I ACa 259/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2024-05-21
Sygn. akt I ACa 259/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 maja 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: sędzia |
Jacek Malinowski |
Protokolant |
: |
Katarzyna Jamiołkowska |
po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2024 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa R. B. i I. B.
przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie
z dnia 17 października 2022 r. sygn. akt I C 924/21
I. zmienia zaskarżony wyrok w pkt I o tyle tylko, że odsetki ustawowe za opóźnienie zasądza od dnia 2 października 2021 r. i oddala powództwo w pozostałym zakresie dotyczącym odsetek;
II. oddala apelację w pozostałej części;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4 050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty.
Jacek Malinowski
Sygn. akt I ACa 259/23
UZASADNIENIE
Powodowie R. B. i I. B. zażądali od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. zasądzenia kwoty 24.631,17 PLN i 27.765,94 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu świadczeń nienależnych wskutek uznania umowy kredytu mieszkaniowego (...) nr (...) (udzielonego w walucie wymienialnej spłacanego w ratach malejących, oprocentowanie zmienne) zawartej w dniu 12 stycznia 2009 r. za nieważną, ewentualnie wnieśli o zasądzenie kwoty 35.557,47 PLN tytułem zwrotu nadpłaty rat kredytu wskutek uznania klauzul indeksacyjnych za abuzywne w rozumieniu art. 358 1 k.c. i tym samym bezskuteczne względem powodów.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie solidarnie od powodów na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania.
Wyrokiem z 17 października 2022 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził na rzecz powodów: R. B. i I. B. od pozwanej (...) Bank (...) S.A. w W. kwoty: 24.631,17 złotych polskich i 27.765,94 franków szwajcarskich z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od 11 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty (pkt I.), zasądził na rzecz powodów: R. B. i I. B. od pozwanej (...) Bank (...) S.A. w W. kwotę 6.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia o kosztach procesu do dnia zapłaty (pkt II.).
Powyższe poprzedził ustaleniem, że zawarcie umowy zostało poprzedzone wnioskiem kredytowym ze wskazaniem waluty CHF. Dnia 12 stycznia 2009 r. strony zawarły umowę kredytu mieszkaniowego (...) nr (...), w walucie wymienialnej - Bank zobowiązał się postawić do dyspozycji powodów kredyt w kwocie 32.997,86 CHF z przeznaczeniem na remont lokalu mieszkalnego (§ 2 CSU). Wypłata kredytu miała nastąpić w formie przelewu na rachunek kredytobiorcy, zgodnie z wystawioną dyspozycją wypłaty przez kredytobiorcę (§ 6 CSU). Wypłata kredytu w walucie obcej mogła nastąpić w przypadku finansowania zobowiązań zagranicą lub na spłatę kredytu walutowego, zaś w walucie polskiej - na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej (§ 4 ust. 1 pkt 1-2 COU). W przypadku wypłaty w PLN stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w Banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego według aktualnej tabeli kursów (§ 4 ust. 2 COU). W § 1 pkt 14 COU tabela kursów została opisana jako tabela obowiązująca w Banku w dacie dokonywania przeliczeń.
W § 6 i 7 COU uregulowano kwestię odsetek, a w § 1 pkt 12 COU wskazano, że dla kredytu w CHF stawką referencyjną jest stawka LIBOR dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych - LIBOR 3M.
Spłata kredytu będzie następowała przez pobieranie przez Bank środków ze wskazanego w § 7 ust. 4 CSU rachunku, przy czym w 21 i 22 COU postanowiono, że spłata kredytu i odsetek będzie następować w drodze potrącania przez pozwany Bank wierzytelności ze wskazanego przez powodów rachunku. Potrącenie miało następować w kwocie PLN, stanowiącej równowartość raty kredytu w CHF przy zastosowaniu kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w pozwanym Banku w dniu wymagalności raty według aktualnej „Tabeli kursów” (§ 7 CSU, § 21 i 22 COU).
Zgodnie z § 32 COU, niespłacona w terminie część albo całość raty miała stawać się zadłużeniem przeterminowanym i mogła zostać przeliczona przez Bank na PLN według kursu sprzedaży dewiz obowiązującego według tabeli kursów w dniu wyznaczonym jako termin spłaty.
W ramach § 10 ust. 2 CSU powód został poinformowany iż ponosi ryzyko zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu wyrażonych w walucie polskiej przy wzroście kursów waluty kredytu oraz ryzyku stopy procentowej, polegającym na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej.
Zabezpieczenie kredytu stanowiła hipoteka zwykła oraz hipoteka kaucyjna na nieruchomości będącej spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu mieszkalnego należącym do powodów oraz przelew wierzytelności z umowy ubezpieczenia (§ 4 ust. 1 i 2 CSU).
Dnia 23 marca 2012 r. strony zawarły aneks do umowy, przedmiotem którego było zawieszenie spłaty rat kredytu, których termin płatności przypadał na 1.04.2012 r., 1.05.2012 r., 1.06.2012 r., 1.07.2012 r., 1.08.2012 r., 1.09.2012 r. Dnia 30 grudnia 2014 r. strony zawarły aneks do umowy, na mocy którego ustaliły dwa nowe rachunki do spłaty kredytu – jeden w walucie kredytu oraz drugi w walucie polskiej.
Dnia 16 stycznia 2009 r. powodowie złożyli dyspozycję wypłaty kredytu
w kwocie 32.997,86 CHF. Tego samego dnia powodowie zawarli negocjowaną, natychmiastową transakcję wymiany waluty bezgotówkowej, której przedmiotem była wypłata kredytu w złotych polskich. Kwota 32.997,86 CHF została sprzedana przez powodów i przeliczona po kursie 2,783 wynosiła 91.833,04 PLN. Z pozyskanego przez powodów od pozwanego (niekwestionowanego) zaświadczenia z 28.10.2020 r. wynika, że kredyt został wypłacony w dniu 16.01.2009 r. w wysokości 32.997,86 CHF co stanowiło równowartość 91.833,04 PLN. Suma spłat w okresie od 2 marca 2009 r. do 2 lutego 2015 r. obejmowała kapitał w kwocie 19.229,58 zł oraz odsetki w kwocie 5.401,16 zł, i odsetki karne w kwocie 0,43 zł, łącznie 24.631,71 zł, oraz spłaty dokonane w walucie szwajcarskiej, łącznie w wysokości 27.223,28 CHF. Dnia 2 lutego 2015 r. bank pobrał od powodów kwotę 542,26 zł tytułem prowizji za przedterminową całkowitą spłatę kredytu.
Powodowie zawarli umowę jako małżonkowie w celu dokończenia budowy domu. Kredyt otrzymali w złotówkach i tak go spłacali do czasu podpisania aneksu. Następnie dokonywali również wpłat w walucie szwajcarskiej. Pracownik banku zapewniał powodów, że frank szwajcarski jest stabilną walutą a wzrost rat jest przejściowy. Powodowie sprzedali kredytowaną nieruchomość i dokonali wcześniejszej całkowitej spłaty kredytu że dnia 2 lutego 2015 r. powodowie spłacili kredyt w całości
Stan faktyczny ustalono na podstawie dokumentów i zeznań strony powodowej. Świadkowie – K. K., M. A. i B. S. w zasadzie nie pamiętali powodów i okoliczności zawierania umowy, wypowiadali się ogólnie o procedurze udzielania kredytów dlatego ich zeznania ostatecznie nie były istotne dla rozstrzygnięcia.
Sąd pominął na podstawie 235
2
§ 1 pkt 2 k.p.c. wniosek dotyczący dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, uznając, że nie będzie on przydatny do rozstrzygnięcia, ponieważ rozpoznanie sprawy sprowadziło się do uwzględnienia żądania głównego (ustalenia nieważności umowy). Ponadto sumy wypłacone
i spłacone wynikają z zaświadczeń i zestawień banku i nie jest konieczna dla ich ustalenia pomoc biegłego, zaś ustalenie kosztów,
spreadu, wartości rynkowej udostępnionego kapitału jak i wartości spłat przy zastosowaniu kursu średniego NBP było bezprzedmiotowe wobec uznania przez Sąd, że umowa kredytu jest nieważna. Nadto wysokość żądania pozwu (matematyczna poprawność) nie została skutecznie zakwestionowana.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył, że zobowiązanie powodów wskutek spłaty kredytu wygasło, stąd strona powodowa słusznie wystąpiła jedynie z żądaniami pieniężnymi opartymi na przesłankowym ustaleniu nieważności umowy kredytu mieszkaniowego.
Sąd odwołał się do art. 69 ust. 1 prawa bankowego i wymienił co należy do essentialia negotii umowy kredytu. Zauważył, że mocą umowy bank przekazał do dyspozycji powodów nieokreśloną kwotę złotych polskich stanowiących równowartość określonych w umowie franków szwajcarskich. Wartość ta była ustalana przy zastosowaniu kursu kupna (aktualna tabela kursów) obowiązującego banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Zgodnie z umową strona powodowa miała spłacać kredyt w złotych według ceny sprzedaży franka szwajcarskiego obowiązującej w banku w dniu wpłacenia konkretnej raty.
Umowa była umową kredytu złotowego denominowanego do CHF, zarówno wypłata, jak i spłata miały następować w PLN, a waluta CHF służyła w dniu zawarcia umowy do saldowania zadłużenia. Oznacza to, że podpisując umowę, powód nie wiedział, jaki kredyt zostanie mu później wypłacony.
Tak skonstruowany rodzaj kredytu denominowanego nie stanowi prawidłowej umowy kredytu – jest to umowa nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. w całości, zawiera bowiem liczne odstępstwa od definicji legalnej zawartej w prawie bankowym.
W omawianej sprawie wartość kredytu wyrażona została we franku szwajcarskim, natomiast wypłata kredytu i ustalenie wysokości raty odnosiły się do złotych polskich. W tej sytuacji kredytobiorca nigdy nie spłaca nominalnej wartości kredytu, bowiem z uwagi na różnice kursowe i różnice czasowe pomiędzy zawarciem umowy a późniejszą wypłatą i spłatą kredytu zawsze będzie to inna kwota. Fakt ten wynika z włączenia do umowy klauzuli przeliczeniowej, która powoduje, że wysokość zobowiązania wyrażonego w walucie polskiej jest modyfikowana innym miernikiem wartości.
Dalej zauważył, że ustawa antyspreadowa nie wprowadziła żadnych zapisów, które wchodziłyby do treści umów kredytowych denominowanych lub indeksowanych, zawartych przed dniem wejścia jej w życie. Umowy nieważnej nie można uczynić ważną za pomocy późniejszej ustawy, podobnie jak nie można jej uczynić ważną za pomocą zmiany (aneksu) wprowadzającego możliwość spłaty rat w walucie CHF.
Dalej Sąd powołał się na art. 385 1 § 1 k.c. i odnotował, że powodowie występowali jako konsumenci, a kwestionowane postanowienia dotyczyły głównych świadczeń stron.
Zauważył, że abuzywność dotyczy postanowień kształtujących mechanizm denominacji, które są postanowieniami niejednoznacznymi. Nadto ustalił, że warunki umowy w ogóle nie były uzgodnione indywidualnie. Wypłata środków jak i spłata należności z umowy kredytu następowała z zastosowaniem Tabeli kursów, a to nie było zależne od wyboru sposobu spłaty, tj. poprzez wpłatę na rachunek oszczędnościowo – rozliczeniowy lub bezpośrednio na rachunek obsługi kredytu.
Następnie wskazał, że tak ukształtowane postanowienia dotyczące kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umowy kredytu bankowego mają charakter niedozwolony, gdyż są nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy.
Dalej Sąd ten wskazał, że postanowienia kształtowały zobowiązania powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, a w związku z tym nie wiążą powodów.
Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w CHF oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a powód w terminach płatności kolejnych rat powinien je spłacać w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma możliwości zastosowania
w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty.
Dalej jednak zgodził się z z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z 21 lutego 2013 roku (w sprawie sygn. akt I CSK 408/12, OSNC 2013/11/127), iż eliminacja ze stosunku prawnego postanowień uznanych za abuzywne nie prowadzi do zniweczenia całego stosunku prawnego, nawet gdyby z okoliczności sprawy wynikało, że bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta.
Końcowo wskazał, że brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalały na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski.
Uznał, że zachodzi potrzeba wyeliminowania z umowy całego mechanizmu denominacji jako w całości sprzecznego z dobrymi obyczajami i rażąco naruszającego interesy kredytobiorcy - konsumenta. Dalej umowa stron nie może być wykonywana bez zmiany charakteru jej głównego przedmiotu.
Wobec kategorycznego ustalenia, że umowa kredytowa jest nieważna jako sprzeczna z ustawą – Prawo bankowe, Sąd uznał, że nie istnieje stosunek zobowiązaniowy między stronami, jaki miałby powstać w wyniku jej zawarcia. W konsekwencji, strony, które zawarły nieważną umowę, powinny sobie zwrócić wzajemnie otrzymane świadczenia. Skoro bowiem podstawa tych świadczeń została uznana za nieważną i sprzeczną z prawem, świadczenia te są świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 k.c.
Następnie Sąd powołał się na teorię dwóch kondykcji, zakładającą zasądzenie na rzecz kredytobiorcy pełnej sumy kwot spłaconych bankowi z pozostawieniem do osobnego procesu lub do zarzutu potrącenia kwot wypłaconych przez bank.
Sąd Okręgowy uznał, że ustawa nie rozróżnia w kontekście zwrotu nienależnych świadczeń sytuacji pod względem spłaty lub nie całości kredytu. Nie ma więc podstaw do oddalenia powództwa z powodu spłaty całości kredytu.
Suma rat kapitałowo-odsetkowych spłaconych przez powodów wynikała z zaświadczenia z 28.10.2020 r. pochodzącego od banku, zatem nie wymagała od Sądu weryfikacji poprawności matematycznej.
Nie zachodzą przy tym przesłanki negatywne wymienione w art. 411 k.c., ponieważ powodowie nie wiedzieli, że nie są zobowiązani (gdy świadczyli, początkowo nie zdawali sobie sprawy z prawnej możliwości wzruszenia umowy, a później – wobec niejednolitości orzecznictwa - nie mogli nabrać ani obiektywnego, ani subiektywnego przekonania o uprawnieniu do wstrzymania się ze spłatami), spełnienie świadczeń wobec banku nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, świadczenia nie zostały spełnione w zadośćuczynieniu przedawnionemu roszczeniu.
Reasumując, spłacona kwota podlega zwrotowi na mocy art. 405 k.c. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c.) od dnia 11 czerwca 2021 r.– od dnia wytoczenia powództwa.
Końcowo Sąd wskazał, że nie doszło przy tym do przedawnienia. Dokonał analizy na gruncie art. 118 k.c., art. 120 § 1 k.c. zdanie drugie, odniósł się do wejścia w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawach (Dz.U.2018.1104 z dnia 8 czerwca 2018 r.) – jej art. 5 ust. 2 i przyjął, że bieg terminu przedawnienia powinien być obrany zgodnie z art. 455 k.c., a dopiero od roku 2019 mógł rozpocząć się termin przedawnienia konsumenckich roszczeń. Skonstatował, że do dnia wniesienia pozwu nie upłynął od tej daty okres 10-letni, stąd roszczenie pozwu w tej sprawie jest w całości nieprzedawnione.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i § 2 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z 22.10.2015 r.
Apelację wniósł pozwany zaskarżając wyrok w całości, orzeczeniu zarzucając:
Naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolny, a nie wszechstronny ocenę materiału dowodowego, sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, będącej wynikiem braku wszechstronnej analizy zgromadzonych w sprawie dowodów poprzez:
- ■
-
pominięcie faktu możliwości zawarcia przez strony umowy ramowej o współpracy i zawarcia negocjowanej transakcji wymiany walut, poprzez który doszłoby do uzgodnień między stronami co do wysokości kursu wymiany waluty, a także że to powodowie decydowali o dacie złożenia dyspozycji wypłaty,
- ■
-
pominięcie faktu, że to kredytobiorcy decydowali o celu finansowania oraz o walucie wypłaty kredytu, a w konsekwencji pominięcie faktu, że zastosowanie Tabeli Kursów obowiązującej w Banku w odniesieniu do etapu wypłaty kredytu miało wyłącznie fakultatywny charakter i zależało od decyzji Kredytobiorcy
- ■
-
niezasadne przyjęcie, iż powodowie od początku zawarcia umowy nie mieli możliwości dokonywania spłaty kredytu w CHF, podczas gdy z treści § 21 COU wprost wynika możliwość spłaty kredytu z rachunku walutowego, a w konsekwencji pominięcie faktu, że zastosowanie Tabeli Kursów obowiązującej w Banku w odniesieniu do etapu spłaty kredytu miało wyłącznie fakultatywny charakter i zależało od decyzji Kredytobiorcy
- ■
-
pominięcie faktu udzielenia i udostępnienia kredytu w CHF (vide: wyniki żądania odzysku) oraz faktu negocjowania przez powodów kursu waluty (vide: dyspozycja wypłaty kredytu, potwierdzenie zawarcia negocjowanej, natychmiastowej transakcji walut), a także indywidulanego uzgodnienia postanowień umownych (vide: wzór umowy kredytu).
- ■
-
niezasadne przyjęcie, że bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu wymiany waluty, podczas gdy kursy walut wyrażone w Tabeli kursów Banku były i są kursami rynkowymi, determinowanymi przez aktualną sytuację na rynku walutowym,
2. ort. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z ort. 227 k.p.c. i ort. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego sądowego zawnioskowanego przez pozwanego, co miało istotny wpływ na wynik postępowania, bowiem prawidłowo ocenione przy pomocy opinii biegłego okoliczności faktyczne doprowadziłyby Sąd do wniosku, że bank nie tylko nie mógł, ale i nie stosował zawyżonych kursów walut, co powinno przesądzać o braku abuzywności spornych postanowień; a nawet jeśli hipotetyczna możliwość nadużyć w ustalaniu kursu świadczy o abuzywności spornych postanowień, to ta hipotetyczna możliwość nigdy się nie zrealizowała.
Naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, tj.
1. art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a pr. bank w zw. z art. 65 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię przepisu art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 oraz art. 69 ust. 2 pkt 4a pr. bank oraz niewłaściwe zastosowanie art. 65 § 1 i 2 k.c., polegające na nieuzasadnionym utożsamieniu przez Sąd Okręgowy umowy kredytu denominowanego w walucie obcej z umową kredytu indeksowanego do waluty obcej i w konsekwencji błędne uznanie, że umowa o kredyt mieszkaniowy (...) nr (...) z dnia 12 stycznia 2009 r. (dalej jako: (...) lub (...)) stanowi w istocie umowę w PLN z klauzulą waloryzacyjna, podczas gdy prawidłowa wykładnia ww. przepisów - dokonana z uwzględnieniem istoty i charakteru prawnego umowy kredytu denominowanego w walucie obcej oraz treści Umowy Kredytu- prowadzi do wniosku, że walutą kredytu udzielonego powodom na gruncie spornej Umowy jest waluta frank szwajcarski (dalej jako: „CHF”), albowiem waluta, w jakiej wyrażona jest kwota kredytu może być inna (odmienna), niż waluta, w jakiej środki kredytu są wypłacane na rzecz kredytobiorcy i wpłacane przez kredytobiorcę tytułem spłaty rat kredytu; Błędna wykładnia ww. przepisów skutkowała przyjęciem, że umowa kredytu nie określała w sposób jednoznaczny kwoty kredytu, którą kredytobiorcy zobowiązani byli zwrócić na rzecz banku, a co za tym idzie uznaniem, że umowa jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c.
2. art. 358 1 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię i uznanie, że klauzule przewidujące odesłanie do kursów z Tabel kursowych Banku (dalej jako: „klauzule przeliczeniowe”, „klauzule przeliczenia walutowego”) stanowią klauzule waloryzacyjne, podczas gdy prawidłowa wykładnia ww. przepisu na gruncie Umowy Kredytu prowadzi do wniosku, że w przypadku gdy świadczenie pieniężne wyrażone jest w walucie obcej, w klauzuli waloryzacyjnej miernikiem wartości nie może być ta sama obca waluta;
3. art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że rzekoma dowolność ustalania kursu CHF w Tabelach kursów walut Banku może być źródłem abuzywności klauzul przeliczeniowych, podczas gdy Tabela kursów Banku nie jest produktem stworzonym dla potrzeb rozliczania kredytów denominowanych w CHF, ale jest stosowana do wszystkich transakcji walutowych dokonywanych przez klientów w banku i stąd bank nie ma możliwości zawyżenia/zaniżenia kursu na potrzeby kredytu powodów, gdyż jednocześnie bank straciłby na szeregu przeciwstawnych transakcji dokonywanych na podstawie tej samej tabeli. Stąd „możliwość dowolnego ustalania kursu” faktycznie nie istnieje, a ponadto Powodowie mieli wpływ na kurs, po którym zostanie przeliczona wypłacona kwota kredytu, gdyż to im przysługiwała decyzja o dacie złożenia wniosku o wypłatę kredytu, a poza tym mieli możliwość wynegocjowania z bankiem kursu, po którym kredyt zostanie wypłacony,
4. art. 385 1 § 1 k.c. i 385 2 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na tym, że Sąd Okręgowy uznał, iż dla stwierdzenia abuzywności szeregu postanowień Umowy wystarczy ogólne stwierdzenie, że postanowienia te są abuzywne i ogólne wyjaśnienie, w jakich aspektach Sąd dopatruje się ich nieuczciwości, bez osobnego wytłumaczenia, z jakich przyczyn Sąd uznał określone postanowienie Umowy za spełniające łącznie obie przesłanki abuzywności, tj. przesłanki sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesu konsumenta, podczas gdy prawidłowe zastosowanie tych przepisów polegać powinno na odrębnej ocenie w zakresie spełnienia przez każde z tych postanowień z osobna przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesu konsumenta;
5. art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. przez ich błędną wykładnię polegającą na tym, że Sąd Okręgowy nieprawidłowo ustalił treść przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesu konsumentów oraz przez ich błędne zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że postanowienia przewidujące odesłanie do kursów z Tabel kursowych Banku oraz klauzula ryzyka kursowego są w całości bezskuteczne z uwagi na ich abuzywność, podczas gdy prawidłowa wykładnia norm zawartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku, że:
a) przesłanka dotycząca naruszenia dobrych obyczajów oraz przesłanka rażącego naruszenia interesów konsumenta mają odmienny zakres znaczeniowy, rodzący konieczność precyzyjnego wskazania przez sąd jakie konkretne „dobre obyczaje" zostały naruszone i dlaczego naruszenie interesów konsumenckich w konkretnym przypadku ma charakter „rażący” (konieczność dokonania przez sąd gradacji tj. ustalenia stopnia naruszeń i wyjaśnienia przyczyn uznania, że w konkretnej sytuacji naruszenia te mają charakter rażący),
b) ocena tego, czy w konkretnym przypadku doszło do naruszenia dobrych obyczajów i jednocześnie interesów konsumenta wymaga ustalenia tego, jak wyglądałaby sytuacja prawna konsumenta w dacie zawierania umowy kredytu gdyby kwestionowane postanowienia nie zostały w umowie zastrzeżone, a w ich miejsce miałyby zastosowanie dyspozytywne przepisy prawa.
Prawidłowa wykładnia i zastosowanie przesłanek abuzywności w niniejszej sprawie obligowały zatem Sąd do zbadania, czy każde z postanowień przeliczeniowych z osobna prowadziło do powstania znacznej nierównowagi pomiędzy prawami i obowiązkami stron, ze szkodą dla powodów, która to oceno - gdyby została przeprowadzona przez Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy - doprowadziłaby do wniosku, że abuzywność zakwestionowanych postanowień Umowy w niniejszej sprawie w ogóle nie zachodzi, z uwagi na to, że:
(i) w zakresie klauzul przeliczenia walutowego (spreadu walutowego), po pierwsze, Sąd nie rozważył kwestionowanych klauzul w kontekście ogółu praw i obowiązków wynikających z Umowy, w tym: (i) możliwości wyboru waluty wypłaty kredytu, (ii) możliwości wyboru waluty spłaty kredytu (spłata w CHF, w PLN jak i każdej innej walucie publikowanej w Tabelach kursów walut Banku) jak i kursu zastosowanego do wypłaty kredytu w razie wyboru jego wypłaty w PLN (kurs negocjowany indywidualnie z Bankiem vs kurs z uniwersalnej Tabeli kursowej Banku); po drugie, Sąd nie ocenił tej klauzuli w kontekście wszystkich okoliczności towarzyszących zawarciu Umowy (z których wynika, że rzekoma dowolność w kształtowaniu kursów walut ma charakter wyłącznie pozorny, a zasady wyznaczania kursu stosowne przez pozwanego odpowiadają utrwalonej i powszechnej praktyce bankowej, ocenianej i aktualnej wedle stanu na dzień zawarcia Umowy) w konsekwencji Sąd błędnie przyjął, że doszło do naruszenia dobrych obyczajów oraz rażącego naruszenia interesów powodów,
(ii) w zakresie klauzuli ryzyka kursowego - po pierwsze, umowa w przejrzysty i zrozumiały sposób określała ryzyko walutowe, uwzględniając okoliczności jej zawarcia, a Bank w sposób wyczerpujący i zgodnie z wytycznymi Rekomendacji S I poinformował powodów o istocie i mechanizmie umowy, o ryzykach związanych z tego rodzaju produktem, w postaci ryzyka walutowego i ryzyka zmiennej stopy procentowej, w tym o konsekwencjach wpływu zmiany wysokości waluty obcej, po drugie, Sąd Okręgowy nie rozważył kwestionowanych klauzul w kontekście ogółu praw i obowiązków wynikających z Umowy, w tym zaniechał ustalenia, że: (i) Kredytobiorcy przyjmowali ryzyko walutowe, ale odnosili korzyści wynikające z niskiego oprocentowania waluty szwajcarskiej, (I) decyzja o przyjęciu ryzyka walutowego nie była nieodwracalna- Kredytobiorcy, po spełnieniu pewnych warunków, mogli w każdej chwili złożyć wniosek o przewalutowanie kredytu na PLN (co świadczy o równowadze kontraktowej)
6. art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą uznaniem za niedozwolone regulacji umownych przewidujących zastosowanie odmiennego kursu CHF do wypłaty i spłaty kredytu, podczas gdy prawidłowa wykładnia przesłanek abuzywności uwzględniająca ocenę tego, jak wyglądałyby prawa i obowiązki powodów w sytuacji, w której klauzule przeliczenia walutowego nie zostałyby zastrzeżone, winna doprowadzić Sąd Okręgowy do wniosku, iż Umowa nie powoduje rażącego naruszenia interesów konsumentów, bowiem eliminacja klauzul przeliczeniowych przewidujących zastosowanie odmiennego kursu do wypłaty i spłaty kredytu nie poprawiłaby sytuacji kredytobiorcy, którzy w braku klauzul przeliczeniowych uzyskawszy wypłatę kredytu w CHF musieliby dokonać sprzedaży CHF w kantorze, zaś na etapie spłaty kredytu dokonać serii operacji sprzedaży PLN za CHF przy czym operacje te dokonywane byłyby na rynku walutowym, w kantorze czy innym banku także z zastosowaniem odmiennych kursów kupna i sprzedaży waluty obcej;
7. art. 385' § 1 k.c. w zw. z ort. 385 ( 2) k.c. i w zw. z art. 1 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej jako: „Dyrektywa” lub „Dyrektywa 93/13) i art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego oraz w związku z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13 i ust. 2 lit. c) załącznika do Dyrektywy 93/13 przez niewłaściwe zastosowanie tych przepisów i przyjęcie, że postanowienia dotyczące kursu kupna i kursu sprzedaży z tabeli kursowej Banku są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, mimo że:
(i) Dyrektywa 93/13 przewiduje, iż kurs waluty może być przez dostawcę (tu: Bank) ustalony w momencie dostawy (wypłaty lub spłaty kredytu) (ust. 2 lit c załącznika Dyrektywy 93/13), a art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego daje Bankowi podstawę do ustalania kursów w tabeli Banku (co oznacza, że publikowanie kursów w tabelach kursowych Banku - na mocy art. 1 ust. 2 Dyrektywy - powinno być wyłączone spod oceny z perspektywy abuzywności);
(ii) Dyrektywa 93/13 nakazuje przy ocenie abuzywności uwzględniać „rodzaj towarów lub usług” oraz wszelkie okoliczności towarzyszące (art. 4 ust. 1), co oznacza, że Sąd przy ocenie abuzywności powinien wziąć pod uwagę, że postanowienia odnoszące się do indeksów rynkowych (takich jak np. kurs waluty) w umowach zawartych na kilkadziesiąt lat, nie mogą być opisane w formule algorytmu matematycznego;
( (...)) nie ma podstaw do uznania, że kwestionowane postanowienia były sprzeczne z dobrymi obyczajami z uwagi na hipotetyczne (choć nierzeczywiste) ryzyko, że Bank będzie nadużywał prawa do ustalania kursu w tabeli kursowej i będzie ustalał ten kurs całkowicie w oderwaniu od realiów rynkowych
8. art. 385 1 §2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 polegające na ich błędnej wykładni i uznaniu, że konsekwencją stwierdzenia niedozwolonego (abuzywnego) charakteru postanowień w zakresie odnoszącym się do przeliczeń w oparciu o kursy z Tabeli kursowej Banku jest nie tylko bezskuteczność tych postanowień, ale także nieważność umowy kredytu w całości, podczas gdy właściwa wykładnia ww. przepisów prowadzi do wniosku, że zasadą wynikającą z przepisu art. art. 385 1 §2 k.c. oraz art. 6 ust. 1 Dyrektywy jest dalsze obowiązywanie umowy z pominięciem klauzul abuzywnych, co oznacza, że umowa nie wiąże powodów wyłącznie w zakresie klauzul przeliczenia walutowego, a w pozostałym zakresie nadal obowiązuje. Sąd Okręgowy wbrew dyspozycji ww. przepisów uznał umowę kredytu za nieważną, pomimo iż istniała obiektywna możliwość jej wykonywania po eliminacji klauzul przeliczenia walutowego
9. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 pr. bank, oraz art. 358 § 2 k.c. i w zw. z art. 65 k.c. polegające na ich niezastosowaniu wskutek uznania, na podstawie nieprawidłowo przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy wykładni postanowień Umowy Kredytu, w szczególności postanowienia § 55 Umowy, że umowa kredytu pozbawiono abuzywnych (bezskutecznych) klauzul denominacyjnych w zakresie odwołującym się do Tabeli kursów walut Banku jest niewykonalna, pomimo tego, że powodowie mogą dalej wykonywać Umowę poprzez spłatę rat kredytu bezpośrednio w walucie kredytu (CHF), ku czemu, podstawę daje zarówno sama Umowa, jak i art. 69 ust. 3 pr. bank, względnie, w razie uznania, że Umowa nie może być dalej wykonywana na podstawie pozostałych nieabuzywnych postanowień, możliwe jest zastosowanie przepisu dyspozytywnego w postaci ort. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu;
10. art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez błędną ich wykładnię i uznanie spłaconych przez powodów rat kredytu za świadczenie nienależne, podczas gdy Umowa kredytu jest ważna, a świadczenia miały podstawę prawną, powodowie nie udowodnili zaś, aby świadczyli raty w nienależnej wysokości.
11. art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 411 pkt 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i zasądzenie żądanej przez Powodów kwoty, podczas gdy nawet w razie uznania Umowy za nieważną, spełniane świadczenia czyniły zadość zasadom współżycia społecznego, gdyż Bank bezspornie wypłacił powodom 91 833,04 zł, a więc świadczenie przez powodów na rzecz banku kwoty 24 631,17 zł i 27 765,94 CHF z pewnością znajduje uzasadnienie w zasadach współżycia społecznego.
12. z ostrożności procesowej zarzucam naruszenie art. 481 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie na rzecz powodów odsetek od dnia 11 czerwca 2021 r., tj. od wytoczenia powództwa, podczas gdy kredytobiorcy do czasu wyrokowania posiadają niepodzielnie prawo podjęcia decyzji co do utrzymania umowy, bądź eliminacji postanowień niedozwolonych, zatem pozwany mógł najwcześniej tego dnia dowiedzieć się o woli kredytobiorcy, wobec czego do dnia wyrokowania nie mógł być w opóźnieniu.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wnosił o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji o pominięciu wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego i o dopuszczenie i przeprowadzenie tego dowodu przed Sądem II instancji na okoliczności określone w pkt IX odpowiedzi na pozew, zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej, wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania - przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w drugiej instancji. Ponadto na wypadek uznania przez Sąd II instancji, że umowa kredytu łącząca strony jest nieważna podniósł zarzut zatrzymania kwoty dochodzonej przez powodów.
W odpowiedzi powodowie wnosili o oddalenie apelacji na koszt pozwanego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje
apelacja pozwanego była zasadna jedynie w nieznacznym zakresie co do roszczenia odsetkowego, tj. była sumptem do korekty wyroku, jakkolwiek w mniejszym zakresie aniżeli postulowany. Na uwzględnienie nie zasługiwał również podniesiony przez niego zarzut zatrzymania.
Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne na potrzeby postępowania odwoławczego (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). Co do zasady słuszna również była ocena prawna powództwa w zakresie, w jakim stwierdzono abuzywny charakter umowy oraz stwierdzono nieważność umowy. Na aprobatę nie zasługiwało jedynie to, że Sąd I instancji obrał jako podstawę nieważności art. 58 § 1 k.c. Korekty wymagał również początkowy bieg odsetek za opóźnienie, o czym niżej.
Wyjaśnienia zatem wstępnie wymaga, że przepisy o ochronie konsumenckiej (art. 385 1 k.c. i nast.) mające swe źródło w prawie unijnym, traktować należy jako regulację autonomiczną, stanowiącą normę szczególną w relacji do przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58 k.c. i art. 353 1 k.c.), przy czym istotne z punku widzenia abuzywności dobre obyczaje i rażące naruszenie interesów konsumenta, stanową w istocie klauzulę zbliżoną do zasad współżycia społecznego (zob. wyroki SN z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 i z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, a także wyrok SA w Warszawie z 31 maja 2022 r., I ACa 858/21). W sytuacji zatem kolizji art. 58 k.c. i art. 385 1 k.c. należy dać pierwszeństwo drugiemu z rzeczonych przepisów traktując go jako lex specialis w zakresie ochrony konsumenckiej, względem ogólnych regulacji kodeksowych. Zważywszy zatem na fakt, że sankcja bezskuteczności (braku związania wzorcem umownym) wyprzedza sankcję nieważności (art. 58 k.c.), Sąd Okręgowy nieprawidłowo skonstatował o nieważności opartej o art. 58 § 1 k.c., a nie jako skutek eliminacji bezskutecznych w wyniku zastosowania art. 385 1 k.c. klauzul. Jednakże pomimo tego mankamentu, samo rozstrzygnięcie o żądaniu pozwu oraz uwagi poczynione na tle przepisów o ochronie konsumenckiej są trafne, co przesądza o nieskuteczności zarzutów apelacji podważających abuzywność i jej skutki.
Sądu drugiej instancji nie znalazł postaw do uwzględnienia podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Zdaniem Sądu Odwoławczego analizę w tym kierunku poprzedzić należy uwagą, że podnoszone uchybienia ww. regulacji wskazywały na ścisłe powiązanie zastrzeżeń skarżącego z zakwestionowaniem dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny prawnej, zaistnieniem przesłanek abuzywności spornych postanowień umów. Wobec powyższego, przedmiotowe zarzuty zostały omówione wraz z częścią apelacji, dotyczącą materialnej podstawy zaskarżonego rozstrzygnięcia.
Chybiony był zarzut naruszenia art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i w zw. z art. 278 k.p.c. W okolicznościach sprawy przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości i finansów było bowiem całkowicie zbędne. W judykaturze przyjmuje się (por. uchwała 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17), że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności. Sąd Najwyższy, odwołując do orzecznictwa TSUE (wyrok z dnia 20 września 2017 r., C-186/16) stwierdził, że ocenę nieuczciwego charakteru warunków umowy należy przeprowadzać w odniesieniu do chwili zawarcia danej umowy z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, o których przedsiębiorca mógł wiedzieć przy jej zawieraniu i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie, gdyż warunek umowny może wprowadzać między stronami nierównowagę, pojawiającą się dopiero w czasie wykonywania umowy (pkt 54). Z przepisów dyrektywy 93/13, interpretowanych z uwzględnieniem orzecznictwa TSUE, wynika zatem jasno, że okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umownych. Z tego względu, w przedmiotowej sprawie nieprzydatnym byłoby prowadzenie postępowania dowodowego w kierunku wskazywanym przez skarżącego w odpowiedzi na pozew (pkt IX k. 52), a mianowicie celem wykazania, czy kursy stosowane przez pozwanego były kursami rynkowymi, jak kształtowały się one w odniesieniu do kursów innych banków i w odniesieniu do kursu średniego NBP, jak też ustalonej praktyki i zwyczajów w tym zakresie. Przedmiotowy dowód, zmierzający do ustalenia faktów nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 k.p.c.), nie był w sprawie potrzebny, skoro istota sporu sprowadzała się do oceny zastosowanych mechanizmów denominacyjnych. Do tego wystarczająca była analiza treści umów, zaś wspomniane wyżej kwestie – odnoszące się ze swej istoty siłą rzeczy do ich wykonywania, pozostawały bez znaczenia przy ocenie postanowień składających się na mechanizm denominacji. W konsekwencji, także Sąd Apelacyjny odmówił przeprowadzenia wnioskowanego przez pozwanego dowodu z opinii biegłego.
Przechodząc do zarzutów obrazy prawa materialnego, Sąd Odwoławczy nie podzielił stanowiska skarżącego, jakoby Sąd pierwszej instancji temu prawu uchybił.
Wstępnie zauważyć trzeba, że sąd I instancji w uzasadnieniu czynił rozważania odnośnie umowy kredytu denominowanego – a nie indeksowanego wbrew treści apelacji.
W tym miejscu przypomnieć bankowi należy, że umowa ta jest nadal umową złotową. Mając na uwadze bogate już orzecznictwo stwierdzić należy, że tzw. kredyt frankowy (częstokroć błędnie nazywany przez banki „walutowym”) jest w istocie – dopuszczalnym na gruncie art. 358 ( 1) § 2 k.c. i art. 353 ( 1) k.c. – kredytem złotowym z klauzulą waloryzacyjną polegającą na powiązaniu wysokości świadczenia pieniężnego z kursem waluty obcej. Nie ulega bowiem wątpliwości, że wspomniany w art. 358 ( 1) § 2 k.c. „inny miernik wartości” niż pieniądz (chodzi tu o pieniądz polski) to m.in. cena innego towaru, złota, innych surowców, czy właśnie kurs waluty obcej (zob. np. wyroki SN z: 7 lipca 2005 r., V CK 859/04, 30 września 2020 r., I CSK 556/18, 31 stycznia 2023 r., II CSKP 334/22 oraz postanowienia SN z 19 października 2018 r., IV CSK 200/18 i z 28 marca 2023 r., I CSK 2210/22).
W dalszej kolejności należy wskazać, iż chybione okazały także liczne zarzuty, w ramach których pozwany kwestionował ocenę Sądu Okręgowego, wyrażającą się w uznaniu zapisów umowy odnoszących się do mechanizmu denominacji (tj. § 4 ust. 1 pkt 2, § 4 ust. 2, § 21 ust. 1, § 22 ust. 2 pkt 1 COU) – za spełniające przesłanki niedozwolonych postanowień umownych z art. 385 1 § 1 k.c.
Bezsprzecznie klauzule określające sposób ustalania kursu CHF nie zostały z powodami uzgodnione indywidulanie. Jak wynikało z art. 385 1 § 3 k.c., doszłoby do tego, gdyby strony wspólnie ustaliły ich ostateczne brzmienie. Powinno to nastąpić w wyniku negocjacji, w ramach których konsumenci mieliby realny wpływ na treść kontraktu, chyba że poszczególne postanowienia zostały przez nich sformułowane i włączone na ich żądanie (zob. postanowienie SN z 6 marca 2019 r., I CSK 462/18; wyrok SN z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16). Z art. 385 1 § 4 k.c. wynika, że ciężar wykazania powyższych okoliczności spoczywał na pozwanym. Nie podołał tej powinności. To, że powodowie zaakceptowali zaproponowany im sposób dokonywania spłaty rat, że popełnili dyspozycję wypłaty kredytu, nie oznaczało, że mieli wpływ na treść tych postanowień.
Wybór metody spłaty zadłużenia, polegającej na pobieraniu środków z określonego (...), oznaczał według § 22 ust. 2, że spłaty dokonywane były w walucie polskiej, dlatego do przeliczeń wpłacanych przez powodów kwot na poczet rat w walucie CHF, znajdował zastosowanie kurs sprzedaży z tabeli kursów Banku. Do rozliczeń z tytułu umów powodowie wskazali określony (...) (§ 7 ust. 4 CSU – k. 20 v) – był to rachunek złotówkowy, co wynika z treści Aneksu nr (...) (k. 28 v). Jednocześnie z treści umowy (wskazanego przez skarżącego § 21) wcale nie wynikało wprost, że powodowie mogli dokonywać spłaty bezpośrednio w CHF. Musieliby bowiem mieć rachunek walutowy (§ 21 czytany łącznie z § 22 ust. 2 pkt 1 i 2). O rachunku walutowym mowa dopiero w ww. Aneksie z k. 28 v – jego art. 1 ust. 1 pkt 2) ppkt a).
Z treści zatem dopiero aneksu wynikało, że rachunek walutowy założono dopiero w 2014 r. Z tego względu nie było podstaw by przyjmować odmiennie. Zeznania powodów były wiarygodne. Podkreślić trzeba, że sam wybór przez kredytobiorców rodzaju zaciągniętego kredytu, czy też sposobu jego spłaty (jeśli nawet jakiś wybór w tym zakresie powodom przysługiwał) czy złożenie dyspozycji nie pozwalał na przyjęcie, że mieli rzeczywisty wpływ na kształt zawartych w umowach postanowień, bezspornie przejętych z przedłożonego im przez pozwanego wzorca umowy. Tym samym między nimi a pozwanym nie doszło do uzgodnienia w znaczeniu jakie pojęciu temu nadaje art. 385 1 § 3 k.c. W szczególności o możliwości negocjacji nie świadczyła możliwość zawarcia umowy ramowej o współpracy oraz zawarcia negocjowanej transakcji wymiany walut. Okoliczności te, dotyczyły sfery wykonywania umów, zatem (jak już wskazano) nie miały wpływu na ocenę abuzywności zawartych w nich klauzul.
Mając powyższe na uwadze, słusznie przyjął Sąd Okręgowy, że postanowienia przeliczeniowe, stosowane przez bank spełniały też pozostałe przesłanki abuzywności. Istotą było bowiem to, że wypłata kapitału (§ 4 pkt 2) oraz spłata rat (§ 22 ust. 2 pkt 1) następować miała w pieniądzu polskim, a środki na raty miały pochodzić z oznaczonego (...). Świadczenia te wyliczano przy użyciu kursu CHF, który był ustalany na podstawie wartości podawanych przez pozwanego. Strony nie określiły, w jaki sposób wskaźniki te mają być określane. W konsekwencji zasadne było przyjęcie, że w zobowiązaniu posłużono się konstrukcją, która dawała wyłącznie bankowi swobodę w kształtowaniu kursów CHF. Omawiany mechanizm prawny stanowił nadużycie jego pozycji – był bowiem silniejszym kontrahentem – oraz nierównomierne rozłożył uprawnienia i obowiązki, a nadto stanowił źródło potencjalnie niekorzystnych skutków ekonomicznych dla powodów. Naruszało to dobre obyczaje. Przesłanka ta, jak podnosi się w orzecznictwie, rozumiana jest jako brak poszanowania praw kontrahenta, który przejawia się m.in. w działaniu nierzetelnym, nieuczciwym i sprzecznym z akceptowanymi standardami (zob. wyrok SN z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16). Występuje, gdy, jak w niniejszej sprawie, podmiot silniejszy, działając w sposób sprawiedliwy i słuszny, nie mógłby się racjonalnie spodziewać, że kontrahent przyjąłby postanowienie umowne w drodze negocjacji indywidualnych (zob. uchwała składu 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17; wyroki TSUE: z 14 marca 2013 r., C 415/11 pkt 69, z 26 stycznia 2017 r., C 421/14 pkt 60 i postanowienie TSUE z 14 listopada 2013 r., C 537/12 i C 116/13 pkt 66). Na skutek wprowadzenia spornych klauzul nastąpiło też rażące naruszenie interesów powodów. Dzieje się tak, kiedy nierzetelne traktowanie konsumenta kreuje nieusprawiedliwioną, niekorzystną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy (zob. np.: wyrok SN z 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21; wyrok SN z 30 maja 2014 r., III CSK 204/13). Także z powszechnego poglądu głoszonego w orzecznictwie wynika, że użyte przez pozwanego postanowienia, odnoszące się do ustalania wyłącznie przez niego kursu waluty, uchybiały dobrym obyczajom i rażąco naruszały interes inicjatorów postępowania (zob. dotyczący pożyczki wyrok SN z 30 czerwca 2022 r. II CSKP 883/22; a także dotyczące kredytu ale mające analogiczne zastosowanie do umowy pożyczki: postanowienie SN z 6 lipca 2022 r. I CSK 3445/22; postanowienie SN z 23 czerwca 2022 r. I CSK 2815/22; postanowienie SN z 31 maja 2022 r. I CSK 2307/22; wyrok SN z 28 września 2021 r. I CSKP 74/21; wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18; wyrok SN z 29 października 2019 r. IV CSK 309/18; wyrok SN z 4 kwietnia 2019 r. III CSK 159/17; wyrok SN z 27 lutego 2019 r. II CSK 19/18).
Wbrew zarzutom apelującego, zakwestionowane przez powodów postanowienia umowne, słusznie zostały uznane za sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszające interesy konsumentów. Ich treść umożliwiała Bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji powodów w zakresie wysokości ich zobowiązania, przez co zakłócona została równowaga pomiędzy stronami umowy. Było to uprawnienie jednostronne, niczym nieograniczone i nieweryfikowalne, gdyż powodowie nie wiedzieli, jakie kryteria stosuje bank ustalając swoją tabelę. Ocenę tą Sąd Apelacyjny w pełni podziela. Niewątpliwie klauzule przeliczeniowe, zastosowane w umowie, zostały zaprojektowane w sposób rażąco niesymetryczny, zabezpieczając interesy kredytodawcy (pozwanego) i jednocześnie godząc w interes kredytobiorców (powodów). Ich stosowanie prowadziło do przerzucenia w zasadzie całego ryzyka walutowego na kredytobiorców, determinując koszt obsługi kredytu oraz poziom zadłużenia. Bank udzielając kredytu w związku z zawarciem umowy ryzykował bowiem zasadniczo jedynie stratą kwoty, która została wypłacona konsumentom. Odmienna była natomiast sytuacja konsumentów, którzy zostali narażeni na wzrost swego zadłużenia w zasadzie do nieograniczonej wysokości i to na każdym etapie wykonywania umowy, również po wielu latach od dnia jej zawarcia. Wedle umowy bowiem konsumenci, nawet po latach należytego wykonywania umowy, mogli być zobowiązani do spłaty zadłużenia wielokrotnie przewyższającego wysokość pierwotnego zobowiązania. W wyniku znaczącej deprecjacji złotego (w którym następuje spłata) do waluty obcej (CHF) wysokość zadłużenia w walucie krajowej może bowiem wielokrotnie przekroczyć kwotę realnie otrzymanego kapitału. Mechanizm ten powoduje narażenie konsumenta na skutki nieograniczonych zmian wysokości zobowiązania, bez jednoczesnego zagwarantowania jakichkolwiek mechanizmów, które mogłyby powyższe ryzyko ograniczyć. Dodatkowo klauzule regulujące mechanizm denominacji nie odwoływały się do zobiektywizowanych, zewnętrznych w stosunku do stron kontraktu kryteriów ustalania kursu walutowego lecz pozostawiały określenie warunków denominacji kompetencji jednej z nich, mianowicie bankowi, przez co równowaga kontraktowa stron spornych umów została w sposób istotny zachwiana.
Niedozwolonego charakteru mechanizmu przeliczeniowego nie mógłby sanować fakt, że wskaźniki walutowe, które rzeczywiście stosowano przy realizacji umów, choć stanowiły odbicie reguł samodzielnie ustalonych przez pozwanego, to jednak określano je w oparciu o dane rynkowe. To zagadnienie odnosi się bowiem do okoliczności istniejących po zawarciu umów (zob. uchwała 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17; wyrok TSUE z 20 września 2017 r., C 186/16 pkt 54).
Bez znaczenia było też to, że banki miały obowiązek jedynie publikować tabele kursowe na podstawie art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa Bankowego. Obowiązujący wówczas system normatywny nie zwalniał od powinności wprowadzania do stosunku zobowiązaniowego tylko takich postanowień, które, wedle art. 385 1 k.c., nie miały charakteru niedozwolonego. W orzeczeniu z 22 stycznia 2016 r. (sygn. akt I CSK 1049/14) Sąd Najwyższy wskazał, że niedozwolone jest odwoływanie się przez bank do własnych tabel kursowych. Aprobując ten pogląd podkreślić należy, że zasadniczym mankamentem takiego rozwiązania jest brak przejrzystości w zakresie wartości spłaty oraz fakt, że to ostatecznie w gestii Banku pozostaje określenie wielkości tej spłaty.
Sporne klauzule nie miały nadto charakteru ubocznego. Wszelkie postanowienia, które określają sposób ustalania parytetu pomiędzy walutą rozliczenia i spłaty, są immanentnie związane z umową kredytu rozliczanego w walucie obcej i określają ich główny przedmiot – one bowiem kreują ryzyko kursowe (zob. wyrok z 10 czerwca 2021 r., C 609/19, pkt 33, 36, 37, 44; wyrok z 14 marca 2019 r., C 118/17, pkt 48, 52 oraz wyrok z 3 października 2019 r., C 260/18, pkt 44). Do nich zaliczają się także klauzule odnoszące się do ustalania kursów. Określają bowiem stosunek wartości (parytet) między złotym, w którym faktycznie wypłacane i spłacane jest świadczenie umowne, a CHF, w jakim strony dokonują rozliczenia. Stanowisko to znalazło potwierdzenie także w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. np.: dotyczący pożyczki wyrok SN z 30 czerwca 2022 r. II CSKP 883/22; a także dotyczące kredytu ale mające analogiczne zastosowanie do spornej umowy: postanowienie SN z 23 czerwca 2022 r. I CSK 2815/22; wyrok SN z 3 lutego 2022 r. II CSKP 415/22; wyrok SN z 3 lutego 2022 r. II CSKP 975/22).
Postanowienia odnoszące się do świadczeń głównych podlegają badaniu pod kątem abuzywności, o ile zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny (art. 385 1 § 1 k.c.). TSUE uznał, że wymóg transparentności powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by umowa była zrozumiała z gramatycznego punktu widzenia, ale także, żeby konsument mógł na jej podstawie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne wynikającego z niej zobowiązania (zob. wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r. C 609/19, pkt 42 i 43; wyrok TSUE z 20 września 2017 r. C 186/16 pkt 43 – 45; wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r. C 26/13 pkt 71 – 73, 75). W ramach tego obowiązku niezbędne jest też m.in. realne poinformowanie kredytobiorców o tym, że przez cały okres trwania stosunku zobowiązaniowego ponoszą ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się trudne do udźwignięcia w przypadku silnej deprecjacji waluty, w jakiej otrzymują wynagrodzenie. Wynika to z treści wyroku TSUE z 20 września 2018 r. wydanego w sprawie C 51/17 (pkt 74, 75), który odnosi się do zarówno do umów kredytu jak i pożyczki (pkt 11, 58).
Powyższe warunki nie zostały spełnione. Postanowienia umowne dotyczące stosowanych kursów, choć sformułowane językowo poprawnie, to jednak pozbawiały powodów możliwości, by w – relewantnej przy określaniu abuzywności – chwili zawarcia kontraktu, poznać skonkretyzowane i obiektywne wskaźniki, w oparciu o które miały być wyliczane ich świadczenia.
Podobna ocena dotyczyła kwestii wypełnienia obowiązku informacyjnego co do, kreowanego przez sporne postanowienia, ryzyka walutowego. Jak bowiem wynika z zasadnego poglądu głoszonego w orzecznictwie, informacje i oświadczenia odebrane od strony, podobnie jak inne czynności zalecane kredytodawcom w Rekomendacji S, nie były wystarczające. Tu zaznaczyć trzeba, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, na nabycie nieruchomości stanowiącej z reguły dorobek życia przeciętnego konsumenta, mechanizmu działania ryzyka walutowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Wystawiał on bowiem kredytobiorców, którzy często nie mieli zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotówkowego, na nieograniczone ryzyko wzrostu kursu waluty denominacji, czego Bank jako profesjonalista był świadom, oferując tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi. Pozwany, wbrew spoczywającemu na nim ciężarowi dowodowemu, nie wykazał, że jego przedstawiciele uświadomili powodów, wyraźnie oraz w oparciu o przedstawione im projekcje, że: deprecjacja waluty krajowej jest trudna do oszacowania w perspektywie długookresowej; nie można wykluczyć gwałtownego i drastycznego wzrostu kursu CHF (nawet o kilkadziesiąt procent); co mogłoby, przy uwzględnieniu konkretnej sytuacji kredytobiorców, pociągać bardzo uciążliwe konsekwencje, włącznie z niemożnością spłaty zobowiązań i utratą, obciążonych hipoteką, skredytowanych nieruchomości. Nie wykazano by tego rodzaju obowiązek informacyjny został wykonany przez Bank w sposób ponadstandardowy.
Opisane wyżej okoliczności przemawiały za tym, że spełniły się przesłanki uznania omawianych postanowień umownych za niedozwolone. Tym samym nie wiązały one stron (art. 385 1 § 2 k.c.).
Sporny stosunek prawny nie podlegał nadto sanowaniu.
Wprawdzie w orzecznictwie TSUE dopuszcza się możliwość uzupełnienia kontraktu zawierającego postanowienie niedozwolone normą dyspozytywną. Chodzi jednak o przypadki, gdy: pozwala na to prawo krajowe; na skutek abuzywności umowa nie może dalej obowiązywać; a jej upadek byłby szczególnie niekorzystny dla konsumenta (zob. wyroki TSUE z: 3 marca 2020 r., C 125/18, pkt 61 i 64; 7 listopada 2019 r., C 349/18, pkt 70; 3 października 2019 r., C 260/18, pkt 32, 48; 26 marca 2019 r., C 70/17, pkt 56). Jedynie drugi z powyższych warunków został spełniony, nie zaktualizował się zaś pierwszy i trzeci z nich.
Chociaż bowiem umowa nie mogła funkcjonować bez niedozwolonych klauzul przeliczeniowych, to jednak jej upadek nie byłby szczególnie niedogodny dla powodów. TSUE najczęściej utożsamia niekorzystne skutki braku związania stosunkiem prawnym z tym, że cała wierzytelność kontraktowa zostaje postawiona w stan wymagalności, a wynikające z tego konsekwencje finansowe przekraczają możliwości konsumenta (zob. wyrok TSUE z: 20 stycznia 2021 r., C 269/19, pkt 34; 3 marca 2020 r., C 125/18, pkt 63). Pozwany nie wykazał, że taka sytuacja wystąpiłaby u powodów.
Na zastosowanie przepisów dyspozytywnych w miejsce postanowień abuzywnych nie pozwalał też krajowy porządek prawny – i to wedle stanu ocenianego w chwili orzekania. Możliwości takiej nie dawał w szczególności art. 385 ( 1) § 2 k.c., bo wynikało z niego, że po uznaniu postanowień umownych za niedozwolone strony są związane umową w pozostałym – nie zaś w uzupełnionym przez inne unormowania – zakresie. Inne przepisy również nie przewidują odmiennego skutku. Także w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego prawidłowo się wskazuje, że niedozwolone klauzule przeliczeniowe dotyczące konsumenta nie mogą być zastąpione normą dyspozytywną, ani żadną inną, w tym wywiedzioną w drodze analogii (zob. dotyczące kredytu ale mające zastosowanie także do umowy pożyczki: postanowienie SN z 6 lipca 2022 r. I CSK 3445/22; postanowienie SN z 23 czerwca 2022 r. I CSK 2815/22; postanowienie SN z 31 maja 2022 r. I CSK 2307/22; wyrok SN z 3 lutego 2022 r. II CSKP 459/22; postanowienie SN z 29 grudnia 2021 r. I CSK 336/21; wyrok SN z 28 września 2021 r. I CSKP 74/21; wyrok SN z 30 października 2020 r. II CSK 805/18; wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18).
Brak jest nadto unormowania, którym można byłoby uzupełnić abuzywne fragmenty kontraktu.
W szczególności funkcji takiej nie mógł pełnić art. 358 § 2 k.c. Przepis ten zaczął obowiązywać dopiero od 24 stycznia 2009 r., to jest po zawarciu umowy. W okresie poprzedzającym nie mógł posłużyć do ustalenia rozmiaru wypłaconego kapitału i spłacanych rat, bo co najmniej do chwili jego wejścia w życie miało zastosowanie prawo dotychczasowe (art. XXVI, lub art. L Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Przepisy wprowadzające Kodeks cywilny, Dz.U. z 1964 r. Nr 16, poz. 94; dalej: „P.w.k.c.1964”). Co więcej, gdyby nawet przyjąć odmienną tezę i uznać, że art. 358 § 2 k.c. w zmienionym brzmieniu mógł objąć umowę od początku, to jego zastosowanie także byłoby wykluczone. Chociaż bowiem strony ustaliły kwotę kapitału w CHF, to jednak wypłata i spłata była dokonywana tylko w złotych. Zastosowanie w umowach powyższej konstrukcji prawnej nie oznaczało zatem, czego wymaga hipoteza art. 358 § 1 i § 2 k.c., że zobowiązanie wyrażono w walucie obcej. Zapatrywanie to jest ugruntowane w doktrynie i orzecznictwie (zob. dotyczące kredytów, ale mające zastosowanie także w niniejszej sprawie: postanowienie SN z 19 października 2018 r. IV CSK 200/18; wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18; Legalis, red. K. Osajda. Prawo zobowiązań – część ogólna. System Prawa Prywatnego tom 5. Wydanie 3. 2020 r., Rozdział III, Nb 123).
Niesłusznie też podniósł pozwany, że lukę po klauzulach abuzywnych wypełniał art. 69 ust. 3 u.p.b. Wynikało to choćby z tego, że art. 69 ust. 3 u.p.b. nie obowiązywał w chwili zawarcia spornej umowy, zaś objęcie działaniem wcześniejszych skutków stosunków prawnych, jako odstępstwo od zasady nieretroakcji i stosowania nowego prawa od chwili jego wejścia w życie (art. XXVI P.w.k.c.1964; patrz: Legalis. red. E. Gniewek, P. Machnikowski. Kodeks cywilny. Komentarz. Wydanie 10. 2021 r., art. 3, Nb 9), wymagałoby odrębnego przepisu intertemporalnego, którego jednak brak.
Normy dyspozytywnej, która mogłoby zastąpić klauzulę abuzywną, nie można było wyprowadzać także w drodze analogii. To, że w wielu przepisach polskiego prawa zastosowano odwołanie do kursu średniego NBP, nie jest dostateczną podstawą, by przyjąć istnienie luki w systemie, która uzasadniałaby zastosowanie tych reguł także do sytuacji, gdy łączące przedsiębiorcę z konsumentem umowne klauzule przeliczeniowe okazały się niedozwolone, a przez to bezskuteczne.
Nie było też co prawda wykluczone, że w miejsce klauzul abuzywnych mogły wejść normy, nawet nieobowiązujące w chwili zawarcia spornego stosunku prawnego. Wymagałoby to jednak aprobaty strony powodowej i pozwanej (zob. wyrok TSUE z: 20 stycznia 2021 r., C 269/19, pkt 41; 3 października 2019 r., C 260/18, pkt 48). W niniejszej sprawie brak było takiego konsensusu.
W rezultacie na skutek wyeliminowania niedozwolonych i bezskutecznych postanowień doszło do upadku mechanizmu kreującego ryzyko walutowe – jak już wskazano, w spornych umowach tworzyły go klauzule ustalania kursu CHF. Zabrakło więc elementu, który statuował główne świadczenia stron. Jak podkreśla się w orzecznictwie, już na skutek tej okoliczności umowy nie były możliwe do utrzymania (zob. postanowienie SN z 7 grudnia 2022 r., I CSK 3271/22; postanowienie SN z 7 grudnia 2022 r., I CSK 3346/22; postanowienie SN z 24 listopada 2022 r., I CSK 3200/22; postanowienie SN z 15 listopada 2022 r., I CSK 2909/22).
Podsumowując, sporne klauzule umowne są abuzywne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. To zaś oznacza, że pozbawione są mocy wiążącej wobec konsumenta. Jest to przy tym bezskuteczność bezwarunkowa, ex lege, chyba że konsument złożyłby oświadczenie, że nie chce skorzystać z przysługującej mu ochrony – co w sprawie niniejszej nie miało miejsca. Stosownie zaś do treści art. 385 ( 1) § 2 k.c. – strony są związane umową w pozostałym zakresie. W sytuacji jednak, gdy – tak jak w sprawie niniejszej – eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego prowadzi do deformacji umowy w takim stopniu, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, że strony są związane pozostałą częścią umowy (tak też SN w przywoływanym już postanowieniu z 29 września 2023 r., I CSK 6994/22 oraz w postanowieniu z 14 grudnia 2023 r., I CSK 6181/22). Zgodnie z dominującymi poglądami Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych, które tut. Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje – w razie eliminacji klauzuli waloryzacyjnej, zanika ryzyko kursowe, przez co dochodzi do zmiany charakteru głównego przedmiotu umowy, a finalnie – jej upadku. Innymi słowy, eliminacja z umowy klauzuli waloryzacyjnej uznanej za niedozwoloną sprawia, że umowa nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym z uwagi na brak (odpadnięcie) koniecznego składnika (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego (art. 69 ust. 1 Pr. bank.). Obiektywna niemożność dalszego wykonywania umowy uzasadnia zaś orzeczenie jej nieważności, przy czym bez znaczenia jest tutaj kwestia tego, czy rozstrzygnięcie o tej treści doprowadzi do zachwiania równowagi kontraktowej stron (równowaga ta nie występowała już ab initio, skoro stwierdzono abuzywność postanowienia). Wyeliminowanie abuzywnej klauzuli przeliczeniowej (i tym samym niemożliwość ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej) nie może przy tym prowadzić do przekształcenia umowy kredytu indeksowanego (denominowanego) w kredyt złotówkowy (z oprocentowaniem obliczanym na podstawie wskaźnika LIBOR/SARON czy WIBOR), bądź też w kredyt tzw. czysto walutowy. W orzecznictwie wskazuje się bowiem na to, że po wyeliminowaniu ryzyka kursowego utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest już możliwe, co przemawia za opowiedzeniem się o jej nieważności (zob. np. najnowsze postanowienia SN z: 5 lipca 2023 r., I CSK 5404/22; 29 września 2023 r., I CSK 6994/22; 7 grudnia 2023 r., I CSK 6426/22; 7 grudnia 2023 r., I CSK 3836/23; 12 grudnia 2023 r., I CSK 5534/22; 14 grudnia 2023 r., I CSK 5944/22; 19 grudnia 2023 r., I CSK 82/23; 21 grudnia 2023 r., I CSK 5895/22 oraz wyroki SN z 3 lutego 2022, II CSKP 459/22 i z 17 marca 2022 r., II CSKP 474/22).
Kredyt w sprawie niniejszej został spłacony – umowa przez kredytobiorców wykonana – toteż nie było ani asumptu ze strony powodów, ani potrzeby procesowej aby orzec o nieważności umowy. Wystarczającym było – dla uwzględnienia roszczenia o zapłatę – przesłankowe stwierdzenie nieważności umowy.
W konsekwencji uznania umowy kredytu za nieważną, konsumentowi i kredytodawcy – na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. – przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (zob. uchwały SN z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20 i z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 oraz wyroki SN z 25 maja 2023 r. – II CSKP 989/22 i II CSKP 1311/22). Samo spełnienie świadczenia wypełnia przy tym przesłankę zubożenia po stronie powodowej, a uzyskanie tego świadczenia przez stronę pozwaną - przesłankę wzbogacenia. Nietrafny jest zatem argument skarżącego co do braku zwrotu przez powodów kwoty udostępnionego kapitału, co – według niego – miałoby świadczyć o braku podstaw do uznania ich za zubożonych.
Oznaczało to, że powodowie mogli dochodzić zwrotu całości tego, co przekazali w wykonaniu nieważnej umowy. Matematycznych wyliczeń – a pochodziły one de facto od banku – pozwany nie kwestionował.
Nie zaktualizowały się przy tym przesłanki z art. 411 pkt 2 k.c. Pozwany nie udowodnił, że wpłaty na jego rzecz miały czynić zadość zasadom współżycia społecznego. Co więcej żądania wywodzone przez powodów wynikały z naruszeń, w wyniku których, jak wspomniano, przyznał sobie nieograniczoną możliwość określania zobowiązania stron, a więc sam naruszył zasady należytego postępowania. Nie było to uchybienie błahe, czyniące niezasadnym i nieproporcjonalnym roszczenie o zwrot nienależnych świadczeń, co potwierdza orzecznictwo Sądu Najwyższego (zob. np.: wyrok SN z 3 lutego 2022 r. II CSKP 459/22).
Końcowo należy wskazać, iż na uwzględnienie nie zasługiwał podniesiony przez pozwanego na etapie postępowania odwoławczego zarzut zatrzymania. O ile bowiem poprzednio orzecznictwo sądowe przyjmowało, że pozwany, co do zasady mógł skorzystać z prawa zatrzymania przysługującego od niego świadczenia – co wynikało z treści art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. – dopóki powodowie nie zaofiarują, bądź nie zabezpieczą, przysługującego mu roszczenia o spełnienie świadczenia wzajemnego, o tyle w świetle wyroku TSUE z dnia 14 grudnia 2023 r., C–28/22, uprawnienie to zostało wykluczone, jeżeli prowadziłoby do utraty przez konsumentów prawa do uzyskania odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia przez Bank. Wskazano bowiem, że „Artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że: stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą, w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy.” Skoro więc prawo zatrzymania prowadzi do wstrzymania biegu odsetek za opóźnienie, to jako sprzeczne z celami dyrektywy 93/13/EWG, to nie mogło być w niniejszym postępowaniu uwzględnione.
W postanowieniu z 8 maja 2024 r. sprawie C-424/22 TSUE podtrzymał powyższe i potwierdził, że bank nie ma prawa zgłosić zarzutu zatrzymania. TSUE tym jednak razem nie skupił się jedynie na kwestii odsetek - odniósł się całościowo do pozycji konsumenta w sporach z przedsiębiorcami i możliwości odzyskania zasądzonych wyrokiem środków od banku. Orzekł, że powołanie się przez bank na prawo zatrzymania, które uzależnia wypłatę zasądzonych środków na rzecz konsumenta od zwrotu lub zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od banku w ramach nieważnej umowy kredytowej, jest niedopuszczalne w świetle unijnych przepisów.
Z tych wszystkich względów, zarzut zatrzymania nie mógł zostać uwzględniony.
Korekty jednak wymagało roszczenie odsetkowe.
Sąd Okręgowy wskazał na datę początku biegu odsetek - dzień 11 czerwca 2021 r. – dzień wytoczenia powództwa (k. 36). W apelacji domagano się z kolei uwzględnienia daty wyrokowania podług przysługującego powodom prawa podjęcia decyzji co do utrzymania umowy, bądź eliminacji postanowień niedozwolonych. Koncepcja pozwanego (jak i po części sądu) nie była jednak słuszna.
W tym kontekście wskazać należy, że dotychczas aprobowana w orzecznictwie (także tut. Sądu Apelacyjnego) koncepcja powiązania roszczenia konsumenta o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń z datą wyrażenia przez niego świadomej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli umownej – przyjęta w uchwale Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 – została zakwestionowana przez TSUE w jednym z najnowszych wyroków, tj. z 14 grudnia 2023 r., w sprawie C-28/22. Trybunał nie podzielił stanowiska co do konstytutywnego charakteru trwałej bezskuteczności w rozumieniu przyjętym w ww. uchwale, a tym samym nie uznał konsekwencji wynikających z rzekomo konstytutywnego oświadczenia konsumenta. Zdaniem Trybunału, kwestia odsetek za opóźnienie (a zatem kwestia wymagalności roszczenia i powiązanego z nim początku biegu przedawnienia – art. 120 § 1 k.c.) winna być oceniana na zasadach ogólnych, tj. z uwzględnieniem art. 455 k.c. W konsekwencji, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Po upływie terminu wskazanego w wezwaniu, dłużnik popada w opóźnienie (a tym samym rozpoczyna się bieg terminu przedawnienia).
Mając powyższe na względzie zauważyć należy, że wprawdzie słusznie Sąd meriti odwołał się do pozwu – jednak aby pozew traktować jako czyniący zadość wezwaniu pozwanego do zapłaty, należy po pierwsze wziąć pod rozwagę datę odbioru korespondencji przez pozwanego (a nie datę złożenia pozwu – nadania przez powoda), po drugie uwzględnić czas „manipulacyjny” na zgromadzenie środków – na wywiązanie się zobowiązania. Dla sytuacji typowych, gdy z okoliczności nic innego nie wynika, należy przyjąć, że spełnienie świadczenia niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.) oznacza spełnienie w terminie 14 dni od wezwania - wyrok SN z dnia 28 maja 1991 r., II CR 623/90. Stąd też należało do daty doręczenia pozwu (k. 50), dodać 14 dni, a tym samym ostatnim dniem na wykonani zobowiązania był1 październik 2021 r. i od dnia następnego rozpoczął się bieg roszczenia odsetkowego (2 października 2021 r.).
Sąd Apelacyjny zmienił więc orzeczenie określając datę początkową odsetek na dzień 2 października 2021 r. (pkt I) na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i oddalił powództwo w pozostałym zakresie dotyczącym odsetek.
W pozostałej części, z wszystkich podanych wyżej względów, apelację strony pozwanej oddalił z mocy art. 385 k.p.c. (pkt II.).
O kosztach postępowania drugoinstancyjnego rozstrzygnięto w oparciu o art. 108 § 1 k.p.c. i art. 100 k.p.c. uznając, że pozwany przegrał sprawę w zasadzie w całości (powodowie ulegli jedynie nieznacznie co do odsetek) zatem powinien zwrócić powodom całość poniesionych przez nich kosztów procesu, wysokość których ustalono w oparciu o § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (pkt III.).
Jacek Malinowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację: Jacek Malinowski
Data wytworzenia informacji: