Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 429/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2013-10-18

Sygn. akt I ACa 429/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jarosław Marek Kamiński

Sędziowie

:

SA Elżbieta Bieńkowska

SA Elżbieta Borowska (spr.)

Protokolant

:

Sylwia Radek - Łuksza

po rozpoznaniu w dniu 4 października 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. O.

przeciwko Z. H.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 30 października 2012 r. sygn. akt I C 1603/10

I.Oddala apelację.

II.Zasądza od powódki na rzecz pozwanej 5.400 złotych tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

A. O. wniosła o zasądzenie od Z. H. kwoty 1.500.000 zł z odsetkami od dnia 1 września 2009 r. Podała, że pozwana jest spadkobierczynią Z. G. (1), który w dniu 26 maja 1999 r. zaciągnął zobowiązanie wekslowe na kwotę 1.500.000 zł, płatne na rzecz G. S. (1), z terminem płatności na 1 września 2009 r. w B.. Powódka nabyła ten weksel przez indos dnia 14 marca 2010 r.

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 8 czerwca 2010 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku uwzględnił powództwo w całości oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki koszty procesu.

W zarzutach od tego nakazu zapłaty Z. H. domagała się jego uchylenia i oddalenia powództwa. Podniosła zarzuty nieważności weksla, braku legitymacji czynnej powódki, nieważności indosu, nieprawidłowości wypełnienia weksla w związku ze świadomym działaniem powódki na szkodę dłużnika oraz nieistnienia stosunku podstawowego z weksla.

Wyrokiem z dnia 30 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku uchylił w całości nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 8 czerwca 2010 r., oddalił powództwo, zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 37.717 zł tytułem kosztów postępowania, w tym 7.217 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz stwierdził, że brakujące koszty sądowe ponosi Skarb Państwa.

Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

Z. G. (1) zmarł w dniu (...)w W.. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w W. w postanowieniu z dnia 16 maja 2007 r. stwierdził że spadek po nim na podstawie ustawy nabyła siostra Z. H. (sygn. akt II Ns 707/06).

Po śmierci Z. G. (1), G. S. (1) zwrócił się do pozwanej o uregulowanie zobowiązań finansowych zmarłego, w szczególności o spłatę pożyczki w kwocie 300.000 zł. Nie przedstawił jednak pisemnej umowy, a jedynie weksel in blanco opatrzony podpisem Z. G. (1). Weksel został wystawiony z datą 26 maja 1999 r., na blankiecie wprowadzonym do obiegu 1 stycznia 2000 r. i przewidzianym do sumy wekslowej nie przekraczającej 10.000 zł. Weksel był opatrzony klauzulą „bez protestu”, a termin jego płatności określono na 1 września 2009 r.

Następnie pismem z dnia 26 lutego 2010 r. G. S. (1) wezwał Z. H. do natychmiastowej zapłaty kwoty 1 500 000 zł, stanowiącej wymagalne na dzień 1 września 2009 r. zadłużenie Z. G. (1).

Indosem z dnia 14 marca 2010 r. G. S. (1) przeniósł na A. O. wierzytelność wynikającą z weksla wystawionego przez Z. G. (1).

Z kolei pismem z dnia 31 marca 2010 r. powódka wezwała pozwaną do wykupu weksla w terminie 3 dni od daty doręczenia pisma.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Stwierdził, że zgodnie z art. 20 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (Dz.U. Nr 37, poz. 282 ze zm., dalej Pr.weksl.), indos po terminie płatności ma te same skutki, co indos przed tym terminem. Z kolei indos po proteście z powodu niezapłacenia, lub po upływie terminu, ustanowionego dla protestu, ma tylko skutki zwykłego przelewu.

W związku z tym, Sąd zwrócił uwagę, że skoro przy uzupełnieniu spornego weksla jako datę płatności oznaczono 1 września 2009 r., zatem indos dokonany 14 marca 2010 r. był indosem poterminowym. Indos na wekslu własnym, dokonany po upływie terminu ustanowionego dla dokonania protestu z powodu niezapłacenia sumy wekslowej, miał więc skutki przelewu z art. 509 k.c. i to pomimo, że posiadacz weksla w wyniku zamieszczenia na wekslu klauzuli „bez protestu”, był zwolniony od sporządzenia protestu.

Dlatego też uznał, że pozwana miała możliwość powoływania się wobec posiadacza weksla (powódki) na zarzuty wynikające ze stosunku podstawowego, łączącego wystawcę weksla z remitentem, zważywszy, iż Sąd Okręgowy uznał, że weksel był wekslem niezupełnym.

Ustosunkowując się do nich, Sąd I instancji uznał, że w zebrany w sprawie materiał dowodowy, nie pozwala na przyjęcie, iż istniało jakiekolwiek zobowiązanie Z. G. (1) wobec G. S. (1), ani ustalenie jego wysokości.

Za niewiarygodne uznał zeznania złożone przez G. S. (1) i B. O. (1), z których wynikało, że weksel stanowił zabezpieczenie dwóch umów pożyczek jakich G. S. (1) udzielił Z. G. (1). Zauważył, że zeznania te różniły się zarówno, co do kwot pożyczek, jak i okoliczności związanych z wystawieniem oraz wypełnieniem weksla. G. S. (1) twierdził bowiem, że w 1999 r. i 2003 r., udzielił pożyczek w kwotach po 250.000 zł, przy czym pierwsza umowa została sporządzona na piśmie, zaś druga była ustna, a ich zabezpieczeniem był sporny weksel wypełniony przez pożyczkobiorcę. Z kolei B. O. (1) twierdziła, że druga umowa pożyczki była opiewała na kwotę 500.000 zł, a blankiet wekslowy został uzupełniony podczas spotkania, na którym ustalono kwotę pożyczki, jak i termin jej spłaty. Żadne z nich nie wiedziało kto uzupełnił weksel. Świadkowie nie byli zgodni też, co do tego, kto z nich wykonywał kopie.

Dodał też, że zeznania tych świadków pozostają w sprzeczności z zeznaniami Z. H., P. H. (1) oraz M. G., w części odnoszącej się do momentu wypełnienia weksla. Powołał się przy tym na treść opinii sporządzonej przez biegłą z zakresu klasycznego badania dokumentów, z której wynikało, że złożona przez pozwaną kserokopia weksla in blanco stanowi kopię oryginału weksla, jeszcze przed naniesieniem daty, kwoty i pozostałych zapisów słowno – liczbowych w wyznaczonych pozycjach na awersie oraz prawdopodobnie przed sporządzeniem zapisów na rewersie. Oznaczało to zaś, że weksel został wypełniony najwcześniej w 2007 r.

Powołując się z kolei na treść art. 513 § 1 k.c., zauważył, że dłużnikowi przysługują przeciwko nabywcy wierzytelności wszelkie zarzuty, które miał przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie.

W związku z tym wskazał, że weksel będący przedmiotem niniejszego sporu miał stanowić zabezpieczenie wykonania umowy pożyczki, którą Z. G. (1) zaciągnął u G. S. (1). Zgodnie jednak z art. 720 § 2 k.c. umowa pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona pismem. Skoro zaś wymóg formy pisemnej jest zastrzeżony dla celów dowodowych, zatem jego niezachowanie, uniemożliwiało dopuszczenie dowodu ze świadków, ani dowodu z przesłuchania stron, na fakt dokonania czynności (art. 74 § 1 k.c.). Sąd zaznaczył też, że dokumentem potwierdzającym zawarcie umowy pożyczki nie jest także weksel, gdyż został on uzupełniony dopiero po śmierci Z. G. (1). Nie została zaś do niego sporządzona deklaracja wekslowa, z której wynikałoby, że umowa pożyczki faktycznie została zawarta, a także na jaką kwotę opiewała. Tym samym za zasadny uznał zarzut pozwanej nieistnienia stosunku podstawowego, którego zabezpieczenie stanowił przedmiotowy weksel.

O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Apelację od tego wniosła powódka, która zarzuciła Sądowi I instancji naruszenie:

1)art. 493 k.p.c. przez uwzględnienie nie zgłoszonego w zarzutach od nakazu zapłaty zarzutu, że dokonanie indosu po terminie do sporządzenia protestu ma skutki zwykłego przelewu,

2)art. 233 k.p.c. przez sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym przyjęcie, że weksel był pierwotnie wekslem niezupełnym opatrzonym jedynie podpisem i został uzupełniony nie wcześniej niż w 2007 r.,

3)art. 308 k.p.c. i art. 245 k.p.c. przez błędne uznanie, że dowodem w sprawie jest kserokopia weksla, podczas gdy nie istnieje oryginał takiego dokumentu,

4)art. 278 k.p.c. przez oparcie się na opinii biegłej, która przyznała, że nie posiada wiadomości specjalnych niezbędnych do stwierdzenia, czy kopia weksla niezupełnego została sporządzona z weksla wypełnionego czy też weksla niewypełnionego,

5)art. 20 prawa wekslowego przez błędne przyjęcie, że dokonanie indosu po upływie terminu do protestu wyłącza możliwość dochodzenia przez powódkę roszczeń z weksla, podczas gdy indos poterminowy umożliwia jedynie dłużnikowi wekslowemu podnoszenie zarzutów wypełnienia weksla niezgodnie z porozumieniem wekslowym,

6)art. 6 k.c. i art. 10 prawa wekslowego przez przyjęcie, że to na niej spoczywa ciężar wykazania faktu zawarcia umowy pożyczki pomiędzy stronami i jej treści, w sytuacji, gdy dochodzi roszczeń z weksla, a obowiązek wykazania, że weksel został wypełniony niezgodnie z porozumieniem, a zatem obowiązek wykazania zawarcia porozumienia wekslowego, w tym umowy pożyczki i ich treści obciążają dłużnika wekslowego,

7)art. 9 prawa wekslowego w zw. z art. 922 k.c. przez uznanie, że pozwana nie odpowiada za zobowiązanie wekslowe,

8)art. 328 k.p.c. przez pominięcie okoliczności przyznania przez pozwaną obowiązku zapłaty z tytułu zobowiązania wekslowego kwoty 300.000 zł, jak też uznania obowiązku zapłaty kwoty 10.000 zł,

9)art. 229 k.p.c. przez przyjęcie, że nie wykazano zobowiązania pozwanej wobec powódki w oparciu o weksel podczas gdy przyznała ona, że zobowiązała się zapłacić w ramach zobowiązania wekslowego na rzecz remitenta kwotę 300.000 zł, a w odpowiedzi na pozew wskazała, że weksel mógł być wypełniony do kwoty 10.000 zł,

10)art. 233 k.p.c. przez pominięcie zeznań świadków i stron, z których wynika, że pozwana uznała powództwo do kwoty 300.000 zł ewentualnie 10.000 zł.

Wnosiła o zmianę wyroku i utrzymanie w mocy nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 8 czerwca 2010 r.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie wnioskowanym przez strony, zaś zebrane dowody poddał wszechstronnej i wnikliwej analizie. Ustalając stan faktyczny sprawy stanowiący następnie podstawę do dalszych rozważań w kwestii zastosowania w sprawie przepisów prawa materialnego wskazać należy na to, iż poczynione przez ten sąd ustalenia znajdują odzwierciedlenie w dowodach zebranych w sprawie. Dokonana przez sąd okręgowy analiza prawna okoliczności faktycznych sprawy nie budzi w zasadzie wątpliwości. W związku z tym Sąd Apelacyjny przyjmuje poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne – jako własne bez potrzeby ich ponownego przytaczania, poza kwestiami omówionymi w dalszej części uzasadnienia.

Wstępnie wskazać należy, że chybiony okazał się zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Wbrew zarzutom skarżącej, konstrukcja uzasadnienia zaskarżonego wyroku, nie pomija żadnego z elementów wymaganych omawianym przepisem. Odzwierciedla ono i ujawnia w dostatecznym stopniu tok procesu myślowego i decyzyjnego Sądu, którego wynikiem jest treść zaskarżonego wyroku i pozwala na kontrolę tego procesu przez Sąd Apelacyjny. W piśmiennictwie wskazuje się, że uzasadnienie powinno być syntezą pełną ale jednocześnie zwięzłą, tj. nie należy przeciążać jej argumentacją. Siła przekonująca uzasadnienia nie zależy bowiem od liczby argumentów, ale od ich celności, trafności (por. Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz do art. 1-505 14, Tom I pod red. K. Piaseckiego, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2006, str. 1240).

Sąd Okręgowy nie miał obowiązku wskazywania w motywach wyroku, iż pozwana przyznała obowiązek zapłaty kwoty 300.000 zł, bądź kwoty 10.000 zł, gdyż taka okoliczność nie miała miejsca. Pozwana przyznała jedynie, że miały miejsce rozmowy na temat spłaty pożyczki w tej kwocie po śmierci brata, zastrzegając, iż kwestionuje jej zawarcie. (k. 103, 588-590 akt). W zeznaniach wyjaśniła szczegółowo przebieg rozmów z G. S.. Zatem uzasadnienie wyroku sporządzone w niniejszej sprawie odpowiada wyżej przytoczonym postulatom.

Tym samym bezzasadny jest też zarzut obrazy art. 229 k.p.c., zważywszy, że stanowisko pozwanej w procesie uprawnia do stwierdzenia, iż nie doszło nie tylko do uznania powództwa, lecz nawet przyznania faktów, na które powołuje się skarżąca. Zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. przez pominięcie zeznań świadków i stron, mających jakoby potwierdzać uznanie powództwa jest bezzasadny, zważywszy, iż uznanie powództwa jest oświadczeniem woli, zaś przytaczane w apelacji zeznania świadka W. H. i pozwanej dowodzą jedynie prowadzenia rozmów o zaciągniętej jakoby przez Z. G. pożyczce, przy niewątpliwych wątpliwościach pozwanej co do samego faktu jej zawarcia i wysokości.

Sąd Apelacyjny nie podziela też stanowiska skarżącej podnoszącej naruszenie art. 493 k.p.c. przez uwzględnienie nie zgłoszonego w zarzutach od nakazu zapłaty zarzutu, że dokonanie indosu po terminie do sporządzenia protestu ma skutki zwykłego przelewu. Argumentacji tej nie można podzielić. P. w znaczeniu art. 20 ust. 1 zdanie drugie Prawa wekslowego charakter indosu, jest kwestią kwalifikacji prawnej oświadczenia wierzyciela wekslowego skierowanego na przeniesienie praw z weksla. Jeżeli oświadczenie to, tak jak w niniejszej sprawie, jest datowane, wystarczającą podstawę do przeprowadzenia wskazanej kwalifikacji stanowi treść weksla. Sąd Okręgowy zatem, na podstawie samej tylko treści dołączonego do pozwu weksla, mógł – i powinien, zgodnie z zasadą, że sąd z urzędu stosuje prawo materialne – zakwalifikować indos G. S. jako indos poterminowy, ze skutkiem w postaci możliwości podniesienia przez pozwaną wobec powódki w piśmie zaskarżającym wydany przeciwko niej nakaz zapłaty wszelkich zarzutów, które miała przeciwko G. S. w chwili powzięcia wiadomości o dokonanym przez niego indosie (art. 513 § 1 k.c. w związku z art. 20 ust. 1 zdanie drugie Pr.weksl). Mieszczą się tu także zarzuty odwołujące się do okoliczności zaciągnięcia przez poprzednika prawnego pozwanej zobowiązań wekslowych, czyli do stosunków leżących u podstaw jego zobowiązań wekslowych. W sytuacji więc, w której poterminowy charakter indosu na dołączonym do pozwu wekslu wynikał już z treści tego weksla, wystarczało wniesienie przez pozwaną, z zachowaniem wymagań art. 493 §1 k.p.c., samych tylko zarzutów odwołujących się do okoliczności zaciągnięcia przez Z. G. zobowiązań wekslowych, wniesienie zaś przez pozwaną tych zarzutów z zachowaniem wspomnianych wymagań nie budzi wątpliwości.

Sąd Apelacyjny nie podziela również zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., co do prawidłowości ustalenia, iż weksel wystawiony przez Z. G. był wekslem niezupełnym. Swobodna ocena dowodów ujęta jest w ramy proceduralne, to znaczy, że musi odpowiadać pewnym warunkom określonym przez prawo procesowe. Oznacza to po pierwsze, że sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, z zachowaniem wymagań dotyczących źródeł dowodzenia oraz zasady bezpośredniości. Po drugie, ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszystkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Po trzecie, sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, to jest dokonać wyboru tych, na których się oparł i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak SN w orz. z 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, niepubl.; oraz w orz. z 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00, „Wokanda” 2000/7/10).

Podzielając powyższe poglądy prawne wskazać należy, iż Sąd Okręgowy przedstawił szczegółową argumentację odnośnie do przyczyn, dla których odmówił wiarygodności zeznaniom świadków G. S. i B. O.. Sąd Apelacyjny podziela zaprezentowane stanowisko. W szczególności jako niewiarygodne jawią sie ich zeznania w tej części, w której przyznając, iż do wręczenia weksla doszło w mieszkaniu Z. G. (z którym zamieszkiwała B. O.) i weksel przed spotkaniem z G. S. był niewypełniony, nie potrafią wskazać, kto ten weksel wypełnił, skoro w chwili wręczania na tymże samym spotkaniu był już jakoby wypełniony. Logicznym wydaje się, że blankiet wekslowy musiał więc być uzupełniony w trakcie spotkania. Brak wiedzy świadków o osobie wypełniającej weksel jest niewiarygodny, zważywszy, że brali udział w tym spotkaniu jako dwoje z trzech dobrze znających się osób. Zeznania te dodatkowo podważa fakt, iż data wpisana na wekslu – 26 maja 1999 r. okazała się datą nieprawdziwą, gdyż jak ostatecznie przyznał sam indosant – G. S., faktycznie zobowiązanie wekslowe miało powstać w 2003 r. Potwierdza to również data wejścia do obiegu blankietu wekslowego – po 1 stycznia 2000 r. Również fakt nieprzedstawienia jako dowodu w sprawie, zawartej wedle jego zeznań na piśmie, pierwszej umowy pożyczki – w dniu 26 maja 1999 r., przy braku twierdzeń o utracie tego dokumentu, podlega ocenie w świetle art. 233 § 1 k.p.c. i rodzi kolejne wątpliwości co do istnienia umów pożyczek. Wątpliwości budzi też fakt wysokości sumy wekslowej – 1,5 mln zł, niekorelującej w żaden sposób z wysokością udzielanych rzekomo pożyczek. W związku z tym podzielić należało stanowisko Sądu I instancji przyznającego walor wiarygodności pozostałym dowodom ze źródeł osobowych (zeznania świadka M. S.G. i P. H.) potwierdzających, iż weksel w dacie wręczenia go przez wystawcę Z. G. był wekslem niezupełnym, mimo, że osoby te nie były obecne przy wręczaniu weksla i nie widziały jego oryginału, a jedynie skserowaną kopię nieuzupełnionego weksla z podpisem wystawcy.

Nie można przy tym podzielić zarzutu obrazy art. 308 k.p.c. i art. 245 k.p.c. przez błędne uznanie, że dowodem w sprawie jest kserokopia weksla, w sytuacji, gdy nie istnieje oryginał takiego dokumentu. Zgodzić się można jedynie z twierdzeniem, iż niepoświadczona podpisem strony kserokopia nie jest dokumentem. Jak wskazał Sąd Najwyższy kserokopia może być jednak uznana za dokument stanowiący dowód istnienia oryginału i dlatego podlegający podwójnej ocenie. Raz, jako dokument prywatny, mający stanowić źródło wiadomości o istnieniu oryginalnego dokumentu, a drugi raz, jako dokument prywatny mający stanowić źródło wiadomości o faktach (por. wyrok SN z dnia 29 marca 1994 r., III CZP 37/94, OSNC 1994/11/206). Należy, jednak zwrócić uwagę, iż sytuacja w niniejszej sprawie jest o tyle specyficzna, iż strona pozwana nie może przedstawić oryginału tego dokumentu w pierwotnej formie, gdyż obecnie on nie istnieje, zważywszy, że weksel został uzupełniony. Podkreślić jednak należy, iż opinia biegłej z zakresu klasycznych badań dokumentów, dowodzi, iż przedstawiona przez pozwaną kserokopia weksla (k. 121) stanowi techniczną kopię oryginału weksla (k. 68), pomijając kwestię, czy sporządzoną z blankietu wypełnionego w sposób przedstawiony do wykupu, czy też tylko opatrzonego podpisem wystawcy. Zgodzić się należy jedynie z zarzutem, iż opinia biegłej nie mogła tej kwestii przesądzić w sposób jednoznaczny, biorąc pod uwagę jej brak kompetencji w tym zakresie, co wynika z wyjaśnień do opinii złożonych w trybie art. 286 k.p.c. Powyższe oznacza, iż przedstawiona przez pozwaną techniczna kopia weksla nie jest dokumentem prywatnym potwierdzającym bez żadnych wątpliwości istnienie weksla in blanco. Opinia jest jednak wystarczająca do uznania, iż przedstawiona przez pozwaną techniczna kopia weksla, jest dowodem podlegającym ocenie w oparciu o art. 308 k.p.c., który nie zawiera zamkniętego katalogu dowodów. W powiązaniu z wcześniej omówionym materiałem dowodowym, wzmacnia prezentowane konsekwentnie przez pozwaną stanowisko, iż weksel będący podstawą roszczenia, był wekslem niezupełnym. Podkreślić przy tym należy, iż pozwana wedle zeznań świadków M. S.G. i P. H. dysponowała kserokopią weksla niezupełnego już po śmierci brata Z. G., co czyni wiarygodnym jej zeznania, iż otrzymała tę kserokopię od G. S., nie zaś jak twierdził pełnomocnik powódki na rozprawie apelacyjnej, iż miała sposobność ją sporządzić później, usuwając niektóre elementy, z oryginału weksla złożonego do akt niniejszej sprawy.

Sąd Apelacyjny nie podziela zarzutów naruszenia prawa materialnego sformułowanych w apelacji – art. 20 Pr.weksl. Treść weksla wskazuje, iż do przeniesienia praw z weksla w drodze indosu własnościowego z dnia 14 marca 2010 r. doszło po upływie terminu do protestu. Jako termin płatności weksla została wskazana data 1 września 2009 r., a zatem w dacie indosowania upłynął niewątpliwie ustanowiony w art. 44 ust. 3 Pr.weksl. termin do protestu z powodu odmowy zapłaty. Dodać należy, iż w judykaturze ugruntowane jest stanowisko, iż indos po upływie terminu ustanowionego do dokonania protestu z powodu niezapłacenia ma skutki przelewu, choćby posiadacz weksla został zwolniony od sporządzenia protestu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2008 r., I CSK 488/07, OSNC-ZD 2009/1/11).

Odnosząc się do dalszych zarzutów naruszenia prawa materialnego – art. 6 k.c. i art. 9 i 10 Pr.weksl. wskazać należy, za Sądem Najwyższym (wyrok z dnia 11 maja 2011 r., II CSK 507/11, LEX nr 1238085), iż sporna w doktrynie kwestia dopuszczalności stosowania do weksla z indosem po proteście lub po upływie terminu do protestu art. 16 ust. 1 Pr.weksl., przyznającego legitymację formalną posiadaczowi weksla wykazującemu swe prawo nieprzerwanym szeregiem indosów, nie ma praktycznego znaczenia. Istotne jest bowiem, że indos po proteście lub po upływie terminu do protestu ma skutki przelewu i dłużnik może posiadaczowi weksla, który żąda od niego zapłaty sumy wekslowej przeciwstawić, nie tylko zarzuty, jakie ma osobiście wobec niego, ale i – zgodnie z art. 513 k.c. – wszelkie zarzuty przysługujące mu względem indosanta w chwili powzięcia wiadomości o indosie.

W przypadku, gdy indosowany przez remitenta jest weksel własny będący uprzednio wekslem in blanco, oznacza to w szczególności możliwość bronienia się przez wystawcę przed żądaniami indosatariusza za pomocą zarzutów dotyczących nieprawidłowego uzupełnienia weksla przez indosanta bez ograniczeń przewidzianych w art. 10 Pr.weksl. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2008 r., I CSK 548/07, OSNC-ZD 2009, nr B, poz. 49 i z dnia 9 września 2010 r., I CSK 641/09, LEX nr 685506).

Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował powyższe przepisy. Wbrew twierdzeniom apelacji trafnie uznał, iż brak jest w sprawie wiarygodnych dowodów potwierdzających zawarcie umów pożyczek, a prowadzenie dowodu ze świadków przy braku uprawdopodobnienia na piśmie potwierdzającym istnienie umów pożyczek, ograniczone treścią art. 74 § 1 i 2 k.c. Zgodzić się należy, że w przypadku braku porozumienia wekslowego, domniemywa się, że dłużnik wekslowy zaufał uczciwości wierzyciela i bez zastrzeżeń zgadza się na wypełnienie weksla przez wierzyciela, co oznacza, że to dłużnik musi wykazać niezgodność treści weksla z treścią porozumienia (por. wyrok SN z dnia 29 maja 1998 r. III CKN 531/97).

Sama powódka w piśmie stanowiącym odpowiedź na zarzuty podnosiła, iż weksel miał charakter gwarancyjny, gdyż zabezpieczał spłatę zaciągniętych pożyczek (k. 204-210). Pozwana kwestionowała istnienie zobowiązań z tytułu umów pożyczek będących podstawą zobowiązania wekslowego. Oczywiste jest przy tym, iż trudno jest wykazać okoliczność negatywną, a więc fakt nie zawarcia umów. Skoro powódka, jak prawidłowo ustalił to Sąd Okręgowy, nie przedstawiła wiarygodnych dowodów potwierdzających fakt zaciągnięcia zobowiązań przez wystawcę weksla i istnienie umów pożyczek, trafnie przyjął Sąd, że nie istnieje stosunek podstawowy, którego zabezpieczenie miał stanowić weksel własny. Z tych względów należy przyjąć, iż nie doszło do naruszenia art. 6 k.c., gdyż Sąd I instancji prawidłowo rozstrzygnął o rozłożeniu ciężaru dowodu.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji. O kosztach instancji odwoławczej postanowiono w oparciu o art. 98 k.p.c. obciążając nimi powódkę jako przegrywającą spór.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Basiel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Jarosław Marek Kamiński,  Elżbieta Bieńkowska
Data wytworzenia informacji: