Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 269/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2019-11-05

Sygn. akt I ACa 269/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Bogusław Suter

Sędziowie

:

SA Bogusław Dobrowolski (spr.)

SA Grażyna Wołosowicz

Protokolant

:

Izabela Lach

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2019 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa T. S.

przeciwko B. S., A. S. i M. S. (1)

o ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce

z dnia 14 grudnia 2018 r. sygn. akt I C 1299/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych kwotę 8100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

(...)

UZASADNIENIE

Powód T. S. w pozwie przeciwko B. S., A. S. i M. S. (2) wniósł o stwierdzenie nieważności ugody sądowej w sprawie o działu spadku po S. S. o sygn. I Ns 517/15, zawartej dnia 16 czerwca 2015 r. przed Sądem Rejonowym w Pułtusku, jako ugody sprzecznej z zasadami współżycia społecznego i nieważnej z mocy art. 58 § 2kc. W uzasadnieniu pozwu wskazał, iż w sprawie o dział spadku po ojcu reprezentował go adwokat, który nie posiadał faktycznego umocowania do tej czynności. Ugoda jest dla niego niekorzystna, ponieważ spadkowe nieruchomości przypadły pozwanym, a on otrzymał niewielką w stosunku do wartości spadku spłatę.

Pozwani B. S., A. S. i M. S. (2) wnieśli o oddalenie powództwa. Według pozwanych ugoda była zawarta zgodnie z intencją powoda i wcześniejszymi uzgodnieniami co do składu i wartości poszczególnych składników masy spadkowej. Powód został spłacony zgodnie z treścią ugody.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce wyrokiem z dnia 14 grudnia 2018 r. oddalił powództwo i obciążył powoda kosztami procesu na rzecz pozwanych.

Zgodnie z ustaleniami tego Sądu w okresie 26 stycznia 2015 do 16 czerwca 2015 r. powód przebywał jako tymczasowo aresztowany w sprawie karnej w areszcie śledczym. W styczniu 2015 roku udzielił adwokatowi D. M. pełnomocnictw dotyczących spadku po zmarłym dnia (...) ojcu S. S.. W tym celu powód złożył podpis na szeregu blankietów niewypełnionych treścią zlecenia pełnomocnictw dla tego adwokata, pozostawiając pełnomocnikowi wypełnienie formularzy stosownym wpisem dotyczącym zakresu działania. Adwokat D. M. złożył w imieniu powoda w dniu 4 marca 2015 r. w Sądzie Rejonowym w Pułtusku wniosek o dział spadku i kserokopię pełnomocnictwa z dnia 15 stycznia 2015 r. mocującego go celem reprezentowania powoda do występowania w sprawie o dział spadku po S. S. z udziałem pozwanych. Kopia nie została uwierzytelniona jako zgodna oryginałem. Oryginału tego konkretnego dokumentu jak dotąd nie odnaleziono. Prokuratura Rejonowa w Pułtusku zabezpieczyła w sprawie PR1 Ds.338.2016 inny oryginał dokumentu obejmujący datowane na 20 stycznia 2015r. pełnomocnictwo dla adwokata D. M. do reprezentowania w sprawie zawarcia ugody z pozwanymi co do spłaty należnego udziału spadkowego z tytułu nieruchomości w kwocie 54.000 zł.

Dnia(...)adwokat D. M. otrzymał na adres swojej kancelarii w W. pismo, w którym powód wycofał pełnomocnictwo w sprawie spadkowej po ojcu S. S. z dniem sporządzenia i zwolnił adwokata z obowiązku.

W dniu 16 czerwca 2015 r. na rozprawie pod nieobecność powoda jako wnioskodawcy, z udziałem adwokata D. M. jako jego pełnomocnika dopuszczonego do działania w sprawie na podstawie kopii pełnomocnictwa z dnia 15 stycznia 2015 r. doszło do zawarcia ugody w sprawie o dział spadku. Mocą ugody ustalono, iż w skład spadku wchodzi nieruchomość o nr(...)o pow. 0,0300 ha położona we wsi C., objęta Kw (...), nieruchomość położona w O., składająca się z działek o nr (...)o łącznej pow. 1, 4829ha objęta Kw nr (...), nieruchomość o nr (...) o pow. 0, (...) położona w O. objęta Kw nr (...) nr (...) o pow. 0,1200 objęta Kw (...). Na poczet schedy spadkowej zaliczono o darowizny nieruchomości na rzecz A. S. działki (...) położonej w O. i darowiznę działki na rzecz M. S. (2) i G. S. o pow. (...)położonej w O.. Ugodowego działu spadku dokonano w ten sposób, iż nieruchomości wyczerpujące spadek przypadły na współwłasność B. S. w 16/24 części oraz M. S. (2) i A. S. w 4/24 części każdemu z nich ze spłatą na rzecz T. S. w kwocie 54.000 zł płatną jednorazowo w terminie 2 tygodni od daty uprawomocnienia się postanowienia z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności. Postępowanie w sprawie o dział spadku umorzono postanowieniem na skutek zawarcia ugody. W dniu 3 lipca 2015 r. powód pokwitował odbiór kwoty 54.000 zł od adwokata D. M. jako spłaty wynikającej z przedmiotowej ugody.

Ugodę sądową poprzedziła umowa zniesienia współwłasności samochodów ciężarowych i naczep wchodzących w skład spadku zawarta między stronami 14 stycznia 2015 r., w wyniku której powód otrzymał kwotę 12.000zł. Spadek był obciążony długiem prywatnym na rzecz K. S. w kwocie 278.000 zł.

Uczestnicy postępowania spadkowego są dziećmi S. S.. Adwokat D. M. reprezentował powoda uprzednio w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie pełnomocnictwa udzielonego na rozprawie do protokołu oraz w sprawie sporządzenie spisu inwentarza na podstawie niekwestionowanego pełnomocnictwa znajdującego się w sprawie I Ns 159/15.

Sąd Okręgowy powyższe ustalenia poczynił w oparciu o twierdzenia stron w zakresie niespornym, zeznania świadka K. S., częściowo zeznania świadków K. Ł. i U. Ł., częściowe zeznania stron w zakresie niespornym, dokumenty znajdujące się w sprawie Prokuratury Rejonowej w Pułtusku PR1 Ds.338.2016.

Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności odniósł się do tego, czy powodowi przysługuje interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności ugody, stanowiący samodzielną przesłankę powództwa o ustalenie, o charakterze materialnoprawnym, badaną na etapie merytorycznego rozpoznania sprawy na podstawie art. 189 k.p.c. Stwierdził, że interes prawny jest to obiektywna, czyli wywołana rzeczywistą koniecznością ochrony określonej sfery prawnej potrzeba uzyskania przez stronę powodową wyroku odpowiedniej treści. Przedmiotem ugody, której ważności dotyczy istota niniejszej sprawy jest przeniesienie własności nieruchomości. Za przyjęciem interesu prawnego przemawiałaby zatem jego bezpośrednia konsekwencja w postaci możliwości dokonania wpisu w księdze wieczystej poprzedniego właściciela na podstawie prawomocnego wyroku ustalającego nieważność tej czynności prawnej. Jednak w orzecznictwie przyjęto, że osobie, która swoje twierdzenia wywodzi z nieważności umowy przeniesienia własności nieruchomości, dla której prowadzona jest księga wieczysta, przysługuje roszczenie z art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, co wyklucza istnienie po jej stronie interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy na podstawie art. 189 k.p.c. Jeśli powód, w oparciu prawomocny wyrok wydany na podstawie art. 189 k.p.c., mógłby uzyskać wykreślenie pozwanych w księdze wieczystej i wpisanie poprzedniego stanu prawnego, oznaczałoby, że wytaczające powództwo oparte na art. 189 k.p.c. realizuje swój interes prawny. Uznanie, że nawet doprowadzenie do stwierdzenia nieważności ugody sądowej nie stworzy dla niego wystarczającej podstawy dla dokonania pożądanych z jego punktu widzenia wpisów w księdze wieczystej to powód nie ma interesu w wytoczeniu niniejszego powództwa. W orzecznictwie przyjmuje się, że nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia istnienia albo nieistnienia stosunku prawnego lub prawa na podstawie art. 189 k.p.c. osoba, która może inną drogą osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w tym w drodze dalej idącego powództwa. Z tego względu powództwo o usunięcie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym, a nie powództwo o ustalenie (art. 189 k.p.c.), jest właściwym instrumentem prawnym dla rozstrzygnięcia sporu w kwestii praw właścicielskich do nieruchomości, wynikającego m.in. z nieważności umowy lub stwierdzenia, że nie została ona zawarta a stanowiła podstawą wpisu w księdze wieczystej. W konsekwencji powództwo podlegało oddaleniu. Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy uznał za przedwczesne rozważania dotyczące umocowania do zawarcia ugody sądowej po stronie adwokata D. M..

Tym niemniej Sąd Okręgowy stwierdził, iż dotąd nie odnaleziono oryginału pełnomocnictwa, którego kserokopia znajduje się w aktach sprawy I Ns 517/15 Sądu Rejonowego w Pułtusku o dział spadku. Zeznania powoda w zakresie okoliczności udzielenia pełnomocnictwa ocenił z ostrożnością ponieważ nie są one konsekwentne i spójne. Powód słuchany informacyjnie twierdził, iż udzielił adwokatowi M. pełnomocnictwa jedynie do działania przed urzędem skarbowym i do występowania w sprawie o spis inwentarza spadku po ojcu. Słuchany jako strona wskazał natomiast, iż nie jest w stanie stwierdzić kategorycznie czy podpisywał tylko dwa egzemplarze pełnomocnictwa czy też większą ich ilość. Strona powodowa nie podjęła próby wykazania, pomimo istnienia takiego obowiązku wynikającego z art. 6 k.c. i art.217§ 1 k.p.c. nieprawdziwości dokumentów jakie zabezpieczył Prokurator w sprawie karnej. Nie wykazała, jaki faktycznie zakres zlecenia obejmowała stosunek prawny łączący powoda z adwokatem.

Według Sądu Okręgowego pozostaje w sferze ustalonych faktów to, iż w dniu 27 lutego 2015 r. powód podpisał dokument, z którego treści wynika, iż cofa pełnomocnictwo udzielone adwokatowi do działania w sprawie spadkowej. Dokument ten został doręczony adwokatowi(...)Pełnomocnik ten reprezentował powoda w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku, w sprawie dotyczącej spisu inwentarza i w sprawie o dział spadku. Nie zostało wyjaśnione, czy intencją tego oświadczenia było zwolnienie pełnomocnika od dalszego działania także w sprawie o dział spadku. Na rozprawie w dniu 13 czerwca 2017 r. powód słuchany informacyjnie (potwierdził to zeznaniami na rozprawie dnia 19 czerwca 2018 r.), iż pisemne cofnięcie pełnomocnictwa dotyczyło sprawy i spis inwentarz spadkowego, jaka się wówczas toczyła. Niemniej gdyby zwolnienie z obowiązków interpretować szeroko, jako dotyczące wszelkich spraw odnoszących się do spadku po ojcu powoda to przyjąć należałoby, iż w dacie rozprawy 16 czerwca 2015 r. adwokat D. M. faktycznie nie posiadał umocowania tak formalnego jak i materialnego do zawarcia ugody. Powyższe ustalenie wobec niepotwierdzenia ugody przez osobę, w której imieniu została zawarta w trybie przewidzianym w art. 103 k.c., powoduje jej nieważność. Nie podjęto jednakże próby przesłuchania adwokata D. M. w charakterze świadka, pozostawiając kwestie związane z zakresem odwołania umocowania niewyjaśnionymi.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie została zakwestionowana treść dokumentów dotyczących zakresu pełnomocnictwa, jakie znajdują się zabezpieczone w sprawie karnej. Oceny tej nie zmieniają zeznania powoda jako nie poparte innymi miarodajnymi dowodami. Zeznania jego siostry K. Ł. i jego matki U. Ł. Sąd ten potraktował ostrożnie. K. Ł. nie uczestniczyła osobiście w przebiegu kluczowych zdarzeń. Znała je z opowieści powoda i matki. Zeznania U. Ł. były obciążone z kolei subiektywizmem związanym z osobistym zaangażowaniem w wynik sporu korzystny dla powoda. Zeznania te potwierdzają tyle, że powód podpisał dokumenty pełnomocnictwa in blanco. Okoliczność, iż powód świadomie podpisał in blanco formularze pełnomocnictw dowodzi zawarcia umowy zlecenia działania w jego imieniu i na jego rzecz. W istocie rzeczy powód zdecydował się na zawarcie umowy zlecenia bez zapoznania się z jego treścią. Świadomie złożył oświadczenie woli, nie znając uprzednio jego treści, co należy interpretować jako akceptację w ten sposób dla każdego postanowienia jakie zostanie zawarte w dokumencie. W orzecznictwie wskazano, że ten, kto złożył podpis na dokumencie umowy, działając w nieświadomości co do jego rzeczywistej treści, pozostaje związany zawartym w tym dokumencie oświadczeniem ze względu na ochronę uzasadnionego zaufania jego adresata w granicach tego zaufania. Zachowanie strony, która nie przeczytała umowy przed jej podpisaniem, nosi znamiona rażącego niedbalstwa i z tego względu, jako zawinione, nie może korzystać z ochrony, w tym także opartej na podstawie z art. 58 § 2 i art. 5 k.c. Powód nie wykazał, ażeby z zakresu umocowania adwokata D. M. w dacie udzielania upoważnienia była wyjęta kwestia umownego działu spadku.

Sąd Okręgowy jako nietrafny przyjął podnoszony przez stronę powodową argument krzywdy finansowej jako przesłanki naruszenia zasad współżycia społecznego prowadzącej do stwierdzenia nieważności ugody. Wprawdzie podnoszenie tego wątku jako samoistnej przesłanki nieważności niweczyło stawianą jako pierwszoplanowa przez powoda koncepcję, iż ugoda została zawarta przez pełnomocnika bez należnego umocowania, to postulowana, choć niewykazana, nieekwiwalentność świadczeń, nie ma wpływu na ważność czynności prawnej - umowy ugody, nawet gdyby brak tego rodzaju równowagi faktycznie miał miejsce. Na gruncie art. 353 1 k.c. w orzecznictwie przyjęto, że z zasady swobody umów wynika przyzwolenie na faktyczną nierówność stron umowy. Nieekwiwalentność sytuacji prawnej stron umowy nie wymaga co do zasady istnienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały, skoro stanowi ona wyraz woli stron. Zawarty w tym przepisie nakaz respektowania zasad współżycia społecznego nie może być rozumiany jako pozytywny obowiązek takiego ukształtowania stosunku prawnego, który będzie spełniać określone postulaty słusznościowe. Dysproporcja między wartością określonych w umowie wzajemnych świadczeń stron nie stanowi dostatecznej przesłanki uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Obiektywnie niekorzystna dla jednej strony treść umowy spowoduje uznanie jej za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego dopiero wówczas, gdyby do ewidentnie krzywdzącego ukształtowania stosunków umownych doszło przy świadomym lub tylko spowodowanym niedbalstwem wykorzystaniu przez drugą stronę swojej silniejszej pozycji, a taka sytuacja nie została w sprawie wykazana.

Sąd Okręgowy zwrócił także uwagę okoliczność, iż spadek był obciążony długiem na rzecz wierzyciela K. S. w wysokości 278.000 zł. Wierzyciel zeznawał w sprawie jako świadek. Nie przedstawiono żadnych dowodów przeciwnych, które mogłyby podważyć wiarygodność tego zeznania. Wysokość długu spadkowego wpływa na wartość masy czystej spadku, podziału którego dotyczyła ugoda.

Dlatego Sąd Okręgowy oddalił powództwo, z pierwszoplanowym wskazaniem braku interesu prawnego po stronie powoda.

O kosztach procesu orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c.

Apelację od wyroku wywiódł powód, który zarzucił Sądowi I instancji naruszenie:

1. art. 189 k.p.c. przez błędne przyjęcie, że powód nie posiada interesu prawnego w ustaleniu nieważności ugody z 16 czerwca 2015 r. z uwagi na przysługujące mu roszczenie z art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece podczas gdy to właśnie zastosowanie art. 189 k.p.c. daje powodowi możliwość usunięcia wszystkich skutków prawnych ww. ugody wykraczających poza wpisy we właściwych księgach wieczystych;

2. art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, tj.:

- nieuzasadnione uznanie za niewiarygodne zeznań świadka U. Ł., choć zeznania te były zgodne z zeznaniami powoda; 

- przyjęcie, że powód udzielił adw. D. M. pełnomocnictwa do reprezentowania go w sprawie o dział spadku po S. S., choć oryginał ww. pełnomocnictwa nie znajduje się w aktach sprawy niniejszej, ani w żadnych innych, które zostały dołączone lub wypożyczone do sprawy niniejszej, co oznacza konieczność przyjęcia, że dokument ten nie istniał, a okoliczność ta zgodna jest z twierdzeniami powoda i świadków,

- uznanie za wiarygodne zeznań świadka K. S. i oparcie na nich ustaleń faktycznych, choć zeznania te są nieracjonalne i nielogiczne oraz sprzeczne z doświadczeniem życiowym.

Wnosił o zmianę wyroku i uwzględnienia powództwa, ewentualnie jego uchylenie i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Pozwani wnieśli o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie jest uzasadniona.

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny uznał za konieczne odnieść się do zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji art. 189 k.p.c.

Jak już o tym była wyżej mowa Sąd Okręgowy uznał, iż powód nie ma interesu prawnego, o którym mowa w tym przepisie, ponieważ właściwym instrumentem prawnym dla rozstrzygnięcia sporu w kwestii praw właścicielskich do nieruchomości objętych ugodą sądową z dnia 16 czerwca 2015 r. jest powództwo o uzgodnienie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym, a nie powództwo o ustalenie w oparciu o art. 189 k.p.c. W konsekwencji nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia istnienia albo nieistnienia stosunku prawnego lub prawa na podstawie w/w przepisu osoba, która może inną drogą osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w tym na drodze dalej idącego powództwa.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego przedstawione stanowisko Sądu I instancji nie uwzględnia w pełni argumentacji przytoczonej w uzasadnieniu dochodzonego roszczenia. Mianowicie już w pozwie strona powodowa wskazała, że jest on jedynym środkiem prawnym przysługującym powodowi ponieważ ustalenie nieważności zaskarżonej ugody jest warunkiem koniecznym do żądania przez powoda od pozostałych spadkobierców należnej mu części spadku. Z kolei w postępowaniu apelacyjnym strona powodowa sprecyzowała, że jej zamiarem jest doprowadzenie do sytuacji ponownego działu spadku w celu realizacji przysługujących praw wynikających z dziedziczenia, w szczególności roszczeń finansowych z tytułu należnego powodowi udziału w majątku spadkowym. Zatem wystąpienie z powództwem o uzgodnienie treści księgo wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nie usunęłoby wszystkich skutków ugody sądowej, a jedynie skutki prawnorzeczowe.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższemu stanowisku na gruncie niniejszej sprawy nie sposób odmówić racji. Mianowicie w judykaturze trafnie przyjmuje się, że do zbiegu roszczeń w zakresie powództw z art. 10 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1007 ze zm.) i art. 189 k.p.c. dochodzi jedynie wtedy, gdy powództwo z art. 10 ustawy w całości zaspakaja interes powoda. W konsekwencji sama możliwość żądania uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nie oznacza automatycznie braku interesu prawnego powoda, bo powództwo oparte na art. 189 k.p.c. służy udzieleniu ochrony również w zakresie innych skutków prawnych mogących wyniknąć ze stosunku, który powód kwestionuje i które może usunąć wyrok ex tunc. W sprawie o ustalenie nieważności umowy przeniesienia własności nieruchomości jest istotne nie tylko to, jakie skutki umowa ta wywołała w aspekcie prawnorzeczowym, ale w ujmowanym wielopłaszczyznowo aspekcie skutków cywilnoprawnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2018 r., II CSK 371/17, Legalis nr 1807229).

Powyższe stanowisko przemawia przeciwko konkluzji Sądu Okręgowego o braku interesu powoda w żądaniu ustalenia nieważności ugody sądowej ponieważ, jak wyżej wskazano, jego roszczenie zmierza nie tylko do podważenia skutków prawnorzeczowych tej ugody ale także do uzyskania wynikającego stąd świadczenia pieniężnego odpowiadającego rzeczywistej wartości należnego udziału w majątku spadkowym. Dlatego Sąd Okręgowy odmiennie odnosząc się w tym zakresie do przedmiotowego roszczenia powoda naruszył art. 189 k.p.c. Nie miało to jednak wpływu, o czym będzie dalej mowa, na końcową ocenę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Przesądzenie istnienia interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności ugody sądowej w dalszej kolejności determinuje konieczność ustosunkowania się do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c. przez wadliwą ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, to jest uznanie za niewiarygodne zeznania świadka U. Ł., uznaniu że powód udzielił adwokatowi D. M. pełnomocnictwa do reprezentowania go w sprawie o działa spadku, mimo że dokument ten faktycznie nie istniał oraz uznanie za wiarygodne zeznań świadka K. S..

Zdaniem Sądu Apelacyjnego przede wszystkim odnieść się należy do zagadnienia nieistnienia, według skarżącego, pełnomocnictwa do reprezentowania go przez adwokata D. M. w sprawie o dział spadku. Już na wstępie wskazać należy na niekonsekwencję strony powodowej w tym względzie, ponieważ w przytoczonym zarzucie kategorycznie wykluczono istnienie takiego pełnomocnictwa, natomiast w uzasadnieniu apelacji na stronie 5 mowa jest, że istnieje dokument opisany jako pełnomocnictwo do zawarcia ugody w sprawie o dział spadku po S. S. podpisany przez powoda, to należy mieć na uwadze, że został on podpisany in blanco, zaś pełnomocnik nadużył zaufania powoda wypełniając go niezgodnie z wolą i zleceniem powoda.

Z niewadliwych, opartych na wyjaśnieniach powoda (np. k.285 odw.), ustaleń faktycznych Sądu I instancji wynika, iż powód podpisał kilka dokumentów, które wręczył adwokatowi D. M.. Korespondują z nimi zeznania powoda złożone w postępowaniu karnym (k. 674 akt. PR 1 Ds. 777.2018 Prokuratury Rejonowej w Pułtusku). Przyjmując nawet wersję powoda o nieudzieleniu pełnomocnictwa procesowego do sprawy o dział spadku, która stoi w sprzeczności z zeznaniami tego adwokata złożonymi w postępowaniu karnym, wskazać należy, iż samo złożenie podpisów na dokumentach jeszcze nie istniejących wywołuje określone skutki prawne. Mianowicie w piśmiennictwie trafnie wyjaśniono, że z procesowego punktu widzenia nie ma żadnych przeszkód co do uznania za dokumenty tych pism, o których wiadomo, że podpis wystawcy poprzedził późniejsze sporządzenie ich treści przez inną osobę, a zatem tych pism, które były podpisane in blanco. Należy przyjąć, że podpisanie dokumentu in blanco i następnie wręczenie go w tej postaci innej osobie zawiera w sobie zgodę na wypełnienie treści przez tę osobę. Dokument tak sporządzony podlega ogólnym przepisom kodeksowym o dokumentach, a w szczególności korzysta z domniemania autentyczności. Domniemanie to może zostać obalone (art. 253 k.p.c.), jednakże nie na podstawie zarzutu, że dokument podpisany został in blanco. Zarzutu takiego kodeks postępowania cywilnego nie przewiduje. Domniemanie autentyczności dokumentu podpisanego in blanco oraz zawartego w nim oświadczenia może być obalone tylko na zasadach ogólnych. Wystawca dokumentu in blanco nie może bowiem mieć więcej praw, aniżeli wystawca prawidłowo sporządzonego dokumentu, podpisanego dopiero po spisaniu jego treści. Mimo to wystawca takiego dokumentu może próbować udowodnić, że jego treść jest niezgodna z zawartym między stronami porozumieniem. Nadrzędnym celem wykładni oświadczeń woli jest ustalenie rzeczywistego ukonstytuowania się porozumienia między stronami, to jest ustalenie faktycznego konsensu stron (K. K.: Dokument w procesie cywilnym, P. 1993, str. 52-55).

Jak już o tym była wyżej mowa powód ostatecznie przyznał, że wystawił kilka dokumentów in blanco, około czterech czy pięciu (k. 674 akt sprawy karnej). Określał je nawet pełnomocnictwami in blanco (k. 285 odw.). Wskazał także, że to on podpisał dokumenty opatrzone datą 16 stycznia 2015 r. i 20 stycznia 2015 r., które dotyczą pełnomocnictwa do działu spadku. Istotne przy tym jest, że ten ostatni dokument jest przedmiotem ustaleń Sądu I instancji, których strona powodowa w sposób stanowczy nie kwestionuje.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, iż powód podpisał dokumenty pełnomocnictw in blanco i dowodzi to zawarcia związanych z nimi umów zlecenia. W konsekwencji świadomie złożył oświadczenie woli, w którym zaakceptował każde postanowienie zawarte w takim dokumencie. W tym kontekście wskazać należy, iż dokument pełnomocnictwa nie ma znaczenia konstytutywnego. Takiego charakteru nie ma też wydanie tego dokumentu, skoro nie stanowi ono udzielenia pełnomocnictwa. Konstytutywne znaczenie ma samo udzielenie umocowania procesowego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2006 r., II CZ 11/06, Legalis nr 181977).

Powyższe, w ocenie Sądu Apelacyjnego, prowadzi do wniosku, iż to na powodzie spoczywał ciężar wykazania nieistnienia stosunku zlecenia i w konsekwencji pełnomocnictwa procesowego do działania w sprawie o dział spadku. Przebieg postępowania w sprawie oraz zgromadzony w nim materiał dowodowy wskazują, że powód temu obowiązkowi dowodowemu nie podołał zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 zd. 1 k.p.c.

Powód na potwierdzenie stanowiska o tym, że nie udzielał pełnomocnictwa do prowadzenia sprawy o dział spadku po S. S. adwokatowi D. M. wskazywał na swoje wyjaśnienia, zeznania świadka U. Ł. oraz fakt odwołania pełnomocnictwa w sprawie spadkowej.

Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dokonał oceny tych dowodów i okoliczności, którą to ocenę Sąd Apelacyjny aprobuje i podziela.

Zgodzić się należy z Sądem Okręgowym, wskazującym na konieczność wstrzemięźliwego odniesienia się do wyjaśnień powoda, charakteryzujących się niespójnością i brakiem konsekwencji. Odnosi się to w szczególności do chwiejności jego twierdzeń na temat ilości dokumentów podpisanych in blanco i wręczonych adwokatowi D. M.. Początkowo, według wyjaśnień informacyjnych złożonych na rozprawie w dniu 13 czerwca 2017 r., miało być ich tylko dwa, to jest do sprawy karnej i urzędu skarbowego (k. 194 odw.). Z kolei na rozprawie w dniu 19 czerwca 2018 r. powód oświadczył, że nie wie czy podpisał dwa, czy więcej pełnomocnictwa in blanco (k. 286 odw.). Także w sprawie karnej wskazywał na to, że złożył podpisy na kilku dokumentach, które nie były wypełnione (k.674). Wynika stąd wniosek o niezborności, niejednoznaczności twierdzeń negatywnie rzutujących na wiarygodność powoda w tym względzie.

Sąd Okręgowy oceniając zeznania świadka U. Ł. (k. 237 odw.- 239 odw.) wskazał na subiektywizm świadka wynikający z osobistego zaangażowania w wynik korzystny dla powoda. Sąd ten trafnie zauważył, iż z zeznań tego świadka wynikało to, że powód podpisywał różne dokumenty in blanco. Miały one dotyczyć deklaracji do urzędu skarbowego oraz pełnomocnictwa do sprawy karnej. Świadek nie wyjaśniła jednak dokładnie ile takich dokumentów było przez powoda wystawionych. Z akt niniejszej sprawy i sprawy karnej wynika, że były cztery różne dokumenty z podpisami powoda (k.273-276), oprócz dokumentu obejmującego pełnomocnictwo do sprawy o dział spadku z datą 15 stycznia 2015 r. Strona powodowa z jednej strony negując pochodzenie i przeznaczenie niektórych z nich, a z drugiej nie przecząc, że podpisywała dokumenty in blanco, powinna na gruncie niniejszej sprawy wyjaśnić wynikające stąd rozbieżności. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie zadośćuczyniła temu pozostawiając szereg nieusuniętych wątpliwości. Za stanowiskiem powoda nie może także przemawiać fakt cofnięcia pełnomocnictwa procesowego adwokatowi D. M. do sprawy spadkowej. Do akt sprawy I Ns 159/15 Sądu Rejonowego w Pułtusku o sporządzenie spisu inwentarza zostało złożone w dniu 18 kwietnia 2015 r. oświadczenie powoda z dnia 27 lutego 2015 r. o cofnięciu pełnomocnictwa temu adwokatowi (k.35). Tym niemniej z oddzielnego pisma przewodniego powoda wynika, iż to oświadczenie o cofnięciu pełnomocnictwa dotyczy tej konkretnej sprawy o sygn. I Ns 159/15 (k. 34). Zatem to powód ograniczył zakres oświadczenia o cofnięciu (wypowiedzeniu) pełnomocnictwa do tej jednej sprawy.

Sąd Okręgowy poddał analizie powyższe zagadnienie i w konkluzji wskazał, że zaniechanie przesłuchania w charakterze świadka D. M. pozostawiło niewyjaśnioną kwestię ram jego zwolnienia w oświadczeniu z dnia 27 lutego 2015 r. Jak już o tym była mowa Sąd Apelacyjny przeprowadził dowód z akt sprawy karnej, w której znajdują się pisemne zeznania tego świadka z dnia 30 sierpnia 2018 r. (k. 684). D. M. zeznał wówczas, że powód upoważnił go do reprezentowania w sprawie o dział spadku po ojcu S. S. oraz do odbioru gotówki. Ponadto zaprzeczył temu aby powód miał składać podpisy na czystych kartkach.

Zeznania te pochodzą od osoby wykonującej zawód adwokata, a więc zawód zaufania publicznego (art. 1 ust. 1 i 2 prawa o adwokaturze i art. 17 ust. 1 Konstytucji). Jak wyjaśniono w orzecznictwie taki zawód polega na obsłudze osobistych potrzeb ludzkich, wiążący się z przyjmowaniem informacji dotyczących życia osobistego i zorganizowany w sposób uzasadniający przekonanie społeczne o właściwym dla interesów jednostki wykorzystywaniu tych informacji przez świadczących usługi. Wykonywanie zawodu zaufania publicznego określane jest dodatkowo normami etyki zawodowej, szczególną treścią ślubowania, tradycją korporacji zawodowej czy szczególnym charakterem wykształcenia wyższego i uzyskanej specjalizacji (aplikacja). Ustawodawca ma prawo uzależniać prawo wykonywania zawodu zaufania publicznego od spełnienia przez zainteresowanego określonych warunków dotyczących np. jego kwalifikacji zawodowych i moralnych, w tym wymagania cechy „nieskazitelnego charakteru” i „rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu”. Zawód taki dotyczy ważnych – w wymiarze publicznym – czynności zawodowych, wymagających profesjonalnego przygotowania, doświadczenia, dyskrecji oraz taktu i kultury osobistej (orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2 lipca 2007 r., K 41/05).

Skoro więc powód obdarzył zaufaniem adwokata D. M. do tego stopnia, że nawet w świetle tego twierdzeń, przekazał temu adwokatowi podpisane in blanco dokumenty, to podważenie związanych z tym czynności prawnych i procesowych wymaga przedstawienia konkretnych i wiarygodnych dowodów. Takie dowody, w ocenie Sądu Apelacyjnego nie zostały przez skarżącego przedstawione, wskazane zaś wyżej dowody z wyjaśnień powoda, zeznań jego matki oraz oświadczenia o cofnięciu (wypowiedzeniu) pełnomocnictwa z podanych już względów nie mogą stanowić miarodajnej, przekonywującej podstawy dochodzonego powództwa. Tym bardziej, iż organy ścigania prowadziły postępowanie przygotowawcze w sprawie przerobienia dokumentu pełnomocnictwa przez D. M. i posłużenia się tym dokumentem w Sądzie Rejonowym w Pułtusku. Postanowieniem z dnia 29 listopada 2018 r., w sprawie PR 1 Ds.777.2018, umorzono dochodzenie w tej sprawie. Stwierdzono w nim, że wykonane w sprawie czynności nie wykazały, aby doszło do przerobienia dokumentu pełnomocnictwa oraz posłużenia się nim. Nadmieniono, że podpisanie wszelkich pełnomocnictw przez T. S. miało miejsce w Kancelarii w obecności adwokata i jego klienta. Nie było innych świadków podpisania tych dokumentów. T. S. nie miał wówczas wątpliwości co do autentyczności swoich podpisów. Postanowienie to zostało zaskarżone zażaleniem, które nie zostało uwzględnione przez Sąd Rejonowy w Pułtusku. Sąd ten w uzasadnieniu postanowienia z dnia 27 maja 2019 r., sygn. II Kp 54/19, stwierdził że materiał dowodowy zebrany w sprawie nie zwierał jednoznacznych i nie budzących wątpliwości dowodów, które wskazywałyby że doszło do przerobienia pełnomocnictwa i posłużenia się nim przy przewłaszczeniu pieniędzy. T. S. nie miał wątpliwości co do swoich podpisów na pełnomocnictwach, które były złożone w Kancelarii adwokata bez udziału innych osób.

Postanowienia o umorzeniu postępowania karnego nie wiążą sądu w sprawie cywilnej z uwagi na treść art. 11 k.p.c. Tym niemniej stanowią one pewną wskazówkę o dowodach przeprowadzanych przez inne uprawnione organy. W postępowaniu karnym organy ścigania miały do czynienia z tożsamymi dowodami jak w niniejszej sprawie. Zatem ocena tych dowodów w postępowaniu karnym nie powinna być zupełnie obojętna dla sprawy cywilnej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego potwierdza ona przedstawioną wyżej ocenę dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie i wzmacnia stanowisko Sądu I instancji w tym zakresie.

Nie mógł odnieść oczekiwanego przez skarżącego skutku zarzut wadliwej oceny zeznań świadka K. S.. Wyżej już wyjaśniono, iż w świetle materiału dowodowego zebranego w sprawie powód udzielił adwokatowi D. M. pełnomocnictwa procesowego do działania w sprawie o dział spadku po swoim ojcu S. S.. Przesądza to dalsze kwestie związane np. ze stanem masy spadkowej i ekwiwalentności przedmiotowej ugody sądowej, na które wpływ miało zadłużenie spadkodawcy. Sąd Okręgowy dał w tym względzie wiarę zeznaniom tego świadka, wyjaśnieniom pozwanych oraz złożonym przez nich dokumentom. Oceny tej skarżący w apelacji nie podważył i odmienne w zakresie stanowisko uznać należy za niepopartą przekonywującymi argumentami polemikę z niewadliwym stanowiskiem Sądu I instancji. Sąd ten dokonał także trafnej analizy ekwiwalentności spornej czynności prawnej w kontekście zasad wynikających z art. 353 1 k.c.

Reasumując, Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że ocena dowodów zebranych w sprawie przez Sąd Okręgowy nie narusza wskazanego w apelacji art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd, wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98). W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie nie uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, czemu dał wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia, natomiast apelacja powoda nie zawiera w tym zakresie przekonywujących kontrargumentów. Dlatego Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu postanowił zgodnie z art. 98 i 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt. 7 i § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.).

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Basiel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Bogusław Suter,  Grażyna Wołosowicz
Data wytworzenia informacji: