Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1041/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2016-03-31

Sygn. akt I A Ca 1041/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jadwiga Chojnowska (spr.)

Sędziowie

:

SA Elżbieta Borowska

SO del. Grażyna Wołosowicz

Protokolant

:

Iwona Zakrzewska

po rozpoznaniu w dniu 17 marca 2016 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa K. I.

przeciwko Skarbowi Państwa -(...)

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 4 września 2015 r. sygn. akt I C 642/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I w ten sposób, że oddala powództwo o zapłatę kwoty 20.000 (dwadzieścia tysięcy) zł;

b)  w punkcie III w ten sposób, że zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 1.000 (jeden tysiąc) zł tytułem zwrotu części kosztów procesu;

c)  w punkcie IV o tyle, że nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Białymstoku na rzecz adwokata S. D. dodatkowo kwotę 75,60 (siedemdziesiąt pięć i 60/100) zł tytułem poniesionych wydatków w sprawie;

II.  oddala apelację powoda i pozwanego w pozostałej części;

III.  zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 1.000 (jeden tysiąc) zł tytułem zwrotu części kosztów procesu w instancji odwoławczej;

IV.  nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku adwokatowi S. D. wynagrodzenie w wysokości 1.800 (jeden tysiąc osiemset) zł, powiększone o należny podatek VAT, za udzieloną powodowi pomoc prawną w instancji odwoławczej.

(...)

UZASADNIENIE

K. I. wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa – (...) kwoty 100.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 czerwca 2013 r. wraz z kosztami procesu według norm przepisanych.

Skarb Państwa – (...), zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania.

Wyrokiem z 4 września 2015 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 20.000 zł z ustawowymi odsetkami w wysokości 13% w stosunku rocznym za okres od 7 czerwca 2013 r. do 22 grudnia 2014 r., zaś od 23 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty z 8% w stosunku rocznym; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu w całości oraz nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku na rzecz adwokata S. D. kwotę 3.600 zł, powiększoną o należny VAT, tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną świadczoną powodowi z urzędu.

Rozstrzygnięcie Sąd oparł o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną.

(...), uwzględniając wniosek prokuratora o wydanie wobec K. I. wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy (art. 335 § 1 k.p.k.), wyrokiem z dnia 4 stycznia 2011 r. (sygn. akt XV K 1041/10) uznał go za winnego popełnienia czynów z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. i skazał go na karę jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok ten uprawomocnił się w dniu 12 stycznia 2011 r. Następnie został on zaskarżony kasacją Prokuratora Generalnego, w efekcie czego Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2012 r. (sygn. III KK 16/12) uchylił go i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, że (...) nie zauważył, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstawy do przypisania oskarżonemu działania w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k. Tym samym uwzględnienie wniosku oskarżyciela publicznego, mimo braku podstaw, stanowiło rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na treść wyroku, gdyż w konsekwencji tego uchybienia K. I. został bezpodstawnie skazany w warunkach art. 64 § 1 k.k.

W dniu 16 stycznia 2011 r. komisja penitencjarna negatywnie oceniła postępy K. I. w resocjalizacji i postanowiła skierować go do zakładu karnego typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych do odbywania kary w systemie programowego oddziaływania. W uzasadnieniu decyzji jako czynniki negatywne wskazała: rażący brak samodyscypliny w postaci ucieczki z miejsca pracy poza terenem zakładu karnego, odległy termin kary oraz wprowadzenie kolejnego wyroku przedłużającego pobyt w zakładzie karnym (skazanie za przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. oraz art. 64 § 1 k.k.).

K. I. w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych przebywał w okresie od 16 lutego 2011 r. do 24 maja 2012 r. W tym czasie zaszła zauważalna zmiana w jego zachowaniu. Sygnalizował uczucie lęku przed współosadzonymi, skarżył się, że jest przez nich wykorzystywany, zmuszany do określonego zachowania. Powód zaczął mieć problemy z zasypianiem. Ostatecznie, nie umiejąc sobie poradzić ze stresem, zwrócił się o pomoc do lekarza, który przepisał mu leki nasenne. Jego stan psychiczny uległ poprawie po przeniesieniu go do zakładu karnego dla osób odbywających karę pozbawienia wolności po raz pierwszy. W sytuacjach stresowych wracają wspomnienia z pobytu w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych.

Opiniujący w sprawie biegli z zakresu psychologii klinicznej i psychiatrii stwierdzili, że odbywanie przez powoda kary pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych w celi wieloosobowej z osobami wielokrotnie karanymi, stosującymi wobec niego przemoc psychiczną i fizyczną, spowodowało wystąpienie zespołu stresu pourazowego, którego utrzymujące się objawy spowodowały utrwalenie się zaburzeń w postaci nerwicy lękowej. Sytuacja ta spowodowała nasilenie negatywnych odczuć związanych z samym faktem pozbawienia wolności. Jej konsekwencją było uczucie lęku czy przerażenia oraz zaburzenia snu nocnego, co – w ocenie biegłych – należy traktować jako objaw zaburzeń adaptacyjnych, będących jednostką chorobową z kręgu zaburzeń nerwicowych. Biegły z zakresu psychiatrii stanowczo stwierdził, że przed osadzeniem powoda w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych nie cierpiał on z powodu zaburzeń adaptacyjnych wywołanych pobytem w tej jednostce. Był to czynnik spustowy inicjujący wystąpienie zaburzeń psychicznych. Jednocześnie biegły wykluczył, by styl życia powoda przed 16 lutego 2011 r. (popełnianie przestępstw, osadzenie w zakładzie karnym dla odbywających karę pozbawienia wolności po raz pierwszy, ucieczka z zakładu karnego) mógł być przyczyną wystąpienia u niego zaburzeń adaptacyjnych. Biegli zgodnie zaopiniowali, że w związku z pobytem w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych powód doznał uszczerbku na zdrowiu psychicznym pod postacią zaburzeń adaptacyjnych, co zdaniem biegłej psycholog spowodowało u niego trwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 10% – 20%. W ocenie Sądu opinie sporządzone przez biegłych jako opracowane w sposób szczegółowy i rzetelny w pełni zasługiwały na obdarzenie ich walorem wiarygodności.

Dokonując oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie Sąd nie uwzględnił stanowiska powoda w zakresie, w jakim twierdził on, że osadzenie go w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych było przyczyną zerwania z narzeczoną oraz osłabienia relacji z najbliższymi członkami rodziny. Powód nie zaoferował bowiem żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń w tym zakresie.

W pozostałej części materiał dowodowy sprawy nie budził wątpliwości Sądu co do jego wiarygodności. Ponadto, zdaniem Sądu, o ile powód nie wykazał faktu znęcania się nad nim przez innych osadzonych, o tyle wystąpienie u niego zaburzeń adaptacyjnych związanych z odbywaniem kary w warunkach recydywy penitencjarnej, wskazuje na stresogenny charakter jego przeżyć w tym okresie i uprawdopodabnia przedstawioną przez niego wersję.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny sprawy Sąd ocenił roszczenie powoda jako częściowo zasadne. Wskazał przy tym, że w przedstawionych okolicznościach faktycznych podstaw prawnych powództwa upatrywać należało w przepisach art. 24 k.c., art. 448 k.c., art. 444 § 1 k.c., art. 445 § 1 i 2 k.c., art. 417 k.c. oraz art. 417 1 k.c.

Rozważając art. 417 1 § 2 k.c. stwierdził, że co do zasady sąd rozpoznający roszczenie odszkodowawcze nie może samodzielnie ustalić niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia sądowego. Jeżeli ustawa wiąże oznaczone skutki prawne z obowiązywaniem prawomocnego orzeczenia, a jednocześnie reguluje zasady i tryb jego wzruszania z powodu niezgodności z prawem, to prawna skuteczność takich orzeczeń nie może być podważana bezpośrednio w każdym procesie odszkodowawczym, z pominięciem zasad i trybu postępowania zastrzeżonego do kontroli prawomocnych orzeczeń.

Ostatecznie doszedł do przekonania, że przez pryzmat zebranych w sprawie dowodów, należało dokonać oceny kwestii istnienia przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa z art. 417 § 1 k.c. Zdaniem Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy przesłanki te zostały wykazane. Zauważył, że konsekwencją uprawomocnienia się wyroku (...) z dnia 4 stycznia 2011 r. (sygn. akt XV K 1041/10) było skierowanie powoda do odbywania kary pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych, o czym świadczy treść decyzji komisji penitencjarnej z dnia 16 lutego 2011 r. Sąd nie podzielił przy tym stanowiska pozwanego, że poza skazaniem powoda za przestępstwa popełnione w warunkach recydywy penitencjarnej istniały inne ważne względy do osadzenia go w tego typu zakładzie karnym. Niewątpliwie fakt ucieczki pozwanego w 2009 r. z zakładu karnego i odległy termin kary były jednymi z przyczyn osadzenia powoda w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych, tym niemniej, w ocenie Sądu, były to okoliczności mające znaczenie drugorzędne w stosunku do faktu skazania powoda w warunkach art. 64 § 1 k.k. Podkreślił, że po ucieczce z jednostki penitencjarnej powód został schwytany i od 14 maja 2010 r. został osadzony w zakładzie karnym dla osób odbywających karę pozbawienia wolności po raz pierwszy. Zmiana warunków odbywania kary pozbawienia wolności i przeniesienie powoda do zakładu karnego dla recydywistów penitencjarnych nastąpiła natomiast niemal rok później, tuż po uprawomocnieniu się wyroku (...) z dnia 4 stycznia 2011 r. (XV K 1014/10).

W wyniku zmiany warunków odbywania kary pozbawienia wolności, w ocenie Sądu, powód niewątpliwie doznał szkody w postaci naruszenia zdrowia psychicznego, co objawiło się wystąpieniem u niego zaburzeń adaptacyjnych. Przytoczone wyżej argumenty przemawiały za uznaniem zasadności żądania powoda zasądzenia na jego rzecz zadośćuczynienia (art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c.). W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd ustalił że wydanie wyroku skazującego powoda za czyny popełnione w warunkach powrotu do przestępstwa stanowiło naruszenie jego dóbr osobistych, zaś wynikające z tego wyroku osadzenie go w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych spowodowało krzywdę w postaci rozstroju zdrowia psychicznego. W ocenie Sądu odpowiednią kwotą, rekompensującą skutki naruszeń, jest kwota 20.000 zł, która uwzględnia okres przebywania powoda w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych, jak również stopień doznanego uszczerbku na zdrowiu.

Dalej idące żądania powoda Sąd ocenił jako nadmierne i oddalił je. O odsetkach orzekł na podstawie art. 481 k.c.

O kosztach procesu postanowił na zasadzie art. 102 k.p.c., odstępując od obciążania nimi powoda w całości. W ocenie Sądu stan faktyczny sprawy nie pozostawiał wątpliwości co do tego, że w sprawie wystąpiły szczególnie uzasadnione przesłanki do zastosowania tego przepisu. Natomiast o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu orzekł w oparciu o § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Od powyższego wyroku apelacje wniosły obie strony.

Pełnomocnik powoda zaskarżył wyrok w punkcie II w zakresie oddalenia powództwa poniżej kwoty 50.000 zł oraz w punkcie IV w zakresie nieuwzględnienia wniosku o zwrot niezbędnych, udokumentowanych wydatków, poniesionych przez niego jako adwokata z urzędu, w kwocie 92,99 zł. Sądowi I instancji zarzucił:

1)  naruszenie art. 24 § 1 k.c. w zb. z art. 448 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię pojęcia „odpowiednia suma”, prowadzącą do zasądzenia nieadekwatnej do rozmiaru krzywdy powoda, rażąco zaniżonej kwoty zadośćuczynienia, nieznajdującej uzasadnienia w okolicznościach sprawy, pomimo iż uszczerbek na zdrowiu, rozstrój zdrowia oraz faktyczny okres przez jaki doznawał on ujemnych przeżyć, uzasadniały przyznanie znacznie wyższej kwoty tytułem zadośćuczynienia,

2)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, tj.:

a)  wniosków płynących z opinii biegłych sądowych, wskazujących, że u powoda wystąpił długotrwały zespół stresu pourazowego, silne zaburzenia w sferze psychicznej wymagające leczenia farmakologicznego, zaś przez okres pobytu w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych doznawał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w sferze psychicznej,

b)  informacji z zakładu karnego dotyczących sposobu odbywania kary przez powoda, z których wynikało, że w zakładzie karnym typu zamkniętego dla re­cydywistów penitencjarnych przebywał on w okresie od 16 lutego 2011 r. do 24 maja 2012 r., co obrazuje przez jaki okres był on poddawany negatywnym przeżyciom naruszającym jego dobra osobiste,

c)  zeznań powoda w charakterze strony – w których opisywał zakres, skutki i natężenie ujemnych przeżyć, jakich doznał w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych, w tym relacje z współosadzonymi oraz bierną postawę władz zakładu, co doprowadziło do błędnego ustalenia, iż zasądzona kwota 20.000 zł jest odpowiednia do doznanej krzywdy i stanowi ekwiwalent, który jest w stanie złagodzić przeżycia, jakich powód doznawał przez okres pobytu w zakładzie karnym.

W zakresie punktu IV – naruszenie § 19 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości przez jego niezastosowanie i odstąpienie od zasądzenia na jego rzecz udokumentowanych, niezbędnych i wyszczególnionych w przedłożonym do akt rachunku wydatków poniesionych w sprawie na korespondencję z klientem, pełnomocnikiem pozwanego oraz Sądem w łącznej kwocie 92,99 zł.

Mając powyższe na uwadze wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez podwyższenie zasądzonej kwoty do 50.000 zł wraz z odsetkami oraz zasądzenie na jego rzecz zwrotu wydatków w wysokości 92,99 zł. Domagał się także zasądzenia na swoją rzecz kosztów sądowych w postępowaniu II instancyjnym oraz przyznania mu kosztów pomocy prawnej w postępowaniu odwoławczym.

Natomiast pozwany zaskarżył wyrok w zakresie punktu I i III, zarzucając mu:

1)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a)  brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału;

b)  przyjęcie istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy wydaniem wyroku przez (...) w dniu 4 stycznia 2011 r., a zaburzeniami adaptacyjnymi wskazywanymi przez biegłych u powoda;

c)  sprzeczność ustaleń z zebranym materiałem dowodowy oraz błędną ocenę materiału dowodowego poprzez przyjęcie, iż nie istniały inne (poza wyrokiem (...) z dnia 4 stycznia 2011 r.) ważne przyczyny dla osadzenia powoda w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych;

d)  przyjęcie, iż jednostka penitencjarna, w której powód przebywał w dacie wydania wyroku (...) nie był „zakładem karnym dla recydywistów” i że przeniesienie go do zakładu karnego dla recydywistów nastąpiło tuż po uprawomocnieniu się wyroku (...) z 4 stycznia 2011 r.;

2)  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak sporządzenia uzasadnienia odpowiadającego wymogom k.p.c., a mianowicie niewyjaśnienie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia i przyjęcia, iż wobec powoda stosowano przemoc fizyczną i psychiczną w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych; przyjęcia, iż sam fakt osadzenia w takich warunkach stanowi naruszenie dóbr osobistych oraz brak odniesienia się przez Sąd do zarzutów stawianych opinii biegłych w zakresie dowolnie przez nich przyjętych, a niewykazanych okoliczności faktycznych, które stanowiły podstawę konkluzji przedmiotowych opinii;

3)  naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., a także art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie za własne okoliczności faktycznych wskazanych w opiniach biegłych, które nie zostały wykazane przez powoda, a związanych z jego pobytem w jednostce penitencjarnej w okresie od 16 lutego 2011 r. do 24 maja 2012 r;

4)  naruszenie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji odstąpienie od obciążenia powoda obowiązkiem zwrotu jakichkolwiek kosztów procesu na rzecz pozwanego Skarbu Państwa;

5)  naruszenie art. 445 k.c. w zw. z art. 361 k.c. oraz art. 448 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające między innymi na przyjęciu, że zostały spełnione przesłanki zasądzenia na rzecz powoda zadośćuczynienia pieniężnego w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych w wysokości 20.000 zł; zasądzenie zadośćuczynienia w wygórowanej wysokości;

6)  naruszenie art. 23 k.c. w zw. z art. 24 k.c. poprzez przyjęcie, iż osadzenie w warunkach zakładu karnego zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych narusza dobra osobiste;

7)  błędne ustalenie, iż w sprawie zaistniały przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego;

8)  dokonanie ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa także w zakresie kwoty 20.000 zł oraz zasądzenie na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych; ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w pkt I oraz III i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a także zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa za drugą instancję, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego co do zasady zasługiwała na uwzględnienie, natomiast apelacja powoda co do merytorycznego rozstrzygnięcia okazała się bezzasadna.

Sąd Apelacyjny w wyniku ponownego merytorycznego rozpoznania sprawy, podzielił argumentację zaprezentowaną w apelacji strony pozwanej, a tym samym – dokonał odmiennej oceny prawnej powództwa. Zdaniem Sądu Apelacyjnego powód, wbrew ciążącym na nim z mocy art. 6 k.c., art. 3 k.p.c. i art. 232 zd. 1 k.p.c. obowiązkom procesowym, nie wykazał wszystkich niezbędnych przesłanek warunkujących uwzględnienie jego żądania, stąd też podlegało ono oddaleniu.

Wstępnie nadmienić wypada, że w ramach niniejszego postępowania powód domagał się zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek naruszenia jego dóbr osobistych w postaci prawa do godnego odbywania kary pozbawienia wolności w związku z osadzeniem go w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych. Tego rodzaju naruszenie miało zaś skutkować dalej idącymi konsekwencjami w sferze zdrowia, wolności, nietykalności, godności i wizerunku. Źródła tak rozumianej krzywdy powód upatrywał w prawomocnym wyroku (...) z dnia 4 stycznia 2011 r., na mocy którego został skazany w warunkach recydywy. Wyrok ten – co należy podkreślić – nie został przez niego zaskarżony w trybie instancyjnym, a zatem nie zostało wyczerpane postępowanie odwoławcze przewidziane przepisami k.p.k. Prawomocny wyrok z dnia 4 stycznia 2011 r. został wzruszony na skutek kasacji Prokuratora Generalnego – uchylony przez Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2012 r. a sprawę przekazano do ponownego rozpoznania.

Zgodzić się trzeba z Sądem Okręgowym, że przy tak szeroko zakreślonej podstawie faktycznej powództwa w grę wchodzić mogły następujące podstawy prawne: art. 24 k.c., art. 448 k.c., art. 444 § 1 k.c., art. 445 § 1 i 2 k.c., art. 417 k.c., czy art. 417 1 k.c. Wprawdzie strona powodowa wskazała art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. (odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych) oraz art. 417 1 § 2 k.c. w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c. i art. 445 § 1 k.c. (odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wydaniem niezgodnego z prawem prawomocnego orzeczenia sądowego), jednakże zgodnie z zasadą „da mihi factum, dabo tibi ius” do powoda należy jedynie podanie podstawy faktycznej powództwa i udowodnienie swoich twierdzeń, zaś ocena prawna roszczenia należy do sądu, który generalnie nie jest związany wskazaną w pozwie, czy też w toku postępowania sądowego, podstawą prawną żądania.

Sąd I instancji rozważając roszczenie powoda w kontekście tych trzech odrębnych podstaw odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa – (...) (z tytułu naruszenia dóbr osobistych, za szkodę wyrządzoną niezgodnym z prawem wykonywaniem władzy publicznej i za szkodę wyrządzoną wydaniem niezgodnego z prawem prawomocnego orzeczenia sądowego), przyjął ostatecznie, że zastosowanie znajduje tutaj art. 417 § 1 k.c. oraz odpowiedzialność z tytułu naruszenia dóbr osobistych (szerzej tej podstawy prawnej odpowiedzialności nie motywując).

W pierwszej kolejności zauważyć trzeba, że od chwili wejścia w życie art. 417 1 § 2 k.c., przepis ten, a nie art. 417 k.c., co do zasady ma zastosowanie do odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone wydaniem prawomocnego orzeczenia. Z uwagi jednak na wymóg uzyskania tzw. prejudykatu stwierdzającego niezgodność z prawem prawomocnego orzeczenia stanowiącego źródło szkody i brak przepisów przewidujących postępowanie o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnych orzeczeń wydanych w sprawach karnych, innych niż przewidziane w art. 552 k.p.k., w judykaturze wyrażane jest stanowisko, że do odpowiedzialności Skarbu Państwa w tego rodzaju sprawach ma zastosowanie art. 417 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2013, V CSK 348/12 i orzeczenia w nim przywoływane oraz wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 21 maja 2014 r., I ACa 391/14). Wyrażany jest też pogląd, że jeżeli przepisy nie przewidują procedury prejudycjalnej dla jakiegoś rodzaju (kategorii) prawomocnych orzeczeń, to w razie szkody wyrządzonej przez wydanie takiego orzeczenia, do odpowiedzialności Skarbu Państwa ma zastosowanie art. 417 k.c., a nie art. 417 1 § 2 k.c., gdyż nie można przyjąć, że tylko ze względu na brak postępowania prejudycjalnego, poszkodowany pozbawiony jest możliwości uzyskania odszkodowania za wydanie niezgodnego z prawem prawomocnego orzeczenia o charakterze np. incydentalnym. W konsekwencji podstawę odpowiedzialności Skarbu Państwa stanowi przepis art. 417 § 1 k.c. i sąd cywilny w sprawie odszkodowawczej samodzielnie bada i ustala, czy wydane w sprawie karnej orzeczenie, wskazywane przez powoda jako przyczyna szkody, jest zgodne z prawem czy bezprawne (por. Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 17 lutego 2011 r. IV CSK 290/10 i z dnia 5 października 2012 r. IV CSK 165/12, niepubl.). Podkreśla się przy tym, że kategoria „bezprawności judykacyjnej” z art. 417 1 § 2 k.c. jest przy tym węższa od bezprawności z art. 417 § 1 k.c., która obejmuje każdą obiektywną sprzeczność działania bądź zaniechania władzy publicznej z przepisami prawa.

Rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy wyraził pogląd, że okoliczności faktyczne sprawy uzasadniają stanowisko, iż zasadność powództwa należało badać w kontekście normy prawnej wynikającej z art. 417 § 1 k.c., a nie art. 417 1 § 2 k.c. Odwołał się przy tym do poglądu Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2013 w sprawie V CSK 348/12.

Sąd Apelacyjny wyraża odmienny pogląd prawny i uznaje, że zasadność roszczenia powoda o zadośćuczynienie z odwołaniem się do bezprawnego wyroku z dnia 4 stycznia 2011 r. jako źródła szkody niemajątkowej (krzywdy) czyni koniecznym rozpoznanie go w kontekście treści przepisu art. 417 1 § 2 k.c. Zauważyć należy, że wyrok w sprawie V CSK 348/12 Sądu Najwyższego został wydany w zupełnie odmiennych okolicznościach faktycznych. Zgodnie z tezą tego orzeczenia „Nie ma podstaw do stosowania art. 417 1 § 2 k.c. do roszczenia o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną przez wydanie w postępowaniu karnym prawomocnego orzeczenia incydentalnego, w tym orzeczenia o zastosowaniu środka zapobiegawczego i odmowie jego uchylenia. W konsekwencji w takiej sprawie nadal do odpowiedzialności za szkodę wywołaną przez wydanie orzeczenia zarówno przez prokuratora, jak i przez sąd ma zastosowanie przepis art. 417 § 1 k.c., a nie przepis art. 417 1 § 2 k.c.”. Przedmiotem badania w tamtej sprawie było „orzeczenie incydentalne” – od którego nie przysługiwała kasacja, a nie prawomocny wyrok karny, który może być zaskarżony kasacją a takim wyrokiem był wyrok z dnia 4 stycznia 2011 r.

Sąd Apelacyjny podziela poglądy doktryny, że stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia sądowego wydanego w postępowaniu karnym może nastąpić bądź w trybie wznowienia postępowania (art. 540 k.p.k.), bądź w wyniku rozpoznania kasacji przysługującej od prawomocnego orzeczenia. Uchylenie wyroku skazującego lub jego zmiana może dowodzić, iż zapadł on niezgodnie z prawem i stanowić może podstawę naprawienia poniesionej przez skazanego szkody nie tylko tej, która jest naprawiana w trybie art. 552 i następne k.p.k. Inaczej mówiąc, uchylenie przez Sąd Najwyższy prawomocnego wyroku karnego wskutek wniesionej kasacji czy to przez skazanego, czy też Prokuratora Generalnego, dowodzi, iż zapadł on niezgodnie z prawem w rozumieniu art. 417 1 § 2 k.c.

Powyższe oznacza, iż powód wykazał jedną z przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa w oparciu o art. 417 1 § 2 k.c., a mianowicie niezgodność wyroku z dnia 4 stycznia 2011 r. z prawem.

W kontekście charakteru opisanej przez powoda szkody – niematerialnej powiązanej z naruszeniem dóbr osobistych – wskazać należy, że zarówno art. 417 1 k.c. jak i art. 417 k.c., nie mają zastosowania do odpowiedzialności Skarbu Państwa za naruszenie dóbr osobistych w postaci czci, dobrego imienia, wizerunku, czy godności, gdyż odpowiedzialność za naruszenie tych dóbr osobistych uregulowana jest w sposób odrębny w art. 23, 24 i 448 k.c. Jedynie szczególny rodzaj dóbr osobistych w postaci zdrowia i wolności może podlegać także ochronie przewidzianej w art. 444 i 445 k.c. Jeżeli szkodę lub krzywdę wynikającą z rozstroju zdrowia wywołało wydanie prawomocnego orzeczenia, odpowiedzialność Skarbu Państwa opiera się na art. 417 1 § 2 k.c., a zadośćuczynienie przysługuje na podstawie art. 445 § 1 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2010 roku, sygn. akt V CSK 352/09, Palestra 2010/5 – 6/236; Lex nr 584223).

W sprawie niniejszej brak było zatem podstaw do oparcia rozstrzygnięcia na podstawie art. 23, 24 i 448 k.c., po pierwsze – z uwagi na eksponowane przez powoda dobra, które miały doznać uszczerbku (zdrowie, wolność, nietykalność), a po drugie – z uwagi na fakt, że pozostałe dobra w postaci godności i wizerunku nie były przedmiotem dowodzenia w niniejszym postępowaniu.

Dokonując zatem oceny niniejszego powództwa w kontekście art. 417 1 § 2 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. w pierwszym rzędzie zaznaczyć trzeba, że odpowiedzialność deliktowa Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną przez wydanie prawomocnego orzeczenia uzależniona jest od spełnienia trzech przesłanek, a mianowicie: szkody (także w ujęciu niematerialnym), niezgodności orzeczenia z prawem i łączącego te dwa elementy związku przyczynowego. Przesłanki te muszą być spełnione kumulatywnie, co oznacza, że niewykazanie choćby jednej z nich niweczy możliwość domagania się naprawienia szkody.

W sprawie niniejszej, o ile sam fakt niezgodności prawomocnego orzeczenia wyroku (...) z dnia 4 stycznia 2011 r. z prawem nie budził wątpliwości Sądu Apelacyjnego z uwagi na treść wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2012 r., o tyle zastrzeżenia wzbudziły dwie pozostałe przesłanki, w postaci szkody i związku przyczynowego (chodzi tutaj o adekwatny związek przyczynowy, określony w art. 361 § 1 k.c.). W orzecznictwie podnosi się, że nawet w przypadku stwierdzenia niezgodności prawomocnego orzeczenia z prawem odpowiedzialność Skarbu Państwa ogranicza się jedynie do tych następstw, które pozostają z nimi w związku przyczynowym i które jednocześnie można uznać za normalne, rozsądnie przewidywalne konsekwencje tego działania lub zaniechania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 30 stycznia 2014 r., I ACa 670/13). Nie każde zatem naruszenie prawa stanowi podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa, ale jedynie takie, które stanowiło warunek konieczny powstania uszczerbku poszkodowanego i którego normalnym następstwem w danych okolicznościach było powstanie tej szkody (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2013 r., V CSK 519/12). W doktrynie i orzecznictwie znajduje aprobatę stanowisko, że dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy ustalić czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody (test conditio sine qua non) oraz czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia (selekcja następstw). Nie wystarczy więc ustalić istnienie związku przyczynowego jako takiego, lecz należy stwierdzić, że chodzi o następstwa (powiązania) obiektywnie normalne, typowe, przeciętne, oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy.

Idąc dalej wskazać należy, że związek przyczynowy, rozumiany jak powyżej zaprezentowano, między wydaniem prawomocnego wyroku niezgodnego z prawem a krzywdą powoda – najogólniej rozumianą jako bezzasadne umieszczenie go w warunkach recydywy penitencjarnej i związane z tym „dolegliwości” – nie zaistniał w niniejszej sprawie.

W tym miejscu godzi się zwrócić uwagę, że powód nie zaskarżył wyroku karnego z dnia 4 stycznia 2011 r. w trybie instancyjnym, a tym samym nie wykorzystał środków przewidzianym przepisami k.p.k. celem zweryfikowania prawidłowości rozstrzygnięcia sądu I instancji, dopuszczając do jego uprawomocnienia się w dniu 12 stycznia 2011 r. (komisja penitencjarna wydała decyzję w dniu 16 lutego 2011 r.). Okoliczność ta, zdaniem Sądu Apelacyjnego, ma istotne znaczenie w kontekście istnienia związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem prawnym, z którego wywodzone są skutki prawne a wskazywaną przez powoda szkodą. Zaskarżenie wyroku umożliwiłoby sądowi odwoławczemu wypowiedzenie się w przedmiocie trafności orzeczenia z dnia 4 stycznia 2011 r. Powód nie wyjaśnił przyczyn zaniedbań w obronie swoich praw do skorzystania z możliwości przewidzianych przepisami prawa.

Na wstępie dalszych rozważań zaznaczyć wypada, że na gruncie art. 86 § 1 k.k.w. pojęcie „recydywista penitencjarny” ma szeroki zakres. Obejmuje wszystkich dorosłych skazanych za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności lub zastępczą karę pozbawienia wolności oraz ukaranych za wykroczenia umyślne karą aresztu lub zastępczą karą aresztu, którzy uprzednio już odbywali takie kary lub karę aresztu wojskowego za umyślne przestępstwa lub wykroczenia. Nie ma tu znaczenia, w jakim odstępie czasu nastąpiły skazania za przestępstwa czy wykroczenia, nie ma też znaczenia okres odbywanej aktualnie i odbytej uprzednio kary. Powyższe wskazuje, że formalnie kryterium recydywisty penitencjarnego może być łatwo spełnione i wcale nie jest ono determinowane uprzednim skazaniem na podstawie art. 64 § 1 k.k.

Podjęcie decyzji o skierowaniu skazanego do odpowiedniego rodzaju zakładu karnego (dla recydywistów lub dla odbywających karę po raz pierwszy) należy do kompetencji komisji penitencjarnej (art. 76 § 1 pkt 1 k.k.w.), chyba że sąd, orzekając karę pozbawienia wolności, określi w wyroku rodzaj zakładu karnego, w którym skazany ma odbywać karę (art. 62 k.k.). W piśmiennictwie podnosi się, że decyzje komisji penitencjarnej o skierowaniu do określonego zakładu mogą być podejmowane w każdym czasie i wielokrotnie (jeżeli szczególne względy resocjalizacyjne za tym przemawiają). Przepis pozwala więc na pewną elastyczność. Tym niemniej decyzja komisji penitencjarnej w przedmiocie klasyfikacji podlega kontroli sądu penitencjarnego w trybie art. 76 § 2 k.k.w., a w trybie § 3 tego przepisu – kontroli innych organów postępowania wykonawczego (dyrektora okręgowego Służby Więziennej albo Dyrektora Generalnego Służby Więziennej). Taka decyzja może być również wzruszona wskutek skargi skazanego, wniesionej w trybie art. 7 k.k.w. do sądu penitencjarnego, w aspekcie zgodności z prawem. Artykuł 7 § 4 k.k.w. przewiduje nawet możliwość wstrzymania jej wykonania.

W celu wyboru właściwego systemu wykonywania kary, rodzaju i typu zakładu karnego oraz rozmieszczenia skazanych wewnątrz zakładu karnego – komisja penitencjarna dokonuje ich klasyfikacji (art. 82 § 1 k.k.w.) w oparciu o takie przesłanki jak: uprzednie odbywanie kary pozbawienia wolności, umyślność lub nieumyślność czynu, czas pozostały do odbycia kary pozbawienia wolności, stopień demoralizacji i zagrożenia społecznego, czy też rodzaj popełnionego przestępstwa. Wydaną na tej podstawie decyzję klasyfikacyjną weryfikuje się niezwłocznie po ujawnieniu nowych okoliczności mających wpływ na klasyfikację. Klasyfikacja skazanego nie jest zatem aktem jednorazowym (nie jest czynnością statyczną), podlega ona korekturom i zmianom w przypadkach uzasadnionych potrzebami oddziaływania na skazanego. Klasyfikacja ponowna (reklasyfikacja) jest efektem zmian, jakie zachodzą w zachowaniu i postawach skazanego.

Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy, w pierwszej kolejności zauważyć wypada, że prawomocny wyrok (...) z dnia 4 stycznia 2011 r. miał być wykonywany dopiero od 4 września 2019 r. (k. 45). Faktem jest, że okres pozbawienia wolności powoda przypadający od 25 września 2010 r. do 25 marca 2012 r. i od 25 marca 2012 r. do 2 maja 2013 r. (w tym także okres odbywania kary w warunkach recydywy penitencjarnej – od 16 lutego 2011 r. do 24 maja 2012 r.) ostatecznie został zaliczony na poczet kar orzeczonych innymi wyrokami (...) (k. 88).

W dniu 16 lutego 2011 r.(...) w B. zdecydowała o umieszczeniu powoda w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych w systemie programowego oddziaływania (k. 113). Z treści tej decyzji wynika, że po uprzednim wysłuchaniu skazanego i przyjęciu jego oświadczenia o braku woli kontynuowania kary w systemie programowego oddziaływania, Komisja negatywnie oceniła jego postępy w resocjalizacji. Jako przyczyny umieszczenia powoda w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych komisja wymieniła: rażący brak samodyscypliny w postaci ucieczki z miejsca pracy poza terenem zakładu karnego, odległy termin kary i wprowadzenie kolejnego wyroku przedłużającego pobyt w zakładzie karnym (skazanie za przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. i art. 64 § 1 k.k.). Oceny prawidłowości (zgodności z prawem) tak podjętej decyzji mógł dokonać sąd penitencjarny, jednak powód nie skorzystał z przysługujących mu środków ochrony prawnej. W żaden sposób nie kwestionował tak wydanej i umotywowanej decyzji. Dysponując środkiem zaskarżenia i nie korzystając z niego, w konsekwencji utracił możliwość zbadania legalności, a w rezultacie – skorygowania lub wyeliminowania potencjalnie wadliwego orzeczenia.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w okolicznościach niniejszej sprawy, nastąpiło przerwanie normalnego związku przyczynowego pomiędzy wydaniem prawomocnego wyroku niezgodnego z prawem a doznaną przez powoda krzywdą związaną z jego pobytem w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych. Nie można bowiem przyjąć, że normalnym następstwem wydania prawomocnego wyroku niezgodnego z prawem było umieszczenie powoda w zakładzie karnym określonego typu. Bezpośrednią przyczyną takiego umieszczenia była niewątpliwie decyzja komisji penitencjarnej, która – na skutek zaniechań skazanego – w żaden sposób nie została zweryfikowana. Zatem między tymi dwoma zdarzeniami (wydaniem prawomocnego wyroku niezgodnego z prawem a pobytem powoda w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych) wystąpiła dodatkowa okoliczność w postaci decyzji komisji penitencjarnej, która w ramach ustawowych kompetencji dokonała wyboru danego zakładu karnego. Wybór ten był zaś podyktowany kilkoma czynnikami, a nie samym faktem skazania powoda w warunkach recydywy. Oznacza to, że nawet gdyby sąd karny wydał prawidłowy wyrok (według właściwych procedur i bez wskazywania w podstawie art. 64 § 2 k.k.) to komisja penitencjarna i tak dysponowałaby przesłankami umieszczenia powoda w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych (ucieczka z miejsca pracy w dniu 23 grudnia 2009 r. podczas pobytu w (...) w C. oraz odległy termin kary). To zaś, czy przesłanki te byłyby wystarczające i słuszne należało do oceny sądu penitencjarnego. W sytuacji gdy oceny takiej brak, sąd cywilny nie może samodzielnie badać zgodności z prawem decyzji komisji penitencjarnej i ważyć istotność argumentów przytoczonych w jej uzasadnieniu. Innymi słowy, sąd cywilny nie może przyjąć (tak jak uczynił to Sąd I instancji), że decydujący wpływ na wybór konkretnego rodzaju zakładu karnego miało właśnie wydanie prawomocnego wyroku niezgodnego z prawem, wskazującego w swej podstawie prawnej art. 64 § 1 k.k., a nie pozostałe przyczyny (ucieczka z miejsca pracy i odległy termin kary).

W orzecznictwie sądowym podnosi się, że przyznanie sądowi cywilnemu możliwości badania tego typu kwestii oznaczałoby nie tylko dopuszczenie dwutorowości postępowania sądowego w zakresie nadzoru nad wykonywaniem kary pozbawienia wolności, lecz także skutkowałoby pozbawieniem znaczenia przyjętego przez ustawodawcę trybu postępowania i oddziaływania sądu penitencjarnego na skazanego osadzonego w zakładzie karnym. Gdyby skazany mógł – bez zaskarżenia decyzji w trybie przewidzianym w kodeksie karnym wykonawczym – skutecznie dochodzić ochrony bezpośrednio przed sądem cywilnym, to przewidziany i uregulowany w kodeksie karnym wykonawczym tryb postępowania penitencjarnego nie tylko nie mógłby spełniać funkcji zakładanych przez ustawodawcę, lecz w istocie straciłby rację bytu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2012 r., IV CSK 276/11 i z dnia 22 lutego 2012 r. IV CSK 276/11, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 lipca 2015 r., VI ACa 1143/14).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, nieuprawniony i zbyt daleko idący jest zatem wniosek, że na skutek wydania prawomocnego wyroku z dnia 4 stycznia 2011 r. niezgodnego z prawem doszło do bezprawnego zakwalifikowania powoda w warunkach recydywy penitencjarnej. Innymi słowy, fakt, iż (...) wydał wyrok niezgodny z prawem – skazujący powoda na podstawie art. 64 § 1 k.k. nie stanowi okoliczności wystarczającej do przyjęcia, że samo umieszczenie go w określonym zakładzie karnym było niezgodne z prawem, czy też niesłuszne, „niezasłużone”.

Skoro zatem pośród ogniw związku przyczynowego znalazły się działania innych jednostek Skarbu Państwa (komisji penitencjarnej), których bezprawność (czy też bezzasadność), jak również charakter i siła powiązania z zapadłym w sprawie orzeczeniem niezgodnym z prawem – nie została stwierdzona w ramach właściwego trybu postępowania, to normalny związek przyczynowy między tym orzeczeniem, a szkodą nie zachodzi. Umieszczenie powoda w określonym rodzaju zakładu karnego stanowiło decyzję komisji penitencjarnej (powziętą na skutek kilku przyczyn), za którą (...)nie może ponosić odpowiedzialności.

Kończąc ten wątek nadmienić też wypada, że istnienie adekwatnego związku przyczynowego między określnym zdarzeniem a szkodą stanowi przesłankę ustawową warunkującą zasadność danego roszczenia, stąd też winna być ona wykazana przez stronę postępowania, a nie domniemywana na podstawie określonych faktów. O ile na podstawie korelacji czasowej można domniemywać, że wydanie bezprawnego wyroku karnego i powiadomienie o nim właściwej jednostki penitencjarnej, uruchomiło procedurę związaną z kwalifikacją zewnętrzną skazanego (posiedzenie komisji penitencjarnej), o tyle nie można domniemywać, że został on umieszczony w zakładzie karnym dla recydywistów penitencjarnych właśnie z uwagi na treść tego wyroku. Uzasadnienie decyzji komisji penitencjarnej nie daje podstaw do wyciągania tak daleko idących wniosków.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, zakładając hipotetycznie, że powyższa argumentacja nie jest trafna, roszczenie powoda nie mogło zostać uwzględnione także z tej przyczyny, że nie została wykazana przesłanka szkody (będącej wynikiem bezprawnego wyroku karnego). Słusznie bowiem strona pozwana podniosła, że powód nie wykazał, by rozstrój zdrowia (zespół stresu pourazowego) – rozpoznany przez biegłego psychologa i psychiatrę – był skutkiem przeżyć doznanych przez niego w trakcie pobytu w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych. Opinie biegłych opierały się w tym względzie na pewnym założeniu, tj. przyjęły za punkt wyjścia prawdziwość twierdzeń powoda odnośnie sposobu, w jaki traktowali go współwięźniowie podczas tego pobytu. Tymczasem, w aktach sprawy brak jakichkolwiek obiektywnych dowodów na to, że opisywane w pozwie zachowania faktycznie miały miejsce. Powód nie zgłaszał ani wychowawcy ani administracji więziennej jakichkolwiek zastrzeżeń czy obaw związanych z koniecznością przebywania z recydywistami penitencjarnymi (w przeciwieństwie do pobytu w(...) w C. w 2010 r., gdzie sygnalizował lęk o swoje bezpieczeństwo ze strony innych osadzonych). Wprawdzie argumentował to obawą odwetu ze strony współwięźniów, ale i tutaj brak dowodów na to, by ta obawa faktycznie miała miejsce, czy też, by była ona uzasadniona. Tym bardziej, że wbrew zapatrywaniom strony powodowej – karę w warunkach recydywy penitencjarnej niekoniecznie odbywają osoby skazane za cięższe przestępstwa i z „bogatą” przeszłością kryminalną. Artykuł 86 § 1 k.k.w. wskazuje na szeroki zakres pojęcia „recydywista penitencjarny" i wymaga w zasadzie uprzedniego odbycia kary za przestępstwo umyślne. W ujęciu tego przepisu powód spełniał przesłanki do tego miana, jako że był już kilkukrotnie skazany za kradzieże (pierwsza kara pozbawienia wolności – od 23 kwietnia 2009 r.). Niewystarczające były w tym względzie zeznania matki powoda (H. I.) złożone na rozprawie w dniu 26 listopada 2013 r. oraz relacje tego ostatniego przedstawione w ramach informacyjnego wysłuchania. Matka powoda nie była bowiem naocznym świadkiem opisywanych przez siebie sytuacji, a wiedzę swą czerpała z informacji udzielonych przez syna. Ten zaś nie przedstawił żadnego obiektywnego dowodu potwierdzającego lansowaną przez siebie wersję zdarzeń.

Zakładając zatem tezę przeciwną, tj. nieprawdziwość twierdzeń powoda co do jego relacji ze współosadzonymi, obie opinie biegłych tracą rację bytu w zakresie w jakim wiążą rozstrój zdrowia powoda z jego pobytem w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów (a nie na przykład z wcześniejszymi, czy późniejszymi pobytami w zakładach karnych, czy też z samym faktem odbywania tego typu kary). Ponadto opinia psychologiczna nie formułuje wniosków w sposób kategoryczny, a wskazuje jedynie na wysokie prawdopodobieństwo, że odbywanie kary w okresie od 16 lutego 2011 r. do 24 maja 2012 r. mogło wywołać u powoda zespół stresu pourazowego (przy założeniu oczywiście – co należy jeszcze raz podkreślić – że opisane w pozwie okoliczności odbywania tej kary były zgodne z prawdą). Wskazać też należy, że oboje biegli nie dysponowali informacjami dotyczącymi stanu zdrowia psychicznego powoda przed jego osadzeniem w warunkach recydywy penitencjarnej. Oznacza to, że nie sposób precyzyjnie umiejscowić w czasie początków zdiagnozowanego u powoda zespołu stresu pourazowego. W aktach sprawy nie ma też żadnego dokumentu wskazującego na zdiagnozowanie u powoda nerwicy, czy też innych zaburzeń psychicznych, poza adnotacją z października 2011 r. (po niemalże ośmiu miesiącach pobytu w warunkach recydywy penitencjarnej) o problemach ze snem. Wreszcie, u podstaw sporządzonych w sprawie opinii legły badania przeprowadzone po upływie ponad dwóch lat od dnia zakończenia odbywania kary w warunkach recydywy penitencjarnej. Nie można więc z całą stanowczością wykluczyć możliwości, że wpływ na wynik tych badań miały też okoliczności zachodzące w międzyczasie. Tym bardziej, że na rozprawie w dniu 25 listopada 2014 r., biegła z zakresu psychologii, przyznała, że sporządzona przez nią opinia określa stan badanego na datę badania. Przyznała także, że nie badała powoda pod kątem okresu sprzed 2011 r., a wskazywane przez niego dolegliwości mogły mieć podłoże we wcześniejszych jego pobytach w zakładach karnych czy też poprzednich zdarzeniach z jego życia.

W tych okolicznościach nie sposób zatem przyjąć, by pozwany wykazał szkodę w postaci doznania rozstroju zdrowia na skutek odbywania kary w zakładzie karnym typu zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych.

Z uwagi na uwzględnienie apelacji strony pozwanej, która skutecznie podważyła zasadność roszczenia powoda (doprowadzając do jego oddalenia), nie było potrzeby szerszego odnoszenia się do drugiej apelacji – eksponującej jedynie wątek wysokości roszczenia. W sytuacji gdy sama zasada żądania nie została przesądzona, zbędnym i bezcelowym jest rozważanie wysokości tegoż żądania. Stąd też Sąd Apelacyjny, nie dostrzegając potrzeby szerszego ustosunkowywania się do apelacji strony powodowej, oddalił ją w zasadniczej części.

W tym stanie rzeczy orzeczono jak w pkt. I a) sentencji wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zaś w pkt. II na podstawie art. 385 k.p.c.

Sąd Apelacyjny częściowo podzielił też zapatrywania pozwanego odnośnie braku podstaw do zastosowania wobec powoda art. 102 k.p.c. poprzez odstąpienie od obciążania go kosztami procesu w całości. Tym niemniej, nie znalazł też dostatecznych podstaw, by obciążyć go całością tych kosztów. Należy bowiem zwrócić uwagę na charakter dochodzonego roszczenia, obecną sytuacje materialną strony, która dała podstawy Sądowi Okręgowemu do zwolnienia w całości od kosztów sądowych oraz fakt odległego terminu wykonania wszystkich orzeczonych względem niego kar. Stąd też, na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. oraz 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., a także w oparciu o § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, postanowił jak w pkt. I b) sentencji wyroku.

Te same względy legły u podstaw rozstrzygnięcia o kosztach procesu za instancję odwoławczą (pkt. III).

W pkt. I c) postanowił zaś, na zasadzie § 19 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, zasądzić na rzecz pełnomocnika wyznaczonego z urzędu zwrot udokumentowanych i niezbędnych wydatków poniesionych w sprawie w łącznej kwocie 75,60 zł (nie uwzględnił wskazanego w złożonym rachunku podatku VAT).

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu Sąd Apelacyjny rozstrzygnął na zasadzie § 19 oraz § 2 ust. 3, jak również § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Basiel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Jadwiga Chojnowska,  Elżbieta Borowska ,  Grażyna Wołosowicz
Data wytworzenia informacji: