 2018 r. IV CSK 200/18; Legalis, red. K. Osajda. Prawo zobowiązań – część ogólna. System Prawa Prywatnego tom 5. Wydanie 3. 2020 r., Rozdział III, Nb 123).
Ponadto orzecznictwo (...) podkreśla, że możliwość uzupełnienia luki w umowie, powstałej na skutek abuzywności, ma charakter wyjątkowy i może mieć miejsce tylko wówczas, gdy służy to interesom konsumenta i jednocześnie pozwala zachować prewencyjno-represyjny, względem przedsiębiorcy, charakter mechanizmu niezwiązania konsumenta postanowieniami abuzywnymi. I jakkolwiek, w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. (C-26/13, pkt 83 i 84) (...) uznał możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym, w celu dalszego istnienia umowy, z pola widzenia nie można jednak tracić, że z pozostałego orzecznictwa wynika, że możliwość ta jest ograniczona jedynie do przypadku, w którym rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki (vide: wyrok z dnia 7 sierpnia 2018 r. w/s C-96/16, pkt 74 i powołane tam orzecznictwo), a takich po stronie powodów brak.
W wyroku z dnia 14 marca 2019 r., zapadłym w sprawie C- 118/17, (...) orzekł m.in., że „art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie przepisom krajowym, uniemożliwiającym sądowi uwzględnienie żądania stwierdzenia nieważności umowy kredytu, opartego na nieuczciwym warunku, jeśli bez tego warunku umowa nie może dalej istnieć”.
Skoro – tak jak w sprawie niniejszej – konsumenci powołują się na nieważność umowy (z pełną świadomością skutków tej nieważności), to próby uzupełniania tej umowy przez sąd i to w zakresie jej essentialia negotii, należy ocenić jako niedopuszczalne.
Wbrew temu co podniesiono w apelacji, tak ukształtowany stosunek prawny nie podlegał sanowaniu w oparciu o zasady unormowane w art. 65 k.c. Brak było podstaw, żeby w sposób postulowany przez pozwanego skorzystać z normy zawartej w tym przepisie. Wprowadzenie do stosunku zobowiązaniowego nowego sposobu określania wartości kursów w miejsce pierwotnie istniejącej normy przeliczeniowej nie byłoby oparte na: zgodnym celu i zamiarze stron; ani też na znaczeniu dostępnym adresatowi oświadczenia woli przy założeniu starannych z jego strony zabiegów interpretacyjnych - a więc na przesłankach istotnych przy wykładni metodą subiektywną i obiektywną (patrz: wyrok Sądu Najwyższego z 29 maja 2015 r. V CSK 446/14; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., III CZP 66/95). W każdym z tych przypadków relewantny jest bowiem stan istniejący na moment dokonania czynności prawnej (patrz: Legalis. red. K. Pietrzykowski. Kodeks cywilny. T. I. Komentarz. Art. 1–449 10. Wydanie 10. 2020 r., Nb 11; postanowienie SN z 15 marca 2019 r. V CSK 431/18). Niedopuszczalny byłby zaś, czego oczekiwał pozwany, proces wykładni, który bazowałby na takim stanie świadomości stron (rzeczywistym, bądź przyjętym na potrzeby określenia modelu normatywnego odbiorcy), który dotyczyłby okoliczności mających miejsce nie w trakcie, ale już po zwarciu umowy, to jest w chwili, kiedy kontrahenci zorientowali się, że zawarte w niej postanowienia mają charakter abuzywny. Takie działanie nie stanowiłoby interpretacji oświadczenia woli, lecz w istocie kreowałoby nowe prawa i obowiązki obligacyjne, czego nie można czynić w oparciu o art. 65 k.c.
Stosunek prawny nie podlegał też uzupełnieniu w oparciu o zasady unormowane w art. 56 k.c. Wniosek taki płynął m.in. z analizy wyroku (...) z 3 października 2019 r. wydanego w sprawie C 260/18. Stwierdzono w nim, że art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, które przewidują, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez zasady słuszności lub ustalone zwyczaje (pkt 62 wyroku). Powyższa teza znalazła odzwierciedlenie również w polskim orzecznictwie (patrz np.: wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18). Do tożsamych z nią wniosków prowadziła też wykładnia art. 56 k.c. W apelacji nie dostrzeżono, że norma ta daje prymat tym elementom czynności prawnej, które zostały wprost wyrażone przez strony. Wyprzedzają one skutki opisane w przepisach dyspozytywnych oraz wynikające z zasad współżycia społecznego i zwyczajów (patrz: Legalis. red. E. Gniewek, P. Machnikowski. Kodeks cywilny. Komentarz. Wydanie 10. 2021 r., art. 56, nb 11; Legalis. red. M. Gutowski. Kodeks cywilny. Tom I–III. Komentarz. Wydanie 3. 2021 r., art. 56, nb 3). Z tych względów w przypadku bezskuteczności zapisu umownego, w sytuacji gdy został literalnie wprowadzony do umowy, unormowania wynikające z innych źródeł (przepisy dyspozytywne, zwyczaje, zasady współżycia społecznego) nie wchodzą do stosunku zobowiązaniowego i nie zastępują klauzuli nieobowiązującej.
Na zastosowanie przepisów dyspozytywnych w miejsce postanowień abuzywnych, nie pozwalał też krajowy porządek prawny – i to wedle stanu ocenianego wedle chwili orzekania (podobnie patrz: wyrok Sąd Najwyższy z 28 września 2021 r. I (...) 74/21). Możliwości takiej, jak już wskazano, nie dawał art. 56 k.c. Także z art. 385 1 § 2 k.c. wynika, że na skutek uznania postanowień umownych za niedozwolone strony są związane umową w pozostałym - nie zaś w uzupełnionym przez inne unormowania – zakresie. Inne przepisy również nie przewidują takiego skutku. Przeciwnie, wynika z nich, że umowa zawierająca niewiążący zapis umowny albo jest nieważna, bądź też funkcjonuje bez tego postanowienia (np. przywołany już art. 385 1 § 2 k.c.).
Unormowania dyspozytywnego, które mogłoby zastąpić klauzulę abuzywną, nie można wyprowadzać w drodze analogi. To, że w wielu przepisach polskiego prawa zastosowano odwołanie do kursu średniego NBP, nie jest dostateczną podstawą, by przyjąć istnienie luki w systemie, która uzasadniałaby zastosowanie tych reguł także do sytuacji, gdy umowne klauzule przeliczeniowe okazały się niedozwolone, a przez to bezskuteczne. Odmienny pogląd, w którym oceniono, że w powyższej sytuacji możliwym jest analogiczne zastosowanie art. 41 Ustawy prawo wekslowe, został co prawda wyrażony przez Sąd Najwyższy (w wyroku z 14 lipca 2017 r. II CSK 803/16), niemniej był nieumotywowany, nadto w zasadzie miał charakter jednostkowy, bo w innych przypadkach formułowano go jedynie w ramach hipotetycznych rozważań prawnych (np. w wyroku Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 r. II CSK 19/18).
Nie było też co prawda wykluczone, że w miejsce klauzul abuzywnych mogły wejść normy, nawet nieobowiązujące w chwili zawarcia spornego stosunku prawnego. Wymagałoby to jednak zgody obu stron (patrz: wyrok (...) z: 20 stycznia 2021 r., C 269/19, pkt 41; 3 października 2019 r., C 260/18, pkt 48). W niniejszej sprawie brak było takiego konsensusu. Przeciwnie, powodowie, zastępowani przez profesjonalnego pełnomocnika, konsekwentnie twierdzili, że luka powstała w kontrakcie nie może być uzupełniona.
W rezultacie, na skutek wyeliminowania niedozwolonych i bezskutecznych postanowień zabrakło mechanizmu, w oparciu o który można byłoby ustalić, wedle wskaźnika umownego w postaci kursu kupna i sprzedaży (...), kwotę kapitału podlegającego spłacie, a także rozmiaru ustalanych na podstawie tej wartości, rat kapitałowo – odsetkowych (§ 2 ust. 2, § 4 ust.1a, § 9 ust.2 umowy). Umowa w dalszym ciągu zawierała bowiem nieabuzywne, a więc wiążące, postanowienia nakazujące dokonywanie indeksacji. W konsekwencji, w wyniku bezskuteczności spornych klauzul przeliczeniowych, niemożliwym stało się skonkretyzowanie świadczeń głównych (art. 69 ust. 1 u.p.b.). Nie mogło się też wykreować ryzyko walutowe. Okoliczności te, jak już wskazano, i co wynikało z przywołanych wcześniej judykatów, pozbawiały umowę jej koniecznych składników - essentialia negotii (patrz: wyrok (...) z 14 marca 2019 r. C 118/17, pkt 48, 52; wyrok z 3 października 2019 r. C 260/18, pkt 44; postanowienie SN z 16 marca 2021 r. I CSK 635/20; wyrok SN z 9 maja 2019 r. I CSK 242/18; wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17; wyrok SN z 7 listopada 2019 r. IV CSK 13/19). Jeżeli tak, to, wbrew stanowisku apelacji, zaistniały podstawy do uznania, że jest ona nieważna (patrz: wyrok SN z 29 października 2019 r. IV CSK 309/18). Podobna konkluzja wynikała z analizy orzecznictwa (...). Wprawdzie, jak słusznie wskazał pozwany, kładzie się w nim nacisk na to, by dążyć do utrzymania w mocy stosunku prawnego dotkniętego abuzywnością, ale jednocześnie podkreśla się, że granicą tej zasady jest stan, w którym, jak w niniejszej sprawie, dalsze obowiązywanie kontraktu nie jest prawnie możliwe zgodnie z normami wewnętrznymi państwa członkowskiego (patrz: np. wyrok (...) z 14 marca 2019 r. C – 118/17 pkt 51; wyrok (...) z 29 kwietnia 2021 r. C-19/20 pkt 64, 82, 83, 85, 89; wyrok (...) z 2 września 2021 r. C-932/19 pkt 49, 50). Zresztą także (...) stoi na stanowisku, że w sytuacji upadku mechanizmu indeksacyjnego – a w spornej umowie tworzyły go m.in. klauzule ustalania kursu (...)niepewna” staje się obiektywna możliwość utrzymania całej więzi obligacyjnej (patrz: wyrok z 14 marca 2019 r. C 118/17, pkt 48, 52; wyrok z 3 października 2019 r. C 260/18, pkt 44).
Sąd Okręgowy słusznie też skonstatował, że powodowie spełnili zawarte w art. 189 k.p.c. przesłanki konieczne do tego, żeby domagać się ustalenia. Interes prawny unormowany w tym przepisie istnieje, gdy wyrok ustalający umożliwi najpełniejszą ochronę sfery prawnej inicjatora postępowania (patrz: wyrok SN z 18 czerwca 2009 r. II CSK 33/09). Powodowie wykazali, że tak było w niniejszej sprawie. Tylko wyrok ustalający nieważność pozwoliłby na definitywnie uchylenie stanu niepewności w zakresie istnienia spornej umowy. Takie rozstrzygnięcie oddziaływałoby nie tylko na kwestię zasadności roszczeń powodów z tytułu nienależnego świadczenia, lecz także na szereg innych istotnych dla nich aspektów prawnych – np. pozbawiłoby pozwanego możności dochodzenia dalszych rat kredytu; czy też pozwoliłoby na dokonanie w księdze wieczystej wpisu o wykreśleniu hipoteki zabezpieczającej zobowiązanie kredytowe (patrz: postanowienie Sądu Najwyższego z 25 sierpnia 2011 r. II CSK 665/10). Skutki te nie mogłyby zostać osiągnięte w oparciu o samo powództwo o świadczenie.
Rozstrzygnięcie wywiedzione z treści art. 189 k.p.c. było zatem zasadne.
Mając powyższe motywy na względzie Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt I sentencji na mocy art. 385 k.p.c.
O kosztach instancji odwoławczej rozstrzygnął zaś na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 98 § 1 1 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800).
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację: Grażyna Wołosowicz
Data wytworzenia informacji: