Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 425/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2024-06-21

Sygn. akt I ACa 425/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

: sędzia

Beata Wojtasiak

Protokolant

:

Katarzyna Jamiołkowska

po rozpoznaniu w dniu 14 czerwca 2024 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa K. B. (1), K. B. (2) i E. G. (1)

przeciwko (...) Banku (...) S.A. w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 5 grudnia 2022 r., sygn. akt I C 844/21

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt II w ten sposób, że oddala powództwo;

I.  oddala apelację pozwanego w pozostałym zakresie;

II.  oddala apelację powodów;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.100 złotych tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty.

(...)

Sygn. akt: I ACa 425/23

UZASADNIENIE

Powodowie K. B. (1), K. B. (2) i E. G. (1) w pozwie skierowanym przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów K. B. (1) i K. B. (2) łącznie kwoty: 38.205,22 zł (tytułem bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego i pobrania świadczeń nienależnych w okresie od 25 sierpnia 2011 r. do 2 września 2020 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od ww. kwoty od dnia 5 marca 2021 r. do dnia zapłaty) i 41.765,41 CHF (tytułem bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego i pobrania świadczeń nienależnych w okresie od 1 grudnia 2011 r. do 2 września 2020 r.) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od ww. kwoty od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty. Wnieśli również o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego między stronami (między wszystkimi powodami a pozwanym) wynikającego z umowy o kredyt nr (...)zawartej w dniu 23 maja 2005 r. między stroną powodową a poprzednikiem prawnym pozwanego ( (...) Bank (...) S.A.). Ponadto domagali się zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kosztów procesu.

Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie solidarnie od powodów na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Wyrokiem z 5 grudnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie ustalił, że umowa (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H. z dnia 23 maja 2005 r. zawarta pomiędzy powodami K. B. (1), K. B. (2) i E. G. (1) a pozwanym (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. jest nieważna (pkt I), zasądził od pozwanego łącznie na rzecz powodów K. B. (1) i K. B. (2) kwoty 38.205,22 zł oraz 41.765,41 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 5 grudnia 2022 r. do dnia zapłaty (punkt II), oddalając powództwo o zapłatę w pozostałej części (pkt III) i zasądził od pozwanego na rzecz powodów K. B. (1), K. B. (2) i E. G. (1) kwotę 12.017 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt IV).

Z ustaleń faktycznych Sądu I instancji wynikało, że powodowie 26 kwietnia 2005 r. wystąpili do poprzednika prawnego pozwanego o udzielenie im kredytu budowlano-hipotecznego w kwocie 251.692,18 zł.

W dniu 23 maja 2005 r. strony zawarły umowę kredytu denominowanego nr(...). Kredyt został udzielony w złotych w kwocie stanowiącej równowartość 94.189,13 CHF z przeznaczeniem częściowo na spłatę innego kredytu zaciągniętego na cele mieszkaniowe i częściowo na finansowanie kosztów inwestycji budowlanej polegającej na modernizacji domu jednorodzinnego.

Wypłata z tytułu udzielonego kredytu miała nastąpić w złotych w równowartości kwoty wyrażonej w (...). Do przeliczeń kwot walut wypłacanego kredytu zastosowanie miał kurs kupna (...) według Tabeli kursów z dnia wypłaty środków. Spłata kredytu natomiast powinna nastąpić do dnia 27 sierpnia 2033 r. w 339 równych ratach kapitałowo-odsetkowych. Przy czym do przeliczeń kwot walut spłacanego kredytu na złote zastosowanie znajdywał kurs sprzedaży (...) według Tabeli kursów obowiązującej w dniu spłaty. Nie określono, w jaki sposób miały być konstruowane te wskaźniki. Z definicji Tabeli kursów zawartej w umowie wynikało jedynie, że jest to tabela obowiązująca w Banku w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Zabezpieczeniem spłaty wierzytelności była hipoteka kaucyjna na nieruchomości.

Umowa nie podlegała negocjacjom. Powodów nie informowano o możliwości wzrostu kursu (...), nie tłumaczono roli dwóch kursów, pojęcia spreadu.

W dniach 9 czerwca 2005 r. i 10 kwietnia 2008 strony zawarły aneksy do umowy, na podstawie których kwota kredytu została podwyższona o kwoty odpowiednio: 1.951,51 CHF i 40.224,51 CHF.

Kredyt uruchomiono w 4 transzach w następującej wysokości: 87.669,22 CHF (I transza, która stanowiła równowartość 232.805,61 zł), 1.951,52 CHF (II transza o równowartości 5.020,48 zł), 6.519,91 CHF (III transza - 16.844,84 zł) i 40.224,51 CHF (IV transza - 83.530,22 zł).

Powodowie uiścili na rzecz Banku tytułem spłaty kredytu kwotę 38.205,22 zł w okresie od 25 sierpnia 2011 r. do 2 września 2020 r. i kwotę 41.765,41 CHF w okresie od 1 grudnia 2011 r. do 2 września 2020 r.

Pismem z dnia 3 lutego 2021 r. powodowie złożyli reklamację umowy kredytu w zakresie nienależnie pobranych od nich świadczeń, która nie została uwzględniona przez pozwanego.

Mając powyższe na uwadze Sąd zważył, że strony zawarły umowę, mocą której Bank przekazał do dyspozycji powodów nieokreśloną kwotę złotych polskich, stanowiących równowartość określonych w umowie franków szwajcarskich. Wartość ta była ustalana przy zastosowaniu kursu kupna (tabela kursów) obowiązującego Banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Powodowie mieli zaś spłacać kredyt w złotych według ceny sprzedaży franka szwajcarskiego, obowiązującej w Banku w dniu wpłacenia konkretnej raty. Według Sądu, tak skonstruowany rodzaj kredytu denominowanego nie stanowi umowy kredytu – jest to umowa nieważna w całości (art. 58 § 1 k.c.), gdyż zawiera liczne odstępstwa od definicji legalnej, zawartej w prawie bankowym. Sąd akcentował, że mechanizm przeliczenia kwoty do wypłaty i spłaty nie został uzgodniony przez strony, a data wypłaty kredytu lub jego transzy nie należy do swobody kredytobiorcy. Oznacza to więc, że jego wpływ na to, według jakiego kursu otrzyma kredyt i według jakiego kursu będzie go spłacać, jest znikomy. To bowiem Bank jednostronnie narzuca kurs zarówno dla chwili pobrania kredytu, jak i dla chwili spłaty. Taki zaś jednostronny wpływ Banku jest sprzeczny również z granicami swobody umów wyznaczonymi przez art. 353 1 k.c. Sąd podkreślił, że ustawa „antyspreadowa” (z 29 lipca 2011 r.) nie wprowadziła żadnych zapisów, które wchodziłyby do treści umów kredytowych denominowanych lub indeksowanych, zawartych przed dniem wejścia jej w życie. Umowy nieważnej nie można uczynić ważną za pomocą późniejszej ustawy.

Niezależnie od powyższego Sąd uznał, że zawarte w umowie klauzule waloryzacyjne stanowią niedozwolone postanowienia umowne (art. 385 1 § 1 k.c.), bowiem kształtują prawa i obowiązki powodów (konsumentów) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają ich interesy. Wskazał, że Bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu, przy czym prawo Banku do ustalania kursu waluty w świetle zawartej przez strony umowy nie doznawało żadnych ograniczeń. Według Sądu, postanowienia te dotyczą świadczeń głównych umowy, jednakże są niejednoznaczne. Niniejsze postanowienia nie zostały też indywidualnie uzgodnione z powodami. Żaden dowód nie wskazuje na to, by powodowie mieli realny wpływ negocjacyjny na jakiekolwiek postanowienie umowne.

W konsekwencji Sąd wywiódł, że postanowienia te nie wiążą powodów. Ich eliminacja przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w (...) oznaczałaby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a powodowie w terminach płatności kolejnych rat powinni je spłacać w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Postanowienia te nie mogą zostać zastąpione innym kursem waluty, przepisem prawa o charakterze dyspozytywnym, jak też poprzez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego. To z kolei nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalały na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski. Po odpadnięciu zaś abuzywnego mechanizmu denominacji nieznana pozostaje kwestia podstawowa – jaka kwota powinna być wypłacona powodom i jakie raty powinni oni spłacać. W konsekwencji umowę tę Sąd uznał za nieważną (niezgodną z art. 69 Prawa bankowego i tym samym sprzeczną z prawem i nieważną – art. 58 k.c.). Wskazał, że powodowie mają interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności (art. 189 k.p.c.), gdyż samo rozpoznanie roszczenia o zapłatę nie usunęłoby dostatecznie niepewności dotyczącej stosunku prawnego.

W konsekwencji, strony powinny sobie zwrócić wzajemnie otrzymane świadczenia nienależne (art. 410 k.c. i art. 405 k.c.), zgodnie z tzw. „teorią dwóch kondykcji”. Żądanie zapłaty kwot: 38.205,22 zł oraz 41.765,41 CHF zasługiwało więc na uwzględnienie. W sprawie nie zachodzą bowiem przesłanki negatywne z art. 411 k.c. Trudno też zakładać, by Bank otrzymane świadczenia zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Niezasadny był także podniesiony przez Bank zarzut przedawnienia.

Odsetki ustawowe za opóźnienie od powyższych kwot, Sąd zasądził od daty wyrokowania. Wskazał, że to do powodów należała ostateczna i wiążąca Sąd decyzja co do dochodzonych roszczeń, w tym czy powodowie ostatecznie podtrzymają zarówno roszczenie o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego umowy kredytu, jak i roszczenia pieniężne zawarte w pozwie. Swoboda ta jest pozostawiona konsumentowi do dnia wyrokowania. Wobec powyższego nie sposób uznać, że Bank pozostawał w opóźnieniu w zapłacie, jeżeli to ostateczne żądanie powodów rzutuje na kształt wyroku. Dopiero w chwili wygłoszenia wyroku pozwany uzyskał wiedzę jak ostatecznie kształtują się roszczenia powodów i jednocześnie rozpoczął swój bieg termin naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. poprzez obciążenie pozwanego obowiązkiem ich zwrotu na rzecz powodów w całości.

Apelacje od tego wyroku złożyły obie strony.

Powodowie zaskarżyli wyrok w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie III, tj. w zakresie oddalającym powództwo co do odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 5 marca 2019 r. do dnia 4 grudnia 2022 r., podnosząc zarzuty naruszenia:

1) art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów poprzez przyjęcie, że strona powodowa nie wyraziła świadomej zgody na utrzymanie w mocy niedozwolonego postanowienia umownego oraz konsekwencjach stwierdzenia nieważności umowy, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności reklamacji wynika, że w pierwszej kolejności strona powodowa domagała się unieważnienia umowy;

2) art. 455 k.c. w zw. z art. 120 k.c. oraz art. 6 ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty runku finansowego i o Rzeczniku Finansowym poprzez ich błędną wykładnię, sprowadzającą się do uznania, że roszczenie powodów może stać się wymagalne nie wcześniej niż z chwilą poinformowania ich o skutkach stwierdzenia nieważności umowy;

3) art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. przez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że powodowie mogą domagać się zapłaty odsetek od całości kwoty nie wcześniej niż od dnia wyrokowania;

4) art. 481 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od daty wyroku, co doprowadziło do unicestwienia odszkodowawczego charakteru roszczenia o zapłatę odsetek.

W oparciu o te zarzuty, powodowie wnosili o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na ich rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 38.305,33 zł od dnia 5 marca 2021 r. do dnia zapłaty i od kwoty 41.765,41 CHF od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty. Domagali się ponadto obciążenia pozwanego kosztami procesu za instancję odwoławczą.

Pozwany zaskarżył natomiast orzeczenie Sądu I instancji w części uwzględniającej powództwo oraz rozstrzygającej o kosztach procesu, zarzucając w apelacji naruszenie:

1)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę materiału dowodowego, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, będącej wynikiem braku wszechstronnej analizy zgromadzonych w sprawie dowodów poprzez:

- pominięcie faktu, że to kredytobiorcy decydowali o celu finansowania oraz o rachunku bankowym, na jaki miała zostać wypłacona kwota kredytu, a w konsekwencji pominięcie faktu, że zastosowanie Tabeli Kursów obowiązującej w Banku w odniesieniu do etapu wypłaty kredytu miało wyłącznie fakultatywny charakter i zależało od decyzji kredytobiorcy,

- pominięcie, że przedmiotowa Umowa kredytu nie stanowiła pierwszego kontraktu powodów z kredytem walutowym, w tym także w walucie (...);

- pominięcie faktu, że powodowie mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w (...) i że z możliwości tej korzystali, a w konsekwencji pominięcie faktu, że zastosowanie Tabeli kursów w odniesieniu do etapu spłaty kredytu miało wyłącznie fakultatywny charakter i zależało od decyzji kredytobiorcy,

- pominięcie następujących okoliczności i dowodów: posiadania przez powodów rachunku obsługi kredytu (ROK) prowadzonego w (...), udzielenia i udostępnienia powodom kredytu w (...), określenia przez pozwanego zasad ustalania kursów waluty,

- niezasadne przyjęcie, że Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu wymiany waluty;

2)  art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego sądowego zawnioskowanego przez pozwanego, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem okoliczności faktyczne ustalone przy pomocy biegłego doprowadziłby Sąd do wniosku, że Bank nie tylko nie mógł, ale i nie stosował zawyżonych kursów walut;

3)  art. 98 § 3 k.p.c. poprzez przyjęcie, że na koszty procesu składa się między innymi opłata za pełnomocnictwa w wysokości 68 zł;

4)  art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a pr. bank w zw. z art. 65 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię przepisu art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 oraz art 69 ust. 2 pkt 4a pr. bank oraz niewłaściwe zastosowanie art. 65 § 1 i 2 k.c., polegające na nieuzasadnionym utożsamieniu przez Sąd Okręgowy umowy kredytu denominowanego w walucie obcej z umową kredytu indeksowanego do waluty obcej i w konsekwencji błędne uznanie, że umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.- H. z dnia 14 maja 2009 r. (dalej (...) lub (...)) stanowi w istocie umowę w PLN z klauzulą waloryzacyjną;

5)  art. 358 1 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię i uznanie, że klauzule przewidujące odesłanie do kursów z Tabel kursowych Banku stanowią klauzule waloryzacyjne;

6)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że rzekoma dowolność ustalania kursu (...) w Tabelach kursów walut Banku może być źródłem abuzywności klauzul przeliczeniowych;

7)  art. 385 1 § 1 k.c. i 385 2 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na tym, że Sąd uznał, iż dla stwierdzenia abuzywności szeregu postanowień umowy wystarczy ogólne stwierdzenie, że postanowienia te są abuzywne i ogólne wyjaśnienie, w jakich aspektach Sąd dopatruje się ich nieuczciwości, bez osobnego wytłumaczenia, z jakich przyczyn Sąd uznał określone postanowienie umowy za spełniające łącznie obie przesłanki abuzywności;

8)  art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. przez ich błędną wykładnię polegającą na tym, że Sąd nieprawidłowo ustalił treść przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesu konsumentów oraz przez ich błędne zastosowanie, podczas gdy prawidłowa wykładnia norm zawartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku;

- przesłanka dotycząca naruszenia dobrych obyczajów oraz przesłanka rażącego naruszenia interesów konsumenta mają odmienny zakres znaczeniowy,

- ocena tego, czy w konkretnym przypadku doszło do naruszenia dobrych obyczajów i jednocześnie interesów konsumenta wymaga ustalenia tego, jak wyglądałaby sytuacja prawna konsumenta w dacie zawierania umowy kredytu gdyby kwestionowane postanowienia nie zostały w umowie zastrzeżone;

9)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą uznaniem za niedozwolone regulacji umownych przewidujących zastosowanie odmiennego kursu (...) do wypłaty i spłaty kredytu;

10)  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. i w zw. z art. 1 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego oraz w związku z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13 i ust. 2 lit. c) załącznika do Dyrektywy 93/13 przez niewłaściwe zastosowanie tych przepisów i przyjęcie, że postanowienia dotyczące kursu kupna i kursu sprzedaży z tabeli kursowej Banku są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, mimo że:

- Dyrektywa 93/13 przewiduje, iż kurs waluty może być przez dostawcę (tu: Bank) ustalony w momencie dostawy,

- Dyrektywa 93/13 nakazuje przy ocenie abuzywności uwzględniać „rodzaj towarów lub usług” oraz wszelkie okoliczności towarzyszące (art. 4 ust. 1),

- nie ma podstaw do uznania, że kwestionowane postanowienia były sprzeczne z dobrymi obyczajami z uwagi na hipotetyczne (choć nierzeczywiste) ryzyko, że Bank będzie nadużywał prawa do ustalania kursu w tabeli kursowej i będzie ustalał ten kurs całkowicie w oderwaniu od realiów rynkowych;

11)  art. 385 1 §2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 polegające na ich błędnej wykładni i uznaniu, że konsekwencję stwierdzenia niedozwolonego (abuzywnego) charakteru postanowień w zakresie odnoszącym się do przeliczeń w oparciu o kursy z Tabeli kursowej Banku jest nie tylko bezskuteczność tych postanowień, ale także nieważność umowy w całości, co skutkowało niewłaściwym zastosowaniem art. 189 k.p.c. i uznaniem umowy za nieważną;

12)  art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 pr. bank, oraz art. 358 § 2 k.c. i w zw. z art. 65 k.c. polegające na ich niezastosowaniu wskutek uznania, na podstawie nieprawidłowo przeprowadzonej przez Sąd wykładni postanowień umowy kredytu, w szczególności postanowienia § 28 ust. 4 Umowy, że umowa pozbawiona abuzywnych (bezskutecznych) klauzul denominacyjnych w zakresie odwołującym się do Tabeli kursów walut Banku jest niewykonalna, pomimo tego, że powodowie mogą dalej wykonywać umowę poprzez spłatę rat kredytu bezpośrednio w walucie kredytu ( (...)), ku czemu, podstawę daje zarówno sama umowa, jak i art. 69 ust. 3 pr. bank, względnie, w razie uznania, że umowa nie może być dalej wykonywana na podstawie pozostałych nieabuzywnych postanowień, możliwe jest zastosowanie przepisu dyspozytywnego w postaci art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu;

13)  art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez błędną ich wykładnię i uznanie spłaconych przez powodów rat kredytu za świadczenie nienależne;

14)  art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 411 pkt 2) k.c. poprzez błędną wykładnię i zasądzenie żądanej przez powodów kwoty, podczas gdy nawet w razie uznania umowy za nieważną, spełniane świadczenia czyniły zadość zasadom współżycia społecznego;

15)  art. 189 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że powodowie mają interes prawny w żądaniu stwierdzenia nieważności umowy.

Ponadto, na wypadek uznania przez Sąd odwoławczy, że umowa kredytu łącząca strony jest nieważna, pozwany podniósł zarzut zatrzymania kwoty dochodzonej przez powodów w niniejszym postępowaniu do czasu zaofiarowania przez nich na rzecz Banku kwoty 338.201,15 zł wypłaconej inicjatorom procesu przez kredytodawcę na podstawie zawartej umowy kredytu lub zabezpieczenia roszczenia o zwrot.

W oparciu o te zarzuty, pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o obciążenie powodów kosztami procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie kwestionowanego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji – przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

W zakresie postępowania dowodowego, apelujący wnosił natomiast o rozpoznanie postanowienia o pominięciu wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego i wnosił o dopuszczenie i przeprowadzenie tego dowodu przed Sądem odwoławczym na fakty określone w pkt X odpowiedzi na pozew.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja powodów, pomimo słuszności podniesionych w niej argumentów, nie mogła zostać uwzględniona, natomiast środek odwoławczy wywiedziony przez pozwanego zasługiwał na uwzględnienie jedynie w nieznacznej części.

Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, jako że znajdują one oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym (art. 387 § 2 1 k.p.c.). Wymagały one uzupełnienia jedynie w zakresie wynikającym z przedłożonych na etapie postępowania odwoławczego dowodów dotyczących złożenia przez powodów pozwanemu oświadczenia o potrąceniu wierzytelności (k. 338-358v.). Sąd II instancji, co do zasady zaaprobował także wyrażoną przez Sąd Okręgowy ocenę prawną objętych pozwem roszczeń. Zmiana zaskarżonego wyroku była natomiast wynikiem skorzystania przez powodów na etapie postępowania apelacyjnego, poza niniejszym procesem, ze wskazanej wyżej instytucji prawa materialnego, o czym szerzej poniżej.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do dalej idącej apelacji pozwanego wskazać trzeba, że choć pozwany Bank kwestionował poczynione w sprawie ustalenia faktyczne, tym niemniej analiza treści uzasadnienia wniesionego przez niego środka zaskarżenia wskazuje na to, iż stawiając tego rodzaju zarzuty w istocie zmierzał on do podważenia dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny prawnej. Wobec tego, dla zwięzłości wywodu, zarzuty dotyczące błędnych ustaleń faktycznych zostały omówione wraz z tą częścią apelacji pozwanego, która dotyczyła materialnej podstawy zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Niezasadnie pozwany zarzucał Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 189 k.p.c. Sąd ten trafnie bowiem przyjął, że po stronie powodów istnieje interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie. Przypomnieć należy, że interes prawny, unormowany w art. 189 k.p.c., istnieje wówczas, gdy występuje stan niepewności co do istnienia prawa lub stosunku prawnego, a wynik postępowania doprowadzi do usunięcia owej niepewności i zapewni stronie powodowej ochronę jej prawnie chronionych interesów (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 2 lutego 2006 r., II CK 395/05; z 15 października 2002 r., II CKN 833/00; z 30 listopada 2005 r., III CK 277/05; z 2 sierpnia 2007 r., V CSK 163/07; z 19 lutego 2002 r., IV CKN 769/00 czy też z 29 marca 2012 r., I CSK 325/11). Przy czym, w orzecznictwie zarówno Sądu Najwyższego, jak i sądów powszechnych aktualnie nie budzi wątpliwości, że wyrok ustalający nieważność umowy kredytowej, powiązanej z walutą franka szwajcarskiego (ustalający nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z takiej umowy), nie tylko usuwa niepewność prawną co do związania stron ważnym i skutecznym węzłem prawnym, ale i samoistnie przesądza o treści obowiązków kredytobiorcy względem kredytodawcy, wywodzonych z umowy kredytu (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 6 marca 2019 r., I CSK 80/18; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 8 lutego 2022 r., I ACa 808/21; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 czerwca 2019 r., VI ACa 29/19 czy też wyrok tut. Sądu Apelacyjnego z 27 stycznia 2022 r., I ACa 122/21).

Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że z uwagi na ukształtowane już orzecznictwo sądów powszechnych, Sądu Najwyższego oraz (...) nie ma potrzeby szerszego odnoszenia się do kwestii samej abuzywności klauzul waloryzacyjnych w tzw. kredycie denominowanym, z jakim to mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Aktualnie nie ulega już bowiem wątpliwości, że tego typu klauzule dotyczą głównego przedmiotu umowy kredytu, a taki sposób ich ukształtowania, jak w sprawie niniejszej, tj. z odwołaniem do „kursu kupna/sprzedaży waluty obcej według Tabeli obowiązującej w Banku” (§ 2 ust. 3, 12 ust. 5 umowy) jest wystarczającym argumentem za uznaniem ich za niejasne i niejednoznaczne. Jakkolwiek są one czytelne i zrozumiałe w warstwie gramatycznej to ich treść nie daje odpowiedzi na podstawowe pytanie, tj. w jaki konkretnie sposób Bank ustala swoje kursy walut. Zgodnie z utrwalonymi poglądami orzecznictwa – postanowienia przewidujące uprawnienie banku do przeliczania sumy wykorzystanego przez kredytobiorcę kredytu do waluty obcej odsyłając do tabel ustalanych jednostronnie przez bank traktowane być powinny jako kształtujące sytuację konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające jego interesy, a zatem niedozwolone (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 24 czerwca 2021 r., I ACa 35/21). Klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 i z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12). Godzi ona bowiem w równowagę kontraktową stron i w sposób nierównomierny rozkłada prawa i obowiązki obu kontrahentów na niekorzyść konsumenta. Z nowszego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika także, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są te postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu (zob. uchwałę z 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22).

Sąd Apelacyjny już wielokrotnie zajmował się tą kwestią, także przy okazji rozpoznawania spraw z udziałem pozwanego Banku na tle podobnie skonstruowanych umów jak w sprawie niniejszej, tj. zawierających odwołanie do „kursu kupna/sprzedaży z Tabeli kursów walut” – zob. np. wyrok tut. SA z 26 stycznia 2022 r., I ACa 804/20, z 18 marca 2022 r., I ACa 619/21 i z 24 czerwca 2022 r., I ACa 626/21. Przedstawione w tych orzeczeniach argumenty są nadal aktualne, a Sąd Apelacyjny w obecnym składzie całkowicie je podziela i czyni elementem własnej argumentacji. Zaznaczyć jedynie należy, że niezasadne były argumenty pozwanego odnośnie stosowania przez siebie kursów walut w sposób zintegrowany z realiami rynkowymi, bowiem tego typu zagadnienia dotyczą sfery wykonywania umowy, która jest indyferentna dla oceny abuzywności klauzul. Istotny jest zatem sam fakt, że umowa została tak sformułowana, by stworzyć wyłącznie po stronie Banku uprawnienie do niczym nieskrępowanego ustalania wysokości zobowiązania powodów. Bez znaczenia jest przy tym to, czy Bank faktycznie z takiej możliwości korzystał, liczy się jedynie sama potencjalna możliwość takiego działania - wynikająca z umowy. Innymi słowy, abuzywność postanowienia umownego ocenia się przez pryzmat uprawnień, jakie przyznał sobie przedsiębiorca w kwestionowanym postanowieniu, a nie przez analizę, czy i jak następnie je wykorzystywał (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 25 sierpnia 2022 r., V A Ca 41/22). Powyższe oznacza, że wszelkie podnoszone przez pozwany Bank argumenty związane z faktycznie stosowanymi kursami (zasadami ich wyznaczania, zakresem zastosowania, rynkowym charakterem) nie miały znaczenia w sprawie. Istotne jest jedynie to, że zastosowany w spornej umowie mechanizm przeliczeniowy nie został doprecyzowany i zaopatrzony w ograniczenia w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów wyliczania wartości kursowych. Ponadto w judykaturze przyjmuje się (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17), że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności. Sąd Najwyższy, odwołując do orzecznictwa (...) (wyrok z dnia 20 września 2017 r., C-186/16) stwierdził, że ocenę nieuczciwego charakteru warunków umowy należy przeprowadzać w odniesieniu do chwili zawarcia danej umowy z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, o których przedsiębiorca mógł wiedzieć przy jej zawieraniu i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie, gdyż warunek umowny może wprowadzać między stronami nierównowagę, pojawiającą się dopiero w czasie wykonywania umowy (pkt 54). Z przepisów dyrektywy 93/13, interpretowanych z uwzględnieniem orzecznictwa (...), wynika zatem jasno, że okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umownych.

Z tego właśnie względu, w przedmiotowej sprawie nieprzydatne byłoby prowadzenie postępowania dowodowego w kierunku wskazywanym przez skarżącego w odpowiedzi na pozew, w punkcie X (k. 82v.-83), a mianowicie dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością bankowości celem wykazania, czy było możliwe uzyskanie przez powodów kredytu wyrażonego w złotych z oprocentowaniem opartym o stawkę LIBOR i jaka byłaby wysokość rat kredytu powodów, gdyby udzielono im kredytu w złotych polskich według stawki (...), jak też zbędne było ustalanie najbardziej miarodajnego kursu rozliczenia transakcji na rynku walutowym, w tym transakcji kredytowych w walutach obcych. Dowód taki, jako dowód zmierzający do ustalenia faktów nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c.), nie był potrzebny. Istota problemu tej sprawy sprowadzała się do oceny zastosowanych we wskazanej w pozwie umowie mechanizmów denominacyjnych. Do tego wystarczająca była analiza treści tej umowy, zaś wspomniane wyżej kwestie – odnoszące się ze swej istoty siłą rzeczy do wykonywania umowy, pozostawały bez znaczenia przy ocenie postanowień składających się na mechanizm denominacji.

Mając to na uwadze, Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanej obrazy przepisów postępowania polegającej na pominięciu tego dowodu przez Sąd Okręgowy i w konsekwencji na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. także w postępowaniu apelacyjnym pominął ten dowód, jako zmierzający do ustalenia faktów nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, że poprzednik prawny pozwanego Banku poprzez odesłanie w umowie do niezdefiniowanych i nieweryfikowalnych kursów z „Tabeli kursów”, o której mowa w § 1 pkt 21 umowy naruszył dobre obyczaje oraz rażąco naruszył interesy powodów. Nie mieli oni bowiem żadnego wpływu na te kursy i nic nie chroniło ich przed arbitralnymi działaniami Banku. Nic też nie stało na przeszkodzie (bo na pewno nie zapisy umowne), by Bank w każdej chwili zmienił sposób ustalania swych kursów walut w Tabelach, zważywszy, że sposób ten wynikał jedynie z wewnętrznych uregulowań Banku – nieznanych konsumentom. Podkreślenia również wymaga, że kredytobiorcy dochodzący swych roszczeń w oparciu o art. 385 1 k.c. nie są zobowiązani do wykazywania jakiejkolwiek realnej szkody po swojej stronie wskutek zastosowania niedozwolonych klauzul umownych. Na gruncie ww. przepisu liczy się bowiem jedynie potencjalnie grożąca konsumentowi szkoda wynikająca z wprowadzenia do umowy asymetrycznych i nieuczciwych zapisów. Jak zaznaczył Sąd Najwyższy w postanowieniu z 30 sierpnia 2022 r., w sprawie I CSK 3177/22, odmawiając przyjęcia skargi kasacyjnej Banku do rozpoznania – sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszanie interesów konsumenta polega na uzależnieniu wysokości świadczenia Banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji Banku. Takie postanowienia obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron umowy.

I nic w tym zakresie nie zmienia argument apelacji pozwanego, że wykorzystywane przez Bank kursy walut mają uniwersalne zastosowanie do wszelkich przeprowadzanych transakcji, powiązanych z walutą obcą (zob. zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 k.c.). Okoliczność ta nie zmienia bowiem tego, że kursy te, na gruncie umowy stron, ustalane były przez Bank w sposób dowolny, jednostronny oraz niepoddający się weryfikacji.

To samo dotyczy twierdzeń skarżącego odnośnie istnienia po stronie powodów możliwości dokonywania spłaty kredytu bezpośrednio w (...) od początku obowiązywania umowy. Nawet bowiem gdyby przyjąć, że powodowie, od dnia podpisania podważanej umowy, rzeczywiście mieli możliwość spłaty rat kredytu w walucie szwajcarskiej, okoliczność ta nie rozwiązuje problemu niemożności zidentyfikowania mechanizmu ustalania kursu waluty, po którym przeliczono oddaną do ich dyspozycji kwotę kredytu w złotych polskich.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, Sąd Okręgowy słusznie uznał, że zapisy umowne nie zostały indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcami. Nie ulega wątpliwości, że sama umowa opiera się na wzorcu umownym (art. 385 1 § 3 k.c.). Taki sposób zawierania umowy wyklucza zaś w istocie możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego. Tymczasem wpływ konsumenta na treść umowy musi być rzeczywisty. Co też istotne, dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 6 marca 2019 r., I CSK 462/18). Pozwany tymczasem, mimo spoczywającego na nim ciężaru dowodu w tym zakresie (art. 385 1 § 4 k.c.), nie wykazał, aby powodowie w jakikolwiek sposób realnie wpływali (lub mieli taką możliwość) na postanowienia, wprowadzające mechanizm denominacji.

Analiza zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego nie daje także podstaw do przyjęcia za pozwanym, że zawarcie podważanej umowy kredytowej, poprzedzone zostało właściwym przedstawieniem powodom konstrukcji kredytu denominowanego do waluty obcej oraz ryzyka, wiążącego się z uzyskaniem takiego finansowania. Żaden z przeprowadzonych w sprawie dowodów nie wskazuje bowiem na to, że powodowie zostali uświadomieni przez przedstawicieli Banku – wyraźnie i z należytą powagą oraz w oparciu o przedstawione im projekcje – że: deprecjacja waluty krajowej jest trudna do oszacowania w perspektywie długookresowej; nie można wykluczyć gwałtownego i drastycznego wzrostu kursu (...) (nawet o kilkadziesiąt procent), co mogłoby – przy uwzględnieniu konkretnej sytuacji kredytobiorców – pociągać bardzo uciążliwe konsekwencje, włącznie z niemożnością spłaty zobowiązań kredytowych i utratą, obciążonej hipoteką, skredytowanej nieruchomości. Brak też dowodów, że powodowie zostali odrębnie poinformowani o istnieniu i zasadzie działania umownych mechanizmów, które wyłączają lub łagodzą powyższe ryzyko kursowe, takich jak możliwość wcześniejszej spłaty lub przewalutowania zadłużenia (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., (...) 464/22 i powołane tam orzecznictwo). I nie ma tu żadnego znaczenia, że powodowie wcześniej zaciągnęli kredyt o analogicznej konstrukcji. Z samego tego faktu nie można bowiem wyprowadzać posiadania przez powodów świadomości skutków zaciągniętego zobowiązania finansowego.

Skarżący Bank, broniąc swych racji, niezasadnie odwoływał się również do treści art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego, bowiem także tutaj orzecznictwo jest zgodne co do tego, że przepis ten nie stoi na przeszkodzie badaniu przez sąd abuzywności postanowień umowy (zob. np. postanowienia Sądu Najwyższego: z 19 października 2022 r., I CSK 5066/22 i z 26 marca 2024 r., I CSK 547/23). Przepis art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego dotyczy jedynie samej możliwości ustalania tabel kursowych i obowiązku ogłaszania przez Bank kursów walutowych. Nie oznacza to, że jednostronne ukształtowanie na tej podstawie sytuacji prawnej drugiej strony umowy nie podlega badaniu w kontekście klauzul niedozwolonych. Samo bowiem istnienie umocowania ustawowego do tworzenia tabel bankowych nie rozstrzyga mechanizmu kształtowania tych tabel (zob. postanowienia Sądu Najwyższego: z 20 września 2023 r., I CSK 5363/22 i z 29 września 2023 r., I CSK 190/23).

Reasumując, Sąd Okręgowy miał pełne podstawy do przyjęcia, że wskazane wyżej, niewątpliwie niejednoznaczne i trudne do zrozumienia, zapisy umowne (określające – co bezsporne – główny przedmiot umowy kredytu; zob. również orzeczenia (...) w sprawach C-186/16, C-51/17, C-118/17, C-260/18 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2020 r., I CSK 556/18), spełniają przesłanki do uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c. Tym samym, stosownie do treści art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., wzmiankowane postanowienia nie wiążą powodów (konsumentów), a zatem nie wywołują one skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu, chyba że powodowie następczo udzielą świadomej, wyraźnej i wolnej zgody na te postanowienia i w ten sposób jednostronnie przywrócą im skuteczność (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z 28 września 2021 r., I (...) 74/21; z 3 lutego 2022 r., (...) 459/22; z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22; z 17 marca 2022 r., (...) 474/22; z 23 marca 2022 r., (...) 532/22; z 18 maja 2022 r., (...); z 26 kwietnia 2022 r., (...) 550/22; postanowienia Sądu Najwyższego odmawiające przyjęcia skarg kasacyjnych banków do rozpoznania – z 23 czerwca 2022 r., I CSK 2815/22 i z 30 sierpnia 2022 r., I CSK 3177/22 a także uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 i wyrok (...) z 3 października 2019 r., C-260/18).

W realiach niniejszej sprawy o powyższym mowy być jednak nie może, skoro powodowie konsekwentnie opowiadali się za nieważnością spornej umowy kredytowej i to także po pouczeniu ich przez Przewodniczącą o ewentualnych skutkach uwzględnienia takiego żądania (k. 226v i k. 227).

Przy czym, wbrew temu co twierdzi pozwany, powstała w ten sposób luka nie mogła zostać wypełniona. W orzecznictwie sądów powszechnych, Sądu Najwyższego a także (...) wielokrotnie zwracano uwagę na niemożność zastąpienia, uznanych za abuzywne zapisów przeliczeniowych, innymi rozwiązaniami. Tytułem przykładu można tu wskazać chociażby pogląd, wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z 27 lipca 2021 r., (...) 49/21, zgodnie z którym „nieuprawnione jest zastąpienie przez sąd postanowień niedozwolonych innymi, polegającymi np. na odwołaniu się do kursu walut stosowanego przez Narodowy Bank Polski (…). Możliwość takiej zmiany umowy przez sąd stoi w sprzeczności z celami prewencyjnymi dyrektywy 93/13, gdyż przedsiębiorcy wiedzieliby, że nawet w razie zastosowania klauzuli niedozwolonej umowa zostanie skorygowana przez sąd w sposób możliwie najpełniej odpowiadający ich woli, a jednocześnie dopuszczalny w świetle przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych” (zob. pkt 8 tego orzeczenia). Warto odnotować także stanowisko Sądu Najwyższego, zaprezentowane w postanowieniu z 10 lutego 2023 r., I CSK 4625/22, gdzie wskazano, że niedopuszczalne jest zastępowanie wyeliminowanego abuzywnego postanowienia umowy innym mechanizmem wyliczenia kwoty raty kapitałowo-odsetkowej. W postanowieniu tym Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że żaden przepis prawa, w tym art. 385 1 i art. 358 § 2 k.c., nie daje podstaw do zastąpienia klauzuli abuzywnej innym postanowieniem. Uzupełnienie luk, po wyeliminowaniu takiej klauzuli, stanowiłoby zbyt daleko idącą modyfikację umowy w celu ratowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy, stosującego niedozwolone postanowienie umowne (zob. również postanowienie Sądu Najwyższego z 31 maja 2022 r., I CSK 2314/22).

Także (...) w wyroku z 29 kwietnia 2021 r., C-19/20) stwierdził, że sąd krajowy nie jest uprawniony do dokonywania jakichkolwiek modyfikacji abuzywnych postanowień, w tym do redukcji utrzymującej skuteczność lub zastąpienia innymi zapisami (tak też (...) w sprawach: C-618/10 J. C., pkt 65; C-488/11 D. F. B., pkt 57). Wyjątkiem jest możliwość zastąpienia postanowienia abuzywnego przepisem dyspozytywnym, za zgodą konsumenta, w celu uchronienia go przed negatywnymi skutkami nieważności umowy (tak też (...) we ww. sprawie C-260/18 D., pkt 48 i 55).

Zważywszy zatem na fakt, że polskie prawo cywilne nie przewiduje możliwości zastępowania niedozwolonych klauzul umownych innymi postanowieniami, a kredytobiorcy nie wyrazili zgody na uzupełnienie umowy przepisem dyspozytywnym, apelacja pozwanego, w której domagał się on zastosowania m.in. art. 358 § 2 k.c. nie mogła odnieść oczekiwanego rezultatu. Zastosowanie tego przepisu w realiach analizowanej sprawy nie było możliwe także z tej przyczyny, że umowa o tzw. kredyt denominowany to umowa o kredyt złotowy, a nie walutowy, jak twierdzi to pozwany (zob. zarzut naruszenia art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 Prawa bankowego w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego w zw. z art. 65 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c.).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że udzielony przez Bank kredyt denominowany, mimo iż kwota kredytu została wskazana w walucie obcej, nie jest kredytem walutowym, lecz kredytem złotowym, za czym przemawia fakt, iż kredyt nie był ani wypłacony, ani spłacany w walucie obcej, zaś wszelkie rozliczenia kredytowe stron następowały w złotych polskich po dokonaniu przeliczeń według kursów ustalanych jednostronnie przez Bank. Posłużenie się w umowie walutą obcą służyło jedynie zastosowaniu innego niż pieniądz miernika wartości, a nie transferu waluty obcej do kredytobiorcy i spełnianiu świadczeń w tejże walucie (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z 16 listopada 2022 r., I CSK 2930/22).

Taki charakter umowy stron sprzeciwia się więc stosowaniu do niej art. 358 § 2 k.c., normującego przecież sytuację, w której dłużnik spłaca w walucie polskiej zobowiązanie, podlegające wykonaniu w walucie obcej. Poza tym, przepis ten, w kształcie regulującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej w przypadku, w którym przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, wszedł w życie dopiero 24 stycznia 2009 r., a więc już po zawarciu spornej umowy.

Również art. 69 ust. 3 Prawa bankowego nie obowiązywał w chwili zawarcia tej umowy, co wyklucza jego zastosowanie w miejsce klauzul abuzywnych. Objęcie jego działaniem wcześniejszych skutków stosunków prawnych, jako odstępstwo od zasady nieretroakcji i stosowania nowego prawa od chwili jego wejścia w życie (art. XXVI przepisów wprowadzających Kodeks cywilny; red. E. Gniewek, P. Machnikowski. Kodeks cywilny. Komentarz. Wydanie 10., 2021, art. 3, nb 9, dostęp Legalis), wymagałoby odrębnego przepisu intertemporalnego, którego jednak brak.

Jeśli zatem, jak już wyjaśniono, postanowienia abuzywne nie obowiązywały, a powstała w wyniku tego luka nie mogła zostać uzupełniona, przyjąć należało, że umowa stron nie może obowiązywać po wyłączeniu z niej nieuczciwych (abuzywnych) warunków. Eliminacja mechanizmu waloryzacji i pominięcie odesłania do kursu kupna dla dewiz czyni bowiem niemożliwym określenie, podlegającej wypłacie w złotych polskich, kwoty kredytu udzielonego w (...). Bez zastosowania przewidzianego w umowie narzędzia waloryzacji i kursu sprzedaży dla dewiz nie da się też określić wysokości zobowiązań kredytobiorców, płatnych w walucie polskiej, jako równowartość raty w walucie obcej. W rezultacie, w wyniku bezskuteczności spornych klauzul, niemożliwym stało się skonkretyzowanie świadczeń głównych (art. 69 ust. 1 Prawa bankowego). Nie mogło się także wykreować ryzyko walutowe, będące – jak wynika z przywołanych wyżej judykatów – podstawowym elementem umowy kredytu waloryzowanego do innej waluty. Okoliczności te pozbawiały więc umowę jej koniecznych składników – essentialia negotii. Jeżeli tak, zaistniały podstawy do uznania, że w wyniku abuzywności istotnych jej postanowień umowa ta jest nieważna (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18).

Podstawą tej nieważności nie jest jednak, wskazany przez Sąd I instancji, art. 58 k.c. oraz art. 353 1 k.c., lecz występowanie w umowie niedozwolonych klauzul waloryzacyjnych (art. 385 1 k.c.), których eliminacja oraz niemożność ich zastąpienia innym mechanizmem przeliczeniowym sprawia, że umowa nie może być wykonywana, co musi skutkować jej upadkiem. Artykuł 385 1 k.c. stanowi bowiem przepis szczególny wobec normy zawartej w art. 58 k.c., przewidując inny skutek niż nieważność czynności prawnej, stąd sankcja bezskuteczności i braku związania wzorcem umownym wyprzedza sankcję nieważności.

Wskazana wadliwość argumentacji Sądu I instancji nie miała jednak wpływu na końcowy wynik postępowania, zważywszy że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku znalazła się także szczegółowa analiza spornych klauzul przez pryzmat przesłanek z art. 385 1 k.c., a Sąd Okręgowy stwierdził, że klauzule przeliczeniowe zawarte w umowie stron spełniają przesłanki uznania ich za niedozwolone, co skutkuje ich bezskutecznością. Ostatecznie zatem zaskarżony wyrok, pomimo częściowo błędnego uzasadnienia, odpowiada prawu. W sytuacji bowiem, gdy Sąd I instancji weryfikował zgłoszone roszczenie pod kątem przepisów o ochronie konsumentów i doszedł do (skądinąd słusznego) przekonania, że objęte niniejszym sporem klauzule przeliczeniowe są abuzywne, zbędne było poszukiwanie nieważności umowy w oparciu o inne podstawy prawne.

Konsekwencją zaś ustalenia nieważności niniejszej umowy kredytowej było przyjęcie zasadności żądania zwrotu kwot, jakie powodowie świadczyli w jej wykonaniu w oparciu o art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Dostrzec bowiem trzeba, że w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., zapadłej w sprawie III CZP 11/20, Sąd Najwyższy podkreślił, że z art. 410 § 2 k.c. wynika, iż świadczenie spełnione w wykonaniu nieważnego zobowiązania jest świadczeniem nienależnym, a zatem podlega zwrotowi jako korzyść majątkowa, uzyskana bezpodstawnie kosztem świadczącego i to bez potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na której rzecz świadczenie zostało spełnione, ani czy majątek spełniającego świadczenie uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie świadczącego, a uzyskanie tego świadczenia przez odbiorcę – przesłankę jego wzbogacenia.

Wobec powyższego, powodom przysługiwał od Banku zwrot wszelkich świadczeń, jakie uiścili oni wykonując sporną umowę. Zarzut naruszenia art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. nie mógł więc zyskać aprobaty Sądu Apelacyjnego.

Nie miał też racji pozwany podnosząc, że Sąd Okręgowy naruszył art. 411 pkt 2 k.c. pomijając, że świadczenia kredytobiorców czyniły zadość zasadom współżycia społecznego, tj. stanowiły w istocie zwrot środków przekazanych przez pozwanego na ich rzecz bez podstawy prawnej, bowiem skutki stosowania przez Bank niedozwolonych postanowień umownych nie mogą podlegać ochronie prawnej z powołaniem na zasady współżycia społecznego. Spełnione przez powodów w następstwie nieważnej umowy kredytowej świadczenia nie mogą być kwalifikowane jako czyniące zadość zasadom współżycia społecznego, gdyż to Bank stosując wobec konsumentów wzorzec umowny zawierający klauzule abuzywne dopuścił się naruszenia dobrych obyczajów i rażąco naruszył jego interes. Nie sposób więc zaakceptować poglądu, iż mógłby on w tym przypadku wywodzić dla siebie korzystne skutki prawne.

Jeżeli chodzi natomiast o apelację strony powodowej, to Sąd odwoławczy co do zasady uznał za słuszne zawarte w niej argumenty odnoszące się do błędnego ustalenia przez Sąd I instancji ustalenia początkowej daty naliczania odsetek od kwoty zasądzonej zaskarżonym wyrokiem. Sąd Apelacyjny przyjmował dotychczas – za stanowiskiem prezentowanym w uzasadnieniach orzeczeń SN (m.in.: uchwała składu 7 sędziów SN – zasada prawna – z 7 maja 2021 r. III CZP 6/21; uchwała SN z 16 lutego 2021 r. III CZP 11/20) – że wymagalność, a zatem możliwość dochodzenia, wierzytelności o zwrot nienależnych świadczeń spełnionych w wykonaniu bezskutecznego, w wyniku abuzywności, kontraktu może powstać najwcześniej w chwili, w której należycie poinformowany kredytobiorca podejmie, lub może podjąć, wiążącą decyzję o odmowie zaaprobowania postanowień abuzywnych i o zaakceptowaniu wynikających stąd konsekwencji. Teza ta zdezaktualizowała się jednak na skutek wykładni, którą zaprezentował (...) w wyroku z 7 grudnia 2023 r. (C 140/22). Z uzasadnienia tego orzeczenia wynikało, że możność zadecydowania co do sanowania skutków wywołanych niedozwolonym charakterem postanowień kontraktowych stanowi uprawnienie, a nie obowiązek konsumenta (pkt 56 wyroku (...)). Stąd brak takiej decyzji nie może tamować dochodzenia praw wynikających z Dyrektywy 93/13 (pkt 59 wyroku (...)). Nie było zatem przeszkód, żeby roszczenie powodów o zwrot nienależnego świadczenia stało się wymagalne zgodnie z regułami unormowanymi w art. 455 k.c. Uwzględnić przy tym należało, iż już w reklamacji datowanej na 3 lutego 2021 r. (k. 62 - 64) powodowie powołali się na nieważność spornej umowy kredytowej i wystosowali skorelowane z tym żądanie zapłaty kwoty 209.235,89 zł. Bank nie uwzględnił zawartych w reklamacji żądań, o czym poinformował kredytobiorców pismem datowanym na 4 marca 2021 r. (k. 65-66). W efekcie przyjąć należało, iż od następnego po tej dacie pozostawał on w opóźnieniu z zapłatą w zakresie żądanej kwoty, a zatem od 5 kwietnia 2021 r.

Opisane wyżej rozważania nie mogły jednak prowadzić do zmiany zaskarżonego orzeczenia w sposób wnioskowany w apelacji przez stronę powodową. Na ostateczny kształt zapadłego w sprawie wyroku decydujący wpływ miały bowiem dowody przedłożone przez pozwanego na etapie postępowania odwoławczego, związane z dokonanym przez powodów poza procesem potrąceniem wzajemnych wierzytelności.

Uzupełniając stan faktyczny w zakresie niezbędnym do oceny analizowanej tu kwestii, Sąd Apelacyjny ustalił, że w piśmie datowanym na 19 lutego 2024 r. (k. 348) powodowie oświadczyli pozwanemu, że wskutek nieważności spornej umowy kredytowej, dokonują potrącenia przysługujących im wobec Banku wierzytelności: najpierw, nieobjętych żądaniem zasądzenia od pozwanego w procesie, tj. 100.827,26 zł z tytułu rat nienależnie świadczonych w okresie od 27 czerwca 2005 r. do 27 lipca 2011 r. i od kwoty 18.443,55 CHF od 25 września 2020 r. do 27 października 2023 r., w dalszej kolejności – wierzytelności objętych żądaniem zasądzenia w niniejszym procesie, przy czym w pierwszym rzędzie – z tytułu skapitalizowanych odsetek ustawowych za opóźnienie tj. 10.159,04 zł i 9.521,66 CHF liczonych za okres od 5 marca 2021 r. do 28 listopada 2023 r. od kwoty wierzytelności dochodzonej z tytułu nieważności kredytu oraz jako ostatnich – wierzytelności dochodzonych z tytułu nieważności umowy kredytu, tj. kwoty 38.205,22 zł i 41.765,41 CHF. Powodowie wyrazili przy tym wolę potrącenia tak określonych wierzytelności z wierzytelnością pozwanego o zwrot kwoty nominalnie odpowiadającej kwocie wypłaconego kapitału kredytu, tj. 338.201,15 zł. Ponadto, w piśmie datowanym na 15 listopada 2023 r. (k. 341-341v.) powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwot 100.827,26 zł i 18.443,55 CHF tytułem nienależnie pobranych od nich przez Bank świadczeń w okresach odpowiednio: od dnia 27 czerwca 2005 r. do dnia 27 lipca 2011 r. oraz od dnia 25 września 2020 r. do dnia 27 października 2023 r., w związku z ustaleniem nieistnienia stosunku prawnego w postaci umowy spornej umowy kredytu hipotecznego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zaistniały przy tym przesłanki wymagane art. 498 w zw. z art. 499 k.c. Zarówno bowiem wierzytelność powodów, jak i wierzytelność pozwanego były wierzytelnościami pieniężnymi, zaskarżalnymi i wymagalnymi. Stwierdzenie to nie dotyczy jednak wierzytelności inicjatorów procesu w kwocie 100.827,26 zł i 18.443,55 CHF, jako że nie były objęte żądaniami pozwu i nie zostały wykazane przez stronę powodową w toku niniejszego procesu, np. zaświadczeniem Banku. Jeśli chodzi natomiast o wierzytelności w kwocie 10.159,04 zł i 9.521,66 CHF, to stanowiły sumę skapitalizowanych, prawidłowo naliczonych przez stronę powodową odsetek od kwot 38.205,22 zł i 41.765,41 CHF, za okres od 5 marca 2021 r. do 28 listopada 2023 r. Z art. 499 k.c. wynika przy tym co prawda, że oświadczenie ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe. Oznacza to, iż niezależnie od momentu, w którym oświadczenie takie zostało złożone, skutek w postaci wzajemnego umorzenia dwóch przeciwstawnych wierzytelności następuje w chwili, gdy dla wierzyciela aktywnego ziściły się wszystkie przesłanki potrącenia. Będzie to chwila, a w zasadzie dzień, w którym oprócz istnienia stanu wzajemności jednorodzajowych roszczeń wierzyciel ten dysponuje już zaskarżalnym i wymagalnym roszczeniem. Sytuację prawną powstającą dla danego wierzyciela w rezultacie ziszczenia się wszystkich przesłanek warunkujących kompetencję do potrącenia określa się w doktrynie mianem "stanu potrącalności" ( M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626. Wyd. 3, Warszawa 2022).

W analizowanym przypadku pamiętać jednak należało, że kwestia mocy wstecznej potrącenia (art. 499 k.c.) musi być skorelowana z zasadą, że o zakresie potrącenia, a w konsekwencji wysokości umarzanych zobowiązań decyduje strona, która z niego korzysta ( E. G., P. M. (red.).

Odnosząc powyższe uwagi do analizowanego przypadku stwierdzić należało, że powodowie w zakresie sum objętych procesem w pierwszej kolejności do potrącenia przedstawili należność odsetkową, a dopiero jako następną należność główną, od której odsetki te zostały naliczone i skapitalizowane. W takim układzie, do należności odsetkowej (potrącanej zgodnie z wolą dokonujących tej czynności powodów jako pierwszej), zasada wstecznej mocy potrącenia nie znajdowała zastosowania. Należność główna, od której zostały te odsetki naliczone, została przedstawiona do potrącenia dopiero w dalszej kolejności, co oznacza, że skutek wsteczny potrącenia mógł nastąpić dopiero przy potrąceniu należności głównej, jednak skutek taki nie nastąpił wobec uprzedniego potrącenia odsetek i wygaśnięcia tej wierzytelności wskutek potrącenia. Jeżeli strona w pierwszej kolejności przedstawia do potrącenia należność odsetkową – pomimo tego, że należność główna była wymagalna już od 5 marca 2021 r., to wierzytelność odsetkowa ulega umorzeniu wskutek potrącenia jej przed wierzytelnością główną, zatem następcze potrącenie wierzytelności głównej nie może wywołać mocy wstecznej potrącenia z art. 499 k.c. co do potrąconych uprzednio odsetek.

Biorąc wszystko powyższe pod uwagę należało stwierdzić, że na skutek złożonego przez powodów dnia 19 lutego 2024 r. oświadczenia materialnoprawnego, doszło do wzajemnego umorzenia opisanych wcześniej wzajemnych wierzytelności stron do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 § 1 k.c.). Niższą okazała się wierzytelność powodów, która wynosiła w sumie 280.053,60 zł (wierzytelność pozwanego to 338.201,15 zł), a zatem powództwo o zapłatę podlegało oddaleniu.

Mając na względzie powyższe rozważania Sąd IIpp instancji w oparciu o przepis art. 386 § 1 k.p.c. zmienił w części zaskarżony wyrok, oddalając w pozostałym zakresie apelację strony pozwanej na podstawie art. 385 k.p.c. Apelacja powodów, mimo zasadności podniesionych w niej argumentów, z opisanych wcześniej względów nie mogła odnieść oczekiwanych przez nich skutków i prowadzić do zmiany kwestionowanego orzeczenia w postulowanym przez nich zakresie, stąd też została w całości oddalona przez Sąd odwoławczy z mocy art. 385 k.p.c.

Końcowo dodać jeszcze trzeba, że wobec skorzystania przez powodów z instytucji potrącenia, bezprzedmiotowy okazał się podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania. Wskazać dodatkowo można, że nawet gdyby potrącenia nie dokonano, to zarzut ten i tak nie mógłby zostać uwzględniony. W świetle wyroku (...) z dnia 14 grudnia 2023 r., C–28/22, uprawnienie to zostało wykluczone, jeżeli prowadziłoby do utraty przez konsumentów prawa do uzyskania odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia przez Bank. Wskazano bowiem, że „ Artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że: stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą, w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy.” Skoro więc prawo zatrzymania prowadzi do wstrzymania biegu odsetek za opóźnienie jako sprzeczne z celami dyrektywy 93/13/EWG nie mogłoby być uwzględnione.

O kosztach postępowania odwoławczego, Sąd Apelacyjny rozstrzygnął zaś na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz w oparciu o § 2 pkt. 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Pomimo zmiany zaskarżonego orzeczenia i częściowego oddalenia roszczenia powodów o zapłatę, Sąd odwoławczy przyjął, że w drugiej instancji inicjatorzy procesu wygrali sprawę w całości. Sąd Apelacyjny miał przy tym na względzie, że zmiana ta miała związek z dokonanym poza procesem przez stronę powodową potrąceniem, a w orzecznictwie ugruntowane jest stanowisko, że podniesienie skutecznego zarzutu potrącenia równoznaczne jest z zaspokojeniem dochodzonego pozwem roszczenia w toku procesu (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu - I Wydział Cywilny z dnia 18 kwietnia 2023 r. I ACa 192/22). Tym samym Sąd Apelacyjny uznał, że koszty procesu, poniesione przez powodów na etapie postępowania odwoławczego, były konieczne w rozumieniu przepisu art. 98 k.p.c.

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Basiel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Beata Wojtasiak
Data wytworzenia informacji: